Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura

Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura

Data: 2015-07-04 04:51:14
Autor: P. Sperling
Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura
Niestety mit - specjaliści już dawno udowodnili że bardziej się trują kierowcy samochodów, co wiąże się z tym że siedzą niżej a "chwyt powietrza" jest niżej od głowy rowerzystów, zaś gros zanieczyszczeń "ścieli się" nisko nad ziemią. Zobacz sobie stronę 20 tego znanego specjalisty od toksykologii  http://www.londonair.org.uk/london/asp/LAQNSeminar/pdf/June2013/Ben_Barratt_Insights_into_personal_exposure_to_air_pollution.pdf

Data: 2015-07-04 05:48:52
Autor: zbrochaty
Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura
W dniu sobota, 4 lipca 2015 13:51:16 UTC+2 użytkownik P. Sperling napisał:
Niestety mit - specjaliści już dawno udowodnili że bardziej się trują kierowcy samochodów, co wiąże się z tym że siedzą niżej a "chwyt powietrza" jest niżej od głowy rowerzystów, zaś gros zanieczyszczeń "ścieli się" nisko nad ziemią. Zobacz sobie stronę 20 tego znanego specjalisty od toksykologii  http://www.londonair.org.uk/london/asp/LAQNSeminar/pdf/June2013/Ben_Barratt_Insights_into_personal_exposure_to_air_pollution.pdf

to jakies pseudo-naukAWE opracowanie. Jadąc wsród aut czasami dostajesz chmurę czarnego dymu z ciężarówki bądz starej furgonetki prosto w twarz, na chwile wstrzymasz oddech, potem możesz sobie najwyżej pokaszlec. W samochodzie masz filtr powietrza z wkładem węglowym do wyłapywania zanieczyszczen przed wlotem do kabiny. Jak widzisz kłęby z rury przed tobą to włączasz obieg zamkniety w kabinie i nawet nie jestes w stanie poczuć cokolwiek. Na rowerze zawsze uciekam jak najdalej od korka, nawet na chodnik od NAWIETRZNEJ
Jeszcze oddychanie: zmęczony rowerzysta ma GŁEBOKI i CZĘSTY oddech, kierowca ma oddech normalny, czyli dużo rzadszy i płytszy
Z.

Data: 2015-07-06 02:39:09
Autor: WS
Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura
W dniu sobota, 4 lipca 2015 14:48:55 UTC+2 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

W samochodzie masz filtr powietrza z wkładem węglowym do wyłapywania zanieczyszczen przed wlotem do kabiny. Jak widzisz kłęby z rury przed tobą to włączasz obieg zamkniety w kabinie i nawet nie jestes w stanie poczuć cokolwiek.

Ten filtr weglowy, to raczej "chlyt marketingowy", po wyjeciu z opakowania po kilku godzinach mozna zapomniec o jakimkolwiek dzialaniu wegla aktywnego, a chyba nawet nowy w maskach PG nie filtruje np. tlenku wegla...


Na rowerze zawsze uciekam jak najdalej od korka, nawet na chodnik od NAWIETRZNEJ

dokladnie, rowerem raczej unika sie ruchliwych drog

WS

Jeżdzenie po centrum miasta rowerem to bzdura

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona