Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Data: 2012-08-25 10:37:50
Autor: Chiron
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:5038899e$0$1228$65785112news.neostrada.pl...
Jedną z najzabawniejszych konstatacji ostatnich wręcz godzin jest twierdzenie (przywołała je „ŁRzeczpospolita”), że jakoby były amerykański prezydent Roosevelt jest kłamcą katyńskim. Ameryka na tę wieść zawyła z rozpaczy, Polska załkała z oburzenia. A wszystko przez to drodzy Wolacy, że na początku września amerykańskie, tajne dotąd papiery dotyczące Katynia, mają być upublicznione, i z tych papierów dziś już jasno wedle histerycznych historyków wynika tak straszny i porażający wniosek.

Tak, tak Franklin Delano Roosevelt od  lat i od  zawsze perfidnie kłamał w sprawie Katynia. Myślę więc, że czym prędzej należy wystąpić o ekstradycję do Polski tego przestępcy. A co, nie da się, Roosevelt nie żyje? To nie szkodzi, do odpowiedzialności należy pociągnąć i przed surowym polskim wymiarem sprawiedliwości należy postawić potomków tego szczura. W Polsce to zresztą jest ulubione zajęcie i obyczajowy wręcz standard: za winy i przewinienia dziadków i ojców zasłużoną karę ponieść muszą wnuki i synowie. No, to co panowie lustratorzy? Do roboty, dajcie mi tu głowę zdrajcy! Jakiegokolwiek!
sobota, 25 sierpnia 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/08/2839-jego-glowa-niech-spocznie-na-moim-talerzu.html



No i zobacz- sprawa oczywista, znana od początku. Nikt tego nie ukrywał. Nawet Hollywood wtedy kręcąc swoje produkcje przedstawiał nas w negatywnym świetle- lub pomijał (jak w słynnej "Casablance"). To żadna tajemnica- że były to działania mające na celu nie drażnienie Stalina. A Ty o tym dowiedziałeś się dziś od revelsteina. Przecież już Ci pisałem, że gdyby nie ten blog, to Ty w ogóle nie miałbyś poglądów politycznych. Żadnych. Nie dość, że łykasz to gówno antypolskie- to jeszcze tu pastujesz. A jedyny Twój argument, z któym wyskakujesz jak Ci logicznei pokazać, że Twoja wiedza polityczno- historyczna to wyłącznie revelstein? Ano taki, że żyjesz dużo lat, i się znasz.
Widzisz, jak fatalnym systemem jest demokracja? No sam widzisz.

--

Chiron

Data: 2012-08-25 11:10:06
Autor: Bogdan Idzikowski
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k1a2st$495$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:5038899e$0$1228$65785112news.neostrada.pl...
Jedną z najzabawniejszych konstatacji ostatnich wręcz godzin jest twierdzenie (przywołała je „ŁRzeczpospolita”), że jakoby były amerykański prezydent Roosevelt jest kłamcą katyńskim. Ameryka na tę wieść zawyła z rozpaczy, Polska załkała z oburzenia. A wszystko przez to drodzy Wolacy, że na początku września amerykańskie, tajne dotąd papiery dotyczące Katynia, mają być upublicznione, i z tych papierów dziś już jasno wedle histerycznych historyków wynika tak straszny i porażający wniosek.

Tak, tak Franklin Delano Roosevelt od  lat i od  zawsze perfidnie kłamał w sprawie Katynia. Myślę więc, że czym prędzej należy wystąpić o ekstradycję do Polski tego przestępcy. A co, nie da się, Roosevelt nie żyje? To nie szkodzi, do odpowiedzialności należy pociągnąć i przed surowym polskim wymiarem sprawiedliwości należy postawić potomków tego szczura. W Polsce to zresztą jest ulubione zajęcie i obyczajowy wręcz standard: za winy i przewinienia dziadków i ojców zasłużoną karę ponieść muszą wnuki i synowie. No, to co panowie lustratorzy? Do roboty, dajcie mi tu głowę zdrajcy! Jakiegokolwiek!
sobota, 25 sierpnia 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/08/2839-jego-glowa-niech-spocznie-na-moim-talerzu.html



No i zobacz- sprawa oczywista, znana od początku. Nikt tego nie ukrywał. Nawet Hollywood wtedy kręcąc swoje produkcje przedstawiał nas w negatywnym świetle- lub pomijał (jak w słynnej "Casablance"). To żadna tajemnica- że były to działania mające na celu nie drażnienie Stalina. A Ty o tym dowiedziałeś się dziś od revelsteina. Przecież już Ci pisałem, że gdyby nie ten blog, to Ty w ogóle nie miałbyś poglądów politycznych. Żadnych. Nie dość, że łykasz to gówno antypolskie- to jeszcze tu pastujesz. A jedyny Twój argument, z któym wyskakujesz jak Ci logicznei pokazać, że Twoja wiedza polityczno- historyczna to wyłącznie revelstein? Ano taki, że żyjesz dużo lat, i się znasz.
Widzisz, jak fatalnym systemem jest demokracja? No sam widzisz.

Biedaczku. Ty nic ne zrozumiałeś. W cytowanym pisaniu Revelsteina wcale nie chodzi o Roosevelta, ale o naszych politycznych pojebów, którzy twierdzą, że za grzechy ojców muszą odpowiedzieć ich potomkowie. Jednocześnie, jeśli ich właśni ojcowie grzeszyli, to oni za to nie odpowiadają (vide Kaczyński i inni).

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-08-25 11:45:58
Autor: Chiron
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50389670$0$1307$65785112news.neostrada.pl...
Biedaczku. Ty nic ne zrozumiałeś. W cytowanym pisaniu Revelsteina wcale nie chodzi o Roosevelta, ale o naszych politycznych pojebów, którzy twierdzą, że za grzechy ojców muszą odpowiedzieć ich potomkowie. Jednocześnie, jeśli ich właśni ojcowie grzeszyli, to oni za to nie odpowiadają (vide Kaczyński i inni).

Aha- no to poproszę konkretny przykład takiego żądania. O co dokładnie chodzi- bo sprawę znam, a nie wiem, o czym piszesz


--

Chiron

Data: 2012-08-25 13:11:50
Autor: Bogdan Idzikowski
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k1a6sl$80b$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50389670$0$1307$65785112news.neostrada.pl...
Biedaczku. Ty nic ne zrozumiałeś. W cytowanym pisaniu Revelsteina wcale nie chodzi o Roosevelta, ale o naszych politycznych pojebów, którzy twierdzą, że za grzechy ojców muszą odpowiedzieć ich potomkowie. Jednocześnie, jeśli ich właśni ojcowie grzeszyli, to oni za to nie odpowiadają (vide Kaczyński i inni).

Aha- no to poproszę konkretny przykład takiego żądania. O co dokładnie chodzi- bo sprawę znam, a nie wiem, o czym piszesz

Proszę bardzo: Jaruś podał w wątpliwość bezstronność sędziny sądzącej byłą minister finansów. Stwierdził, że należałoby prześwietlić jej życiorys i przodków. Przykłady można mnożyć. Nie widzę potrzeby, by przekonywać przekonanego. Nie mam zamiaru kopać się z koniem.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-08-25 13:21:09
Autor: Chiron
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:5038b2f7$0$1221$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k1a6sl$80b$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50389670$0$1307$65785112news.neostrada.pl...
Biedaczku. Ty nic ne zrozumiałeś. W cytowanym pisaniu Revelsteina wcale nie chodzi o Roosevelta, ale o naszych politycznych pojebów, którzy twierdzą, że za grzechy ojców muszą odpowiedzieć ich potomkowie. Jednocześnie, jeśli ich właśni ojcowie grzeszyli, to oni za to nie odpowiadają (vide Kaczyński i inni).

Aha- no to poproszę konkretny przykład takiego żądania. O co dokładnie chodzi- bo sprawę znam, a nie wiem, o czym piszesz

Proszę bardzo: Jaruś podał w wątpliwość bezstronność sędziny sądzącej byłą minister finansów. Stwierdził, że należałoby prześwietlić jej życiorys i przodków. Przykłady można mnożyć. Nie widzę potrzeby, by przekonywać przekonanego. Nie mam zamiaru kopać się z koniem.


I znów nie zrozumiałeś. Jak nie zobaczysz, kim byli w Polsce "niezawiśli" sędziowie, wydający absurdalne, krzywdzące i antypolskie wyroki- a właściwie zrozumiesz, kim byli ich rodzice, dziadkowie- z jakich to dynastii się wywodza- gówno zrozumiesz. Problem polega na tym, że w Polsce kluczowe dziedziny- jak sądownictwo- jest w łapach tych samych rodzin, od 1944 roku (albo i czasem wcześniej) wysługujących się zaborcom. OK- nie wszyscy, jednak co stoi na przeszkodzie ich zlustrować? Jak spodziewać się obiektywnego wyroku w sprawie ludobójców stalinowskich, morderców sądowych- skoro wyrok być może wydawać będzie wnuczek tegoż? A jak ktoś nie ma w rodzinie takiego trefnego przodka- to czegóż ma się bać?

Poza tym- co to ma wspólnego do jasnej ciężkiej z tym, co napisałeś?! Połączysz mi to logicznie?

--

Chiron

Data: 2012-08-25 13:55:24
Autor: Bogdan Idzikowski
Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:k1acf4$d8d$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:5038b2f7$0$1221$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <eleuzis@onet.eu> napisał w wiadomości news:k1a6sl$80b$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:50389670$0$1307$65785112news.neostrada.pl...
Biedaczku. Ty nic ne zrozumiałeś. W cytowanym pisaniu Revelsteina wcale nie chodzi o Roosevelta, ale o naszych politycznych pojebów, którzy twierdzą, że za grzechy ojców muszą odpowiedzieć ich potomkowie. Jednocześnie, jeśli ich właśni ojcowie grzeszyli, to oni za to nie odpowiadają (vide Kaczyński i inni).

Aha- no to poproszę konkretny przykład takiego żądania. O co dokładnie chodzi- bo sprawę znam, a nie wiem, o czym piszesz

Proszę bardzo: Jaruś podał w wątpliwość bezstronność sędziny sądzącej byłą minister finansów. Stwierdził, że należałoby prześwietlić jej życiorys i przodków. Przykłady można mnożyć. Nie widzę potrzeby, by przekonywać przekonanego. Nie mam zamiaru kopać się z koniem.


I znów nie zrozumiałeś. Jak nie zobaczysz, kim byli w Polsce "niezawiśli" sędziowie, wydający absurdalne, krzywdzące i antypolskie wyroki- a właściwie zrozumiesz, kim byli ich rodzice, dziadkowie- z jakich to dynastii się wywodza- gówno zrozumiesz. Problem polega na tym, że w Polsce kluczowe dziedziny- jak sądownictwo- jest w łapach tych samych rodzin, od 1944 roku (albo i czasem wcześniej) wysługujących się zaborcom. OK- nie wszyscy, jednak co stoi na przeszkodzie ich zlustrować? Jak spodziewać się obiektywnego wyroku w sprawie ludobójców stalinowskich, morderców sądowych- skoro wyrok być może wydawać będzie wnuczek tegoż? A jak ktoś nie ma w rodzinie takiego trefnego przodka- to czegóż ma się bać?

Poza tym- co to ma wspólnego do jasnej ciężkiej z tym, co napisałeś?! Połączysz mi to logicznie?

Na twoją chorobę nie ma lekarstwa. Będziesz miał to do śmierci. Jesteś taki, jak ten norweski morderca. I z tym umrzesz, a całe życie będziesz nieszczęśliwy i bez przerwy będziesz swoje nieszczęście wypłakiwał.
I to byłoby na tyle w tej kwestii.
Howgh!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Jego głowa niech spocznie na moim talerzu

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona