Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Data: 2009-08-25 02:00:23
Autor: MH
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!  Wracając do Baru ... Zupełnie serio !!  Jak mieliśmy nieprzechlane nadwyżki
finansowe , chodziliśmy tam na UCZTĘ !! Ruskie ze śmietaną .. I było to ZA
GROSZE !!  A jak już był TOTALNY dół finansowy , to na stołówce studenckiej przy
Łużyckiej i Pszczyńskiej , zupka była bez bloczków , za darmola i do woli !!!

Akademik kosztował stówę miesięcznie , czyli równowartość flachy !!!

MH

--


Data: 2009-08-24 20:54:04
Autor: Aron
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
 w latach 70-tych studenci byli wlascicielami uczelni, a dzis zaledwie
samochodow

aron

Data: 2009-08-25 00:09:25
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
 Ruskie ze śmietaną ..


Co mają wspólnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.

Antenka


P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
beblacie. A prawda jest taka, że beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
żarciu, religii  tylko nie o polityce. Sprawdźcie w słowniku języka
polskiego znaczenie słowa "polityka".

Antenka

Data: 2009-08-25 09:19:42
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
 Ruskie ze śmietaną ..


Co mają wspólnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.

Antenka


P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
beblacie. A prawda jest taka, że beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
żarciu, religii  tylko nie o polityce. Sprawdźcie w słowniku języka
polskiego znaczenie słowa "polityka".

Antenka

 

Zły humor od rana?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 01:14:28
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 09:19, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





>  Ruskie ze śmietaną ..

> Co mają wspólnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
> odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
> piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
> wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.

> Antenka

> P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
> wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
> beblacie. A prawda jest taka, że beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
> żarciu, religii  tylko nie o polityce. Sprawdźcie w słowniku języka
> polskiego znaczenie słowa "polityka".

> Antenka

Zły humor od rana?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

:-X

Antenka

Data: 2009-08-25 10:23:43
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 09:19, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
 Ruskie ze śmietaną ..
      Co mają wspólnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.
      Antenka
      P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
beblacie. A prawda jest taka, że beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
żarciu, religii  tylko nie o polityce. Sprawdźcie w słowniku języka
polskiego znaczenie słowa "polityka".
      Antenka
     
Zły humor od rana?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -
   

:-X

Antenka

 

O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 01:28:49
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?


Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(

Antenka

Data: 2009-08-25 10:45:44
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?
   


Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(

Antenka

 

Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 01:59:57
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80

> Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
> niewybaczalne. :-(

> Antenka

Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

Szkoda, że nie dodałeś, że sycylijska mafia też go ma. :-((

Antenka

P.s. Po ataku jaki na mnie przeprowadziliście tutaj dwa dni temu ty,
niejaki mkarwa, pulsar zwany "czarną dziurą"  i jakiś tam na "E" -
odechciało mi się. Cel został osiągnięty - gratulacje.
Zatem postanowiłam, po zarzutach jakie padły pod moim adresem -
romansowanie i Bóg wie, jeszcze co, że odtąd zacznę was monitorować,
czy wy,  męskie szowinistyczne świnie piszecie na temat, tzn. czy
posty dotyczą polityki. Bo ja według w/w nie wiem, co to jest
polityka.

Data: 2009-08-25 11:16:22
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(
      Antenka
     
Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.
   

Szkoda, że nie dodałeś, że sycylijska mafia też go ma. :-((

Antenka

P.s. Po ataku jaki na mnie przeprowadziliście tutaj dwa dni temu ty,
niejaki mkarwa, pulsar zwany "czarną dziurą"  i jakiś tam na "E" -
odechciało mi się. Cel został osiągnięty - gratulacje.
Zatem postanowiłam, po zarzutach jakie padły pod moim adresem -
romansowanie i Bóg wie, jeszcze co, że odtąd zacznę was monitorować,
czy wy,  męskie szowinistyczne świnie piszecie na temat, tzn. czy
posty dotyczą polityki. Bo ja według w/w nie wiem, co to jest
polityka.

 

Jesteś niesprawiedliwa stawiając mnie w jednym szeregu z wyżej wymienionymi Nie mam pojęcia jakimi Oni motywami sie kierowali, ale ja sie kierowałem tym że obraziłaś moje miasto, więc myślę że zwrócenie Ci uwagi na to  że  postępujesz niewłaściwie  było jak najbardziej na miejscu..  Tym niemniej nazwanie Ciebie zdrajczynią było z kolei moim nadużyciem. Więc w moim odczuciu wyszliśmy na remis.

PS. nie masz czego monitorować - poza kilkoma userami (Zbig, Konserwator, matador i jeszcze paru innych) wszyscy inni to stare pierdoły. Jest to prawda znana wszystkim od dawna, tak że Twój monitoring nic innego nie wykaże.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 12:29:44
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 11:16, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





>>> Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
>>> niewybaczalne. :-(

>>> Antenka

>> Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
>> zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

> Szkoda, że nie dodałeś, że sycylijska mafia też go ma. :-((

> Antenka

> P.s. Po ataku jaki na mnie przeprowadziliście tutaj dwa dni temu ty,
> niejaki mkarwa, pulsar zwany "czarną dziurą"  i jakiś tam na "E" -
> odechciało mi się. Cel został osiągnięty - gratulacje.
> Zatem postanowiłam, po zarzutach jakie padły pod moim adresem -
> romansowanie i Bóg wie, jeszcze co, że odtąd zacznę was monitorować,
> czy wy,  męskie szowinistyczne świnie piszecie na temat, tzn. czy
> posty dotyczą polityki. Bo ja według w/w nie wiem, co to jest
> polityka.

Jesteś niesprawiedliwa stawiając mnie w jednym szeregu z wyżej
wymienionymi Nie mam pojęcia jakimi Oni motywami sie kierowali, ale ja
sie kierowałem tym że obraziłaś moje miasto, więc myślę że zwrócenie Ci
uwagi na to  że  postępujesz niewłaściwie  było jak najbardziej na
miejscu..  Tym niemniej nazwanie Ciebie zdrajczynią było z kolei moim
nadużyciem. Więc w moim odczuciu wyszliśmy na remis.

PS. nie masz czego monitorować - poza kilkoma userami (Zbig,
Konserwator, matador i jeszcze paru innych) wszyscy inni to stare
pierdoły. Jest to prawda znana wszystkim od dawna, tak że Twój
monitoring nic innego nie wykaże.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Przekonamy się...Może zrobię doktorat :DD Już raz chciałam...ale prze
krótką chwilkę, właśnie we wspomnianym Wrocławiu :)

Antenka

Data: 2009-08-26 09:17:24
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 11:16, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(
          Antenka
         
Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.
       
Szkoda, że nie dodałeś, że sycylijska mafia też go ma. :-((
      Antenka
      P.s. Po ataku jaki na mnie przeprowadziliście tutaj dwa dni temu ty,
niejaki mkarwa, pulsar zwany "czarną dziurą"  i jakiś tam na "E" -
odechciało mi się. Cel został osiągnięty - gratulacje.
Zatem postanowiłam, po zarzutach jakie padły pod moim adresem -
romansowanie i Bóg wie, jeszcze co, że odtąd zacznę was monitorować,
czy wy,  męskie szowinistyczne świnie piszecie na temat, tzn. czy
posty dotyczą polityki. Bo ja według w/w nie wiem, co to jest
polityka.
     
Jesteś niesprawiedliwa stawiając mnie w jednym szeregu z wyżej
wymienionymi Nie mam pojęcia jakimi Oni motywami sie kierowali, ale ja
sie kierowałem tym że obraziłaś moje miasto, więc myślę że zwrócenie Ci
uwagi na to  że  postępujesz niewłaściwie  było jak najbardziej na
miejscu..  Tym niemniej nazwanie Ciebie zdrajczynią było z kolei moim
nadużyciem. Więc w moim odczuciu wyszliśmy na remis.

PS. nie masz czego monitorować - poza kilkoma userami (Zbig,
Konserwator, matador i jeszcze paru innych) wszyscy inni to stare
pierdoły. Jest to prawda znana wszystkim od dawna, tak że Twój
monitoring nic innego nie wykaże.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -
   

Przekonamy się...Może zrobię doktorat :DD Już raz chciałam...ale prze
krótką chwilkę, właśnie we wspomnianym Wrocławiu :)

Antenka

 

Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 03:09:11
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie
dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że
łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)


Pudło! Tematyka miała być sensu stricte wrocławska ;-). Ale po
przemyśleniu, że musiałabym oddać  2-4 lat  ze swojego życiorysu -
zrezygnowałam. No i te dojazdy. ;-)

Antenka


P.s. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika zawsze miały wysoki poziom,
bo po II wojnie światowej, z tego co wiem, kadrę naukową stanowili
profesorowie lwowscy. ;-)

Data: 2009-08-26 16:09:36
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie
dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że
łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)
   


Pudło! Tematyka miała być sensu stricte wrocławska ;-). Ale po
przemyśleniu, że musiałabym oddać  2-4 lat  ze swojego życiorysu -
zrezygnowałam. No i te dojazdy. ;-)

Antenka


P.s. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika zawsze miały wysoki poziom,
bo po II wojnie światowej, z tego co wiem, kadrę naukową stanowili
profesorowie lwowscy. ;-)

 

No chyba nie porównujesz ich do UAM, który w rankingu najlepszych uczelni jest trzeci w Polsce..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 07:49:13
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





>> Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie
>> dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że
>> łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)

> Pudło! Tematyka miała być sensu stricte wrocławska ;-). Ale po
> przemyśleniu, że musiałabym oddać  2-4 lat  ze swojego życiorysu -
> zrezygnowałam. No i te dojazdy. ;-)

> Antenka

> P.s. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika zawsze miały wysoki poziom,
> bo po II wojnie światowej, z tego co wiem, kadrę naukową stanowili
> profesorowie lwowscy. ;-)

No chyba nie porównujesz ich do UAM, który w rankingu najlepszych
uczelni jest trzeci w Polsce..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

No nie, ale słyszałam, że we Wrocku mają też znakomitą kadrę naukową.
Podobno Piltechnika Wrocławka jest the best ;-) - w ub. roku skończył
tam informatykę mój kuzyn, który mógł z powodzeniem studiować na PP,
ale jednak wybrał tamtą - podobno wyższy poziom. Jeszcze na studiach
rozpoczął dobrze płatną pracę w rokującej firmie :). W mojej rodzinie
otaczają mnie same ścisłe głowy, łącznie z moim bratem, kuzynostwem,
sami jajogłowi ( matematycy, informatycy, ekonomiści) -jestem w
mniejszości :-(((



Antenka

Data: 2009-08-26 21:00:33
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie
dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że
łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)
       
Pudło! Tematyka miała być sensu stricte wrocławska ;-). Ale po
przemyśleniu, że musiałabym oddać  2-4 lat  ze swojego życiorysu -
zrezygnowałam. No i te dojazdy. ;-)
      Antenka
      P.s. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika zawsze miały wysoki poziom,
bo po II wojnie światowej, z tego co wiem, kadrę naukową stanowili
profesorowie lwowscy. ;-)
     
No chyba nie porównujesz ich do UAM, który w rankingu najlepszych
uczelni jest trzeci w Polsce..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -
   

No nie, ale słyszałam, że we Wrocku mają też znakomitą kadrę naukową.
Podobno Piltechnika Wrocławka jest the best ;-) - w ub. roku skończył
tam informatykę mój kuzyn, który mógł z powodzeniem studiować na PP,
ale jednak wybrał tamtą - podobno wyższy poziom. Jeszcze na studiach
rozpoczął dobrze płatną pracę w rokującej firmie :). W mojej rodzinie
otaczają mnie same ścisłe głowy, łącznie z moim bratem, kuzynostwem,
sami jajogłowi ( matematycy, informatycy, ekonomiści) -jestem w
mniejszości :-(((



Antenka

 

Zadziwiające i nieprawdziwe rzeczy opowiadasz o tych Wrocławskich uniwerkach.. Myślę że jesteś w jakiś sposób tym miastem zauroczona i nie widzisz rzeczywistości..
A ty kto? Humanistka?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-27 04:00:24
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 26 Sie, 21:00, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





> On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>> Antenka pisze:

>>>> Chyba rozumiem dlaczego we Wrocławiu.. Ponieważ  tamtejsze uczelnie
>>>> dzieli różnica klasy z np. naszym  UAM-em, przez to liczyłaś pewnie że
>>>> łatwiej Ci tam pójdzie. ;-)

>>> Pudło! Tematyka miała być sensu stricte wrocławska ;-). Ale po
>>> przemyśleniu, że musiałabym oddać  2-4 lat  ze swojego życiorysu -
>>> zrezygnowałam. No i te dojazdy. ;-)

>>> Antenka

>>> P.s. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika zawsze miały wysoki poziom,
>>> bo po II wojnie światowej, z tego co wiem, kadrę naukową stanowili
>>> profesorowie lwowscy. ;-)

>> No chyba nie porównujesz ich do UAM, który w rankingu najlepszych
>> uczelni jest trzeci w Polsce..

>> --
>> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
>> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

>> - Pokaż cytowany tekst -

> No nie, ale słyszałam, że we Wrocku mają też znakomitą kadrę naukową.
> Podobno Piltechnika Wrocławka jest the best ;-) - w ub. roku skończył
> tam informatykę mój kuzyn, który mógł z powodzeniem studiować na PP,
> ale jednak wybrał tamtą - podobno wyższy poziom. Jeszcze na studiach
> rozpoczął dobrze płatną pracę w rokującej firmie :). W mojej rodzinie
> otaczają mnie same ścisłe głowy, łącznie z moim bratem, kuzynostwem,
> sami jajogłowi ( matematycy, informatycy, ekonomiści) -jestem w
> mniejszości :-(((

> Antenka

Zadziwiające i nieprawdziwe rzeczy opowiadasz o tych Wrocławskich
uniwerkach.. Myślę że jesteś w jakiś sposób tym miastem zauroczona i nie
widzisz rzeczywistości..
A ty kto? Humanistka?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Ehe

Data: 2009-08-25 10:51:00
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
jadrys pisze:
Antenka pisze:
O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?
   


Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(

Antenka

 

Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.


Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 02:06:32
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 10:51, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
jadrys pisze:

> Antenka pisze:
>>> O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?

>> Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
>> niewybaczalne. :-(

>> Antenka

> Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
> zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega
przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty
przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce
więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Skąd wiesz, że nie składałam? :- [ Moi przodkowie składali - Janek (l.
26) złożył i za to został aresztowany w Poznaniu, a następnie ścięty
przez hitlerwoców we Wrocławiu 22 maja 1942 roku o gdz. 4.36.
Oczywiście, że niesłusznie. Widzę pierwsze symptomy skruchy. Może
jeszcze z ciebie będą ludzie. :(

Antenka

Data: 2009-08-25 11:32:15
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 10:51, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
jadrys pisze:

   
Antenka pisze:
     
O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?
         
Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(
        Antenka
       
Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.
     
Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega
przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty
przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce
więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
   

Skąd wiesz, że nie składałam? :- [ Moi przodkowie składali - Janek (l.
26) złożył i za to został aresztowany w Poznaniu, a następnie ścięty
przez hitlerwoców we Wrocławiu 22 maja 1942 roku o gdz. 4.36.
Oczywiście, że niesłusznie. Widzę pierwsze symptomy skruchy. Może
jeszcze z ciebie będą ludzie. :(

Antenka

 

Jeśli składałaś, to nie mam żadnych wątpliwości - jesteś zdrajczynią. Powoływanie sie na swoich niewątpliwie bohaterskich członków rodziny nic nie zmienia w tej materii. Jest tu poddawany pod ocenę tylko Twój postępek.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 02:39:55
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 11:32, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





> On 25 Sie, 10:51, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>> jadrys pisze:

>>> Antenka pisze:

>>>>> O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?

>>>> Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
>>>> niewybaczalne. :-(

>>>> Antenka

>>> Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
>>> zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

>> Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega
>> przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty
>> przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce
>> więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.

>> --
>> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
>> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

> Skąd wiesz, że nie składałam? :- [ Moi przodkowie składali - Janek (l.
> 26) złożył i za to został aresztowany w Poznaniu, a następnie ścięty
> przez hitlerwoców we Wrocławiu 22 maja 1942 roku o gdz. 4.36.
> Oczywiście, że niesłusznie. Widzę pierwsze symptomy skruchy. Może
> jeszcze z ciebie będą ludzie. :(

> Antenka

Jeśli składałaś, to nie mam żadnych wątpliwości - jesteś zdrajczynią.
Powoływanie sie na swoich niewątpliwie bohaterskich członków rodziny nic
nie zmienia w tej materii. Jest tu poddawany pod ocenę tylko Twój postępek.

Mówisz, że nie wierzysz w Boga, że masz światopogląd neutralny, że
jesteś bezwyznaniowcem, a w tym momencie gadasz jak ksiądz:
"postępek", "czyn" itp. Wybacz, ale nie będę prosić cię o
"rozgrzeszenie" Jadrysiu. Nie, nie składałam publicznej przysięgi!!!

Antenka

Data: 2009-08-25 12:00:51
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 11:32, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
On 25 Sie, 10:51, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
     
jadrys pisze:
       
Antenka pisze:
         
O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?
             
Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
niewybaczalne. :-(
            Antenka
           
Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.
         
Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega
przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty
przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce
więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.
        --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
       
Skąd wiesz, że nie składałam? :- [ Moi przodkowie składali - Janek (l.
26) złożył i za to został aresztowany w Poznaniu, a następnie ścięty
przez hitlerwoców we Wrocławiu 22 maja 1942 roku o gdz. 4.36.
Oczywiście, że niesłusznie. Widzę pierwsze symptomy skruchy. Może
jeszcze z ciebie będą ludzie. :(
      Antenka
     
Jeśli składałaś, to nie mam żadnych wątpliwości - jesteś zdrajczynią.
Powoływanie sie na swoich niewątpliwie bohaterskich członków rodziny nic
nie zmienia w tej materii. Jest tu poddawany pod ocenę tylko Twój postępek.
   

Mówisz, że nie wierzysz w Boga, że masz światopogląd neutralny, że
jesteś bezwyznaniowcem, a w tym momencie gadasz jak ksiądz:
"postępek", "czyn" itp. Wybacz, ale nie będę prosić cię o
"rozgrzeszenie" Jadrysiu. Nie, nie składałam publicznej przysięgi!!!

Antenka

 

Ależ wierzę, tzn chcę wierzyć że istnieje jakaś siła wyższa. Jednak to co oferuje kościół katolicki jest trudne do przełknięcia..
No cóż jestem kandydatem na komunistę. a komuchy  nie różnią się wiele od księży, różnica polega tylko na tym że klechy o tym mówią a komuchy czynią..
A tajną? Bo jeśli składałaś to jednak zasługujesz na miano zdrajczyni.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 03:58:17
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 12:00, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





> On 25 Sie, 11:32, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>> Antenka pisze:

>>> On 25 Sie, 10:51, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>>>> jadrys pisze:

>>>>> Antenka pisze:

>>>>>>> O jejku.. znowu? Co takiego złego znów zrobiłem że się nie odzywasz?

>>>>>> Uderzyłeś w najczulszą strunę - w mój honor, a to jest
>>>>>> niewybaczalne. :-(

>>>>>> Antenka

>>>>> Ojojoj, nic takiego sobie nie przypominam.  Masz swój  honor, jesteś
>>>>> zdrajczynią  :-( , ale swój honor masz.

>>>> Zresztą z ta zdradą to też nie jest taka prosta sprawa. zdrada polega
>>>> przede wszystkim na złamaniu przysięgi, ślubowania itp.spraw. A Ty
>>>> przecież nie składałaś jakichś przyrzeczeń Poznaniowi i Wielkopolsce
>>>> więc chyba jednak niesłusznie nazwałem Cię zdrajczynią.

>>>> --
>>>> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć...
>>>> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

>>> Skąd wiesz, że nie składałam? :- [ Moi przodkowie składali - Janek (l.
>>> 26) złożył i za to został aresztowany w Poznaniu, a następnie ścięty
>>> przez hitlerwoców we Wrocławiu 22 maja 1942 roku o gdz. 4.36.
>>> Oczywiście, że niesłusznie. Widzę pierwsze symptomy skruchy. Może
>>> jeszcze z ciebie będą ludzie. :(

>>> Antenka

>> Jeśli składałaś, to nie mam żadnych wątpliwości - jesteś zdrajczynią.
>> Powoływanie sie na swoich niewątpliwie bohaterskich członków rodziny nic
>> nie zmienia w tej materii. Jest tu poddawany pod ocenę tylko Twój postępek.

> Mówisz, że nie wierzysz w Boga, że masz światopogląd neutralny, że
> jesteś bezwyznaniowcem, a w tym momencie gadasz jak ksiądz:
> "postępek", "czyn" itp. Wybacz, ale nie będę prosić cię o
> "rozgrzeszenie" Jadrysiu. Nie, nie składałam publicznej przysięgi!!!

> Antenka

Ależ wierzę, tzn chcę wierzyć że istnieje jakaś siła wyższa. Jednak to
co oferuje kościół katolicki jest trudne do przełknięcia..
No cóż jestem kandydatem na komunistę. a komuchy  nie różnią się wiele
od księży, różnica polega tylko na tym że klechy o tym mówią a komuchy
czynią..
A tajną? Bo jeśli składałaś to jednak zasługujesz na miano zdrajczyni.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Nieeeeeee! :-E

Antenka

Data: 2009-08-25 09:20:42
Autor: Panslavista
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On Tue, 25 Aug 2009 00:09:25 -0700, Antenka wrote:

 Ruskie ze śmietaną ..


Co mają wspĂłlnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.

Antenka


P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
beblacie. A prawda jest taka, Ĺźe beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
Ĺźarciu, religii  tylko nie o polityce. SprawdĹşcie w słowniku języka
polskiego znaczenie słowa "polityka".

Antenka

A wiesz o czym piszemy?

Data: 2009-08-25 00:30:28
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 09:20, Panslavista <panslavi...@wp.pl> wrote:
On Tue, 25 Aug 2009 00:09:25 -0700, Antenka wrote:
>  Ruskie ze śmietaną ..

> Co mają wspólnego  twoje ruskie pierogi z polityką? Tylko jedna
> odpowiedź ciśnie się na usta - "komuno wróć!". Wielu z was tutaj
> piszących oddałoby swoją wolność za michę soczewicy. Nicków nie będę
> wymieniać, bo wiadomo o kogo chodzi.

> Antenka

> P.s. Postanowiłam monitorować tematykę waszych wątków, żeby wam
> wszystkim a raczej 90% społeczności pieniaczy z psp udowodnić o czym
> beblacie. A prawda jest taka, że beblacie o wszystkim: o dupie Maryni,
> żarciu, religii  tylko nie o polityce. Sprawdźcie w słowniku języka
> polskiego znaczenie słowa "polityka".

> Antenka

A wiesz o czym piszemy?- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

O żarciu

Antenka

Data: 2009-08-25 02:05:52
Autor: Lorn
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
MH pisze:
Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!  Wracając do Baru ... Zupełnie serio !!  Jak mieliśmy nieprzechlane nadwyżki
finansowe , chodziliśmy tam na UCZTĘ !! Ruskie ze śmietaną .. I było to ZA
GROSZE !!  A jak już był TOTALNY dół finansowy , to na stołówce studenckiej przy
Łużyckiej i Pszczyńskiej , zupka była bez bloczków , za darmola i do woli !!!

Akademik kosztował stówę miesięcznie , czyli równowartość flachy !!!

Ech... Na dobranoc zakończę... Tequila El Jimador + limonka.


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2009-08-25 02:11:47
Autor: MH
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
MH pisze:
> Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
> Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!  > > Wracając do Baru ... Zupełnie serio !!  Jak mieliśmy nieprzechlane nadwyżki
> finansowe , chodziliśmy tam na UCZTĘ !! Ruskie ze śmietaną .. I było to ZA
> GROSZE !!  A jak już był TOTALNY dół finansowy , to na stołówce studenckiej przy
> Łużyckiej i Pszczyńskiej , zupka była bez bloczków , za darmola i do woli !!!
> > Akademik kosztował stówę miesięcznie , czyli równowartość flachy !!!

Ech... Na dobranoc zakończę... Tequila El Jimador + limonka.


Taak , trza kończyć.. Późno jak cholera.. Ja tam w Hamerykach nie gustuję , więc
po naszemu , seta , popita , i.. idę do wyra.

Dobrej Nocy !!

MH
-- Immortal silence gathers illusions inside...


--


Data: 2009-08-25 07:42:19
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
MH pisze:
Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!  !

MH

 

To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 05:46:33
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
to byla uczciwa praca, ale bezsensowna, bo gdyby nie przekraczanie norm, to Pstrowski moglby fedrowac kilkanascie lat dluzej, a tak umarl.

aron

--


Data: 2009-08-25 08:25:26
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
to byla uczciwa praca, ale bezsensowna, bo gdyby nie przekraczanie norm, to Pstrowski moglby fedrowac kilkanascie lat dluzej, a tak umarl.

aron

 

Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej- żeby mieli czym mieszkania ogrzewać. Właśnie tacy ludzie zasługują na to żeby im stawiać pomniki. A nie jakimś wypasionym darmozjadom.
 --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 06:58:20
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Pstrowski bardziej by sie przysluzyl ojczyznie, gdyby sie tak nie forsowal i pracowal kilkanascie lat dluzej.

aron

--


Data: 2009-08-25 10:00:24
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
Pstrowski bardziej by sie przysluzyl ojczyznie, gdyby sie tak nie forsowal i pracowal kilkanascie lat dluzej.

aron

 

Swoją "normę" wykonał z nadwyżką..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 09:02:51
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

--


Data: 2009-08-25 11:24:56
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 12:03:26
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"


--
Sławek SWP

Data: 2009-08-25 17:04:12
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 23:00:00
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?

--
Sławek SWP

Data: 2009-08-27 11:44:51
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-27 22:55:10
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.


Przyjąłeś założenie, wysnułeś na jego podstawie wniosek i zadziałałeś na jego podstawie...
Świat? Po cholere mi świat!

P.S.
Ty jako 'lewicowiec" - w odróżnieniu ode mnie, 'prawicowca' - poświęciłbyś się dla dobra ogółu?.
Załóżmy, że pozwoliłbyś zarazić się gronkowcem podczas operacji i to by była szansa na żywe poruszenie opinii publicznej w materii działania służby zdrowia... Dałbyś się zabić w taki sposób, czy wolałbyś, żeby cię omamiono jak Wicka?


--
Sławek SWP

Data: 2009-08-28 10:08:42
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.


Przyjąłeś założenie, wysnułeś na jego podstawie wniosek i zadziałałeś na jego podstawie...
Świat? Po cholere mi świat!

P.S.
Ty jako 'lewicowiec" - w odróżnieniu ode mnie, 'prawicowca' - poświęciłbyś się dla dobra ogółu?.
Załóżmy, że pozwoliłbyś zarazić się gronkowcem podczas operacji i to by była szansa na żywe poruszenie opinii publicznej w materii działania służby zdrowia... Dałbyś się zabić w taki sposób, czy wolałbyś, żeby cię omamiono jak Wicka?



Jak to się nieraz mówi - "cel uświęca środki", ale nie mogą być to środki błahe.  Czyli odpowiadając na Twoje pytanie - nie, nie dałbym się za to zabić.. nie za tak błahą sprawę.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 12:58:59
Autor: Vic
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk пишет:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

Komunisci i tak byli do przodu, bo pieniazki ktore "odlozyl" mu ZUS na emeryture zostaly wsiorbane przez panstwo :)
Dla komunisty nie ma lepszego robotnika niz taki, ktory zapierdziela dzien i noc 400% normy (oczywiscie za darmo lub za talon na ponczochy czy papier toaletowy), a przed przejsciem na emeryture umiera.

--
plazoVic

Data: 2009-08-26 12:56:10
Autor: Vic
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
jadrys пишет:
Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej

Duren oddal zycie za to, zeby komunistycznym oficjelom zylo sie lepiej.

--
plazoVic

Data: 2009-08-26 16:10:04
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Vic pisze:
jadrys пишет:
Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej

Duren oddal zycie za to, zeby komunistycznym oficjelom zylo sie lepiej.

-- plazoVic


A dla mnie wzór godny naśladowania.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 14:22:15
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:42:19 +0200, jadrys napisał(a):

To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?


Uczciwej?
A co przodownickie bicie rekordów miało wspólnego z uczciwością?
Piotr

Data: 2009-08-25 17:03:18
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Piotr pisze:
Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:42:19 +0200, jadrys napisał(a):
 
To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?


   
Uczciwej?
A co przodownickie bicie rekordów miało wspólnego z uczciwością?
Piotr

 

Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 17:47:36
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.


Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr

Data: 2009-08-25 20:48:18
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Piotr pisze:
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
 
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.


   
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr  

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 21:25:37
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 20:48:18 +0200, jadrys napisał(a):

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.


Obawiam się, że chyba niechętnie rozumiesz o czym mówimy. Ja nie krytykuję tanich jadlodajni, tylko subwencjonowane jdałodajnie - to
nie jest to samo. Nie krytykuję ciężkiej pracy, tylko postawę
"przodowników" pracy, ktora w większości była oszustwem, albo (jak z
Pstrowskim) wykorzystwyana do oszustwa.
A cwaniactwo widzę w wałkuństwie, nie wszedzie. Piotr
PS. Coś mi przypomniałeś powiedzonko o różnych prawdach... Czyli prowda,
tysz prowda i g... prowda, drogi jadrysiu.

Data: 2009-08-26 04:43:36
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Piotr pisze:

> Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

>> Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
>> można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
>> pracy ponad siły.

> Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
> Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
> wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
> karierowicze, a rekordy dęte.
> Piotr

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

Antenka

Data: 2009-08-26 16:09:50
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Piotr pisze:

   
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
     
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
pracy ponad siły.
       
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr
     
Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
   

Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

Antenka

 

Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 07:36:56
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





> On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>> Piotr pisze:

>>> Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

>>>> Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
>>>> można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
>>>> pracy ponad siły.

>>> Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
>>> Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
>>> wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
>>> karierowicze, a rekordy dęte.
>>> Piotr

>> Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
>> rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
>> tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

>> --
>> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
>> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

> Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
> zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
> Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
> spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
> te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

> Antenka

Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w
jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..

Nie lubisz "leniwych" ( bleee...), czy "CARITAS" cię przeraża? :D
Pij, pij bedziesz łatwiejsza...

Antenka

CARITAS - miłość współczująca

Data: 2009-08-26 21:00:54
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
     
Piotr pisze:
       
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
         
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
pracy ponad siły.
           
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr
         
Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.
        --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
       
Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD
      Antenka
     
Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w
jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..
   

Nie lubisz "leniwych" ( bleee...), czy "CARITAS" cię przeraża? :D
Pij, pij bedziesz łatwiejsza...

Antenka

CARITAS - miłość współczująca
 

Caritas rzeczywiście mnie przeraża - tam przed jedzeniem pewnie trzeba by zmówić jakaś modlitwę, a ja niestety wszystko już zapomniałem. A na dodatek tam pewnie jako kelnerzy chodzą księża, a ja jakoś nie przepadam za mężczyznami w sukienkach..
A co to są te "leniwe? Jakiś rodzaj pierogów? Jeśli tak - to lubię..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 21:39:09
Autor: Anatol
Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Użytkownik "MH" <logiznam2@op.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.0000022f.4a932997newsgate.onet.pl...

Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!

Wracając do Baru ... Zupełnie serio !!  Jak mieliśmy nieprzechlane nadwyżki
finansowe , chodziliśmy tam na UCZTĘ !! Ruskie ze śmietaną .. I było to ZA
GROSZE !!  A jak już był TOTALNY dół finansowy , to na stołówce studenckiej przy
Łużyckiej i Pszczyńskiej , zupka była bez bloczków , za darmola i do woli !!!

Bar zakladowy  dużego zakładu przemysłowego PRL - połowa lat 80-tych : w ciągłej sprzedaży jedynie czarny salceson o konsystencji podeszwy do butów nazywany "lastryko" (" pani da 20 dkg tego lastryka") , a czasami pasztetowa.

Gril zakładowy - wypadek poparzenia twarzy spawacza po eksplozji wody zawartej w zwyczajnej podgrzewanej palnikiem acytelonowo-tlenowym

Akademik kosztował stówę miesięcznie , czyli równowartość flachy !!!

Jak już ktoś dostał przydział.


Anatol

Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona