Data: 2009-03-09 12:10:10 | |
Autor: zbig | |
Józef Mackiewicz zaszechterowany | |
Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w wiadomości news:gp2pqp$26r$2nemesis.news.neostrada.pl... Józef Mackiewicz zaszechterowany.. Erudyta, który wielokrotnie bardziej zasłużył na literacką Nagrodę Nobla niż Czesław Miłosz czy Wisława Szymborska, żadnych nagród nie otrzymał. Pisarz niezły, ale żeby zaraz Nobla? Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, że Józef Mackiewicz (bo o nim tu mowa) był zdecydowanym antykomunistą, który ten nieludzki system znał nie tylko z literatury czy z opowieści, ale sam zaznał jego dobrodziejstw na własnej skórze, będąc przymusowym poddanym Józefa Stalina w latach 1939-1941. Główną przyczyną jest jest fakt współpracy z polskojęzyczną gadzinówką na usługach hitlerowców. Wiele osób mu tego nie wybaczyło. Dziś niezawisłe (!) sądy Rzeczypospolitej Polskiej stoją na straży, aby nawet fragmenty jego dzieł nie mogły być drukowane w kraju bez zgody jedynej spadkobierczyni jego praw. A to dobre! Więc sąd miałby orzec, że można drukować bez zgody właściciela praw???? |
|
Data: 2009-03-09 12:44:46 | |
Autor: mrdevilyn | |
Józef Mackiewicz zaszechterowany | |
On 9 Mar, 12:10, "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> wrote:
Pisarz niezły, ale żeby zaraz Nobla? Bardziej na Nobla zasłużył niz Sołzenicyn, bo pierwowzór Archipelagu napisał drobne 20 lat wcześniej tylko mało kto mu wtedy uwierzył. A że mu się nobel nalezał bardziej niz Miłoszowi czy Szymborskiej to jest w ogóle poza wszelką dyskusją. Główną przyczyną jest jest fakt współpracy z polskojęzyczną gadzinówką na Gówno prawda. "Wiele osób" nie wybaczyło mu wizyty w Katyniu i potwierdzenia swoim autorytetem że wymordowania polskich jeńców dopuscili się sowieci. Btw. nie pracował w żadnej gadzinówce tylko W GAZECIE. Bo gdzie miał pracować pisarz czy dziennikarz w czasie okupacji, w maglu? W gadzinówkach to zaczeli pisać dopiero tow.tow. Putrament, Iwaszkiewicz, Miłosz i Broniewski, bo takich skurwysyńskich gadzinówek jakie wydawała komuszeria to Goebbels by wydawać by się chyba nie odważył ani nawet by nie potrafił. A to dobre! Więc sąd miałby orzec, że można drukować bez zgody właściciela Sąd uznał właścicielem praw tę żydówke mimo ze przedstawiono ponoc na procesie inny testament pisarza czyniący spadkobierczynią praw jego córkę. J-23 |
|
Data: 2009-03-11 12:12:46 | |
Autor: zbig | |
Józef Mackiewicz zaszechterowany | |
Użytkownik <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:af4b7953-497c-48df-8c09-ee0d0df46e16j38g2000yqa.googlegroups.com... On 9 Mar, 12:10, "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> wrote: Bardziej na Nobla zasłużył niz Sołzenicyn, bo pierwowzór Archipelagu Pierwszym, ktróry opisał jak było był Herling-Grudziński. Do Nobla wyrywa sie już nawet Łysiak. Bez przesady. Miłosz i szymborska, to były Noble dla pisarzy wybitnych ale nie Wielkich. To były nagrodu polityczno-taktyczne jakich wiele było w historii nagrody, równiez ta dla Sołżenicyna, Gówno prawda. "Wiele osób" nie wybaczyło mu wizyty w Katyniu i W gadzinówce - wtedy gazet nie było, chyba ze nielegalne. Sąd uznał właścicielem praw tę żydówke mimo ze przedstawiono ponoc na Ponoć? To słowo to jakiś dowód? Wg wikipedii w hurtowniach jest pod dostatkiem Mackiewicza z wydań londyńskich Niny Karsov-Szechter. Ksiegarnie ich jedank nie zamawiają. Umówili się kurde, zeby nie zarabiać! |
|
Data: 2009-03-11 14:49:06 | |
Autor: mrdevilyn | |
Józef Mackiewicz zaszechterowany | |
On 11 Mar, 12:12, "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> wrote:
Pierwszym, ktróry opisał jak było był Herling-Grudziński. Pierwszym który WYDAŁ. Nic nie ujmując Herlingowi Mackiewicz był jednak pisarzem o pół klasy lepszym. W gadzinówce - wtedy gazet nie było, chyba ze nielegalne. Pisał artykuły do polskojezycznej prasy okupanta, bodaj wszystkie antysowieckie. Ze miał racje to pokazała później sprawa Katynia.Sprawa była tak pierwszorzędnej wagi dla losu kraju i narodu że nalezalo o tym wtedy pisac nawet w prasie wydawanej przez Belzebuba. No i dostał za te "wspólpracę" wyrok smierci- od PPR ;). Ale akowcy zwęszyli komuszą prowokacje i ODMÓWILI wykonania wyroku na pisarzu. Niemniej generalnie twoje twierdzenie jest słuszne, pod warunkiem że za "wtedy" uznamy lata 1945-88. Ponoć? To słowo to jakiś dowód? Żaden, na procesie nie byłem i materiałow z niego nie widziałem, wiem tylko że taki dokument przedstawiła na procesie jego córka. Stało w nim jak byk że pisarz zezwala na drukowanie swoich dzieł przez antykomunistyczne wydawnictwa w Polsce. Intencja pisarza była całkiem jasna, niestety użył sformułowania "nielegalne wydawnictwa w PRL" a ponieważ PRL juz (niby) nie ma i nielegalnych wydawnictw też więc żydówka sprytnie połozyła lapę na jego dorobku. Btw. zapisanym jej przez żone pisarza a nie przez niego samego. Wg wikipedii w hurtowniach jest pod dostatkiem Mackiewicza z wydań Sprawdź ile kosztują.... J-23 |
|