Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Jeszzce o pierwszenstwie

Jeszzce o pierwszenstwie

Data: 2011-05-07 17:26:48
Autor: witek
Jeszzce o pierwszenstwie
On 5/7/2011 6:00 AM, SDD wrote:
A co sadzicie o takiej sytuacji - tez czesto sie zdarzajacej w zyciu:

jest sobie skrzyzowanie x - na drogach podporzadkowanych sa znaki STOP.

Jade sobie podporzadkowana i chce skrecic w lewo - stosownie do znaku
STOPzatrzymalem si ei rozejrzalem  a tymczasem z naprzeciwka powoli zbliza
sie do skrzyzowania samochod chcacy jechac prosto, ktoremu musze ustapic
pierwszenstwa.

Kierowca z naprzeciwka jednakze ma znak STOP i jesli stosuje sie do
przepisow, to ma obowiazek sie zatrzymac - a ja, jako ze STOP juz
"odbebnilem" w tym czasie moge ruszyc i przed nim skrecic w lewo.

Jesli tak zrobie, to czy wymusilem pierwszenstwo?
- jesli poczekam az sie zatrzyma, i przejade przed nim, to na pewno
wymusze - bo on nie widzac pojazdow na drodze z pierwszenstwem dopelni
przepisow jesli zatrzyma sie na krotka chwile.

Zalozmy, ze nie poczekalem - ten zwolnil tylko (wyraznie zwolnil), ale sie
nie zatrzymal i dzwon!
Podejrzewam, ze ja bede winny - ale jak to sie ma do Art 4 PORD

"Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że
inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że
okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania".

Samochod z naprzeciwka wyraznie zwolnil i nic nie wskazuje na to, ze
zamierza on miec gleboko w d.. znak STOP (ktory z racji swego specyficznego
ksztaltu i ja od tylu widze)
Pozdrawiam
SDD

z jego znaków stop swojego prawa wywodzić nie możesz.

on jedzie prosto ty skręcasz w lewo i masz mu ustapić pierwszeństwa bezwarunkowo.
Możesz oczywiscie zrobić założenie, że jak się zatrzyma to się zmieścisz, ale ryzyko faktu, że założenie jest błędne ponosisz ty.

Jeszzce o pierwszenstwie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona