A tym "abonentem" jestem ja :/

Wszystko przez to, że przeniosłem numer z P4 do tuBiedronka. Numer wylądował w niedziałającej jeszcze [?] sieci Inteligo.
Od 28 października 2011, kiedy to nr miał zacząć działać w Biedronce słychać jedynie NMTN a na wyświetlaczu "SIM card registration failed". Od 28.10.2011 3 (słownie: trzy) działy PTC robią wszystko co możliwe aby naprawić problem, ha ha ha.
Nie będę tu podawał szczegółów, bo każdy może sobie wyobrazić kilkugodzinne (łącznie) gadanie do lampy; lampa przynajmniej świeci a tam, w tej PTC, ci ludzie... "Średni czas rozwiązywania problemów przez Dział Techniczny wynosi 60 godzin, maksymalnie trwa to 72 godziny", ha ha ha.
Skarga w UKE złożona, zadziałali. Pozostaje więc wykazać się "jeszcze chwileczką cierpliwości"...
Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?









--
M.

"Maciej Muran" <mmuran@o2.pl> wrote:

A tym "abonentem" jestem ja :/

Wszystko przez to, że przeniosłem numer z P4 do tuBiedronka. Numer
wylądował w niedziałającej jeszcze [?] sieci Inteligo.
Od 28 października 2011, kiedy to nr miał zacząć działać w Biedronce
słychać jedynie NMTN a na wyświetlaczu "SIM card registration failed". Od
28.10.2011 3 (słownie: trzy) działy PTC robią wszystko co możliwe aby
naprawić problem, ha ha ha.
Nie będę tu podawał szczegółów, bo każdy może sobie wyobrazić
kilkugodzinne (łącznie) gadanie do lampy; lampa przynajmniej świeci a
tam, w tej PTC, ci ludzie... "Średni czas rozwiązywania problemów przez
Dział Techniczny wynosi 60 godzin, maksymalnie trwa to 72 godziny", ha ha ha.
Skarga w UKE złożona, zadziałali. Pozostaje więc wykazać się "jeszcze
chwileczką cierpliwości"...
Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?

Jakiś czas temu ośmieliłem się przenieść numer do Mobilkinga - również
wirtualnego, również w sieci PTC. Czas oczekiwania na włączenie karty
wyniósł 27 dni. A że było to jakieś 2-3 lata temu, oznacza, że w petecu nic
się w tej sprawie nie zmieniło

Dnia 27 Nov 2011 14:45:20 +0200, Maciej Bebenek napisał(a):

Jakiś czas temu ośmieliłem się przenieść numer do Mobilkinga - również
wirtualnego, również w sieci PTC. Czas oczekiwania na włączenie karty
wyniósł 27 dni. A że było to jakieś 2-3 lata temu, oznacza, że w petecu nic
się w tej sprawie nie zmieniło

Jak widać, ISO należy im sie jak psu miska. Raz wprowadzone skuteczne procedury są święte. Ordnung muss sein. Ein,
zwei, ein, zwei.
Jeder stoss - ein franzos.
Jeder schuss - ein russ.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Użytkownik Maciej Bebenek napisał:

Jakiś czas temu ośmieliłem się przenieść numer do Mobilkinga - również
wirtualnego, również w sieci PTC. Czas oczekiwania na włączenie karty
wyniósł 27 dni. A że było to jakieś 2-3 lata temu, oznacza, że w petecu nic
się w tej sprawie nie zmieniło

Widocznie doszli do wniosku, że zostanie prawdziwym facetem z przeniesienia nie może być tak łatwe jak z zakupu bezpośredniego ;-).
BTW, czy dostałeś samego sima, czy akcesoria (pudełko na fajki, smycz, plakat z lachonem i co tam jeszcze było) także :-)?


Przemek

Przemysław Kowalik <przemolog@ANTISPAMo2.pl> wrote:

Użytkownik Maciej Bebenek napisał:

Jakiś czas temu ośmieliłem się przenieść numer do Mobilkinga - również
wirtualnego, również w sieci PTC. Czas oczekiwania na włączenie karty
wyniósł 27 dni. A że było to jakieś 2-3 lata temu, oznacza, że w petecu nic
się w tej sprawie nie zmieniło

Widocznie doszli do wniosku, Ĺźe zostanie prawdziwym facetem z
przeniesienia nie może być tak łatwe jak z zakupu bezpośredniego ;-).
BTW, czy dostałeś samego sima, czy akcesoria (pudełko na fajki, smycz,
plakat z lachonem i co tam jeszcze było) także :-)?

O ile pamiętam komplet firmowy :-)

Użytkownik Maciej Bebenek napisał:

Przemysław Kowalik<przemolog@ANTISPAMo2.pl>  wrote:

Użytkownik Maciej Bebenek napisał:

Widocznie doszli do wniosku, Ĺźe zostanie prawdziwym facetem z
przeniesienia nie może być tak łatwe jak z zakupu bezpośredniego ;-).
BTW, czy dostałeś samego sima, czy akcesoria (pudełko na fajki, smycz,
plakat z lachonem i co tam jeszcze było) także :-)?

O ile pamiętam komplet firmowy :-)

Aha. Jak tacy mili byli, to mogli dorzucić jeszcze jakieś drobne bonusy w ramach przeprosin za opóźnienie np. drugie pudełko bez pokrywki i dna, pół smyczy albo ćwiartkę lachona :-P.


Przemek

W dniu 2011-11-27 13:59, Maciej Muran pisze:

Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?

Mogą równie dobrze stosować "spychologię" Tu na grupie był taki wątek jakiś ładny kawałek czasu temu, gdzie pracownik Play'a przyznał się jednemu z grupowiczów, że "część przenoszonych numerów potrafi pofrunąć z kosmos i już nigdy nie wraca" PTC nabiera wody w usta bo tak naprawdę nie wiedzą, czy to oni nawalili czy konkurencja. Mogli nawalić i jedni i drudzy. Są siebie warci w każdym razie.
--
| TOMASZEK te miejsca omija:
| gazeta.pl*tvn24.pl*facebook.pl*nk.pl
| Niestety, Polska to kraj totalitarny :(

Użytkownik Tomaszek napisał:

W dniu 2011-11-27 13:59, Maciej Muran pisze:

Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?

Mogą równie dobrze stosować "spychologię" Tu na grupie był taki wątek
jakiś ładny kawałek czasu temu, gdzie pracownik Play'a przyznał się
jednemu z grupowiczów, że "część przenoszonych numerów potrafi pofrunąć
z kosmos i już nigdy nie wraca" PTC nabiera wody w usta bo tak naprawdę

Może to i dobrze, że nie wracają - jakby komu te numery na łeb spadły, to mogłoby być nieszczęście :-).


Przemek

Mocą UKE w przenoszony numer tchnięto życie i zamiast NMTN słychać, że abonent ma wyłączony telefon. _Po 33 dniach_ niemocy PTC.

No i dziś rano zadzwonił pan ze stacjonarnego BOK Heyah i tuBiedronka z pytaniem czy nową kartę sim odbiorę (dostępna od jutra) osobiście, czy ma ją wysłać pocztą. Wybrałem pocztę z trąbką ciekaw czy szarpną się na priorytet? :P
Dam znać za kilka dni, bo jak mówią słowa piosenki "Wszystko się może zdarzyć..."





--
M.

Wybrałem pocztę z trąbką ciekaw czy szarpną się na
priorytet?  :P
Dam znać za kilka dni, bo jak mówią słowa piosenki "Wszystko się może zdarzyć..."

A jednak nie... Można się zachować jak dorosły...
Kilka godzin temu odebrałem przesyłkę od kuriera. Wraz z poprawnie działającą kartą sim dostałem list z przeprosinami za utrudnienia. Dorzucono bonus w pln + wydłużenie okresu ważności konta.
Tak więc jestem pod wrażeniem siły jaką niesie ze sobą list z UKE i uważam temat za zakończony. Tyle, że ja pamiętliwy jestem :)





--
M.

Użytkownik "Maciej Muran" <mmuran@o2.pl> napisał w wiadomości news:jatc6k$hub$1inews.gazeta.pl...

A tym "abonentem" jestem ja :/

Wszystko przez to, że przeniosłem numer z P4 do tuBiedronka. Numer wylądował w niedziałającej jeszcze [?] sieci Inteligo.
Od 28 października 2011, kiedy to nr miał zacząć działać w Biedronce słychać jedynie NMTN a na wyświetlaczu "SIM card registration failed". Od 28.10.2011 3 (słownie: trzy) działy PTC robią wszystko co możliwe aby naprawić problem, ha ha ha.
Nie będę tu podawał szczegółów, bo każdy może sobie wyobrazić kilkugodzinne (łącznie) gadanie do lampy; lampa przynajmniej świeci a tam, w tej PTC, ci ludzie... "Średni czas rozwiązywania problemów przez Dział Techniczny wynosi 60 godzin, maksymalnie trwa to 72 godziny", ha ha ha.
Skarga w UKE złożona, zadziałali. Pozostaje więc wykazać się "jeszcze chwileczką cierpliwości"...
Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?

Primo: parsknałem śmiechem, przenosić do biedronki, rotfl!
Secundo: i po co się ludzie szarpiecie z tymi przenosinami, skoro to jest dalej g.... technologia? miesiąc bez numeru? to nie prościej było ustawić pocztę głosową: witam, zmieniłem numer na xxxxxxxxx, wypieprzyć kartę do kibla, kupić u nowego operatora i cieszyć sie życiem?

Użytkownik "Piotr z Frosty"  napisał w wiadomości grup

Jutro minie miesiąc od wyłączenia numeru przez P4. Fajnie, co?

Primo: parsknałem śmiechem, przenosić do biedronki, rotfl!

A czemu nie ? Jesli taniej ..

Secundo: i po co się ludzie szarpiecie z tymi przenosinami, skoro to jest dalej g.... technologia?

W imie, ..., zasad ? No i moze nikt sie nie spodziewal ze to az tyle potrwa.

miesiąc bez numeru? to nie prościej było ustawić pocztę głosową: witam, zmieniłem numer na xxxxxxxxx, wypieprzyć kartę do kibla, kupić u nowego operatora i cieszyć sie życiem?

Nie zawsze - niektorzy rzadziej dzwonia. I sie w koncu dodzwonia, a jak zmienisz numer to nie.

J.

Użytkownik "Piotr z Frosty" <piotr@frosta.com> napisał

Primo: parsknałem śmiechem, przenosić do biedronki, rotfl!
Secundo: i po co się ludzie szarpiecie z tymi przenosinami, skoro to jest dalej g.... technologia?

Dowcip polega na tym, że do moich celów Biedronka okazała się być najlepszym jeśli nie jedynym "operatorem".
Jakiś czas temu zadziałali bezbłędnie, zachęcony tamtym sukcesem spróbowałem ponownie i się nie udało. Tyle.

miesiąc bez numeru? to nie prościej było ustawić pocztę głosową: witam, zmieniłem numer na xxxxxxxxx, wypieprzyć kartę do kibla, kupić u nowego operatora i cieszyć sie życiem?

No niestety nie trafiłeś ze swoją teorią :)


--
M.