Data: 2013-02-16 18:32:12 | |
Autor: tor | |
Jenox rządzi | |
pierwszy z brzegu -- jakiś Jenox. Tej zimy nie używałem tego auta przez Wszystko zależy od szczęścia. Ja teraz jeżdże na jakiejś używanej centrze (zwykłej) . Dostałem na szrocie za flaszke :) Stary aku (bodaj Topla) padł , bo zrobiło się zwarcie w altku no i nie wytrzymał nawet 100km jazdy (miał prawo). W drugim aucie mam aku made by tesco (brandowany exide) , bo poprzedni padł po bodaj 4 latach. Padł , bo auto przez 2 lata zrobiło w sumie z 1000km a reszte czasu stalo na parkingu odpalane 1x miesiąc ;) . Ten tescowy wytrzymał też pad altka i powrot do domu 100km bez ładowania . Altka zrobiłem i dalej jezdzi bez zaglądania do niego (narazie 2 rok). W sumie troche aku w życiu już przerobiłem i najgorzej wspominam centre future. Padła nagle w środku lata (ładowanie było sprawne). Przyjechałem na parking i juz nie odjechałem. Zrobiło się jakieś zwarcie ,że nawet kontrolki się nie zaświeciły. Z innych były też : Autopart, jakiś japończyk , centry zwykłe, jenox, jakiś bosch . Żywotnośc każdego zbliżona czyli 2-4 lat krótkich jazd po mieście. Pozdrawiam tor |
|