Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jeszcze raz przepraszamy!

Jeszcze raz przepraszamy!

Data: 2018-08-10 16:05:13
Autor: Lord Donald
Jeszcze raz przepraszamy!
Znów nie upilnowaliśmy naszego dziadka Bolesława. Obiecał dwa dni temu, że
już nie będzie surfował po internecie ale jak tylko wyjechalismy z DOS znów
usiadł do komputera w swietlicy. Nie wiemy co mu się stało. Tak się nigdy
wcześniej nie zachowywał albo ukrywał przed nami. O szaleństwie naszego
dziadka dowiedzieliśmy się przypadkowo. Pewnego dnia w DOS ktoś go zawołał
"lordzie Donaldzie", a on odpowiedział ze złością "czego?!. Wtedy
sądziłyśmy, że to żart, że jakiś przypadek albo coś. Dopiero kilka dni temu
jeden ze znajomych pokazał nam gdzie to nasz dziaqdziuś spędza całe dnie!
To był szok! Oczywiście udawał, że to nie on, że ktoś go wrabia itp
wykręty. To wrabianie właśnie nas zastanowiło, a nasze obawy wkrótce się
potwierdziły. Nie wiemy jak to wyleczyć, lekarze mówią, że dziadziuś miał
jakieś negatywne przeżycia w przeszłości i to one mogły wpłynąć na jego
zachowanie. Babcia mówiła, że dziadka podrapał kiedyś jego ukochany kot,
dziadek bardzo to przeżył i cierpiał ale czy zadrapanie kota może
spowodować takie skutki. Czytałyśmy w internecie, że takie rzeczy się
zdarzają. No ale kot nie był niemiecki tylko nasz, bydgowski. Dziadek na
niego wołał Rudolf ale kiedy go podrapał powiesił go na jabłonce. Rudolf to
był jego stary przyjaciel z NRD, bardzo się lubili. Dziadek mówił, że
nazwał tak kota bo był tak samo figlarny jak jego przyjacel. Z tego co
wiemy ten przyjaciel dziadusia już nie żyje. Chyba od tego czasu coś z
dziadusiem się stało. W każdym widzi Niemca. Każdy jest niemieckim
parobkiem, a dziadek takich nie cierpi bo jego mamusia była w czasie wojny
na robotach u Niemca. Po powrocie urodziła właśnie ojca naszego dziadusia.
Chyba mamy niemieckie korzenie ale mój Boze, przeciez tylu jest ludzi
uczciwych i to o różnych kolorach skóry. My wszyscy jesteśmy z urodzenia
Polakami chociaż źli ludzie za plecami mówią, że ten Niemiec to był nie
Niemiec ale niemiecki Żyd. I co z tego!? Mamy polskie nazwisko i jesteśmy
Polakami! Piszę to po to by jakoś wyjaśnić, że dziadziuś nie robi tego
celowo. On po prostu jest cierpiący z tego powodu co wydarzyło się dawno
temu. Proszę, wybaczcie dziadusiowi. On jest dobrym, opiekuńczym
cżłowiekiem, nie wiemy co mu się stało. Dziś obiecał, że już nie będzie
pisał tych bredni na tym forum dyskusyjnym. Obiecał to nam i lekarzowi.
Zapomniałam powiedzieć, dziadziuś porusza się na wóżku, źle słyszy, słabo
widzi i pewnie dlatego dodatkowo się stresuje. Wybaczcie mu proszę.

wnuczka Evelina

Data: 2018-08-10 16:47:21
Autor: Pajdak
Jeszcze raz przepraszamy!
W dniu 10.08.2018 o 16:05, Lord Donald pisze:
Znów nie upilnowaliśmy naszego dziadka Bolesława. Obiecał dwa dni temu, że
już nie będzie surfował po internecie ale jak tylko wyjechalismy z DOS znów
usiadł do komputera w swietlicy. Nie wiemy co mu się stało. Tak się nigdy
wcześniej nie zachowywał albo ukrywał przed nami. O szaleństwie naszego
dziadka dowiedzieliśmy się przypadkowo. Pewnego dnia w DOS ktoś go zawołał
"lordzie Donaldzie", a on odpowiedział ze złością "czego?!. Wtedy
sądziłyśmy, że to żart, że jakiś przypadek albo coś. Dopiero kilka dni temu
jeden ze znajomych pokazał nam gdzie to nasz dziaqdziuś spędza całe dnie!
To był szok! Oczywiście udawał, że to nie on, że ktoś go wrabia itp
wykręty. To wrabianie właśnie nas zastanowiło, a nasze obawy wkrótce się
potwierdziły. Nie wiemy jak to wyleczyć, lekarze mówią, że dziadziuś miał
jakieś negatywne przeżycia w przeszłości i to one mogły wpłynąć na jego
zachowanie. Babcia mówiła, że dziadka podrapał kiedyś jego ukochany kot,
dziadek bardzo to przeżył i cierpiał ale czy zadrapanie kota może
spowodować takie skutki. Czytałyśmy w internecie, że takie rzeczy się
zdarzają. No ale kot nie był niemiecki tylko nasz, bydgowski. Dziadek na
niego wołał Rudolf ale kiedy go podrapał powiesił go na jabłonce. Rudolf to
był jego stary przyjaciel z NRD, bardzo się lubili. Dziadek mówił, że
nazwał tak kota bo był tak samo figlarny jak jego przyjacel. Z tego co
wiemy ten przyjaciel dziadusia już nie żyje. Chyba od tego czasu coś z
dziadusiem się stało. W każdym widzi Niemca. Każdy jest niemieckim
parobkiem, a dziadek takich nie cierpi bo jego mamusia była w czasie wojny
na robotach u Niemca. Po powrocie urodziła właśnie ojca naszego dziadusia.
Chyba mamy niemieckie korzenie ale mój Boze, przeciez tylu jest ludzi
uczciwych i to o różnych kolorach skóry. My wszyscy jesteśmy z urodzenia
Polakami chociaż źli ludzie za plecami mówią, że ten Niemiec to był nie
Niemiec ale niemiecki Żyd. I co z tego!? Mamy polskie nazwisko i jesteśmy
Polakami! Piszę to po to by jakoś wyjaśnić, że dziadziuś nie robi tego
celowo. On po prostu jest cierpiący z tego powodu co wydarzyło się dawno
temu. Proszę, wybaczcie dziadusiowi. On jest dobrym, opiekuńczym
cżłowiekiem, nie wiemy co mu się stało. Dziś obiecał, że już nie będzie
pisał tych bredni na tym forum dyskusyjnym. Obiecał to nam i lekarzowi.
Zapomniałam powiedzieć, dziadziuś porusza się na wóżku, źle słyszy, słabo
widzi i pewnie dlatego dodatkowo się stresuje. Wybaczcie mu proszę.

wnuczka Evelina



     

Nie martw się Ewelinko. Już wkrótce wracamy do władzy. Takich jak twój dziadziuś zasranych polaczków zagazujemy we komorach. A ty będziesz mogła znaleźć pracę u naszego wspaniałego niemieckiego Pana. Ny pod galerią nauczymy cię jak ciągnąć druta. A jako kobieta mając 2 otwory może więcej Niemców przyjąć na raz, no może nie od razu ale może kto wie zarobisz tyle co my. Niestety nie wiele tego płacą podle, ale jesteśmy posranymi polaczkami, a o obywatelstwo w kochanych Niemczech trudno, trzeba się wiele lat napracować a może w krótce dadzą nam i ci obywatelstwo. Nie ma nic za darmo. Ale Niemiec to mądry człowiek, zawsze zrobi coś z Nieczego, a więc z takiego gówna jak my polaczki, może w końcu zrobi wielkich obywateli Niemiec. Trzeba się poświęcić aby osiągnąć sukces, a więc głosuj na PO w przyszłych wyborach, bo to nasza przysłana przez wielką kanclerz Angelę jedyna władza, która może tych polaczków złapać za ryj i zrobić z nimi porządek.

CL

Data: 2018-08-10 18:39:58
Autor: Ciemny Lud
Jeszcze raz przepraszamy! - FAŁSZYWKA
Użytkownik "Pajdak" <tylko.ciemny.lud@kupi.to> napisał w wiadomości news:pkk8ho$fao$1gioia.aioe.org...
W dniu 10.08.2018 o 16:05, Lord Donald pisze:
Znów nie upilnowaliśmy naszego dziadka Bolesława. Obiecał dwa dni temu, że
już nie będzie surfował po internecie ale jak tylko wyjechalismy z DOS znów
usiadł do komputera w swietlicy. Nie wiemy co mu się stało. Tak się nigdy
wcześniej nie zachowywał albo ukrywał przed nami. O szaleństwie naszego
dziadka dowiedzieliśmy się przypadkowo. Pewnego dnia w DOS ktoś go zawołał
"lordzie Donaldzie", a on odpowiedział ze złością "czego?!. Wtedy
sądziłyśmy, że to żart, że jakiś przypadek albo coś. Dopiero kilka dni temu
jeden ze znajomych pokazał nam gdzie to nasz dziaqdziuś spędza całe dnie!
To był szok! Oczywiście udawał, że to nie on, że ktoś go wrabia itp
wykręty. To wrabianie właśnie nas zastanowiło, a nasze obawy wkrótce się
potwierdziły. Nie wiemy jak to wyleczyć, lekarze mówią, że dziadziuś miał
jakieś negatywne przeżycia w przeszłości i to one mogły wpłynąć na jego
zachowanie. Babcia mówiła, że dziadka podrapał kiedyś jego ukochany kot,
dziadek bardzo to przeżył i cierpiał ale czy zadrapanie kota może
spowodować takie skutki. Czytałyśmy w internecie, że takie rzeczy się
zdarzają. No ale kot nie był niemiecki tylko nasz, bydgowski. Dziadek na
niego wołał Rudolf ale kiedy go podrapał powiesił go na jabłonce. Rudolf to
był jego stary przyjaciel z NRD, bardzo się lubili. Dziadek mówił, że
nazwał tak kota bo był tak samo figlarny jak jego przyjacel. Z tego co
wiemy ten przyjaciel dziadusia już nie żyje. Chyba od tego czasu coś z
dziadusiem się stało. W każdym widzi Niemca. Każdy jest niemieckim
parobkiem, a dziadek takich nie cierpi bo jego mamusia była w czasie wojny
na robotach u Niemca. Po powrocie urodziła właśnie ojca naszego dziadusia.
Chyba mamy niemieckie korzenie ale mój Boze, przeciez tylu jest ludzi
uczciwych i to o różnych kolorach skóry. My wszyscy jesteśmy z urodzenia
Polakami chociaż źli ludzie za plecami mówią, że ten Niemiec to był nie
Niemiec ale niemiecki Żyd. I co z tego!? Mamy polskie nazwisko i jesteśmy
Polakami! Piszę to po to by jakoś wyjaśnić, że dziadziuś nie robi tego
celowo. On po prostu jest cierpiący z tego powodu co wydarzyło się dawno
temu. Proszę, wybaczcie dziadusiowi. On jest dobrym, opiekuńczym
cżłowiekiem, nie wiemy co mu się stało. Dziś obiecał, że już nie będzie
pisał tych bredni na tym forum dyskusyjnym. Obiecał to nam i lekarzowi.
Zapomniałam powiedzieć, dziadziuś porusza się na wóżku, źle słyszy, słabo
widzi i pewnie dlatego dodatkowo się stresuje. Wybaczcie mu proszę.

wnuczka Evelina





Nie martw się Ewelinko. Już wkrótce wracamy do władzy. Takich jak twój dziadziuś zasranych polaczków zagazujemy we komorach. A ty będziesz mogła znaleźć pracę u naszego wspaniałego niemieckiego Pana. Ny pod galerią nauczymy cię jak ciągnąć druta. A jako kobieta mając 2 otwory może więcej Niemców przyjąć na raz, no może nie od razu ale może kto wie zarobisz tyle co my. Niestety nie wiele tego płacą podle, ale jesteśmy posranymi polaczkami, a o obywatelstwo w kochanych Niemczech trudno, trzeba się wiele lat napracować a może w krótce dadzą nam i ci obywatelstwo. Nie ma nic za darmo. Ale Niemiec to mądry człowiek, zawsze zrobi coś z Nieczego, a więc z takiego gówna jak my polaczki, może w końcu zrobi wielkich obywateli Niemiec. Trzeba się poświęcić aby osiągnąć sukces, a więc głosuj na PO w przyszłych wyborach, bo to nasza przysłana przez wielką kanclerz Angelę jedyna władza, która może tych polaczków złapać za ryj i zrobić z nimi porządek.

CL




Data: 2018-08-10 19:13:34
Autor: Ciemny Lud
Jeszcze raz przepraszamy!
Użytkownik "Lord Donald" <ldont@dojcze.de> napisał w wiadomości
news:viujmffvgzyg$.if4jc7funw3m.dlg40tude.net...
Znów nie upilnowaliśmy naszego dziadka Bolesława. Obiecał dwa dni temu, że
już nie będzie surfował po internecie ale jak tylko wyjechalismy z DOS
znów
usiadł do komputera w swietlicy. Nie wiemy co mu się stało. Tak się nigdy
wcześniej nie zachowywał albo ukrywał przed nami. O szaleństwie naszego
dziadka dowiedzieliśmy się przypadkowo. Pewnego dnia w DOS ktoś go zawołał
"lordzie Donaldzie", a on odpowiedział ze złością "czego?!. Wtedy
sądziłyśmy, że to żart, że jakiś przypadek albo coś. Dopiero kilka dni
temu
jeden ze znajomych pokazał nam gdzie to nasz dziaqdziuś spędza całe dnie!
To był szok! Oczywiście udawał, że to nie on, że ktoś go wrabia itp
wykręty. To wrabianie właśnie nas zastanowiło, a nasze obawy wkrótce się
potwierdziły. Nie wiemy jak to wyleczyć, lekarze mówią, że dziadziuś miał
jakieś negatywne przeżycia w przeszłości i to one mogły wpłynąć na jego
zachowanie. Babcia mówiła, że dziadka podrapał kiedyś jego ukochany kot,
dziadek bardzo to przeżył i cierpiał ale czy zadrapanie kota może
spowodować takie skutki. Czytałyśmy w internecie, że takie rzeczy się
zdarzają. No ale kot nie był niemiecki tylko nasz, bydgowski. Dziadek na
niego wołał Rudolf ale kiedy go podrapał powiesił go na jabłonce. Rudolf
to
był jego stary przyjaciel z NRD, bardzo się lubili. Dziadek mówił, że
nazwał tak kota bo był tak samo figlarny jak jego przyjacel. Z tego co
wiemy ten przyjaciel dziadusia już nie żyje. Chyba od tego czasu coś z
dziadusiem się stało. W każdym widzi Niemca. Każdy jest niemieckim
parobkiem, a dziadek takich nie cierpi bo jego mamusia była w czasie wojny
na robotach u Niemca. Po powrocie urodziła właśnie ojca naszego dziadusia.
Chyba mamy niemieckie korzenie ale mój Boze, przeciez tylu jest ludzi
uczciwych i to o różnych kolorach skóry. My wszyscy jesteśmy z urodzenia
Polakami chociaż źli ludzie za plecami mówią, że ten Niemiec to był nie
Niemiec ale niemiecki Żyd. I co z tego!? Mamy polskie nazwisko i jesteśmy
Polakami! Piszę to po to by jakoś wyjaśnić, że dziadziuś nie robi tego
celowo. On po prostu jest cierpiący z tego powodu co wydarzyło się dawno
temu. Proszę, wybaczcie dziadusiowi. On jest dobrym, opiekuńczym
cżłowiekiem, nie wiemy co mu się stało. Dziś obiecał, że już nie będzie
pisał tych bredni na tym forum dyskusyjnym. Obiecał to nam i lekarzowi.
Zapomniałam powiedzieć, dziadziuś porusza się na wóżku, źle słyszy, słabo
widzi i pewnie dlatego dodatkowo się stresuje. Wybaczcie mu proszę.

wnuczka Evelina


Buuuuuhahahahhahahahahahahhahahahahahahahahahahaaaaaa!

Komu chcesz wcisnąć kit "lordzie"?


CL

Jeszcze raz przepraszamy!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona