Data: 2012-02-15 16:29:48 | |
Autor: R.e.m.e.K | |
Jeszcze o dyskach | |
Dnia Wed, 15 Feb 2012 09:24:52 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
Po prawdzie są widoki na odbudowę, ale kończą się zapasy, Ale czy nie sadzicie ze ponizej 100 pln za 1 TB dysku to byla juz mocno przesadzona cena? Oczywiscie w dol! To bylo jak rozdawanie za darmoche z pocalowaniem w reke. Grzech bylo nie kupowac tych dyskow po 2TB, wszyscy kupowali. Sam mam takie 2. I teraz jest problem... Tak naprawde nikt nie rozumie, ze te powodzie i zniszczenia to wszystko jest przewidziane odgornie? To ma zwiazek z ostatnia nagonka na piratow (te acta, stacta, sopa, pipa), przeciez to oczywiste! Do tego kwestie z SSD... Jesli piractwa nie da sie zniszczyc zakazami to zniszczy sie finansowo. Wystarczy wprowadzic na rynek dyski o malej pojemnosci, ale w zajebistych cenach, uzasadnic to sensownie (np. technologicznie) a potem, jak sie juz sytuacja unormuje, uwalic produkcje dyskow tradycyjnych, ktore kosztuja tyle co ziemniaki w markecie. Po 3 latach zdechna wszystkie magnetyki, a ludzie w domach beda miec SSD o pojemnosci nie 2TB, lecz 64GB. Do tego wypelnione po brzegi kilkoma aplikacjami i systemem operacyjnym (zaleca sie by SSD nie wypelniac po brzegi ;-). Gdzie teraz userzy maja trzymac te setki GB filmow i muzyki? Nie ma juz takiej mozliwosci, wiec tez nic nie sciagaja, ani ..NIE UDOSTEPNIAJA. Powoli czarny rynek ginie, ludzie chcac film ida do wypozyczalni, chcac muze do "dobrego sklepu muzycznego na terenie calego kraju", sytuacja sie stabilizuje, wszyscy sa zadowoleni lub niektorym tak sie wydaje. Amen. :-D -- pozdro R.e.m.e.K |
|
Data: 2012-02-16 05:49:37 | |
Autor: januszek | |
Jeszcze o dyskach | |
R.e.m.e.K napisa?(a):
Jesli piractwa nie da sie zniszczyc zakazami to zniszczy sie finansowo. To nie ma sensu i nie jest w interesie nikogo. Parafrazując Sapkowskiego i jego biskupa Wroclawskiego Konrada: Piractwo jest bardzo pozyteczne, i gdyby go nie bylo to trzeba by je wymyśleć :) Inaczej mówiąc, bądź pewien, że Organizacje Zbiorowego Zarządzania prawami autorskimi bardzo chetnie przygarna 10 centow od kazdego GB dysku twardego sprzedawanego na rynku... ;P j. -- "Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!" |
|
Data: 2012-02-16 15:16:46 | |
Autor: R.e.m.e.K | |
Jeszcze o dyskach | |
Dnia 16 Feb 2012 06:49:37 +0100, januszek napisał(a):
Jesli piractwa nie da sie zniszczyc zakazami to zniszczy sie finansowo. Owszem, jest pozyteczne, ale pod jednm warunkiem: ze jest kontrolowane! A wszystko ku temu wlasnie zmierza. Mniejszy piracki ruch w sieci latwiej ogarnac i analizowac, latwiej uwalic najwiekszych "dystrybutorow nielegalnych tresci" pozwalajac istniec mniejszym, latwiej gromadzic i przetwarzac "material dowodowy", ktory moze byc przydatny, gdy ktos bedzie sie za bardzo "wychylac". Latwiej skanowac mniejsze dyski uzytkownikow i gromadzic indeks ich zawartosci pod pretekstem przestrzegania umow ACTA, SOPA czy innych. Zmniejszony chaos i szum informacyjny nie pozwoli na latwe ukrywanie niebezpiecznych dla organow rzadowych tresci. To ma jakis tam sens, nawet jesli to tylko teoria spiskowa ;-) i gdyby go nie bylo to trzeba by je wymyśleć :) Inaczej mówiąc, bądź pewien, że Organizacje Zbiorowego Zarządzania prawami autorskimi bardzo chetnie przygarna 10 centow od kazdego GB dysku twardego sprzedawanego na rynku... ;P Czemu tylko 10 centow? Od dysku SSD mozna brac 10 dolarow ;-P -- pozdro R.e.m.e.K |
|