Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył

Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył

Data: 2014-08-11 23:37:05
Autor: TW Dziobak
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Tym razem na drodze do MOka koń padł na zawał, o dziwo pod górę , a zdrowy był panie, bo badany miesiąc temu i nie mówił , że ma stan przedzawałowy.

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to rozpocząć
dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku w tym rejonie.

Jak dla mnie to mogliby zbójnikować na odcinku Palenica - MOko.


pozdrawiam

Pieszy

Data: 2014-08-12 08:34:56
Autor: Adam Rokicki
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył

Użytkownik "TW Dziobak" <dziobak@hot.pl> napisał w wiadomości news:lsbd20$lgd$1dont-email.me...
Tym razem na drodze do MOka koń padł na zawał, o dziwo pod górę , a zdrowy był panie, bo badany miesiąc temu i nie mówił , że ma stan przedzawałowy.

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to rozpocząć
dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku w tym rejonie.

Jak dla mnie to mogliby zbójnikować na odcinku Palenica - MOko.


pozdrawiam

Pieszy Witam
a może zaprząc po kilku góralicków do fasiąga, a konie na łąkę
pozdr.
adamer


Data: 2014-08-13 14:09:06
Autor: J.F.
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Użytkownik "Adam Rokicki"  napisał w wiadomości
a może zaprząc po kilku góralicków do fasiąga, a konie na łąkę

A jak goral zejdzie na serce ?

J.

Data: 2014-08-12 09:17:41
Autor: Stefan
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył


Użytkownik "TW Dziobak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lsbd20$lgd$1@dont-email.me...

Tym razem na drodze do MOka koń padł na zawał, o dziwo pod górę , a zdrowy
był panie, bo badany miesiąc temu i nie mówił , że ma stan przedzawałowy.

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to
rozpocząć
dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku
w tym rejonie.

Jak dla mnie to mogliby zbójnikować na odcinku Palenica - MOko.


mogą nosić turystów w lektykach:
http://www.karpacz.pl/pl/def/attractions/print/ident/dw-chrobry-tragaria
a bo co, wiecie ilu górali z Brzegów by zrobiło np. wypożyczalnie takich rowerów:
http://rowertolek.pl/rowery/0.pl.0.htm

Mój sklerotyczny mózg przypomina mi jak na placyku pod schroniskiem powarkiwał raźno autobus PKS-u a pan konduktor darł się za pięć minut odjeżdżamy!!!!
I komu to zawadzało...
pozdr
Stefan

Data: 2014-08-12 22:07:54
Autor: borsuk
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
W dniu 2014-08-12 09:17, Stefan pisze:

Mój sklerotyczny mózg przypomina mi jak na placyku pod schroniskiem
powarkiwał raźno autobus PKS-u a pan konduktor darł się za pięć minut
odjeżdżamy!!!!
I komu to zawadzało...

Przed schroniskiem? Kiedy to było?
Pamiętam autobusy PKS na Włosienicy.

Data: 2014-08-12 22:15:04
Autor: Stefan
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył


Użytkownik "borsuk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lsds6s$bu1$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2014-08-12 09:17, Stefan pisze:

Mój sklerotyczny mózg przypomina mi jak na placyku pod schroniskiem
powarkiwał raźno autobus PKS-u a pan konduktor darł się za pięć minut
odjeżdżamy!!!!
I komu to zawadzało...

Przed schroniskiem? Kiedy to było?
Pamiętam autobusy PKS na Włosienicy.

Jakoś 61-62 rok... pierwszy raz w MO byłem w prezencie pokomunijnym w 1958 roku.
pozdr
Stefan

Data: 2014-08-12 22:50:49
Autor: Henek Dąbrowski
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
W dniu 2014-08-12 22:15, Stefan pisze:

Jakoś 61-62 rok... pierwszy raz w MO byłem w prezencie pokomunijnym w
1958 roku.

Ja mam gdzieś zdjęcie mojego Taty nad Mokiem ... na motorze :-)

Pzdr Henek

Data: 2014-08-13 15:52:25
Autor: Tomasz Sójka
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Dnia Tue, 12 Aug 2014 22:50:49 +0200, Henek Dąbrowski napisał(a):

W dniu 2014-08-12 22:15, Stefan pisze:

Jakoś 61-62 rok... pierwszy raz w MO byłem w prezencie pokomunijnym w
1958 roku.

Ja mam gdzieś zdjęcie mojego Taty nad Mokiem ... na motorze :-)

Pzdr Henek

Ja mam gdzieś zdjęcie pod Mokiem przy gaziku - dzieckiem będąc. Wujek był
leśnikiem...

Pzdr. Tomek

Data: 2014-08-13 16:31:46
Autor: __Maciek
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Tue, 12 Aug 2014 09:17:41 +0200 "Stefan" <stoszkra@o2.pl> napisał:

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to
rozpocząć dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku
w tym rejonie.

Swoją drogą to jednak terroryzm ze strony górali. Ostatecznie TPN nie
ma żadnego obowiązku umożliwiać komuś zarobkowanie na Tatrach, ale
pomyślcie co to by było jakby powiedzieli że likwidują transport konny
do Moka... Z drugiej strony ktoś jednak powinien to wreszcie zrobić.
Ciekawe czy nowy dyrektor TPN będzie miał odwagę.

Data: 2014-08-13 18:31:07
Autor: J.F.
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Użytkownik "__Maciek"  napisał w wiadomości grup
Tue, 12 Aug 2014 09:17:41 +0200 "Stefan" <stoszkra@o2.pl> napisał:
Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to
rozpocząć dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku
w tym rejonie.

Swoją drogą to jednak terroryzm ze strony górali. Ostatecznie TPN nie
ma żadnego obowiązku umożliwiać komuś zarobkowanie na Tatrach, ale

TPN to chyba nie ma zadnych obowiazkow. Moze szlaki zamknac itp ..

pomyślcie co to by było jakby powiedzieli że likwidują transport konny
do Moka... Z drugiej strony ktoś jednak powinien to wreszcie zrobić.
Ciekawe czy nowy dyrektor TPN będzie miał odwagę.

A tych gorali to duzo ? Cos mi sie wydaje ze kilkudziesieciu, to nie jest zadna sila w rejonie ...

J.

Data: 2014-08-15 12:57:05
Autor: TW Dziobak
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył

Użytkownik "__Maciek"  napisał

Ciekawe czy nowy dyrektor TPN będzie miał odwagę.

Pewnie taką jak każdy nowy rząd znieść KRUS :>>


zdravim

Pieszy

p.s. Wydaje mi się że w w jakimś dziecięctwie chyba już nie dojechałęm autobusem do MOka tylko do Włosiennicy.
Najlepsze we wspomnieniach Bilczewskiego jest traktowanie PKS pod MOkiem w Lany Poniedziałek - autobus stał od przyjazdu do wyjazdu i nikt nie miał odwagi wyjść  :))

Data: 2014-08-15 05:17:26
Autor: stefjaz
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
W dniu piątek, 15 sierpnia 2014 12:57:05 UTC+2 użytkownik TW Dziobak napisał:

p.s. Wydaje mi sie ze w jakims dzieciestwie chyba juz nie dojechalem autobusem do MOka tylko do Wlosiennicy.
Najlepsze we wspomnieniach Bilczewskiego jest traktowanie PKS pod MOkiem w Lany Poniedzialek - autobus sl od przyjazdu do wyjazdu i nikt nie mial odwagi wyjsc  :))

W r. 1927 w krakowskim IKC (Ilustrowany Kuryer Codzienny) wspominał całodniowe jazdy furką autor przewodników, Kazimierz Sosnowski. "Dziś wózek lub fiakier należą do minionej przeszłości - pisał. - Na 20-30 samochodów widzi się na postoju przed Morskim Okiem zaledwie jeden albo dwa najwyżej konne wehikuły. Cztery godzinki trwa teraz wycieczka z Zakopanego (...), w tym dwie jazdy, a dwie postoju na zwiedzenie obu stawów i przekąskę na werandzie hotelu. Toteż wobec tego fale ludzkie przewijają się nad pięknym jeziorem."

Data: 2014-08-15 14:46:05
Autor: J.F.
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Dnia Fri, 15 Aug 2014 05:17:26 -0700 (PDT), stefjaz napisał(a):
W r. 1927 w krakowskim IKC (Ilustrowany Kuryer Codzienny) wspominał
całodniowe jazdy furką autor przewodników, Kazimierz Sosnowski.
"Dziś wózek lub fiakier należą do minionej przeszłości - pisał. -
Na 20-30 samochodów widzi się na postoju przed Morskim Okiem
zaledwie jeden albo dwa najwyżej konne wehikuły. Cztery godzinki
trwa teraz wycieczka z Zakopanego (...), w tym dwie jazdy, a dwie
postoju na zwiedzenie obu stawów i przekąskę na werandzie hotelu.
Toteż wobec tego fale ludzkie przewijają się nad pięknym jeziorem."

Wszystko kwestia ilosci - ile tych samochodow w kraju bylo ?
Wyobrazasz sobie te kolejke na drodze w dzisiejszych czasach ? "parking na gorze pelny"..

No i zwyczajow - jak rozumiem pieszych turystow bylo malo i smrod
benzyny nikomu waznemu nie przeszkadzal :-)

J.

Data: 2014-08-15 06:02:06
Autor: stefjaz
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
W dniu piątek, 15 sierpnia 2014 14:46:05 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Wszystko kwestia ilosci - ile tych samochodow w kraju bylo ?
Wyobrazasz sobie te kolejke na drodze w dzisiejszych czasach ? "parking na gorze pelny"..

I to już było:

"Szosą do lat sześćdziesiątych jeździły jako taksówki kanciaste kabriolety Forda i Buicka, pamiętne z filmów Chaplina - zachwycali się nimi nieliczni turyści z Zachodu, jako zabytkami techniki. Autobusy dojeżdżały na samo miejsce, a to, co się działo na końcówce szosy emerytowani dziś milicjanci z zakopiańskiej drogówki wspominają jak koszmarne sny."

Data: 2014-08-12 16:06:38
Autor: Tomasz Sójka
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
Dnia Mon, 11 Aug 2014 23:37:05 +0200, TW Dziobak napisał(a):

Tym razem na drodze do MOka koń padł na zawał, o dziwo pod górę , a zdrowy był panie, bo badany miesiąc temu i nie mówił , że ma stan przedzawałowy.

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może to rozpocząć
dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość zarobku w tym rejonie.

Jak dla mnie to mogliby zbójnikować na odcinku Palenica - MOko.

pozdrawiam

Pieszy

Ryksze, zdecydowanie ryksze. Ciekawe jak jest "kulis" gwarowo :)
Pzdr. Tomek

Data: 2014-08-13 21:11:25
Autor: atm
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
On 2014-08-11 23:37, TW Dziobak wrote:
Tym razem na drodze do MOka koń padł na zawał, o dziwo pod górę , a
zdrowy był panie, bo badany miesiąc temu i nie mówił , że ma stan
przedzawałowy.

Niemniej w komentarzach dodawanych do tej wiadomości wspomniano, że może
to rozpocząć
dyskusję na temat jak nie używając koni pozostawić góralom możliwość
zarobku w tym rejonie.

Jak dla mnie to mogliby zbójnikować na odcinku Palenica - MOko.


pozdrawiam

Pieszy


Jesli ktos chce cos zrobic w tej kwestii to bedzie mogl 30.08 bodazje.
Szczegolow nie pamietam - ludzie sie skrzykuja, zeby przez dwa dni blokowac wszystkie furmanki. Info bylo chyba gdzies w Onecie.

Data: 2014-08-13 21:18:14
Autor: atm
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył



Jesli ktos chce cos zrobic w tej kwestii to bedzie mogl 30.08 bodazje.
Szczegolow nie pamietam - ludzie sie skrzykuja, zeby przez dwa dni
blokowac wszystkie furmanki. Info bylo chyba gdzies w Onecie.

No blisko bylem ;]
http://wiadomosci.onet.pl/podhale/zablokuja-fiakrow-na-trasie-do-morskiego-oka/qdbch

Data: 2014-08-13 21:29:29
Autor: Henek Dąbrowski
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył
W dniu 2014-08-13 21:11, atm pisze:
> Jesli ktos chce cos zrobic w tej kwestii to bedzie mogl 30.08 bodazje.
> Szczegolow nie pamietam - ludzie sie skrzykuja, zeby przez dwa dni
> blokowac wszystkie furmanki. Info bylo chyba gdzies w Onecie.

Biorąc pod uwagę góralską zapalczywość - skończy się to jakimś mordobiciem >:-(

Pzdr Henek

Data: 2014-08-13 21:33:10
Autor: atm
Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zd ążył
On 2014-08-13 21:29, Henek Dąbrowski wrote:
W dniu 2014-08-13 21:11, atm pisze:
 > Jesli ktos chce cos zrobic w tej kwestii to bedzie mogl 30.08 bodazje.
 > Szczegolow nie pamietam - ludzie sie skrzykuja, zeby przez dwa dni
 > blokowac wszystkie furmanki. Info bylo chyba gdzies w Onecie.

Biorąc pod uwagę góralską zapalczywość - skończy się to jakimś
mordobiciem >:-(

Pzdr Henek

Protestujacy licza sie z tym:

"Wygląda na to, Ĺźe w Tatrach szykuje się spora zadyma. Organizatorzy protestu zaznaczyli, Ĺźe potrzebują  kilkudziesięciu osĂłb, ktĂłrzy "nie boją się dostać od fiakrĂłw batem”."

Jeszcze jedeń koń - czyli Titus nie zdążył

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona