hej,
Kto był w tym rejonie w 2008 - może odpowie. Czy to prawda, że przy
najważniejszych schroniskach za darmo można sie rozbić namiotem? Mam
tu na myśli - Jyvashytta, Glitterheim, Spiterstulen.
pozdr
g

Dnia 11-06-2009 o 00:39:19 Grzegorz Grupiński <ggrupinski@interia.pl>  napisał(a):

Kto był w tym rejonie w 2008 - może odpowie. Czy to prawda, że przy
najważniejszych schroniskach za darmo można sie rozbić namiotem? Mam
tu na myśli - Jyvashytta, Glitterheim, Spiterstulen.

Przy Spiterstulen jest coś w rodzaju pola namiotowego, ale chyba płatne.  Bezpłatnie można biwakować w odległości min. 1000m od Spiterstulen i  akurat ok 1200m w górę doliny są do tego dobre miejsca. Inne schroniska  nie mają takich specjalnych ograniczeń, obowiązuje tylko jak w całej  Norwegii min. odległość od prywatnych zabudowań chyba 150m. Bliżej to  kwestia ustalenia z właścicielem.
Pod adresem
http://dabo.110mb.com/gallery/index.php?twg_album=200808_Jotunheimen
znajdziesz trochę zdjęć z Jotunheimen, także z biwaków w górach - ale nie  przy schroniskach.

Pozdrawiam,
   DB

Dzięki za info
Czy warto w drugiej połowie lipca targać ze sobą linę, raki i dziabę?
Chcemy jak Bóg da wejść na Glitertind, Galdhopingen i jeszcze jakieś
fajne góry w rejonie.
Pytanie co poza tymi dwoma celami polecałbyś (po zdjęciach widzę że
pochodziłeś :)

Dnia 14-06-2009 o 22:29:58 Grzegorz Grupiński <ggrupinski@interia.pl>  napisał(a):

Dzięki za info
Czy warto w drugiej połowie lipca targać ze sobą linę, raki i dziabę?
Chcemy jak Bóg da wejść na Glitertind, Galdhopingen i jeszcze jakieś
fajne góry w rejonie.
Pytanie co poza tymi dwoma celami polecałbyś (po zdjęciach widzę że
pochodziłeś :)

W sierpniu raki itd. nie były potrzebne, śniegu nie było dużo. Wejście na  Galdhopiggen z Spiterstulen jest po skałach i śniegu, z Juvashytta wymaga  krótkiego przejścia po dość płaskim lodowcu. Z Galdhopiggen panorama jest  rewelacyjna, z lodowcmi wszędzie dookoła. Glittertind ominęliśmy - ze  względu na wysokość i boczne położenie wydawał się mało ciekawy - ale to  zależy, czy wolisz widoki szerokie, czy górskie. W środkowej części gór  jest wiele szczytów, na które warto wejść, a renifery i brak ludzi  pozwalają poczuć, że jest się w Norwegii. Warto też zobaczyć ostrzejsze i  bardziej niedostępne pasmo Hurrungane. Poza Jotunheimen jeszcze bardziej  polecam góry wyrastające wprost z fiordów - Sunnmorsalpene:
http://dabo.110mb.com/gallery/index.php?twg_album=200808_Sunnmore

Pozdrawiam,
   DB

On 15 Cze, 10:07, DB <t...@test.com> wrote:

Dnia 14-06-2009 o 22:29:58 Grzegorz Grupiński <ggrupin...@interia.pl>  
napisał(a):

> Dzięki za info
> Czy warto w drugiej połowie lipca targać ze sobą linę, raki i dziabę?
> Chcemy jak Bóg da wejść na Glitertind, Galdhopingen i jeszcze jakieś
> fajne góry w rejonie.
> Pytanie co poza tymi dwoma celami polecałbyś (po zdjęciach widzę że
> pochodziłeś :)

W sierpniu raki itd. nie były potrzebne, śniegu nie było dużo. Wejście na  
Galdhopiggen z Spiterstulen jest po skałach i śniegu, z Juvashytta wymaga  
krótkiego przejścia po dość płaskim lodowcu. Z Galdhopiggen panorama jest  
rewelacyjna, z lodowcmi wszędzie dookoła. Glittertind ominęliśmy - ze  
względu na wysokość i boczne położenie wydawał się mało ciekawy - ale to  
zależy, czy wolisz widoki szerokie, czy górskie. W środkowej części gór  
jest wiele szczytów, na które warto wejść, a renifery i brak ludzi  
pozwalają poczuć, że jest się w Norwegii. Warto też zobaczyć ostrzejsze i  
bardziej niedostępne pasmo Hurrungane. Poza Jotunheimen jeszcze bardziej  
polecam góry wyrastające wprost z fiordów - Sunnmorsalpene:http://dabo.110mb.com/gallery/index.php?twg_album=200808_Sunnmore

Pozdrawiam,
   DB

O fajnie.
A po Twoich zdjęciach widzę że kupę fajnych gór jest w otoczeniu
doliny Visdalen.
To blisko od tych schronisk?
A swoją drogą - nie pragniesz czasami odsprzedać mapy terenu?

Dnia 15-06-2009 o 10:27:32 Grzegorz Grupiński <ggrupinski@interia.pl>  napisał(a):

O fajnie.
A po Twoich zdjęciach widzę że kupę fajnych gór jest w otoczeniu
doliny Visdalen.
To blisko od tych schronisk?
A swoją drogą - nie pragniesz czasami odsprzedać mapy terenu?

W Visdalen jest schronisko Spiterstulen, niedaleko jest też Leirvassbu.  Czy blisko to rzecz dość względna, ale np. na Kyrkja z Leirvassbu  spokojnie wystarczy pół dnia (w lipcu jeszcze mniejsza część dnia).
Mapę zachowam, nigdy nie wiadomo, kiedy znowu się przyda :-)

Pozdrawiam,
   DB