Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach

Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach

Data: 2009-11-03 08:51:49
Autor: Michal Jankowski
Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> writes:

1. Dostaję zaliczkę. Wpłacam sobie na konto albo i nie.
2. Kupuje przedmiot.
3. Rozliczam.

Sam do siebie dowiążę, bo tu nikt tak nie napisał, a w innej grupie
znalazłem wątek, z którego wynika, że jak dostałem zaliczkę w
gotówce, to mam za przedmiot zapłacić gotówką.

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.biznes.banki&aid=87101759

Dostajesz zaliczkę w gotówce na zakup czegoś, a przynosisz rachunek
zapłacony kartą, bo zamiast zaliczki użyłeś własnej karty.
Nie do przejścia.

No to jak w końcu?

  MJ

Data: 2009-11-05 22:03:55
Autor: Gotfryd Smolik news
Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach
On Tue, 3 Nov 2009, Michal Jankowski wrote:

Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> writes:

1. Dostaję zaliczkę. Wpłacam sobie na konto albo i nie.

  Wyciągnąłeś z linku ważne pytanie: "na co" (zaliczka) :)

2. Kupuje przedmiot.

....bilet... ;)

3. Rozliczam.

Sam do siebie dowiążę, bo tu nikt tak nie napisał, a w innej grupie
znalazłem wątek, z którego wynika, że jak dostałem zaliczkę w
gotówce, to mam za przedmiot zapłacić gotówką.

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.biznes.banki&aid=87101759

Dostajesz zaliczkę w gotówce na zakup czegoś, a przynosisz rachunek
zapłacony kartą, bo zamiast zaliczki użyłeś własnej karty.
Nie do przejścia.

No to jak w końcu?

  Dobra, skomentuję "przeciw".
  Może ktoś podważy (ciekawi mnie czym).

IMVHO, powodem rozterek są głupio zaostrzone przepisy dotyczące
depozytów, niestety - "dura lex sed lex", nie każdy jest prezydentem
kraju :P (publicznie przyznał, że trzymał pieniądze na koncie
swojej mamy) a NSA niejednokronie "przyklepywał" decyzje US/IS
powołujące się na literę prawa (wbrew "duchowi"), w drugą stronę
też to działa (podatnicy powoływali się na "literę" i wygrywali).

  Do tego dochodzi wątpliwość co do "właściwości" depozytu na
rachunku bankowym (jak poznać, że depozyt był "właściwy"
czy "niewłaściwy", jeśli podatnik *mógł* realnie obracać
pieniędzmi na własnym rachunku?)
  Banknoty i monety to co innego, banknoty wręcz maja numery,
można sprawdzić że to *te* banknoty :> (i depozyt jest
"oczywiście prawidłowy").

  Może konkretami:
- dopiero zmiana w przepisach o dochodowym spowodowała, że sam
  fakt "używania DG" nie powoduje konieczności doliczenia
  sprzedaży "używanego" do dochodów z DG (a fakt, że było
  zaliczone w KUP lub amortyzowane); to z przykładów rzeczy,
  na które boją się natknąć podatnicy
- obłożenie podatkiem od czynności cywilnoprawnych spowodowało, że
  podatnicy przeczytali KC :P i zaczęli udzielać depozytów :P
  (przechowania), w tym nieprawidłowych; ustawodawca wziął i dopisał
  stosik obwarowań, czyli konieczność "prawidłowości" depozytu;
  Skutkuje to koniecznoscią "nierozporządzalnością" depozytem
  (jak depozytem można rozporządzać, to nie jest on "prawidłowy",
  i jak tu wykazać, że ktoś nie miał prawa i nie naruszył braku
  prawa rozporządzaniem pieniędzmi na własnym koncie bankowym?)

  Zwróć też uwagę na komentarz w sąsiednim (do linkowanego)
poście: rzeczywiście, z p. widzenia PCC, jest różnica w *zwrocie*
*własnych* wydatków pracownika, a *rozporządzaniem* przez niego
"firmowymi" pieniędzmi.

  Jak je weźmie w depozyt nieprawidłowy, to księgowy nie chce
słyszeć o tym kto ma rozliczać PCC ;> (i nie dziwota).
  Szczególnie, że niby jest zwolnienie - ale trzeba by mieć
"ewidencję PCC", aby nie przekroczyć 5-letniego limitu :]

  Oczywiscie, można powiedzieć, że "pracownik posługuje się
firmowymi środkami finansowymi z upoważnienia w ramach
obowiązku pracy".
  Pytanie, czy takie oświadczenie ktoś podpisze gościowi
któremu od czasu do czasu daje się 15 zł "kup gwoździe" :>
(no i pytanie, czy jego konto osobiste stanie się "związanym
z działalnością przedsiębiorstwa", tym samym podpadającym
pod zgłoszenie do US i ZUS)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-11-06 09:24:14
Autor: Michal Jankowski
Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

- dopiero zmiana w przepisach o dochodowym spowodowała, że sam
  fakt "używania DG" nie powoduje konieczności doliczenia
  sprzedaży "używanego" do dochodów z DG (a fakt, że było
  zaliczone w KUP lub amortyzowane); to z przykładów rzeczy,
  na które boją się natknąć podatnicy

Ten kawałek pominę i nawet nie próbuję zrozumieć, DG, koszta i
amortyzacja to dla mnie czarna magia.

- obłożenie podatkiem od czynności cywilnoprawnych spowodowało, że
  podatnicy przeczytali KC :P i zaczęli udzielać depozytów :P
  (przechowania), w tym nieprawidłowych; ustawodawca wziął i dopisał
  stosik obwarowań, czyli konieczność "prawidłowości" depozytu;
  Skutkuje to koniecznoscią "nierozporządzalnością" depozytem
  (jak depozytem można rozporządzać, to nie jest on "prawidłowy",
  i jak tu wykazać, że ktoś nie miał prawa i nie naruszył braku
  prawa rozporządzaniem pieniędzmi na własnym koncie bankowym?)

Ale jeśli depozyt jest obejściem podatku od pożyczki, to obejściem
depozytu nieprawidłowego jest wystawienie weksla, czyż nie?

 Banknoty i monety to co innego, banknoty wręcz maja numery,
można sprawdzić że to *te* banknoty :> (i depozyt jest
"oczywiście prawidłowy").

I litera prawa nakazuje mi użyć do zakupu i rozliczenia zakupu tych
samych banknotów, które dostałem jako zaliczkę?

  Zwróć też uwagę na komentarz w sąsiednim (do linkowanego)
poście: rzeczywiście, z p. widzenia PCC, jest różnica w *zwrocie*
*własnych* wydatków pracownika, a *rozporządzaniem* przez niego
"firmowymi" pieniędzmi.
(...)
(no i pytanie, czy jego konto osobiste stanie się "związanym
z działalnością przedsiębiorstwa", tym samym podpadającym
pod zgłoszenie do US i ZUS)

Ale jeśli ja kupuję płacąc z własnego konta (bez zaliczki) i dostaję
zwrot, to moje konto jest "związane z działalnością przedsiębiorstwa"
czy nie?

I czy zaliczka na zakup towaru różni się od "zaliczki delegacyjnej"?

  MJ

Data: 2009-11-07 10:14:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach
On Fri, 6 Nov 2009, Michal Jankowski wrote:

- obłożenie podatkiem od czynności cywilnoprawnych spowodowało, że
  podatnicy przeczytali KC :P i zaczęli udzielać depozytów :P
[...]

Ale jeśli depozyt jest obejściem podatku od pożyczki, to obejściem
depozytu nieprawidłowego jest wystawienie weksla, czyż nie?

  Nie, tak i nie :)
- nie ma potrzeby przyrównywania weksla do depozytu, skoro i tak
  mowa o de facto pożyczce
- rzeczywiscie, z rzeczy które załatwił marszałek Piłsudzki, przystąpienie
  do konwencji o wekslach było dobrym ruchem :>
- ale weksel to jednak... weksel.

 Banknoty i monety to co innego, banknoty wręcz maja numery,
można sprawdzić że to *te* banknoty :> (i depozyt jest
"oczywiście prawidłowy").

I litera prawa nakazuje mi użyć do zakupu i rozliczenia zakupu tych
samych banknotów, które dostałem jako zaliczkę?

  Głupio to wygląda, wydaje się być "nielogiczną przesadą", ale niestety
przepisy mamy takie, że jak ktoś CHCE to znajdzie furtkę do czepiania
się :(


(...)
(no i pytanie, czy jego konto osobiste stanie się "związanym
z działalnością przedsiębiorstwa", tym samym podpadającym
pod zgłoszenie do US i ZUS)

Ale jeśli ja kupuję płacąc z własnego konta (bez zaliczki) i dostaję
zwrot, to moje konto jest "związane z działalnością przedsiębiorstwa"
czy nie?

  Nie.
  Pytaniem jest, czy z okazji udzielania pożyczki przedsiębiorstwu
przedsiębiorstwo ma przychód :P
(o ile wiem, nikt się tego nie czepia, ale *formalnie* by się dało).

I czy zaliczka na zakup towaru różni się od "zaliczki delegacyjnej"?

  Trudne pytanie... ale IMVHO różni się.
  Z tych samych powodów:

  Zwróć też uwagę na komentarz w sąsiednim (do linkowanego)
poście: rzeczywiście, z p. widzenia PCC, jest różnica w *zwrocie*
*własnych* wydatków pracownika, a *rozporządzaniem* przez niego
"firmowymi" pieniędzmi.

.... wydatki "delegacyjne" są wydatkami *pracownika* na wykonywanie
  *przez niego* obowiązków służbowych, które zakład ma mu
  pokryć. Skoro płaci własnymi pieniędzmi, to nie ma przeszkód,
  aby pieniądze zakładu przejął wpłacając je na własne konto.
   Oczywiście starannie omijam ew. nadwyżkę w zaliczce :)

BTW: dzielenie włosa na czworo wynika z nadmiernej restrykcyjności
  przepisów. Na pytanie, czy przypadkiem obsługa PCC od umowy
  o wartości 1000zł (20 zł  podatku) przypadkiem nie przekracza
  kilka razy tych 20 zł chyba trudno od ręki odpowiedzieć, ale
  IMVHO - tak, do całej "papierkologii" trzeba dopłacić.

pzdr, Gotfryd

Jeszcze raz o fakturach na osobę trzeci ą i rozliczeniach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona