Data: 2012-09-12 11:57:59 | |
Autor: Rowerex | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
Może było, może nie. Czytałem archiwum i niewiele się dowiedziałem.
Sytuacja wygląda tak: Jest droga główna, wzdłuż niej po jednej stronie ciągnie się DDR. Do drogi głównej prowadzą drogi boczne przecinające DDR. Na przecięciach dróg bocznych z DDR nie ma znaku poziomego P14 (nie namalowano przejazdu dla rowerów), nie ma też namalowanego przejścia dla pieszych, generalnie na asfalcie nie ma żadnych znaków poziomych. Za każdym "skrzyżowaniem" DDR z drogą boczną stoi C13, nie ma natomiast nigdzie C13A. Rowerzysta jedzie po DDR, ma przed sobą drogę boczną przecinającą DDR. Po drodze bocznej w stronę głównej jedzie samochód. Rowerzysta wjeżdża na drogę boczną przecinającą DDR i zostaje wzięty na zderzak przez samochód. Kto zawinił? Kto miał pierwszeństwo i wg jakiej podstawy prawnej (konkretny przepis PoRD)? Kiedyś Marcin Hyła pisał, że skrzyżowanie DDR z jezdnią jest skrzyżowaniem dróg równorzędnych gdzie obowiązuje zasada "pierwszeństwa z prawej", ale jest przecież w PoRD taki zapis Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: (...) 3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów; (...) 2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. Ale czy przejeżdżanie przez drogę w poprzek w celu kontynuowania jazdy po DDR jest włączaniem się do ruchu? Poniekąd manewr przejeżdżania jest podobny do włączania się do ruchu poprzez skręt w lewo, też się wtedy przejeżdża na drugą stronę jezdni... Hmmm.... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2012-09-12 22:30:35 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
On 2012-09-12 20:57, Rowerex wrote:
Może było, może nie. Czytałem archiwum i niewiele się dowiedziałem. Chyba P-11 nie P-14 bo P-14 to linia zatrzymań Za każdym "skrzyżowaniem" DDR z drogą boczną stoi C13, nie ma Generalnie stosuje sie przepis o włączaniu do ruchu - z drogi dla rowerów z wyjątkiem wjazdu na pas ruchu dla rowerów i przejazd dla rowerzystów. Niestety. Ale z drugiej strony jak nie ma C-13a to... wszystkie pozostałe (przecinane) drogi też są rowerowe ;-)) W każdym przypadku to jest wadliwe oznakowanie. Art. 17. Niestety dokładnie tak. Choć z drugiej strony jak w drodze poprzecznej jest A-7 ustąp pierwszeństwa, to sprawa się komplikuje :-) Anyway: jaka to droga? Gminna, wojewódzka? Można napisać skargę do organu nadzorującego, na podstawie art. 10 PoRD, ze oznakowanie jest niezgodne z przepisami i zagraża bezpieczeństwu: **************** Art. 10. 1. Minister właściwy do spraw transportu sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach krajowych. 2. Wojewoda sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach: wojewódzkich, powiatowych, gminnych, publicznych położonych w miastach na prawach powiatu i w mieście stołecznym Warszawie, wewnętrznych położonych w strefach ruchu lub strefach zamieszkania. *************************** marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2012-09-13 01:08:02 | |
Autor: Piotrpo | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
W dniu środa, 12 września 2012 22:30:43 UTC+2 użytkownik Marcin Hyła napisał:
Anyway: jaka to droga? Gminna, wojewódzka? Można napisać skargę do organu nadzorującego, na podstawie art. 10 PoRD, ze oznakowanie jest niezgodne z przepisami i zagraża bezpieczeństwu: A jak w praktyce wygląda zgłoszenie niewłaściwego oznakowania drogi, krok po kroku - czyli: 1. Jak się dowiedzieć, czy jest to droga krajowa, wojewódzka, powiatowa, gminna 2. "Sprawuje nadzór nad zarządzaniem" to nie to samo co "zarządza" - jak odszukać właściwy dla danego odcinka drogi, czy skrzyżowania organ? |
|
Data: 2012-09-13 06:57:09 | |
Autor: johnkelly | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
Z nieznanych przyczyn poszło najpierw na priv do Marcina :>.
W dniu 2012-09-12 22:30, Marcin Hyła pisze: > On 2012-09-12 20:57, Rowerex wrote: > >> Może było, może nie. Czytałem archiwum i niewiele się dowiedziałem. >> Sytuacja wygląda tak: >> >> Jest droga główna, wzdłuż niej po jednej stronie ciągnie się DDR. Do >> drogi głównej prowadzą drogi boczne przecinające DDR. >> >> Na przecięciach dróg bocznych z DDR nie ma znaku poziomego P14 (nie >> namalowano przejazdu dla rowerów), nie ma też namalowanego przejścia >> dla pieszych, generalnie na asfalcie nie ma żadnych znaków poziomych. > > Chyba P-11 nie P-14 bo P-14 to linia zatrzymań > >> Za każdym "skrzyżowaniem" DDR z drogą boczną stoi C13, nie ma >> natomiast nigdzie C13A. > > Generalnie stosuje sie przepis o włączaniu do ruchu - z drogi dla > rowerów z wyjątkiem wjazdu na pas ruchu dla rowerów i przejazd dla > rowerzystów. Niestety. Ale z drugiej strony jak nie ma C-13a to... > wszystkie pozostałe (przecinane) drogi też są rowerowe ;-)) > > W każdym przypadku to jest wadliwe oznakowanie. > >> Art. 17. >> 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po >> postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym >> z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: >> (...) >> 3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na >> przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla >> rowerów; > > Niestety dokładnie tak. Niekoniecznie. Ustąpienie pierwszeństwa ma miejsce przy wjeździe z DDR na jezdnię. By wjechać z DDR na jezdnię, DDR najpierw musi się skończyć - jak wspominasz wyżej. Brak P11 nie może mieć tu decydującego znaczenia ponieważ znaki poziome bywają nieczytelne z powodu niewłaściwego ich utrzymania lub panujących warunków. > Choć z drugiej strony jak w drodze poprzecznej jest A-7 ustąp > pierwszeństwa, to sprawa się komplikuje :-) ....lub jest D6a/D6b. Jeśli jest to kierowca ma przes..ne. > marcin ha Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2012-09-14 00:07:34 | |
Autor: PJ | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
mam nieodparte wrazenie (powoli przeradzajace sie w pewnosc) ze PORD w
zakresie przepisow rowerowych tworzyli ludzie ktorzy dawno temu pozegnali sie z rozumem .. w wersji niemieckiej wyglada to tak: I___ I gdzie: I droga glowna (z pierwszenstwem przejazdu ?) a __ droga boczna (podporzadkowana), rowerzysta porusza sie "od dolu" a pojazd mechaniczny od prawej strony, zasadniczo rozwazyc trzeba tylko 2 sytuacje tzn. 1) I to droga z pierwszenstwem 2) I to droga bez pierwszenstwa i tak dla 1) jeden znak pionowy (zagadka dla ciekawskich jaki to znaki i gdzie powinien byc umieszczony) 2) jakiekolwiek znaki sa zbedne i teraz uzasadnienie: 1) wina kierowcy pojazdu mechanicznego, nieustapienie pierwszenstwa 2) wina rowerzysty, nieustapienie pierwszenstwa a teraz uprzejmie poprosze o prawidlowe oznakowanie w wersji PL bo ja prosty czlowiek nie jestem w stanie ogarnac tej "logiki" :-) P. |
|
Data: 2012-09-19 02:06:16 | |
Autor: Krzysztof Olszak | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
W dniu 2012-09-12 20:57, Rowerex pisze:
Ale czy przejeżdżanie przez drogę w poprzek w celu kontynuowania jazdy Ciekawa rzecz została jakiś czas temu pokazana na SCR, z Warszawy, z ulicy Popularnej: http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=94751660&postcount=1632 I jeszcze bardzo interesująca interpretacja policji z WRD dotycząca tej sytuacji: http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=94746165&postcount=1627 Krzysztof |
|
Data: 2012-09-19 02:40:58 | |
Autor: Rowerex | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
On 19 Wrz, 01:06, Krzysztof Olszak <oelka_...@koelj.pl> wrote:
I jeszcze bardzo interesująca interpretacja policji z WRD dotycząca tej To jest interpretacja o której kilka razy pisałem na preclu i której można się było jak najbardziej spodziewać... Interpretacja ta sprowadza się do prawa "kto pierwszy ten lepszy" czyli 1) Jeśli samochód stuknie rowerzystę gdy ten obydwoma kołami będzie na przejeździe, to jest to wina kierowcy samochodu 2) W pozostałych przypadkach jest to wina rowerzysty To dla mnie kolejny dowód na to, że wymyślenie DDR, zwłaszcza w miastach z dużą ilością skrzyżowań, to największa krzywda jaką wyrządzono rowerzystom. Zamiast korzystać z pierwszeństwa na zasadach ogólnych będąc normalnym uczestnikiem ruchu na jezdni i korzystać z pierwszeństwa tejże jezdni, rowerzyści muszą wszędzie i każdemu ustępować pierwszeństwa. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2012-09-19 12:01:00 | |
Autor: johnkelly | |
Jezdnia przecinająca DDR, ale nie ma P11 - kto ma pierwszeństwo? | |
W dniu 2012-09-19 11:40, Rowerex pisze:
On 19 Wrz, 01:06, Krzysztof Olszak <oelka_...@koelj.pl> wrote: Ano. Z tej niezwykle inteligentnej interpretacji wynika, iż pierwszeństwo rowerzysty na przejeździe jest uwarunkowane prawidłową oceną przez niego sytuacji. Źle ją oceni to już pierwszeństwa nie ma tylko wymusza. Tylko co? Pierwszeństwo? Czyli masz pierwszeństwo pod warunkiem, że ... -Rowerex Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|