dunald wracaj z fuchy, jest robota dla ciebie w POlsce:)

http://www.wybrzeze24.pl/aktualnosci/jest-praca-dla-mlodych-z-po

Jest praca dla ludzi młodych do 35 roku życia, po studiach. Może nie dla wszystkich, ale dla członków PO i ich rodzin zawsze znajdzie się jakieś zajęcie. Maciej Krupa, swego czasu jeden z młodych „wilczków” pod pieczą Sławomira Nowaka w Stowarzyszeniu "Młodzi Demokraci”, przewodniczący klubu radnych PO w Radzie Miasta Gdańska, a prywatnie mąż posłanki Agnieszki Pomaskiej, liderki Platformy w Gdańsku, pozyskał nową posadę. Krupa, 35-letni partyjny działacz, jest od września nowym pełnomocnikiem prezesa Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Pracę w Słupsku dostał bo po prostu odpowiedział na ogłoszenie. Można? Można…

Maciej Krupa w Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, w ktĂłrej głównymi udziałowcami są miasto Słupsk, samorząd WojewĂłdztwa Pomorskiego oraz Skarb Państwa  odpowiada za sprawy międzynarodowe oraz organizacyjne.  Migracje są w PO ostatnio w modzie. Oto premier Donald Tusk i wicepremier ElĹźbieta Bieńkowska od spraw kluczowych, poświęcili, dla dobra ojczyzny, rząd, by przejść do Brukseli.

Jak to się stało, że Krupa trafił teraz do Słupska?
- Odpowiedziałem na ogłoszenie zamieszczone w gazecie Praca - powiedział Maciej Krupa lokalnemu "Głosowi Pomorza”.
Nam na razie nie udało się skontaktować z gdańskim radnym i wypytać go o szczegóły ścieżki słupskiej kariery.

Czym zajmuje się sama Agencja?
- Skutecznie dąży do stymulowania rozwoju zasobów ludzkich poprzez organizację szkoleń i kursów dla mieszkańców regionu oraz przez powoływanie nowych instytucji szkoleniowych i promowanie atrakcyjnych kierunków kształcenia. Poprzez organizację staży zagranicznych i angażowanie młodzieży w praktyki odbywane w Agencji i pracę w charakterze wolontariatu, PARR S.A. stwarza młodym ludziom możliwość zdobywania praktycznych umiejętności i doświadczenia zawodowego – czytamy na stronie Słupska.

I dalej, już na stronach PARR: „Agencja odgrywa dużą rolę w promowaniu eksportu i nawiązywaniu kontaktów zagranicznych poprzez lokalne MŚP, organizując seminaria i konferencje, promując przedsiębiorstwa na zagranicznych targach, misjach gospodarczych i podczas wizyt studyjnych”.

Nowozatrudniony Krupa jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i przygotowuje rozprawę doktorską poświęconą zarządzaniu w administracji publicznej. Zawodowe doświadczenie zebrał jako dyrektor biura Krzysztofa Liska, byłego europosła PO za którym ciągnęła się przykra sądowa sprawa gospodarcza. Otóż Lisek był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych oraz spółki Campus. Stowarzyszenie na rozliczeniach ze spółką miało stracić 2,7 mln zł. Prokuratura Okręgowa w Koszalinie oskarżyła więc Liska o przestępstwa gospodarcze, a Sąd Okręgowy w Gdańsku, w marcu skazał polityka PO na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. W wyborach w 2014 r. Lisek już nie wystartował. Maciej Krupa zarabiał w jego biurze rocznie 100 905 zł.

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

użytkownik u2 napisał:

Czym zajmuje się sama Agencja?
- Skutecznie dąży do stymulowania rozwoju zasobów ludzkich poprzez organizację szkoleń i kursów dla mieszkańców regionu oraz przez powoływanie nowych instytucji szkoleniowych

Agencja organizujaca szkolenia zajmuje sie powolywaniem
nowych instytucji organizujacych szkolenia, no cos pieknego:)

Istne k..wa perpetum mobile, peowskie.


Walczom peowiaki dzielnie z bezrobociem, wazne ze przynajmniej
swojakom cos tam zapewniaja. Moze trza zrobic prosta kalkulacje
ile premier anglii zrobil miejsc dla gojcow, a ile peowiaki.

Chuj dupa i kamieni kupa - chwilowo przed wyborami zawieszamy,
zupelnie jak zawiesili sledztwo ws. klewkowych talibow,
bo reka reke myje sitwa rzadzi i nie ma mozliwosci pociagniecia nikogo
do odpowiedzialnosci, a 15mln usd z kartonow sie wzielo i zniknelo.

Cud:) Peowskiego prawa i umiejetnosci, tzw. sprawa wagi panstwowej.

GNIDA podpisująca się "Mark Woydak" z adresem markwoydak@outlook.com
używający czytnika: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:29.0)
Gecko/20100101 Firefox/29.0 SeaMonkey/2.26 to suwalski kundel u2.


Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:54672e8b$0$18094$65785112news.neostrada.pl...

dunald wracaj z fuchy, jest robota dla ciebie w POlsce:)

http://www.wybrzeze24.pl/aktualnosci/jest-praca-dla-mlodych-z-po

Jest praca dla ludzi młodych do 35 roku życia, po studiach. Może nie dla wszystkich, ale dla członków PO i ich rodzin zawsze znajdzie się jakieś zajęcie. Maciej Krupa, swego czasu jeden z młodych „wilczków” pod pieczą Sławomira Nowaka w Stowarzyszeniu "Młodzi Demokraci”, przewodniczący klubu radnych PO w Radzie Miasta Gdańska, a prywatnie mąż posłanki Agnieszki Pomaskiej, liderki Platformy w Gdańsku, pozyskał nową posadę. Krupa, 35-letni partyjny działacz, jest od września nowym pełnomocnikiem prezesa Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Pracę w Słupsku dostał bo po prostu odpowiedział na ogłoszenie. Można? Można…

Maciej Krupa w Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, w ktĂłrej głównymi udziałowcami są miasto Słupsk, samorząd WojewĂłdztwa Pomorskiego oraz Skarb Państwa  odpowiada za sprawy międzynarodowe oraz organizacyjne.  Migracje są w PO ostatnio w modzie. Oto premier Donald Tusk i wicepremier ElĹźbieta Bieńkowska od spraw kluczowych, poświęcili, dla dobra ojczyzny, rząd, by przejść do Brukseli.

Jak to się stało, że Krupa trafił teraz do Słupska?
- Odpowiedziałem na ogłoszenie zamieszczone w gazecie Praca - powiedział Maciej Krupa lokalnemu "Głosowi Pomorza”.
Nam na razie nie udało się skontaktować z gdańskim radnym i wypytać go o szczegóły ścieżki słupskiej kariery.

Czym zajmuje się sama Agencja?
- Skutecznie dąży do stymulowania rozwoju zasobów ludzkich poprzez organizację szkoleń i kursów dla mieszkańców regionu oraz przez powoływanie nowych instytucji szkoleniowych i promowanie atrakcyjnych kierunków kształcenia. Poprzez organizację staży zagranicznych i angażowanie młodzieży w praktyki odbywane w Agencji i pracę w charakterze wolontariatu, PARR S.A. stwarza młodym ludziom możliwość zdobywania praktycznych umiejętności i doświadczenia zawodowego – czytamy na stronie Słupska.

I dalej, już na stronach PARR: „Agencja odgrywa dużą rolę w promowaniu eksportu i nawiązywaniu kontaktów zagranicznych poprzez lokalne MŚP, organizując seminaria i konferencje, promując przedsiębiorstwa na zagranicznych targach, misjach gospodarczych i podczas wizyt studyjnych”.

Nowozatrudniony Krupa jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i przygotowuje rozprawę doktorską poświęconą zarządzaniu w administracji publicznej. Zawodowe doświadczenie zebrał jako dyrektor biura Krzysztofa Liska, byłego europosła PO za którym ciągnęła się przykra sądowa sprawa gospodarcza. Otóż Lisek był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych oraz spółki Campus. Stowarzyszenie na rozliczeniach ze spółką miało stracić 2,7 mln zł. Prokuratura Okręgowa w Koszalinie oskarżyła więc Liska o przestępstwa gospodarcze, a Sąd Okręgowy w Gdańsku, w marcu skazał polityka PO na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. W wyborach w 2014 r. Lisek już nie wystartował. Maciej Krupa zarabiał w jego biurze rocznie 100 905 zł.

-- General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".