Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Data: 2009-08-25 07:42:19
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
MH pisze:
Czas studiów na Polibudzie w Gliwicach.. Bar "JAROSZ" przy ulicy (buahaha !!)
Pstrowskiego.. Nie ma nic do śmiacia !!  Facet chciał dobrze !!  !

MH

 

To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 05:46:33
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
to byla uczciwa praca, ale bezsensowna, bo gdyby nie przekraczanie norm, to Pstrowski moglby fedrowac kilkanascie lat dluzej, a tak umarl.

aron

--


Data: 2009-08-25 08:25:26
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
to byla uczciwa praca, ale bezsensowna, bo gdyby nie przekraczanie norm, to Pstrowski moglby fedrowac kilkanascie lat dluzej, a tak umarl.

aron

 

Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej- żeby mieli czym mieszkania ogrzewać. Właśnie tacy ludzie zasługują na to żeby im stawiać pomniki. A nie jakimś wypasionym darmozjadom.
 --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 06:58:20
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Pstrowski bardziej by sie przysluzyl ojczyznie, gdyby sie tak nie forsowal i pracowal kilkanascie lat dluzej.

aron

--


Data: 2009-08-25 10:00:24
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
Pstrowski bardziej by sie przysluzyl ojczyznie, gdyby sie tak nie forsowal i pracowal kilkanascie lat dluzej.

aron

 

Swoją "normę" wykonał z nadwyżką..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 09:02:51
Autor: Arkadiusz Oleszczuk
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

--


Data: 2009-08-25 11:24:56
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 12:03:26
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"


--
Sławek SWP

Data: 2009-08-25 17:04:12
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 23:00:00
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?

--
Sławek SWP

Data: 2009-08-27 11:44:51
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-27 22:55:10
Autor: Slawek SWP
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.


Przyjąłeś założenie, wysnułeś na jego podstawie wniosek i zadziałałeś na jego podstawie...
Świat? Po cholere mi świat!

P.S.
Ty jako 'lewicowiec" - w odróżnieniu ode mnie, 'prawicowca' - poświęciłbyś się dla dobra ogółu?.
Załóżmy, że pozwoliłbyś zarazić się gronkowcem podczas operacji i to by była szansa na żywe poruszenie opinii publicznej w materii działania służby zdrowia... Dałbyś się zabić w taki sposób, czy wolałbyś, żeby cię omamiono jak Wicka?


--
Sławek SWP

Data: 2009-08-28 10:08:42
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Slawek SWP pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
Arkadiusz Oleszczuk pisze:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

aron

 

Ale gdyby pracował i 100 lat obijając sie to by nie ufedrowal tyle węgle co w swoim krótkim ale pracowitym życiu.. I za to właśnie należy Mu się pomnik.

Uwierzył i dał się zabić w spektaklu na żywo... Nie jego wyczyny w pracy powinny być upamiętniane tylko wzorzec, negatywny wzorzec samobójczy. Jego przypadek powinien być sztandarowym przykładem socjotechniki oraz powinien być omawiany na wykładach z psychiatrii.
Normy zostały ustanowione po to aby ich dotrzymywać a nie przekraczać czy nie osiągać!
Normy uwzględniają wydolność organizmu, tempo narastania zmęczenia krótkotrwałego i długotrwałego, aspekty psychologiczne i wiele innych czynników. Stosując się do zaleceń norm pracownik będzie pracował maksymalnie długo i najwydajniej jak tylko jest to możliwe.

"PSTROWSKI WINCENTY (1904-1948), górnik; od 1928 pracował w kopalniach w Polsce i Belgii (1937-1946); 1934-1937 czł. PPS; od 1944 czł. KP Belgii; po powrocie do kraju od 1946 czł. PPR; 27 VII 1947 ogłosił list otwarty do górników, wzywający do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm; lansowany przez państw. propagandę jako pierwszy "przodownik pracy"."

Zdrowy rozsądek mas zaowocował powiedzonkami:
"Jeśli chcesz iść na Sąd Boski, pracuj tak jak Wicek Pstrowski"
"Wincenty Pstrowski, górnik ubogi, przekroczył normę, wyciągnął nogi"



Los jednostki sie nie liczy gdy chodzi o dobro ogółu..


Ze wszystkich osób, które znam, bez obawy powierzyłbym decyzję o swoim życiu tylko w jedne ręce - w swoje!
Rozumiem, że masz na ten temat inne zdanie...?


Oczywiście że inne. Ale Ty jako prawicowiec i tak mnie nie zrozumiesz.


Przyjąłeś założenie, wysnułeś na jego podstawie wniosek i zadziałałeś na jego podstawie...
Świat? Po cholere mi świat!

P.S.
Ty jako 'lewicowiec" - w odróżnieniu ode mnie, 'prawicowca' - poświęciłbyś się dla dobra ogółu?.
Załóżmy, że pozwoliłbyś zarazić się gronkowcem podczas operacji i to by była szansa na żywe poruszenie opinii publicznej w materii działania służby zdrowia... Dałbyś się zabić w taki sposób, czy wolałbyś, żeby cię omamiono jak Wicka?



Jak to się nieraz mówi - "cel uświęca środki", ale nie mogą być to środki błahe.  Czyli odpowiadając na Twoje pytanie - nie, nie dałbym się za to zabić.. nie za tak błahą sprawę.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 12:58:59
Autor: Vic
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Arkadiusz Oleszczuk пишет:
wykonal z nadwyzka, ale zaraz umarl. Gdyby nie robil az takich nadwyzek, to poprawcowalby jeszcze kilkanascie lat.

Komunisci i tak byli do przodu, bo pieniazki ktore "odlozyl" mu ZUS na emeryture zostaly wsiorbane przez panstwo :)
Dla komunisty nie ma lepszego robotnika niz taki, ktory zapierdziela dzien i noc 400% normy (oczywiscie za darmo lub za talon na ponczochy czy papier toaletowy), a przed przejsciem na emeryture umiera.

--
plazoVic

Data: 2009-08-26 12:56:10
Autor: Vic
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
jadrys пишет:
Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej

Duren oddal zycie za to, zeby komunistycznym oficjelom zylo sie lepiej.

--
plazoVic

Data: 2009-08-26 16:10:04
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Vic pisze:
jadrys пишет:
Można powiedzieć - oddał życie za ojczyznę. Za to żeby polakom żyło sie lepiej

Duren oddal zycie za to, zeby komunistycznym oficjelom zylo sie lepiej.

-- plazoVic


A dla mnie wzór godny naśladowania.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 14:22:15
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:42:19 +0200, jadrys napisał(a):

To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?


Uczciwej?
A co przodownickie bicie rekordów miało wspólnego z uczciwością?
Piotr

Data: 2009-08-25 17:03:18
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Piotr pisze:
Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:42:19 +0200, jadrys napisał(a):
 
To dlaczego się śmiejesz? Masz coś do ludzi uczciwej pracy?


   
Uczciwej?
A co przodownickie bicie rekordów miało wspólnego z uczciwością?
Piotr

 

Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 17:47:36
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.


Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr

Data: 2009-08-25 20:48:18
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Piotr pisze:
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
 
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do pracy ponad siły.


   
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr  

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-25 21:25:37
Autor: Piotr
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Dnia Tue, 25 Aug 2009 20:48:18 +0200, jadrys napisał(a):

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.


Obawiam się, że chyba niechętnie rozumiesz o czym mówimy. Ja nie krytykuję tanich jadlodajni, tylko subwencjonowane jdałodajnie - to
nie jest to samo. Nie krytykuję ciężkiej pracy, tylko postawę
"przodowników" pracy, ktora w większości była oszustwem, albo (jak z
Pstrowskim) wykorzystwyana do oszustwa.
A cwaniactwo widzę w wałkuństwie, nie wszedzie. Piotr
PS. Coś mi przypomniałeś powiedzonko o różnych prawdach... Czyli prowda,
tysz prowda i g... prowda, drogi jadrysiu.

Data: 2009-08-26 04:43:36
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Piotr pisze:

> Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

>> Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
>> można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
>> pracy ponad siły.

> Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
> Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
> wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
> karierowicze, a rekordy dęte.
> Piotr

Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

Antenka

Data: 2009-08-26 16:09:50
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Piotr pisze:

   
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
     
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
pracy ponad siły.
       
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr
     
Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
   

Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

Antenka

 

Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-08-26 07:36:56
Autor: Antenka
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Antenka pisze:





> On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

>> Piotr pisze:

>>> Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):

>>>> Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
>>>> można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
>>>> pracy ponad siły.

>>> Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
>>> Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
>>> wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
>>> karierowicze, a rekordy dęte.
>>> Piotr

>> Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
>> rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
>> tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.

>> --
>> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
>> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

> Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
> zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
> Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
> spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
> te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD

> Antenka

Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w
jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..

Nie lubisz "leniwych" ( bleee...), czy "CARITAS" cię przeraża? :D
Pij, pij bedziesz łatwiejsza...

Antenka

CARITAS - miłość współczująca

Data: 2009-08-26 21:00:54
Autor: jadrys
Jeszcze raz Bar i lata 70/80
Antenka pisze:
On 26 Sie, 16:09, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
 
Antenka pisze:





   
On 25 Sie, 20:48, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
     
Piotr pisze:
       
Dnia Tue, 25 Aug 2009 17:03:18 +0200, jadrys napisał(a):
         
Miał świadomość że w Polsce nie było czym w piecach palić,  więc śmiało
można nazwać jego pracę uczciwą. A poza tym - nikt Go nie zmuszał do
pracy ponad siły.
           
Pstrowski zmuszał innych do pracy ponad siły.
Ale, ale... On to podobno naprawdę był nieco jebnięty, i tyrał jak
wół. Tylko, że był wyjątkiem, większość "przodowników" to cwani
karierowicze, a rekordy dęte.
Piotr
         
Piotrze, powiedz mi co dla Ciebie jest cnotą? Bo ja już całkowicie nie
rozumiem - krytykujesz nawet kogoś kto ciężko pracował.. Krytykujesz
tanie jadłodajnie, wszędzie widzisz podstęp i cwaniactwo.
        --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
       
Tanią jadłodajnią jest doskonale prowadzony bar "CRITAS". Można tam
zjeść smaczne i tanie jedzonko na dodatek czysto przyrządzone.
Bezdomni, biedota  i wałkonie dostają gratis. Jadryś możemy się tam
spotkać (na Placu Wolności przy Księgarni Św. Wojciecha) - postawię ci
te "leniwe ze śmietaną" hihi :DD
      Antenka
     
Dziękuje, ale nie.. Jeśli już byś miała coś postawić to wole szampana w
jakimś lokalu gdzie serwują ten trunek - choćby w piwnicy na starym rynku..
   

Nie lubisz "leniwych" ( bleee...), czy "CARITAS" cię przeraża? :D
Pij, pij bedziesz łatwiejsza...

Antenka

CARITAS - miłość współczująca
 

Caritas rzeczywiście mnie przeraża - tam przed jedzeniem pewnie trzeba by zmówić jakaś modlitwę, a ja niestety wszystko już zapomniałem. A na dodatek tam pewnie jako kelnerzy chodzą księża, a ja jakoś nie przepadam za mężczyznami w sukienkach..
A co to są te "leniwe? Jakiś rodzaj pierogów? Jeśli tak - to lubię..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jeszcze raz Bar i lata 70/80

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona