Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jestem w szoku

Jestem w szoku

Data: 2009-07-19 16:03:23
Autor: Jerzy Tabortowski
Jestem w szoku
"...mi wolno jednego do roku zamordować..."

Twój narcyzm sięgnął zenitu. Ten psychiczny muslim wypatroszyłby cię jak prosiaka, nomen omen. Nawet nie wiem czy to narcyzm, zajeżdża idiotą na odległość Świdnica-Marki.

Data: 2009-07-19 17:18:36
Autor: boukun
Jestem w szoku

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <Jerzy.Tabortowski@gazeta_wyborcza_gowno_prawda.edd.pl> napisał w wiadomości news:h3v97b$acq$1atlantis.news.neostrada.pl...
"...mi wolno jednego do roku zamordować..."

Twój narcyzm sięgnął zenitu. Ten psychiczny muslim wypatroszyłby cię jak prosiaka, nomen omen. Nawet nie wiem czy to narcyzm, zajeżdża idiotą na odległość Świdnica-Marki.

A czemu ma to służyć moherowy prostaku? Przypis o Turku Arifie był tylko drobnym epizodem w całym tym wątku. Wiesz, nie wiesz, kpisz, czy o drogę pytasz? Praca w fabryce z różnymi cudzoziemcami to niezła szkoła życia i też walka i ścieranie się harakterów, nie mniejsza niż w kryminale. Ten tekst "mi wolno jednego do roku zabić..." wyniosłem jeszcze z pracy na uboju w rzeźni, gdzie było sporo wariatów z nożami w ręku. Z Arifem ściąłem się kilka razy, nie ja jeden, ale przede mną jednym miał zawsze respekt, jak kładłem nóż na stół w pakamerze lub ostrzyłem nóż o nóż i mówiłem "pass auf, ich kann einen im Jahr töten". Turek do mnie mówił wtedy,  w swoim żargonie niemieckim:"sind Sie verückt sind Sie", albo "haben Sie, kommen Sie, verückt sind Sie...". To był psychol, ale jak podniosłem rurę na niego, to miał respekt przede mną, kto wie, co myślał sobie w domu...

PS. Dla Tzva, tam wyżej wkradła mi się literówka, pisząć wan, zamiast wann...

boukun

Data: 2009-07-19 17:42:55
Autor: Jerzy Tabortowski
Jestem w szoku
A czemu ma to służyć moherowy prostaku? Przypis o Turku Arifie był tylko drobnym epizodem w całym tym wątku. Wiesz, nie wiesz, kpisz, czy o drogę pytasz? Praca w fabryce z różnymi cudzoziemcami to niezła szkoła życia i też walka i ścieranie się harakterów, nie mniejsza niż w kryminale. Ten tekst "mi wolno jednego do roku zabić..." wyniosłem jeszcze z pracy na uboju w rzeźni, gdzie było sporo wariatów z nożami w ręku. Z Arifem ściąłem się kilka razy, nie ja jeden, ale przede mną jednym miał zawsze respekt, jak kładłem nóż na stół w pakamerze lub ostrzyłem nóż o nóż i mówiłem "pass auf, ich kann einen im Jahr töten". Turek do mnie mówił wtedy,  w swoim żargonie niemieckim:"sind Sie verückt sind Sie", albo "haben Sie, kommen Sie, verückt sind Sie...". To był psychol, ale jak podniosłem rurę na niego, to miał respekt przede mną, kto wie, co myślał sobie w domu...

Nie znam niemieckiego, guzik mnie obchodzi co sobie opowiadaliście.
Na pracę na uboju cię nie oceniam, za mientki fred jesteś.

P.S. Mówisz turek mówił żargonem niemieckim, a ty kurwa się mową Goethego posługiwałeś ??

Data: 2009-07-19 18:06:23
Autor: boukun
Jestem w szoku

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <Jerzy.Tabortowski@gazeta_wyborcza_gowno_prawda.edd.pl> napisał w wiadomości news:h3vf1v$f9t$7atlantis.news.neostrada.pl...
A czemu ma to służyć moherowy prostaku? Przypis o Turku Arifie był tylko drobnym epizodem w całym tym wątku. Wiesz, nie wiesz, kpisz, czy o drogę pytasz? Praca w fabryce z różnymi cudzoziemcami to niezła szkoła życia i też walka i ścieranie się harakterów, nie mniejsza niż w kryminale. Ten tekst "mi wolno jednego do roku zabić..." wyniosłem jeszcze z pracy na uboju w rzeźni, gdzie było sporo wariatów z nożami w ręku. Z Arifem ściąłem się kilka razy, nie ja jeden, ale przede mną jednym miał zawsze respekt, jak kładłem nóż na stół w pakamerze lub ostrzyłem nóż o nóż i mówiłem "pass auf, ich kann einen im Jahr töten". Turek do mnie mówił wtedy,  w swoim żargonie niemieckim:"sind Sie verückt sind Sie", albo "haben Sie, kommen Sie, verückt sind Sie...". To był psychol, ale jak podniosłem rurę na niego, to miał respekt przede mną, kto wie, co myślał sobie w domu...

Nie znam niemieckiego, guzik mnie obchodzi co sobie opowiadaliście.
Na pracę na uboju cię nie oceniam, za mientki fred jesteś.

P.S. Mówisz turek mówił żargonem niemieckim, a ty kurwa się mową Goethego posługiwałeś ??

Jak nie jeden troll, to drugi smrodzi. I wszystkie tłuki spod tego samego znaku...

boukun

Data: 2009-07-19 21:18:05
Autor: Tzva Adonai
Jestem w szoku
Nie znam niemieckiego

Bekon też nie zna, niepotrzebnie popadasz w kompleksy, Taboretowski...

--


Data: 2009-07-19 21:15:09
Autor: Tzva Adonai
Jestem w szoku
PS. Dla Tzva, tam wyżej wkradła mi się literówka, pisząć wan, zamiast wann...

Jessu, bekon, musiałeś wymieniać moją ksywę?.. Teraz czuję się zobowiązany znowu
zmieszać cię z błotem, a już litościwie miałem cię zignorować..

Napisałeś: ""pass auf, ich kann einen im Jahr töten"...

Co to w ogóle k** za idiotyczna konstrukcja?...

Powinno być: "Pass auf, ich darf einen pro Jahr töten"...

Napisałeś: "Arif, wan bist Du geboren? Du weiß es nicht, weißt Du nur, dass es
Sommer war"

Zapomniałeś o drugiej literówce (weiß_t_) i pokićkałeś szyk zdania.. Powinno być
"du weißt nur, dass es Sommer war"...

Napisałeś: "dass es mir erlaubt ist, einen Mensch im Jahr zu tötet"

Ortografia się kłania... Einen Mensch_en_!...Żaden Niemiec na co dzień nie
użyłby konstrukcji konjukcjonalnej... Prawidłowo powiedziałby: "Es ist mir erlaubt, einen Menschen pro Jahr zu töten"..

Jeśli już koniecznie chciałeś użyć sztucznej konjunkcji, to powinieneś był napisać:

"Dass es mir erlaubt ist, einen Menschen pro Jahr zu töten"..


--


Data: 2009-07-19 22:20:43
Autor: boukun
Jestem w szoku

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva_adonai@op.pl> napisał w wiadomości news:12d2.00000214.4a6370bdnewsgate.onet.pl...
PS. Dla Tzva, tam wyżej wkradła mi się literówka, pisząć wan, zamiast wann...

Jessu, bekon, musiałeś wymieniać moją ksywę?.. Teraz czuję się zobowiązany znowu
zmieszać cię z błotem, a już litościwie miałem cię zignorować..

Napisałeś: ""pass auf, ich kann einen im Jahr töten"...

Dokładnie tak z Arifem, Supim i innymi się rozmawiało, do niego się mówiło "haben Sie, kommen Sie, verückt sind Sie", inaczej by nie zrozumiał. Ci starzy Turcy 30 lat w Niemczech i po niemiecku ni w ząb. W Erlenbachu na 9 tys. mieszkańców połowa Turków w gettacie tureckim na Liebig Str. mieszkała.

boukun

Data: 2009-07-20 01:34:32
Autor: awe
Jestem w szoku
To jak wy Jeshula bedac bilykami byliscie takze niemieckimi zydami?
awe

Jestem w szoku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona