Data: 2017-09-02 08:09:14 | |
Autor: PeJot | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
Czołem. Czy komuś udało się pożenić ramę typu Jubilat, na koła 24", ze sztywnym widelcem z piwotami ? Problemem jest nienaturalnie wysoka główka sterowa w ramie.
-- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-09-02 09:58:27 | |
Autor: Olivander | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
Własnie to rozgryzam.
(mój Jubilat ma już tyle przeróbek, że bliżej mu do Zenita, choć zdobyłem go dwa tygodnie temu ;-) W kaźdym razie na przerzutce Epoch6 chodzi siedmiotryb i sachsowska wajcha nieindeksowana zamontowana na sztycy. Danie porządniejszych hamulców to kolejny logiczny krok, choć oryginalne rometowskie hamulce szczękowe, gdy je porządnie ustawiłem, dałem nowe linki i klocki, oraz tylną alufelgę, to one naprawdę działają. Rower już jest szybki, krótki, dobrze jedzie w terenie, składa się OK i mogę go darmo wozić komunikacją publiczną) piwoty 1. obejmia na gładkim widelcu, w składaku, gdzie to ma byc dokręcane i odkręcane? nie lubię tego pomysłu. 2. skrocenie głowy sterów szlifierką jest proste, ale... 3. jest też trzecia opcja, najprostsza: przerobić oryginalny widelec, dospawać gniazda piwotów. Jak by wyszło z przodu, moźna by spróbować i z tyłu... tylko że nie mam migomatu, a inwertorem mogę przepalić na wylot nawet przy elektrodach 2mm i prądzie 50. |
|
Data: 2017-09-02 20:00:38 | |
Autor: PeJot | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
W dniu 2017-09-02 o 18:58, Olivander pisze:
(cytowanie rozmyślnie zmienione ) piwoty> 3. jest też trzecia opcja, najprostsza: przerobić oryginalny widelec, dospawać gniazda piwotów. Jak by wyszło z przodu, moźna by spróbować i z tyłu... Nienienie i jeszcze raz nie. Po prostu nie ma do czego przyspawać - te rurki są stanowczo za cienkie i będą się wyginać przy pracy v-ki. 2. skrocenie głowy sterów szlifierką jest proste, ale... Udało mi się znaleźć na alledrogo widelec 24" z piwotami i trzonem 220 i 230 mm. Niby widelec "Yubilata" ma trzon 230 mm, czyli byłaby szansa na zmontowanie. Martwi mnie natomiast ten kretyński sposób mocowania wspornika kierownicy Jubilata. Pewnie i znalazły by się długie wsporniki ze śrubą i korkiem ale to kolejne kilkadziesiąt złotych które MZ szkoda inwestować w to badziewie. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-09-02 12:03:35 | |
Autor: Olivander | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
W dniu sobota, 2 września 2017 20:00:39 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
Nienienie i jeszcze raz nie. Po prostu nie ma do czego przyspawać - te rurki są stanowczo za cienkie i będą się wyginać przy pracy v-ki.Możesz być w mylnym błędzie. Ciąłeś i spawałeś kiedyś "romecinę"? To gruba i miękka czarna stal. "Gniotsa, niełamiotsa". Nie patroszyłem jeszcze jubileuszowego widelca, ale kiedyś mnie potrącił babsztyl, gdy jechałem na Wigrusie, wypłakałem się tu na preclu. Widelec poszedł w precel, a ja głównie ochrypłem od wrzeszczenia na kierowczynię (tak się teraz mówi?) siedząc na masce jej czerwonej "Hądy", gdy rowerek chrupał pod kołami. Był hepi ęd, chrypa minęła, zadrapania się zagiły, a baba była ubezpieczona, ubezpieczalnia wypłaciła, achoć rower dostał wcześniej gruntowny face lift, w tym nowy widelec, to stary posłużył do eksperymentów. Spoko wytrzymał młotek i spawarkę. Wytrzymał dwa sezony w roli widelca taczki, piknie pomazianej na biało i dość przeciążanej w ogrodzie (ziemia, kompost itd). A pięękne jest samo zakończenie. Taczkę - ukradli. Wyobraźnia mi podpowiada obrazy tej taczki w roli śródziemnomorskiego klombu kwiatowego jakis Nowych Ruskich. Albo warsiafiaków. Śródzimnomorskiego. Mniej podlewania. szkoda inwestować w to badziewie.NIE szkoda. Bo to polska historya industyalna yest. Koniecznie opisz swe dokonania na chlopcyrometowcy.pl nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"to o nas? taaak, to o nas! :-D jak byś był sąsiad, to zobaczył byś co można zrobić z romeciny. cudeńka :-) |
|
Data: 2017-09-02 21:07:59 | |
Autor: PeJot | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
W dniu 2017-09-02 o 21:03, Olivander pisze:
W dniu sobota, 2 września 2017 20:00:39 UTC+2 użytkownik PeJot napisał: Może i się mylę ale szukam prostych rozwiązań. Spawanie piwotów pewnie i ma sens ale to nie jest proste rozwiązanie. szkoda inwestować w to badziewie.NIE szkoda. Bo to polska historya industyalna yest. W takim razie taka przeróbka to profanacja. jak byś był sąsiad, to zobaczył byś co można zrobić z romeciny. cudeńka :-) Może i można. Ale cały frameset z piwotami można mieć za paredziesiąt złotych. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-09-02 13:16:15 | |
Autor: Olivander | |
Jubilat i widelec z piwotami | |
W dniu sobota, 2 września 2017 21:08:00 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
Może i można. Ale cały frameset z piwotami można mieć za paredziesiąt złotych.a wspawanie podstawek piwotów to pół elektrody, 10-20 groszy (teoretyzuję tylko... fantów w ręce jeszcze nie mam, czas...) też widzę na olx wideł 24" z piwotami, za 30zł, ale wygląda... okrutnie obło... dasz taki czołg do ramy Jubilata? |
|