Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jestem przeciw !

Jestem przeciw !

Data: 2012-11-22 07:15:12
Autor: Shrek
Jestem przeciw !
On 2012-11-22 06:16, Jacek wrote:

PS
obowiązek zatrzymania się przed przejściem, gdy pieszy się do niego
zbliża to absolutny BUBEL. Jak rozróżnić zbliżanie się pieszego, który
idzie chodnikiem równolegle do jezdni i NIE ma zamiaru przejść od
pieszego, ktĂłry tak zamiar ma?

Tak samo jak samochód w ruchu od stojącego. Już na prawdę nie rób sztucznych problemów. Oczywiście raz na 1000 przypadków może się zdarzyć, że się pomylisz i będziesz chciał przepuszczać pieszego, który ma inne zamiary. No i co z tego?

Propozycja jest kontrowersyjna z innego powodu i zamiast wymyślać sztuczne trudności napisz po prostu, że uważasz, że nie po to masz brykę, żeby plebs przodem puszczać. Czemu zależy ci na politycznej poprawności?

Shrek.

Data: 2012-11-22 06:24:28
Autor: tÎż
Jestem przeciw !
Shrek wrote:

Propozycja jest kontrowersyjna z innego powodu i zamiast wymyślać
sztuczne trudności napisz po prostu, że uważasz, że nie po to masz
brykę, żeby plebs przodem puszczać.

Znowu zaczyna się trollowanie...

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-11-22 12:05:32
Autor: Jan45
Jestem przeciw !
W dniu 2012-11-22 07:15, Shrek pisze:
(...) Jak rozróżnić zbliżanie się pieszego, który
idzie chodnikiem równolegle do jezdni i NIE ma zamiaru przejść od
pieszego, ktĂłry tak zamiar ma?

Tak samo jak samochód w ruchu od stojącego. (...)

Stać to coś całkiem innego niż iść. Idzie sobie taki
przechodzień (na przykład ja) chodnikiem i SKRĘCA
na przejście dla pieszych. Niestety przechodnie nie
mają KIERUNKOWSKAZÓW. W odróżnieniu od samochodu
przechodzień jest pod tym względem nieprzewidywalny.

Jeśli na wszelki wypadek zatrzymam się, by go przepuścić
(bo może akurat skręci na przejście), narażam się
na gwałtowny sprzeciw tych kierowców, którzy jadą
za mną. Miałem takie przypadki. Po takim otrąbieniu
się sprężyłem i przejechałem mimo widoku zbliżającego
się przechodnia. Było to innym, następnym razem.
Niestety pomyliłem się i przechodzień, zmuszony
do wyhamowania, się zezłościł i w nerwach mnie opluł.
Na szczęście miałem zamknięte okno, bo facet był
z tych barczystych ogolonych na łyso.

To jest kwadratura koła, takie formalizowanie zachowań,
które wywodzą się z tradycji i emocji. Może to zostawić
i pozwolić ludziom się usamodzielnić? Myśleć i nie
rościć sobie nadmiaru praw?

Widziałem co prawda rozwiązanie systemowe, które
zapobiega kolizjom w tym miejscu, ale za to wymaga
więcej czasu. Polega to na tym, że światła dla
skręcających (także w lewo) nie są równocześnie
przyzwoleniem do jazdy na wprost. I konsekwentnie
światła do jazdy na wprost nie są zarazem przyzwoleniem
na skręcenie. Taki sposób wydłuża oczekiwanie na
przejazd przez skrzyĹźowanie, ale konfliktĂłw nie ma.

Propozycja jest kontrowersyjna z innego powodu i zamiast wymyślać
sztuczne trudności napisz po prostu, że uważasz, że nie po to masz
brykę, żeby plebs przodem puszczać. Czemu zależy ci na politycznej
poprawności?

Popieram tę opinię, bo do rozwiązania tego kłopotu
nie jest potrzebna Ĺźadna deklaracja polityczno-ideowa.

Jan

Data: 2012-11-22 13:31:17
Autor: LEPEK
Jestem przeciw !
W dniu 2012-11-22 12:05, Jan45 pisze:

Jeśli na wszelki wypadek zatrzymam się, by go przepuścić
(bo może akurat skręci na przejście), narażam się
na gwałtowny sprzeciw tych kierowców, którzy jadą
za mną.

Wystarczy jechać odpowiednio powoli i w okolicy przejść dodatkowo wzmóc uwagę. Jakoś na zachodzie i południu Europy to działa. ALE - tam się jeździ rzeczywiście nie szybciej, niż 55 km/h po mieście, a kierowcy są jakoś tak mniej sfrustrowani.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-11-22 17:02:58
Autor: Cavallino
Jestem przeciw !

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k8l5uh$eh7$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2012-11-22 12:05, Jan45 pisze:

Jeśli na wszelki wypadek zatrzymam się, by go przepuścić
(bo może akurat skręci na przejście), narażam się
na gwałtowny sprzeciw tych kierowców, którzy jadą
za mną.

Wystarczy jechać odpowiednio powoli

Wystarczy, aby taco co chcę jechać powoli przesiedli się na rowery.
Nie byłoby problemu z nadmiernym ruchem na trasie, można by rozważyć nieco wolniej w mieście.

Data: 2012-11-22 17:06:13
Autor: Shrek
Jestem przeciw !
On 2012-11-22 12:05, Jan45 wrote:

<cut>

W wielu krajach się da, w wielu się nie daje. Sądzę, że fizyka i piesi są podobni, więc różnić musi je coś innego.

Shrek

Data: 2012-11-22 21:37:09
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jestem przeciw !
Hello Shrek,

Thursday, November 22, 2012, 5:06:13 PM, you wrote:

W wielu krajach się da, w wielu się nie daje. Sądzę, że fizyka i piesi
są podobni, więc różnić musi je coś innego.

Wielokrotnie powiedziano co różni - rozwinięta sieć dróg tranzytowych,
dzięki czemu w obszarach zabudowanych ruch może byc uspokojony.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-22 22:29:09
Autor: Shrek
Jestem przeciw !
On 2012-11-22 21:37, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Shrek,

Thursday, November 22, 2012, 5:06:13 PM, you wrote:

W wielu krajach się da, w wielu się nie daje. Sądzę, że fizyka i piesi
są podobni, więc różnić musi je coś innego.

Wielokrotnie powiedziano co różni - rozwinięta sieć dróg tranzytowych,
dzięki czemu w obszarach zabudowanych ruch może byc uspokojony.

Windows prawda. Można sobie obejrzeć w dużych miastach, gdzie 90% jedzie z domu do pracy kilkanaście góra kilometrów i jakoś nie widać tego uspokojenia.

Shrek.

Data: 2012-11-22 22:33:22
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jestem przeciw !
Hello Shrek,

Thursday, November 22, 2012, 10:29:09 PM, you wrote:

W wielu krajach się da, w wielu się nie daje. Sądzę, że fizyka i piesi
są podobni, więc różnić musi je coś innego.
Wielokrotnie powiedziano co różni - rozwinięta sieć dróg tranzytowych,
dzięki czemu w obszarach zabudowanych ruch może byc uspokojony.
Windows prawda. Można sobie obejrzeć w dużych miastach, gdzie 90% jedzie
z domu do pracy kilkanaście góra kilometrów i jakoś nie widać tego uspokojenia.

Nie musza się przepychać między ruchem tranzytowym.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-22 22:49:51
Autor: Shrek
Jestem przeciw !
On 2012-11-22 22:33, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Shrek,

Thursday, November 22, 2012, 10:29:09 PM, you wrote:

W wielu krajach się da, w wielu się nie daje. Sądzę, że fizyka i piesi
są podobni, więc różnić musi je coś innego.
Wielokrotnie powiedziano co różni - rozwinięta sieć dróg tranzytowych,
dzięki czemu w obszarach zabudowanych ruch może byc uspokojony.
Windows prawda. Można sobie obejrzeć w dużych miastach, gdzie 90% jedzie
z domu do pracy kilkanaście góra kilometrów i jakoś nie widać tego
uspokojenia.

Nie musza się przepychać między ruchem tranzytowym.

Taa. Wystarczy w miastach popatrzeć na blachy - w DC tego tranzytu to może globalnie koło 10% (poza szczytem, bo w szczycie to pojedyncze procenty na zamiejscowych blachach).

"Gdyby nie słupek,
gdyby nie poprzeczka,
Gdyby się nie przewrócił
(...)
Gdyby matka miała chuja to by była ojcem.":)

Polak jak widać zawsze znajdzie jakieś gdyby, żeby tylko uzasadnić jaki to on byłby wspaniały... gdyby. Gdybyśmy mieli niemieckie autostrady, to nie byłoby problemów z wyjściem z grupy. Zobacz na Niemców - mają autostrady i są piłkarską potęgą - nawet Polacy jak tam pojadą i zobaczą autbanę to od razu zaczynają z sensem kopać;)

Shrek

Data: 2012-11-23 20:03:26
Autor: nazgul
Jestem przeciw !

Polak jak widać zawsze znajdzie jakieś gdyby, żeby tylko uzasadnić jaki
to on byłby wspaniały... gdyby. Gdybyśmy mieli niemieckie autostrady, to
nie byłoby problemów z wyjściem z grupy. Zobacz na Niemców - mają
autostrady i są piłkarską potęgą - nawet Polacy jak tam pojadą i zobaczą
autbanę to od razu zaczynają z sensem kopać;)

ale szwedzkie przepuszczanie pieszego w polskich miastach na 3000000000000% musi coś poprawić!

Data: 2012-11-23 20:13:43
Autor: Artur Maśląg
Jestem przeciw !
W dniu 2012-11-22 22:49, Shrek pisze:
On 2012-11-22 22:33, RoMan Mandziejewicz wrote:
(...)
Nie musza się przepychać między ruchem tranzytowym.

Taa. Wystarczy w miastach popatrzeć na blachy - w DC tego tranzytu to
może globalnie koło 10% (poza szczytem, bo w szczycie to pojedyncze
procenty na zamiejscowych blachach).

"Gdyby nie słupek,
gdyby nie poprzeczka,
Gdyby się nie przewrócił
(...)
Gdyby matka miała chuja to by była ojcem.":)

Polak jak widać zawsze znajdzie jakieś gdyby, żeby tylko uzasadnić jaki
to on byłby wspaniały... gdyby. Gdybyśmy mieli niemieckie autostrady, to
nie byłoby problemów z wyjściem z grupy. Zobacz na Niemców - mają
autostrady i są piłkarską potęgą - nawet Polacy jak tam pojadą i zobaczą
autbanę to od razu zaczynają z sensem kopać;)

Może nie tyle Polak, co taki, co ma innych w d* i wie, że go raczej nie
złapią. Wiesz, nie chce mi się iść do rejestratora wyciągnąć karty, ale
dziś miałem typowy przykład "tranzytowca". Najpierw na mnie wymusił na
rondzie (DC - któreś z rond na Płaskowickiej w kierunku Puławska,
miałem walić?), a następnie na Puławskiej, na przejściu dla pieszych
przed kościołem w Pyrach (to dla mnie zawsze będą Pyry, a nie Ursynów)
przejechał sobie na czerwonym (widząc dwójkę dzieciaków) i nawet odbił
częściowo na lewy pas, by ich nie przejechać, jak wyjdą na swoim
zielonym. Wiesz, to tylko materiał w rękę i wybrać się na Waliców.

Data: 2012-11-22 14:46:17
Autor: Gotfryd Smolik news
Jestem przeciw !
On Thu, 22 Nov 2012, Shrek wrote:

On 2012-11-22 06:16, Jacek wrote:

PS
obowiązek zatrzymania się przed przejściem, gdy pieszy się do niego
zbliża to absolutny BUBEL. Jak rozróżnić zbliżanie się pieszego, który
idzie chodnikiem równolegle do jezdni i NIE ma zamiaru przejść od
pieszego, który tak zamiar ma?

Tak samo jak samochód w ruchu od stojącego. Już na prawdę nie rób sztucznych problemów. Oczywiście raz na 1000 przypadków może się zdarzyć, że się pomylisz i będziesz chciał przepuszczać pieszego, który ma inne zamiary.

  Co do zasady, zgodziłbym się z Tobą.
  Ale są również "zachowania prowokowane" - czy nie przyuważyliście tu
i ówdzie mody na stawianie koszów na śmieci tuż przy przejściu?
  To ma sens, ale trzeba przyznać że z koncepcją ogólnocywilizowanej
zasady się jakby kłóci, bo zwiększa liczbę niepotrzebnie podchodzących
do przejścia.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-11-22 15:32:18
Autor: szufla
Jestem przeciw !
 bo zwiększa liczbę niepotrzebnie podchodzących
do przejścia.

Sugerujesz, ze Polacy wyrzucaja smieci do smietnika ?:)

sz.

Data: 2012-11-23 20:32:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Jestem przeciw !
On Thu, 22 Nov 2012, szufla wrote:

Sugerujesz, ze Polacy wyrzucaja smieci do smietnika ?:)

  Trudne pytanie :)
  Czy to ma nasuwać coś z koncepcją Prawdziwego Polaka (R)?
- może nie wszyscy się łapią? ;)
(a kary za niedopełnienie selekcji odpadów i tak dostaniemy,
rząd, gminy i ludność zgodnie nie popuszczą, śmiecić trza
i już :>)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-11-22 18:20:40
Autor: Artur Maśląg
Jestem przeciw !
W dniu 2012-11-22 07:15, Shrek pisze:
On 2012-11-22 06:16, Jacek wrote:

PS
obowiązek zatrzymania się przed przejściem, gdy pieszy się do niego
zbliża to absolutny BUBEL. Jak rozróżnić zbliżanie się pieszego, który
idzie chodnikiem równolegle do jezdni i NIE ma zamiaru przejść od
pieszego, ktĂłry tak zamiar ma?

Tak samo jak samochód w ruchu od stojącego. Już na prawdę nie rób
sztucznych problemów. Oczywiście raz na 1000 przypadków może się
zdarzyć, że się pomylisz i będziesz chciał przepuszczać pieszego, który
ma inne zamiary. No i co z tego?

O to przecieĹź chodzi - o sprowadzanie sprawy do absurdu, poniewaĹź tak
naprawdę niewiele mądrego ma się do powiedzenia. To co stoi na
przeszkodzie wielu kulturalnym zachowaniom, to wysoki poziom agresji
u sporej części kierowców. Skąd te emocje i frustracja? Ja wiem, że
życie może być ciężkie itd., ale czasem warto jednak pomyśleć o innych
i się zastanowić, co to "nam" daje. Tak jak pisałem - po jaką cholerę
grzać bez opamiętania do następnych świateł (skoro i tak trzeba stać),
czy też uniemożliwić pieszemu spokojne przejście itd. No, ale to
chyba wymaga zmiany podejścia do życia. Do domu i tak człowiek szybciej
nie dojedzie, to chyba lepiej dojechać w pogodnym nastroju i ulubionej
muzyce - wystarczy innych problemów, nie trzeba sobie stwarzać
sztucznych.

Propozycja jest kontrowersyjna z innego powodu i zamiast wymyślać
sztuczne trudności napisz po prostu, że uważasz, że nie po to masz
brykę, żeby plebs przodem puszczać. Czemu zależy ci na politycznej
poprawności?

Zdaje się, że jednego takiego uczciwego, to widziałem w "Jobie":
https://www.youtube.com/watch?v=dPuBm3pcPoY
:)

Data: 2012-11-23 09:21:01
Autor: Mirek Ptak
Jestem przeciw !
Dnia 2012-11-22 18:20,  *Artur Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
po jaką cholerę
grzać bez opamiętania do następnych świateł (skoro i tak trzeba stać),

Po to, żeby na któreś z kolei załapać się na zielonym w przeciwieństwie do tego co się go wyprzedziło, który już na czerwonym stanie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Jestem przeciw !

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona