Data: 2011-11-14 15:08:36 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Jesli na tej grupie sa jeszcze Ludzie, a nie cyborgi, to prosze | |
obserwator napisał:
..sobie dokladnie przeczytac relacje tego mlodego czlowieka z Opola, ktory Ja nie jestem cyborgiem. Około 300 osób, przeszło w sobotę w Krakowie w trzecim Marszu Ateistów i Agnostyków. Jego uczestnicy domagali się zapewnienia świeckości państwa. Marsz zatrzymali młodzi katolicy, którzy śpiewali pieśni religijne i manifestowali swoją wiarę trzymając w rękach różańce i łańcuszki z krzyżykami. Uczestnicy marszu nieśli transparenty z hasłami: „Każdy myślący człowiek jest ateistą”, „Dajcie Nergalowi święty spokój!”, „Bóg, honor, dulszczyzna”, „Tylko owce potrzebują pasterza”. Skandowano m.in. „Wolna szkoła - religia do kościoła”, „Świeckość państwa, dość poddaństwa”. W marszu uczestniczyli m.in.: Jan Hartman, Joanna Senyszyn, Krzysztof Janik oraz Lucjan Masłowiec. Marsz przeszedł z placu Wolnica uliczkami Kazimierza na Planty pod pomnik Tadeusza Boya - Żeleńskiego, a potem ul. Franciszkańską pod "Oknem papieskim" na Rynek Główny i przebiegał według ustalonego planu do chwili, w której jego uczestnicy nie natknęli się na grupę młodzieży katolickiej uczestniczą w 11. Spotkaniach Młodzieży Pijarskiej, która prowadziła akcję ewangelizacyjną. Jak relacjonuje portal gazeta.pl, gdy młodzi katolicy zauważyli uczestników Marszu Ateistów i Agnostyków, zaczęli śpiewać słowa pieśni religijnej: „Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia. W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj, sam mi podał dłoń, bym zwyciężał w każdy dzień!” Ateiści i agnostycy byli tym faktem wyraźnie skonsternowani. Przez chwilę próbowali nawet zagłuszać śpiew skandując „Polska laicka, nie katolicka”. W odpowiedzi usłyszeli: „Nie wstydzę się Chrystusa!”. Uczestnicy marszu najwyraźniej nie wiedzieli jak się zachować w związku z zaistniałą sytuacją. Nie pomógł nawet megafon, ani wykrzykiwanie swoich postulatów. Gdy ateiści przystąpili do wręczania młodym katolikom swoich ulotek otrzymywali od nich różańce i krzyżyki. Do grupy młodzieży przyłączali się nawet przypadkowi turyści i mieszkańcy Krakowa, którzy wspólnie śpiewali słowa kolejnej pieśni: „Niechaj zstąpi duch Twój i odnowi ziemię. Życiodajny spłynie deszcz na spragnione serca. Obmyj mnie i uświęć mnie. Chwała Jezusowi, który życie dał” Obie grupy oddzielał kordon policji, jednak po pewnym czasie ateiści wyraźnie zrezygnowani opuścili Rynek. Na odchodne usłyszeli skandowane przez katolików okrzyki: „Idźcie z Bogiem!”, „Polska katolicka, nie laicka”. Na koniec katolicy zaśpiewali jeszcze ateistom: „żegnamy was Alleluja”. http://niezalezna.pl/17694-katolicy-zatrzymali-marsz-ateistow -- "If religion were true, its followers would not try to bludgeon their young into an artificial conformity; but would merely insist on their unbending quest for truth, irrespective of artificial backgrounds or practical consequences." -H. P. Lovecraft |
|