Data: 2010-08-11 14:33:14 | |
Autor: Leszczur | |
Jest deal... | |
Ariza do Hornets. Daren Collison i Posey do Pacers. Troy Murphy do
Nets. Courtney Lee do Rockets. Dodatkowo Hornets sprzedaja Julka Wrighta do Raptors za Belinelliego. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-08-12 08:01:57 | |
Autor: sooobi | |
Jest deal... | |
Leszczur pisze:
Ariza do Hornets. Daren Collison i Posey do Pacers. Troy Murphy do 1. Hornets wielcy wygrani tej calej wymiany. Zrobili sell high Collisona dodatkowo upychajac fatalny kontrakt Poseya w zamian latajac swoja najwieksza dziure czyli pozycje sf. Dodatkowo sciagneli Bellinelliego. Nie bylo mnie jakis czas ale czy czasem Pritchard nie zostal gm'em Hornets bo deal jest za dobry jak na Hornets ktorych znamy:) 2. Rockets Odwazny ruch Morey'a. Ciekawe ile w tym ruchu chodzilo o oszczednosc finansowa a ile o to ze Adelman bardziej wolal Battiera niz Arize, a jako backup na sf przypadl mu jeszcze do gustu Jeffries. Lee z kolei jest znacznie lepszym strzelcem niz Ariza, nie wiem czy chlopak nie ma wiekszego potencjalu niz Ariza, tylko w tych Nets miewal mecze gdzie sam ciagnal gre po czym 3 kolejne mecze stal w rogu i byl nieobecny. Dziwi mnie jednak ze taki statystyk jak Morey nie wzial pod uwage(a moze i wzial) ze najslabszym elementem Arizy w tym roku byla gra 1 na 1. Ariza jest cholernie skutecznie jako cutter, teraz przy Mingu moglby grac wiecej tego co mu wychodzi a prawie w ogole tego co mu nie wychodzi, bo przeciez Rockets maja Martina ktory penetreuje z obwodu o niebo lepiej niz Ariza. Jest to na pewno oszczednosc finansowa, ale chyba mimo wszystko krok w tyl a celem jest rozumiem walka o mistrzostwo? Tylko Yao cos nie pala optymizmem... 3. Nets W drafcie wzieli Favorsa ktory jeszcze potrzebuje troche czasu zeby byc znaczacym elementem to i sciagniecie Murphego wydaje sie bardzo sensowne. Lee zastapia Morrowem i wychodzi ciekawa pierwsza piatka Lopez-Murphy-Williams-Morrow-Harris do tego z lawki Outlaw, Farmar i Humpries. Uwazam ze Netsi sa znacznie mocniejsi niz pokazal to ich zeszloroczny wynik. Jakis zaklad ze Netsi zakoncza sezon na wyzszej pozycji niz Cavs? 4. Pacers Wiem ze Bird robi kolejny rebuilding rebuildingu i chcial oddac Murphego za kogos mlodego z potencjalem. Ale zeby brac na barki jeszcze kontrakt Poseya? Nie wiem jak bardzo musial go zachwycic Collison ale zdecydowanie bardziej niz mnie. Moze sie myle ale dla mnie Pacers wypadli najgorzej w tym dealu. |
|
Data: 2010-08-12 01:40:14 | |
Autor: Leszczur | |
Jest deal... | |
On 12 Sie, 08:01, sooobi <t...@slo.pl> wrote:
1. Hornets wielcy wygrani tej calej wymiany. Zrobili sell high Collisona Takie bylo założenie - Hornets musieli zrobić dobry ruch, żeby zatrzymać Paula. A najprosciej było pozbyć się zawodnika, który go zastępował i miał zapewne ambicje na coś więcej. Problem zduszony w zarodku oraz ładne wzmocnienie druzyny. 2. Rockets Czyli może jednak wziął pod uwagę mocne strony Arizy i doszedł do wniosku, że Martin zrobi to lepiej. A Lee będzie miał stac w rogu i trafiać z dystansu. Tylko ustrawianie Martina na SF jakos mi nie pasuje. Jest to na pewno oszczednosc finansowa, ale chyba mimo wszystko krok w Yao na razie nie wie czy w ogole wroci do gry na jakimkolwiek poziomie. 4. Pacers Ale zauwaz ze w ciagu ostatniej dekady Pacers na PG mieli strasznych łosi - Tinsley, Ford, dogorywający Tim Hardaway. Nie wiem czy ostatnim normalnym rozgrywajkiem nie był przypadkiem Travis Best, a i on w najlepszym razie był przeciętniakiem. W takim razie nie dziwi mnie gotowość Birda do zaryzykowania z Collisonem - nawet jeśli miałoby to kosztować zamiane Murpha na Poseya. Nie wiem jak bardzo musial go zachwycic Collison ale Sportowo - tak. Ale wiadomo, ze oni nie byli blisko tytułu, ani nawet nie mozna bylo powiedziec, ze brakuje im tego czy owego, zeby sie dostac do elity. Ich najlepszy gracz jest miętowym bolkiem, który nie dość ze ma kruche zdrowie, to w dodatku nie umie wziąć drużyny za mordę i potrząsnąć, żeby zaczęli chodzić w ryzach. Może teraz gdy nie bedzie Murphy'ego to Granger dostanie nieco jaj. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-08-12 03:47:20 | |
Autor: sooobi | |
Jest deal... | |
> 2. Rockets Ja jakos w ogole tego nie widze zeby Martin albo Lee mieli chociaz minute grac jako sf. Ale przeciez przy zdrowym Martinie(dobry zart co?) Lee nie bedzie tylko zawodnikiem na 15minut z lawki, wiec ktorys z nich chyba bedzie tam grywal 5-10minut. Z drugiej strony Adelman ma na sf kim grac Battier, Jeffries i do tego Budinger. > Jest to na pewno oszczednosc finansowa, ale chyba mimo wszystko krok w Ano wlasnie a szkoda, bo Rockets stworzyli mu taka otoczke ze walka o mistrza bylaby realna. > 4. Pacers Ano wlasnie ciekawe co z Tj Fordem, skisnie na lawie czy Bird go ma zamiar sprzedac...? W takim razie nie dziwi mnie gotowość Birda do zaryzykowania z Mnie tez nie dziwi, ale to Hornets byli pod sciana, mogl sprobowac wyciagnac od Hornets cos wiecej za to ze bierze na siebie ciezar w postaci kontraktu Posey'a. Ogolnie ruch dla Pacers nie jest zly ale wyszli z niego wg.mnie najgorzej z calej tej czworki. |
|
Data: 2010-08-12 05:50:42 | |
Autor: Leszczur | |
Jest deal... | |
On 12 Sie, 12:47, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Czyli może jednak wziął pod uwagę mocne strony Arizy i doszedł do W ogóle dyskusja o Jeffriesie jako sensownym backupie cały czas jakoś mnie uwiera. Ale z czasem moze sie przyzwyczaje ze ten chlopak to moze nie tylko zly kontrakt. Poza tym Battiera moze trzeba bedzie czasowo oddelegowac na silne skrzydlo, a Scole na srodek. Ot wszystko sprowadza sie do Minga. > > Jest to na pewno oszczednosc finansowa, ale chyba mimo wszystko krok w IMO nie za bardzo. Byliby pewniakiem do awansu do playoffs, a tam moze z przejsciem do drugiej rundy, ale w walce o tytuł ja ich nie widze. Powiem wiecej - moze mieliby nawet problem z awansem do playoffs - zwlaszcza jezeli ostatni sezon byl jednym z tych sezonow gdy druzyna osiaga wiecej niz powinna, bo "nobody believed in us". > > 4. Pacers Probuje go sprzedac od dawna. Tak jak Tinsleya. Z rownym powodzeniem. > W takim razie nie dziwi mnie gotowość Birda do zaryzykowania z Sportowo i w dniu dzisiejszym - mozliwe, ze tak. Znacznie oslabili strefe podkoszową w zamian za nadzieje na sensownego startera na obwodzie. Tak czy inaczej Pacers nie mieli ambicji mistrzowskich i mogliby trwac w takim zawieszeniu jeszcze przez dwa trzy lata, tylko po co? Granger mlodszy sie nie robi i jego okno na naprawde dobra gre ma pewnie z 5-6 lat. Nie ma na co czekac. Troy byl jedynym sensownym zawodnikiem na ktorego byl popyt (bo w sprzedaz Dunla chyba nawet sam Bird przestal wierzyc) wiec poszli na calosc. W tym roku znowu wysoki pick w drafcie i rebuilding zacznie nabierać konkretnych kształtów. Pozdro L'e-szczur |
|