pluton_ napisał:
Dwa dni później duchowny przyznał się do prowadzenia auta pod wpływem
Ale glupia cipa.
Mogl powiedziec, ze to nie jego samochod i goowno by mu zrobili.
I że zwolni ich wszystkich z roboty mógł powiedzieć, jak Michalik.
--
#27: "Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę"