W dniu 2012-01-07 19:59, szufla pisze:

Dla Wawy na wylotowki czyli obwodnice Marek i Raszyna-Janek. Mam nadzieje,
ze nie opoznia budowy jakimis pierdolami i rusza z kopyta !


sz.

A widział ktoś te szklarnie na wylotówce do Marek - bo ja się zastanawiam , czy na lato zrobią tam klimę ?
Z drugiej strony , gdyby nie budowali szklarni , to już dawno droga byłaby skończona .

A widział ktoś te szklarnie na wylotówce do Marek - bo ja się zastanawiam , czy na lato zrobią tam klimę ?
Z drugiej strony , gdyby nie budowali szklarni , to już dawno droga byłaby skończona .

Musialo cos takiego byc, podziekuj KE za swoje dyrektywy odnosnie halasu dla drog ekspresowych.

sz.

Dnia Sat, 7 Jan 2012 22:46:32 +0100, szufla napisał(a):

A widział ktoś te szklarnie na wylotówce do Marek - bo ja się zastanawiam , czy na lato zrobią tam klimę ?
Z drugiej strony , gdyby nie budowali szklarni , to już dawno droga byłaby skończona .

Musialo cos takiego byc, podziekuj KE za swoje dyrektywy odnosnie halasu dla drog ekspresowych.

Najpierw to trzeba pomieszkac przy takiej drodze, zeby wiedziec jak
dziekowac. We Wroclawiu na Kuznikach nieustanny szum. A od AOW prawie kilometr.

J.

Najpierw to trzeba pomieszkac przy takiej drodze, zeby wiedziec jak
dziekowac.
We Wroclawiu na Kuznikach nieustanny szum. A od AOW prawie kilometr.

22 lata mieszkalem przy skrzyzowaniu Marszalkowskiej z trasa Ł, kiedy jeszcze nie bylo szczelnych okien ( chociaz to akurat bez znaczenia ) i ci powiem, ze ludziom to sie w glowach popierd....bo mysla, ze miasto to bedzie srodek puszczy, a najlepiej to w ogole, zeby nie bylo drogi pod ich oknami :)

sz.

Dnia Sun, 8 Jan 2012 17:41:29 +0100, szufla napisał(a):

22 lata mieszkalem przy skrzyzowaniu Marszalkowskiej z trasa Ł, kiedy jeszcze nie bylo szczelnych okien ( chociaz to akurat bez znaczenia ) i ci powiem, ze ludziom to sie w glowach popierd....

A może poprostu egzekwują swoje prawa ?

Dam prosty przykład: budujesz dom na wiosce, często zaciągając kredyt na 30
lat, mając nadzieję że będziesz miał spokój. Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i spokoju. Ja także mieszkam przy drodze krajowej (odległośc od drogi około 20m),
gdzie jest duże natężenie ruchu i także potrafię spać przy otwartm oknie bo
mi to nie przeszkadza ale ja byłem świadom jakie panują warunki. Natomiast
ostatnio, także słysałem, że ktoś robił pomiary hałasu i są znacznie
przekroczone i prawodpobnie będą ekrany. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

begin huri_khan

A może poprostu egzekwują swoje prawa ?

Dam prosty przykład: budujesz dom na wiosce, często zaciągając kredyt na
30 lat, mając nadzieję że będziesz miał spokój.

Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i
spokoju.

No i jakie to jest niby Twoje "prawo"? Nikt nie gwarantował, że zawsze będzie tam "cisza i spokój". Trzeba było sobie kupić 100 ha lasu jak chcesz mieć gwarancje.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia 09 Jan 2012 14:00:18 GMT, to napisał(a):

No i jakie to jest niby Twoje "prawo"? Nikt nie gwarantował, że zawsze będzie tam "cisza i spokój". Trzeba było sobie kupić 100 ha lasu jak chcesz mieć gwarancje.

A takie że jeżeli hałas przekracza ustalone normy to muszą postawić ekrany. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

UĹźytkownik "to"  napisał w wiadomości grup

Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i
spokoju.

No i jakie to jest niby Twoje "prawo"? Nikt nie gwarantował, że zawsze
będzie tam "cisza i spokój". Trzeba było sobie kupić 100 ha lasu jak
chcesz mieć gwarancje.

A oni ci go specustawa zabiora, wytna i wybuduja autostrade. Albo stadion :-)

J.

Dnia Mon, 9 Jan 2012 08:55:53 +0100, huri_khan napisał(a):

Dam prosty przykład: budujesz dom na wiosce, często zaciągając kredyt na 30
lat, mając nadzieję że będziesz miał spokój. Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i spokoju.

Ty piszesz o jakiś teoretycznych nowych drogach. Ja Ci podam konkretny
przykład Gdańska Osowej. Osiedle powstało tuż przy obwodnicy, która
istniała wcześniej. Mieszkańcy regularnie protestują przeciwko: a to
budowie wiaduktu, a to budowie kładki dla pieszych,a to hałasowi - wiecznie
mają problem z tym że, mieszkają przy ruchliwej drodze.      --
Pozdrawiam,

Przemek

On 2012-01-09, P.B. <pbernat@wp.pl> wrote:

Dam prosty przykład: budujesz dom na wiosce, często zaciągając kredyt na 30
lat, mając nadzieję że będziesz miał spokój. Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i spokoju.

Ty piszesz o jakiś teoretycznych nowych drogach. Ja Ci podam konkretny
przykład Gdańska Osowej. Osiedle powstało tuż przy obwodnicy, która
istniała wcześniej. Mieszkańcy regularnie protestują przeciwko: a to
budowie wiaduktu, a to budowie kładki dla pieszych,a to hałasowi - wiecznie
mają problem z tym Ĺźe, mieszkają przy ruchliwej drodze.     

Zupelnie jak z Okeciem w Warszawie :-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-01-09 14:07, P.B. pisze:

Dnia Mon, 9 Jan 2012 08:55:53 +0100, huri_khan napisał(a):

Dam prosty przykład: budujesz dom na wiosce, często zaciągając kredyt na 30
lat, mając nadzieję że będziesz miał spokój.

Po 5 latach okazuje się że gmina zmienia plan zagospodarowania
przestrzennego (albo specustawa) i obok twojego domu będzie biegła
autostrada lub ekspresówka. Rozumiem że byłbyś bardzo zadowolony gdyby
takich ekranów nie postawili. Pomijam już fak zakłócenia ciszy i spokoju.

Ty piszesz o jakiś teoretycznych nowych drogach.

Ba, do tego w większości od dawna ujętych w planach zagospodarowania.

Ja Ci podam konkretny
przykład Gdańska Osowej. Osiedle powstało tuż przy obwodnicy, która
istniała wcześniej. Mieszkańcy regularnie protestują przeciwko: a to
budowie wiaduktu, a to budowie kładki dla pieszych,a to hałasowi - wiecznie
mają problem z tym że, mieszkają przy ruchliwej drodze.

Spoko - ja czekam na wrzask z nowych osiedli w Wilanowie (DC), których
część powstała dość gęsto przy planowanej trasie budowy S2 (od
Pułaskiej na wschód - ja wiem, ze 30 lat, na Ursynowie miejsce jest
zarezerwowane). Developerzy coś tak opowiadali, że są szczelne okna
bez możliwości otwarcia, że klima itd. To już niedługo...