On Mon, 04 Oct 2010 00:40:17 +0200, Jaksa <Jaksa@podole.pl> wrote:
Siedzi sobie taki stary pomarszczony, niemal juz 50 letni hesk,
zawodowo administrator sieciowy czy tez jakis inny "pan od informatyki"
w firmie zapewne ogolnopolskiej (halo, zbig) zarabiajacy jakies zalosne
grosze (nie wiem, czy to 7 czy 8 kola, no moze 12) i trzyma w trzesacych
sie rekach upackanych juz bolesnymi bablami od masturbacji te swoje
zaropiale i pokryte strupami pracie waskie jak lodyga od trzciny
i wypluwa z niego swoje "madrosci" na grupe.
Koles nie zdaje sobie najwyrazniej sprawy, ze jest tu na grupie publicznym
posmiewiskiem i niczym wiecej, ubzdural sobie ze ma tu jakas pozycje
i powazanie w spolecznosci i stad te jego zalosne napuszone wypowiedzi.
Smieszne to, od czasu do czasu, ale w wiekszych dawkach irytujace,
bo przeszkadza czytac grupe.
Przypuszczam ze ten mizerak nie wycisnalby 100 kg na lawce, ani nie bylby
w stanie przebiec chocby 15km, nie mowiac o tym ze Porsche to dla niego
pewno samochod wyzszych sfer :)))
Manikurzystki tez pewnie nigdy nie odwiedzil w swoim ponurym zyciu
ani nie rozkoszowal sie masazem. Ba, ja sadze wrecz ze hesk nigdy
nie wychylil nosa poza Europe! No, burak i tyle.
Ale coz, skads PO musi brac to swoje poparcie, a ja w sumie nie mam nic
przeciwko kelnerom, fryzjerom, czy tez panom informatykom, wiadomo ze
oni tez sa potrzebni na tym swiecie zeby nam sie dobrze zylo, tylko,
na Boga, dlaczego ta podklasa ma prawo glosu? To gleboko niesprawiedliwe,
tak uwazam.
Jaksa
--
"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)
|