Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   [Play] Jest siÄ™ czego bać???

[Play] Jest się czego bać???

Data: 2010-10-27 14:02:41
Autor: Tomaszek
[Play] Jest się czego bać???
W dniu 2010-10-27 09:15, juhass pisze:
Tak więc rozważam wyniesienie się z plusa- tutaj cenowo odpowiada mi
play, boje się jednak jak jest z zasięgiem tej sieci i jej ogólną
niezawodnością, a nikt ze znajomych nie posiada aparatu w tej sieci.

Korzystam z Play Fresh i głównie z pakietów internetowych, więc o połączeniach głosowych Ci nie napiszę. Ale obsługa klienta.

Jeśli przyjąć za punkt odniesienia, że u każdego operatora telekomunikacyjnego nie wygląda to zbyt dobrze, to w Play jest fatalnie.

Poniżej opisuje zdarzenia, które miałem osobiście "przyjemność" sprawdzić

1.Aplikacja Play24, z którą na pewno wiele razy będziesz się łączył, działa różnie. Od działania dziwacznie to niedziałania w ogóle. Możesz być prawie pewien, że jak trafi się jakiś długi weekend i aplikacja zdechnie w piątek to nikt do końca długiego weekendu tego nie naprawi.
2. Samoczynne zmiany usług bez powiadomienia użytkownika
3. Czasami niedziałający formularz kontaktowy
4. Jak się łączysz z biurem obsługi ( głosowo ) to zaczynają do Ciebie na "ty", co nie wiąże się niestety z kompetentną obsługą
5. Sprawy poważne rozwiązuje się pisząc do ich rzecznika prasowego, Marcina Gruszki, a powinno do BOK-u.

A ja korzystam z tego sporadycznie, raz na dwa miesiące wykupię pakiet play on line, raz nie wykupię.... Nie korzystam z tego regularnie, a zdążyło mi się tyle już przytrafić;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-10-27 14:13:57
Autor: Liwiusz
[Play] Jest się czego bać???
W dniu 2010-10-27 14:02, Tomaszek pisze:

Poniżej opisuje zdarzenia, które miałem osobiście "przyjemność" sprawdzić


I jeszcze:

  jak wysyÅ‚asz SMSa za granicÄ™ (u mnie to byÅ‚a Szwecja), to SMS nie dochodziÅ‚. Na reklamacjÄ™ odpowiadali, że to chwilowa usterka techniczna.

Problem się jednak powtarzał, więc w którejś z kolejnej reklamacji napisali, że nie mają podpisanej umowy z tą zagraniczną siecią i smsów tam nie dostarczają.

A jak chciałem zwrot opłaty za te smsy (bo opłaty oczywiście pobierali), to napisali, że "powinienem sprawdzić dzwoniąc na infolinię albo w punktach obsługi do których sieci można wysyłać smsy" i że to właściwie jest taka oczywista oczywistość i dlaczego ja tego nie sprawdziłem.

Do faktu, że wcześniej kłamali, że to tylko usterka techniczna, nie ustosunkowali się.

Dzieciarnia i tyle.

--
Liwiusz

Data: 2010-10-27 15:46:25
Autor: Tomaszek
[Play] Jest się czego bać???
W dniu 2010-10-27 14:13, Liwiusz pisze:
jak wysyłasz SMSa za granicę (u mnie to była Szwecja), to SMS nie
dochodził. Na reklamację odpowiadali, że to chwilowa usterka techniczna.

Raz wysyłałem do Szwecji, szedł 14 godzin, ale doszedł;) Ale to tylko raz.

Do połączeń głosowych korzystam z takiego operatorka jak odżegnywany tu na grupie od czci i wiary Mobilking. Nie jest to może oferta najtańsza ale jak to świetnie działa. Ich infolinia to jest coś wzorowego. Dwa razy miałem przyjemność korzystać i napiszę Ci jedno: jak nie w Polsce. Wszystko od ręki, wszystko się da, nie trzeba się rejestrować, gówno ich interesuje jak się nazywasz, ważne, że masz u nich wykupione usługi. Przez dwa lata jak z tego korzystam, żadnych problemów, żadnych błędów w systemie, żadnego użerania się, żadnej dzieciarni na infolinii. A że 39gr za minutę,... coś za coś

Problem się jednak powtarzał, więc w którejś z kolejnej reklamacji
napisali, że nie mają podpisanej umowy z tą zagraniczną siecią i smsów
tam nie dostarczajÄ….

Co nie przeszkadza im pobierać opłat za niewykonaną usługę;)

A jak chciałem zwrot opłaty za te smsy (bo opłaty oczywiście pobierali),
to napisali, że "powinienem sprawdzić dzwoniąc na infolinię albo w
punktach obsługi do których sieci można wysyłać smsy" i że to właściwie
jest taka oczywista oczywistość i dlaczego ja tego nie sprawdziłem.

Z Mobilkinga raz przyszło mi wysyłać sms-a do Albanii. Jakoś nie wpadłem, żeby do nich dzwonić. Sms oczywiście doszedł. Powiem Ci szczerze: dla mnie to nie jest oczywista oczywistość, żeby sprawdzać czy operator wykona usługę za którą pobiera opłatę.


Do faktu, że wcześniej kłamali, że to tylko usterka techniczna, nie
ustosunkowali siÄ™.

Zdziwiłbym się bardzo, gdyby się ustosunkowali;)

--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-10-27 14:11:15
Autor: Olgierd
[Play] Jest siê czego baæ???
Dnia Wed, 27 Oct 2010 15:46:25 +0200, Tomaszek napisa³(a):

Nie jest to mo¿e oferta najtañsza ale
jak to ¶wietnie dzia³a.

Bior±c pod uwagê ilo¶æ u¿ytkowników -- przypomina mi to raczej concierge ;-)

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2010-10-27 17:56:28
Autor: Tomaszek
[Play] Jest się czego bać???
W dniu 2010-10-27 16:11, Olgierd pisze:
Biorąc pod uwagę ilość użytkowników -- przypomina mi to raczej
concierge ;-)

:) No właśnie, można się gdzieś dowiedzieć, ilu ludzi tego używa? Operator się tym pewnie nie pochwali?!? ;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-10-28 23:12:53
Autor: Maciej Muran
[Play] Jest się czego bać???
Użytkownik "Tomaszek" <tomaszek1983@onet.pl> napisał

4. Jak się łączysz z biurem obsługi ( głosowo ) to zaczynają do Ciebie na "ty", co nie wiąże się niestety z kompetentną obsługą

Przez ostatnie 2 lata rozmawiałem z BOK Play zaledwie kilka razy ale ani razu nikt do mnie nie wyskoczył per Ty. I nie mów proszę, że miałem szczęście. To zaczyna być jak legenda o szczurach wyłażących z kibla (oczywiście tylko na ostatnim piętrze w bloku) na Saskiej Kępie, gdzie nb. mieszkałem przez lat 5. I szczura nie widziałem nawet na parterze choć do kanałku było jakieś 20 metrów ;)

Natomiast co do drugiej części zdania, czyli tej o kompetencji niestety się zgadzam. Najbardziej mi się podobało, gdy koleżka się nie zgadzał na nagrywanie rozmowy i groził mi, że przerwie połączenie :)

M.

Data: 2010-10-29 12:49:35
Autor: Tomaszek
[Play] Jest się czego bać???
W dniu 2010-10-28 23:12, Maciej Muran pisze:
Przez ostatnie 2 lata rozmawiałem z BOK Play zaledwie kilka razy ale ani
razu nikt do mnie nie wyskoczył per Ty. I nie mów proszę, że miałem
szczęście. To zaczyna być jak legenda o szczurach wyłażących z kibla
(oczywiście tylko na ostatnim piętrze w bloku) na Saskiej Kępie, gdzie
nb. mieszkałem przez lat 5. I szczura nie widziałem nawet na parterze
choć do kanałku było jakieś 20 metrów ;)

No widzisz, to masz inne doświadczenia. Do mnie panienki zasuwają na Ty. Jak się pytam, kiedy wypijemy brudzia, ton się zmienia;)

Natomiast co do drugiej części zdania, czyli tej o kompetencji niestety
się zgadzam. Najbardziej mi się podobało, gdy koleżka się nie zgadzał na
nagrywanie rozmowy i groził mi, że przerwie połączenie :)

Mnie wkurza do granic możliwości fakt, że w Play, żeby złożyć jakąś reklamację, trzeba mieć zarejestrowaną kartę. Nie jest to wymóg prawny, bo w nielubianym tu na grupie Mobilkingu ( mam, używam, jestem zadowolony ) nie interesuje ich kim jesteś, tylko, czy masz wykupioną usługę. No i kompetencja pracowników - to jak niebo i piekło.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

[Play] Jest się czego bać???

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona