Data: 2010-02-23 21:55:35 | |
Autor: jarek kordalewskiWYTNIJTO | |
[wycieczka] Jeziora Mazurskie 2010 | |
W tamtym roku zrobiliśmy z żoną fajną trasę z Morąga poprzez Olsztyn, Szczytno, Pisz, Orzysz, Ełk do Olecka. Naszym motywem przewodnim były pozostałości po dawnych liniach kolejowych. Takich tras było przed wojną bardzo wiele, a do dziś pozostały po nich mosty, wiadukty, zapomniane stacje i nastawnie itp. Szkoda, że nie ma tras rowerowych po śladach dawnych linii. Byłoby to nie lada atrakcją...A teraz prosiłbym wszystkich którzy tam byli o wszystkie praktycznewskazówki, których dróg, miejsc unikać, a które są warte polecenia? W każdym razie na Mazurach warto pomyśleć o kolei, również w kontekście ewentualnych podjazdów (chociaż PKP wycina co się da - już mało co tam jeździ). Umożliwia to szybkie "przeskoczenie" w ciekawsze strony, a poza tym przejażdżka pociągiem to w tamtym stronach ciekawostka sama w sobie :). Pozdrawiam Jarek -- |
|