Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.

Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.

Data: 2010-04-14 09:37:27
Autor: abc
Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.
Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent Polski na uchodźstwie, który też
zginął w tej katastrofie, ma spocząć w Świątyni Opatrzności Bożej.

- To bardzo godne miejsce dla prezydenta Kaczorowskiego. Także dla innych
ofiar tej katastrofy. Ta świątynia jest wotum dziękczynnym za Konstytucję
3 Maja, za odzyskaną niepodległość.

Nieprawda.  Jako wotum narodu Jego Eminencja x. Prymas Stefan kard.
Wyszyński już poświęcił  w Warszawie w dniu 8 grudnia 1979 roku świątynię
Opatrzności Bożej przy ulicy Dickensa mówiąc, że tym samym wypełniono to, co
przyrzeczono.

Istniejąca już od dawna świątynia jest zwykłym kościołem katolickim i nie
zawiera żadnych symboli masońskich. Kamień węgielny dla tego kościoła,
pochodzący z grobu św. Piotra został wmurowany 30 kwietnia 1976 roku.

To co teraz jest budowane jest świątynią  ekumeniczną, a nie katolicką.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2010-04-14 09:39:18
Autor: abc
Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.
Poza tym, grzebanie ludzi na budowie wydaje mi się niestosowne.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2010-04-14 12:27:40
Autor: Grzegorz Z.
Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.
Dnia Wed, 14 Apr 2010 09:37:27 +0200, abc napisał(a):

Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent Polski na uchodźstwie, który też
zginął w tej katastrofie, ma spocząć w Świątyni Opatrzności Bożej.

- To bardzo godne miejsce dla prezydenta Kaczorowskiego. Także dla innych
ofiar tej katastrofy. Ta świątynia jest wotum dziękczynnym za Konstytucję
3 Maja, za odzyskaną niepodległość.

Nieprawda.  Jako wotum narodu Jego Eminencja x. Prymas Stefan kard.
Wyszyński już poświęcił  w Warszawie w dniu 8 grudnia 1979 roku świątynię
Opatrzności Bożej przy ulicy Dickensa mówiąc, że tym samym wypełniono to, co
przyrzeczono.

Co za złośliwy rechot historii. Wiele razy wspominał o tym tygodnik NIE,
wspominała o tym na swojej stronie znana tu "ab.666", wiele razy
wspominałem o tym ja, teraz pastuje o tym (chyba już więcej razy niż ja to
robiłem) "katolik" lefebrysta abc.

To co teraz jest budowane jest świątynią  ekumeniczną, a nie katolicką.

Chciałeś powiedzieć "nie lefebrystyczną".

Nie ma czegoś takiego jak "świątynia ekumeniczna".

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Józefa Piłsudskiego historia już osądziła. Lecha Kaczyńskiego - nie. Nie kładłbym ich koło siebie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona