Data: 2010-09-16 17:47:56 | |
Autor: normalny | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 10:16:05 -0700, Klepa wrote:
Takiego Lecha aĹź chce siÄ oglÄ daÄ (pisze o pierwszych 15 minutach).Bramka dla Juve na 1-2 to jakiĹ koszmar w obronie. |
|
Data: 2010-09-16 20:03:22 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Juventus - Lech | |
ZnalazĹem jakieĹ live z wĹoskim komentarzem. RozumieÄ, poza nazwiskami, nic nie rozumiem ale wyĹapaĹem "vodka Polacco es excellento" :-) |
|
Data: 2010-09-16 20:05:34 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "normalny" <normalny@wpiszsobiecochcesz.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c92584c$0$22802$65785112news.neostrada.pl...
On Thu, 16 Sep 2010 10:16:05 -0700, Klepa wrote: Szkoda, bo to moĹźe uskrzydliÄ Juve. |
|
Data: 2010-09-16 20:09:34 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisaĹ w wiadomoĹci news:i6tm9i$i7j$1news.onet.pl...
UĹźytkownik "normalny" <normalny@wpiszsobiecochcesz.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c92584c$0$22802$65785112news.neostrada.pl... PowtĂłrka z rozrywki i juĹź mamy remis. Kuriozalne bĹÄdy w obronie, niemal skopiowane. |
|
Data: 2010-09-16 18:28:55 | |
Autor: normalny | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 20:09:34 +0200, Fidelio wrote:
UĹźytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisaĹ w wiadomoĹciDel Pierro teraz chyba pozbawiĹ juĹź chyba zĹudzeĹ lechitĂłw; trzeba przyznaÄ, Ĺźe Ĺadna bramka. |
|
Data: 2010-09-16 18:32:20 | |
Autor: normalny | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 18:28:55 +0000, normalny wrote:
On Thu, 16 Sep 2010 20:09:34 +0200, Fidelio wrote:Del Piero ;-) |
|
Data: 2010-09-16 20:41:29 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Del Piero ;-)PowtĂłrka z rozrywki i juĹź mamy remis. Kuriozalne bĹÄdy w obronie,Del Pierro teraz chyba pozbawiĹ juĹź chyba zĹudzeĹ lechitĂłw; trzeba I to powinna byÄ jedyna bramka jakÄ Lech mĂłgĹ straciÄ w tym meczu, pozostaĹe 2 to frajerstwo, ktĂłre nie pozwala wygrywaÄ na tym poziomie. |
|
Data: 2010-09-16 11:47:06 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 20:41, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
W zasadzie sami sobie te bramki strzeliliśmy. |
|
Data: 2010-09-16 11:54:02 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 20:47, castrol <jacek...@wp.pl> wrote:
W zasadzie sami sobie te bramki strzeliliśmy. Ale bramka! Lech powinien ten mecz dziś wygrać. Byli lepsi |
|
Data: 2010-09-16 21:03:34 | |
Autor: Danpe | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 11:54:02 -0700 (PDT), castrol <jacek_01@wp.pl>
wrote: On 16 Wrz, 20:47, castrol <jacek...@wp.pl> wrote: Na szczescie za "powinien" punktow nie ma. Remis sprawiedliwy, fajna 3 bramka dla Lecha, ostatnia taka widzialem jak Kaluzny jeszcze gral. Mam nadzieje ,ze ten koles sie wystrzelal juz w pucharach i w lidze bedzie kiepscil :> -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-09-16 18:54:40 | |
Autor: normalny | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 11:47:06 -0700, castrol wrote:
On 16 Wrz, 20:41, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:DokĹadnie; a teraz podziÄkujmy Rudnevsowi ;-) Gratulacje dla Lecha. |
|
Data: 2010-09-16 12:04:12 | |
Autor: Klepa | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 20:54, normalny <norma...@wpiszsobiecochcesz.pl> wrote:
On Thu, 16 Sep 2010 11:47:06 -0700, castrol wrote: Dokładnie. Gratulacje dla Lecha. Można by pisać że tak powinni grać wcześniej i takie tam, ale to nie moment :-) Należy cieszyć się tym naprawdę udanym ( bardzo udanym ) meczem. Jeszcze raz Gratulacje, Klepa |
|
Data: 2010-09-16 12:09:46 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 21:04, Klepa <wklep...@gmail.com> wrote:
Dokładnie. Gratulacje dla Lecha. Można by pisać że tak powinni grać To nie byl udany mecz Lecha. To był bardzo nieudany mecz Lecha. Lech strzelił 3 bramki, po ładnych akcjach. Stracił dwie na własne życzenie, po szkolnych błędach. Druga bramka to już w ogóle piłkarskie jaja. Owszem, przed meczem każdy z nas remis wziąłby w ciemno, ale życie zweryfikowało nasze poglądy i okazało się, że Lechowi zabrakło jaj, zwlaszcza w defensywie. |
|
Data: 2010-09-16 22:44:06 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Juventus - Lech | |
Dnia Thu, 16 Sep 2010 12:09:46 -0700, castrol napisaĹ(a):
/..../ To nie byl udany mecz Lecha. To byĹ bardzo nieudany mecz Lecha. Lech SodĂłwka. Lech bdb |
|
Data: 2010-09-16 21:09:48 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Klepa" <wklepack@gmail.com> napisał w wiadomości news:
Dokładnie. Gratulacje dla Lecha. Można by pisać że tak powinni grać I tym meczem zalegitymizował swoje transfery zarząd Lecha, wuefista pokazał że ma jaja i mocno przyczynił się do sukcesu. Ciężki dzień dla lechożerców..... Całe pierdzielenie z ostatnich 2 miesięcy, filozofie o budowaniu klubu, smudochwalenie itp pierdoły biorą w łeb. Ale nie tracę złudzeń, że coś wymyślą żeby ponarzekać. |
|
Data: 2010-09-16 12:11:59 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 21:09, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote: Ale nie tracę złudzeń, że coś wymyślą żeby ponarzekać. Mam rozumieć, że jesteś minimalistą i cieszysz się z tego remisu, jak zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki? Czy widziałeś co się działo przy pierwszym i drugim golu? Coś takiego nie powinno być miejsca. |
|
Data: 2010-09-16 21:17:13 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wp.pl> napisał w wiadomości news:48150372-a9df-4e2f-b90e-f0c62bf86e0dy31g2000vbt.googlegroups.com...
On 16 Wrz, 21:09, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl> wrote: Ale nie tracę złudzeń, że coś wymyślą żeby ponarzekać. Mam rozumieć, że jesteś minimalistą i cieszysz się z tego remisu, jak Futbol to gra błędów, jeśli wali się takie jak Arboleda dzisiaj, to owszem - remis jest sprawiedliwy. I cieszę się zarówno z niego, jak i z jego okoliczności (końcówka), oraz tego co Lech zrobił jak przegrywał. Nie padł na kolana przed wielkim Juventusem, nie bronił się w 11 modląc się o najniższy wymiar kary, tylko zagrał odważnie 3 napastnikami i doprowadził do remisu. I takiego Lecha chcę oglądać, puchary to ma być deser a nie męczarnia. Czy widziałeś co się działo przy Jasne. Ale się zdarzyło i nie ma co filozofii uprawiać. Każdy miewa słabszy dzień, nawet Arboleda. |
|
Data: 2010-09-16 12:27:26 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 21:17, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote: Futbol to gra błędów, jeśli wali się takie jak Arboleda dzisiaj, to owszem - Widzisz, a ja jestem wkurzony. I nie na Arboledę tylko, ale i na Kotorowskiego. I cieszę się zarówno z niego, jak i z jego okoliczności (końcówka), oraz Tu się zgodzę. Walczyli do końca i trochę szczęśca się przydało Nie padł na kolana przed wielkim Juventusem, nie bronił się w 11 modląc się Bo to nie był już wielki Juventus, przynajmniej przy Lechy. Ale Lech od początku podszedł do spotkania bez żadnego respektu. Od początku postanowili zaskoczyć Juventus I takiego Lecha chcę oglądać, puchary to ma być deser a nie męczarnia. Owszem, mam nadzieje i życzę Lechowi aby było lepiej. Jasne. Tu nie zawinił tylko Arboleda. To co zrobił Kotorowski przy drugiej bramce to wstyd. |
|
Data: 2010-09-16 21:33:40 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wp.pl> napisał w wiadomości news:7656ecca-2dfc-4b38-a0fd-ff86e27c9ec4k30g2000vbn.googlegroups.com...
On 16 Wrz, 21:17, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl> wrote: Futbol to gra błędów, jeśli wali się takie jak Arboleda dzisiaj, to owszem - Widzisz, a ja jestem wkurzony. I nie na Arboledę tylko, ale i na A ja nie, bo Kotora znam od dawna i wiem że wyżej d.. nie podskoczy. Od Arboledy wymagam daleko więcej. Nie padł na kolana przed wielkim Juventusem, nie bronił się w 11 modląc się Bo to nie był już wielki Juventus, przynajmniej przy Lechy. Ale Lech Dokładnie tak. I za to wielkie brawa, zarówno dla chłopaków, jak i przede wszystkim dla Zielińskiego. Który zdał swój najważniejszy chyba egzamin w życiu, jak znowu ktoś będzie gadał że nie umie grać w pucharach, to mu przypomnę ten mecz. I takiego Lecha chcę oglądać, puchary to ma być deser a nie męczarnia. Owszem, mam nadzieje i życzę Lechowi aby było lepiej. Jasne. Tu nie zawinił tylko Arboleda. To co zrobił Kotorowski przy drugiej Przesada. On nigdy nie grał dobrze na przedpolu, a do tej piłki ze swoim wzrostem nie miał prawa dojść przez taki tłum. Powinien po prostu zostać w bramce, ale tak czy tak by tego nie obronił. Większa wina obciąża Arboledę, to on dał się wyprzedzić Chieliniemu, on go krył. |
|
Data: 2010-09-16 21:51:06 | |
Autor: Mane | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-16 21:11, castrol pisze:
Mam rozumieÄ, Ĺźe jesteĹ minimalistÄ i cieszysz siÄ z tego remisu, jak A jak niby Lech zdobyĹ 2 pierwsze bramki? Po takich samych wielbĹÄ dach. |
|
Data: 2010-09-16 12:57:41 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 16 Wrz, 21:51, Mane <ma...@wp.pl> wrote:
W dniu 2010-09-16 21:11, castrol pisze: Dwie bramki Lecha to były analogiczne akcje jakie rozegrał Juve? Ciekawa teoria. Obie bramki Lecha padly po szybkich kontrach, to trochę zmienia postać rzeczy. |
|
Data: 2010-09-17 08:00:29 | |
Autor: Mane | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-16 21:57, castrol pisze:
Dwie bramki Lecha to były analogiczne akcje jakie rozegrał Juve? Czyli co po kontrach można stracic bramki a po stałych fragmentach juz nie? Wszystkie 4 bramki to klopsy jakie nie powinny się zdarzyć na tym poziomie. 1 bramka: Melo fauluje w niegroźniej sytuacji w polu karnym, 2 bramka: całą obrona Juve stoi i patrzy się co z tego wyniknie. |
|
Data: 2010-09-16 23:57:47 | |
Autor: castrol | |
Juventus - Lech | |
On 17 Wrz, 08:00, Mane <mane197...@gazeta.pl> wrote:
Czyli co po kontrach można stracic bramki a po stałych fragmentach juz Nie. Przy szybkiej kontrze, kiedy drużyna atakująca ma piłkę i przewagę, drużynie broniącej się jest o wiele trudniej ustawić się w obronie. W przypadku stałego fragmentu gry, teoretycznie jest łatwiej. Każdy pilnuje swojego, każdy się ustawia gdzie powinien. Na wszystko jest sporo czasu, więc na akcję każdy defensor może się odpowiednio przygotować i nastawić. Przy kontrze nigdy nie ma takiego komfortu i jak to się kończyło mieliśmy okazję widzieć wczoraj. Wszystkie 4 bramki to klopsy jakie nie powinny się zdarzyć na tym 1 bramka to właśnie efekt szybkiej kontry. Melo był na dużej szybkości. Peszko zrobił zwód i miał przed sobą praktycznie bramkarza. Była to ewidentna sytuacja bramkowa. Wg Ciebie sytuacja niegroźna - chyba oglądaliśmy inne mecze. 2 Tutaj pomogło szczęście. Piłka odbijała się jak w bilardzie. Ale gdyby na początku poszło idealne podanie, to obrońcy nie mieli żadnych szans. Zauważ, że nie pilnowany Lechita stał na ok 11 metrze i wystarczyłoby tylko przymierzyć. |
|
Data: 2010-09-17 09:14:04 | |
Autor: Mane | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-17 08:57, castrol pisze:
Nie. Przy szybkiej kontrze, kiedy drużyna atakująca ma piłkę i Tylko w teorii, czołowe drużyny Europy większość bramek właśnie tak zdobywają, zresztą nie trzeba daleko szukać, wystarczy przypomnieć sobie reprezentację Engela. Tutaj pomogło szczęście. Piłka odbijała się jak w bilardzie. Ale gdyby Szczęście szczęściem, ale obrońca powinien to wybyć i tyle. Gdyby poszło to idealne podanie to co innego. Tylko nie należy zapominać że to przedstawiciel polskiej myśli szkoleniowej i idealne rozwiązania i ich realizacja to nie ta półka :) Gdybać to sobie możemy, gdyby zawodnicy Juve kilka razy dokładniej rozegrali piłkę, to mogło być nie wiadomo co... :) A co do bramek zdobytych przez Juve to Cheillini bardzo często strzela takie bramki, ba gość często przy niekorzystnym wyniku idzie do przodu... i tam zostaje. W pewnym momencie komentatorzy coś tam bredzili, że poszedł do przodu ale pewnie wróci, gdyby oglądali wcześniej kilka meczy Juve to by wiedzieli, że to nie było wcale oczywiste. |
|
Data: 2010-09-17 11:54:20 | |
Autor: TheBest | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-17 09:14, Mane pisze:
akurat podawal Stilic wiec ciezko pisac o polskiej mysli szkoleniowej ;) |
|
Data: 2010-09-17 12:14:39 | |
Autor: Mane | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-17 11:54, TheBest pisze:
akurat podawal Stilic wiec ciezko pisac o polskiej mysli szkoleniowej ;) Fakt, mała pomyłka, zostaje jeszcze poziom naszych kopaczy :) |
|
Data: 2010-09-17 10:06:32 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wp.pl> napisał w wiadomości news:
W przypadku stałego fragmentu gry, teoretycznie jest łatwiej. Każdy Juve to jedna z najwyższych włoskich drużyn, więc po prostu wygrali walkę w powietrzu - byli w tym fragmencie gry dużo lepsi. I tak szczęście że padły tylko 2 bramki w ten sposób. Szkoda, że akurat w sytuacjach które spowodował Arboleda. |
|
Data: 2010-09-17 18:42:01 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6v7i3$t3a$1news.onet.pl...
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wp.pl> napisał w wiadomości news: No też właśnie, oni te dośrodkowania spartolili, ale Arboleda postanowił im pomóc |
|
Data: 2010-09-17 22:37:10 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Juve to jedna z najwyższych włoskich drużyn, więc po prostu wygrali walkę w powietrzu - byli w tym fragmencie gry dużo lepsi. Niestety. |
|
Data: 2010-09-16 19:19:41 | |
Autor: normalny | |
Juventus - Lech | |
On Thu, 16 Sep 2010 21:09:48 +0200, Cavallino wrote:
UĹźytkownik "Klepa" <wklepack@gmail.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:Mimo Ĺźe jestem kibicem Widzewa, to po prostu cieszÄ siÄ, Ĺźe Lech ugraĹ we WĹoszech ten punkt - choÄ wolaĹbym wiÄcej, bo byĹa szansa. |
|
Data: 2010-09-16 21:21:57 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "normalny" <normalny@wpiszsobiecochcesz.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:
Mimo Ĺźe jestem kibicem Widzewa, to po prostu cieszÄ siÄ, Ĺźe Lech ugraĹ we OczywiĹcie Ĺźe byĹa. Ale z tyĹu potrzeba by byĹo minimum 3 DjurdjevicĂłw - niestety byĹ tylko jeden. ZagraĹ kapitalny mecz, przerwaĹ co mĂłgĹ przerwaÄ, ale niestety, Arboleda siÄ nie dostosowaĹ do jego poziomu. WidaÄ Ĺźe brakuje mu doĹwiadczenia i spokoju Djuki. Z przodu nie mam uwag - wyglÄ daĹo to duĹźo lepiej niĹź siÄ spodziewaĹem. |
|
Data: 2010-09-16 21:46:55 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i6tqoh$188$1news.onet.pl...
UĹźytkownik "normalny" <normalny@wpiszsobiecochcesz.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news: Ale prokurowaĹ swoimi wyjĹciami z piĹkÄ bardzo niebezpieczne sytuacje, bo dawaĹ sobie odebraÄ piĹkÄ, ale na szczÄĹcie Juve tego nie wykorzystaĹ. |
|
Data: 2010-09-16 21:21:01 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6tq1n$u86$1news.onet.pl...
Użytkownik "Klepa" <wklepack@gmail.com> napisał w wiadomości news: Ocknij się, to puchary, puchary się dla Ciebie podobno nie liczą, zatem powinieneś żyć teraz meczem z Jagiellonią. A jeśli Zieliński ma się ścigać w pucharach ze Smudą to mu jeszcze trochę brakuje. |
|
Data: 2010-09-16 21:23:25 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:i6tqn1$12n$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6tq1n$u86$1news.onet.pl... Jako deserek są świetne. Nie ma nic lepszego niż dobre lody po świetnym obiedzie. Właśnie dziś było mi dane je konsumować. A jeśli Zieliński ma się ścigać w pucharach ze Smudą to mu jeszcze trochę brakuje. Jasne, bo Juventusy to Smuda nosem wciągał. ;-) |
|
Data: 2010-09-16 21:43:52 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6tqr9$1ii$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:i6tqn1$12n$1news.onet.pl... A jeśli Zieliński ma się ścigać w pucharach ze Smudą to mu jeszcze trochę brakuje. Wyszedł z grupy. Nie przesadzajmy z epatowaniem tym Juventusem, to drużyna w remoncie, z okresu świetności został jeno szyld, czego dowodzą wyniki w lidze zresztą. Lech powinien ten mecz wygrać, ale nie wygrał i nie dlatego, że taki świetny Juve tylko dlatego, że taka kicha w obronie Lecha. Serio, każdy rzut rożny Juve i wolny z okolic pola karnego oznaczał sytuację bramkową, dawno czegoś takiego nie widziałem. Zwłaszcza, że to są akurat elementy, które można wyćwiczyć. |
|
Data: 2010-09-16 21:47:14 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
A jeśli Zieliński ma się ścigać w pucharach ze Smudą to mu jeszcze trochę brakuje. LOL Nie porównuj tych dwóch grup bo się ośmieszasz. Nie przesadzajmy z epatowaniem tym Juventusem, to drużyna w remoncie, z okresu świetności został jeno szyld I co z tego? I tak przerasta o kilka klas każdy polski zespół. Poprzednio też mieliśmy szczęście, bo poza CSKA reszta była bez formy. Ale szczęście też trzeba umieć wykorzystać. A to był najlepszy mecz Lecha z wielkim rywalem od czasów Olimpique Marsylia. Wejdzie do historii, o ile Lech jeszcze jakiejś niespodzianki w tym roku nie wymyśli. |
|
Data: 2010-09-16 22:05:54 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6ts7u$633$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: Sam się ośmieszasz, bo jarasz się jak małolat szyldem Juve a ten Juve dzisiejszy wcale nie byłby faworytem w meczach z ówczesnym Deportivo, Feyenrodem czy CSKA.
Czy ja napisałem, że nie przerasta, co to ma do rzeczy? Poprzednio też mieliśmy szczęście, bo poza CSKA reszta była bez formy. Szczęście sprzyja lepszym. |
|
Data: 2010-09-16 23:42:21 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Jasne, bo Juventusy to Smuda nosem wciągał. ;-) Jakby nie patrzeć, to najlepszy przeciwnik z jakim polski zespół zdobył punkt na wyjeździe od wielu lat. Tak wielu, że nie pamiętam kiedy ostatni raz się zdarzyło. Ale oczywiście ktoś musi próbować zepsuć święto, bo mu ono do durnej teoryjki nie pasuje. Możesz oczywiście uważać, że nie jesteś śmieszny. Ale lepiej żebyś nic nie pisał - będzie poważniej. Twój wybór. a ten Juve dzisiejszy wcale nie byłby faworytem w meczach z ówczesnym Deportivo, Feyenrodem czy CSKA. A jakie to ma znaczenie? Wartość Feyenordu czy Deportivo zobaczyliśmy dwa lata temu - była mizerna. A czy Udinese było lepsze niż obecne Juve? Śmiem wątpić.
Ma do rzeczy tyle, że nie umniejszysz takimi durnymi pierdołami dzisiejszego sukcesu. To czy Juve jest świetne czy nie obecnie, to może robić różnice dla Realu czy Barcelony. Dla Lecha to i tak przeciwnik na poziomie nieosiągalnym. Dla reszty polskich zespołów tym bardziej. Więc różnice trzeba było jakoś zniwelować i dzisiaj się to udało. Nie zepsujesz tego. |
|
Data: 2010-09-17 19:29:12 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i6u2vp$p65$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: No właśnie zależy jak patrzeć, jak patrzysz na legendę Juve to tak, ale jak patrzysz na obecny poziom sportowy i formę, zwłaszcza formę to już niekoniecznie. Tak wielu, że nie pamiętam kiedy ostatni raz się zdarzyło. Przecież jedno drugiemu nie przeszkadza, no chyba że nie potrafisz na to spojrzeć wieloaspektowo. Owszem bardzo mądra gra Lecha prawie całą I połowe, owszem piękne gole Rudnevsa i Del Piero, ale też i frajersko stracone bramki. Gdzie tu widzisz teorie? Możesz oczywiście uważać, że nie jesteś śmieszny. Oczywiście, że było lepsze, bo to była zgrana i stabilna drużyna. Juve jest na etapie budowania drużyny, zwłaszcza defensywę ma dziurawą i ostatnio też w lidze dał sobie strzelić 3 bramki. Poza tym ten wielki Juve sięgnął właśnie po zawodników Udinese - Quagliarella i Pepe, którzy grali wtedy z Lechem. No i jeszcze Krasic, wtedy w CSKA. Także sam widzisz, że tu bardziej działa nimb legendy Juve, a jak spojrzysz na nazwiska to Lech rywalizował z nimi 2 lata temu. Podsumowując: emocjonujący mecz, punkt cenny, ale nie dajmy się zwariować, że mieliśmy do czynienia z wyższym poziomem sportowym przeciwnika niż 2 lata temu. Nie przesadzajmy z epatowaniem tym Juventusem, to drużyna w remoncie, z okresu świetności został jeno szyld No przecież w składzie Juve są piłkarze, z którymi Lechici grali 2 lata temu. Dla reszty polskich zespołów tym bardziej. Ja? To Arboleda zepsuł :-) |
|
Data: 2010-09-17 22:42:14 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Jakby nie patrzeć, to najlepszy przeciwnik z jakim polski zespół zdobył punkt na wyjeździe od wielu lat. Gdyby nie tych kilka sprzyjających okoliczności to można by sobie pomarzyć o wyrównanej walce. A tak się zrobiła ładna karta w historii. Ale oczywiście ktoś musi próbować zepsuć święto, bo mu ono do durnej teoryjki nie pasuje. Masz rację - nie potrafię na siłę szukać w dziury w całym. Ale od początku nie wątpiłem, żeby lechożercy dadzą radę. Wartość Feyenordu czy Deportivo zobaczyliśmy dwa lata temu - była mizerna. Ale bez zawodników tej klasy, których kilku jeszcze Juve posiada. Podsumowując: emocjonujący mecz, punkt cenny, ale nie dajmy się zwariować, że mieliśmy do czynienia z wyższym poziomem sportowym przeciwnika niż 2 lata temu. Ja też się nie dam zwariować, że Deportivo bez formy jest lepsze niż budowane od nowa Juve. Możesz sobie nadawać ile chcesz. To czy Juve jest świetne czy nie obecnie, to może robić różnice dla Realu czy Barcelony. I tacy z wysokiej półki, z którymi jeszcze nigdy nie grali. Chociaż Wojtkowiak chyba dał radę przegrać ze Smudą 0-6 kilka miechów temu, więc on grał. ;-) Więc różnice trzeba było jakoś zniwelować i dzisiaj się to udało. I inni lechożercy też. |
|
Data: 2010-09-17 19:57:34 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
A jakie to ma znaczenie? http://rafalstec.blox.pl/html "Postanowiłem o wieczornym meczu Lecha poblogować przez dzień (prawie) cały, bo nazwa "Juventus" brzmi onieśmielająco, obiecująco, dla dobrze pamiętających historię wręcz ekscytująco. Nazwa kryje jednak rzeczywistość szarą, dla turyńskich fanów wręcz przygnębiającą. Jeśli przyjrzeć się nie budżetowi, lecz tegorocznym wydarzeniom boiskowym, to Juve nie okaże się wyraźnie mocniejsze od poprzedniego włoskiego rywala poznaniaków, którzy w lutym ub.r. stawili opór Udinese, uzyskując w 1/16 finału Pucharu UEFA wyniki 2:2 i 1:2." |
|
Data: 2010-09-17 22:43:06 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
http://rafalstec.blox.pl/html Aleś się podparł. LOL Akurat pierdzielenie Steca i jego uwielbienie dla Lecha idealnie pasuje do Twojego. ;-) |
|
Data: 2010-09-17 23:18:06 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i70ju2$8qm$5news.onet.pl... Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: Stec akurat zna się na calcio i wie o czym pisze, w podobnym tonie wypowiedział się też Boniek (cytat poniżej), ale domyślam się, że z nim też coś nie tak :-)? "To nie jest żadna sensacja, ponieważ wynik był łatwy do przewidzenia. Już wcześniej zapowiadałem, że Juventus jest jeszcze niepoukładaną drużyną." "Poznańska drużyna spisała się znakomicie i zremisowała z silnym rywalem. Mogło być jeszcze lepiej, bo przecież dwa gole straciła po prostych błędach. Nie wolno jednak popadać w euforię" |
|
Data: 2010-09-18 01:00:58 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Akurat pierdzielenie Steca i jego uwielbienie dla Lecha idealnie pasuje do Twojego. ;-) To przeczytaj raczej to, a stracisz dobry humor lechożercy: http://www.sport.pl/pilka/1,70993,8393535,Co_sie_stalo_w_Turynie__czyli_odlot_Lecha.html |
|
Data: 2010-09-18 12:48:45 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i70rv5$r97$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: No przecież Stec powtarza tu to samo co w poprzednio linkowanej blogorelacji, której być może nie przeczytałeś w całości. To co, Stec nie jest już lechożercą :-)? |
|
Data: 2010-09-19 01:49:11 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
To co, Stec nie jest już lechożercą :-)? Oczywiście że jest, tak jak pozostałe 99% warsiafskich pismaków. A mimo to nie bardzo ma złudzeń czy remis z Juve był powodem do czepiania się Lecha. |
|
Data: 2010-09-19 11:38:33 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i73j5h$788$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: Przecież sam przyznałeś, że Arboleda zawinił przy straconych bramkach. A Stec po prostu patrzy na to obiektywnie, chwali Lecha za wynik, a z drugiej strony nie zapomina o tym, że Juve jest jednak drużyną w kryzysie. I te dwa elementy posiadała każda relacja z tego meczu bez względu na to czy redakcja znajdowała się w Wawie czy gdziekolwiek indziej. Wracając do traconych przez Lecha bramek w pucharach to jak weźmie się pod uwagę mecz ze Spartą i Juve to większość z nich padła po stałych fragmentach: 2 bramki z Juve i jedna ze Spartą. Karny ze Spartą wynikał z nieporozumienia Bosacki-Kotor. Także ewidentnie pod tym kątem defensywa Lecha ma jakiś feler. Nadzieja w tym, że Bosacki i Buric szybko wrócą i może to coś pomoże. |
|
Data: 2010-09-19 11:48:19 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Przecież sam przyznałeś, że Arboleda zawinił przy straconych bramkach. Oczywiście że zawinił. I co z tego? Jak ktoś jest w stanie pisać jedynie o tym, że Lech zrobił błędy w spotkaniu z Juve, tak jakby wynik brzmiał 6-0 dla Juve, albo że Juve to słabeusze, co w założeniu ma umniejszyć historyczny sukces Lecha, to funta kłaków jego pisanina nie jest warta. Także ewidentnie pod tym kątem defensywa Lecha ma jakiś feler. Tak, a słońce wstaje rano, a wieczorem zachodzi. Zastanawiam się, po co wypisujesz tego typu banały i pierdoły. Wyjaśnisz? |
|
Data: 2010-09-19 14:59:01 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i74m8t$us4$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: No to z tego, że jak napisze o tym ktoś inny to z miejsca mianujesz go lechożercą. Jak ktoś jest w stanie pisać jedynie o tym, że Lech zrobił błędy w spotkaniu z Juve, tak jakby wynik brzmiał 6-0 dla Juve, albo że Juve to słabeusze, co w założeniu ma umniejszyć historyczny sukces Lecha, to funta kłaków jego pisanina nie jest warta. Zgoda, ale ani ja nia Stec tego nie napisałem, więc nie wiem o kogo chodzi. Także ewidentnie pod tym kątem defensywa Lecha ma jakiś feler. Bo uznałem, że to tendencja godna odnotowania, jeśli uważasz inaczej, Twoje prawo. |
|
Data: 2010-09-19 17:57:03 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Przecież sam przyznałeś, że Arboleda zawinił przy straconych bramkach. Jeśli będzie to jedyne co zapamiętał z takiego meczu, to nie muszę go mianować, sam się w takiej pozycji ustawia. Zgoda, ale ani ja nia Stec tego nie napisałem, To przeczytaj co pisałeś. HINT: nie chodzi o dokładny cytat rzecz jasna. Także ewidentnie pod tym kątem defensywa Lecha ma jakiś feler. LOL Jak kiedysz uznasz, że jakaś tendecja jest godna pochwalenia to daj znać. Bo z tymi które Twoim zdaniem warto krytykować to już nudzisz. |
|
Data: 2010-09-19 18:11:14 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
LOL Nie ma sensu, o tych zawsze napiszesz pierwszy ;-) Krytykuję dla równowagi po Twoich bezkrytycznych zachwytach ;-) Pozytywne jest to, że Lech traci bramki po błędach, które powinno być dość łatwo wyeliminować. |
|
Data: 2010-09-20 00:07:26 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:i75cn4$kl4$1news.onet.pl...
LOL Nic z tych rzeczy, zazwyczaj zanim dojdę do kompa, to już czytam posty zawiedzionych że Lech znów dał ciała. A to nie pasuje styl (jak w rewanżu z Dnipro), a to wynik (jak z Juve), a jeśli nie, to na pewno kolor koszulek byłby nieopowiedni. Tak, wiem że tak naprawdę boli co innego, że to akurat Lechowi udaje się to, co dla innych jest od bardzo dawna nierealne.
Równowagę to Ty straciłeś jak Smudę wykopali i do dziś nic nie wskazuje na to że masz szansę ją odzyskać. |
|
Data: 2010-09-20 16:47:05 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Tak, wiem że tak naprawdę boli co innego, że to akurat Lechowi udaje się to, co dla innych jest od bardzo dawna nierealne. No przecież nikt normalny tego nie kwestionuje, nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę, że swoimi wypowiedziami stawiasz się w obozie pt. "kto ma jakieś zastrzeżenia do gry Lecha to lechożerca". Jest za co Lecha chwalić, jest też sporo do poprawienia. Nie wiem tylko czy ze swoją skłonnością do czarno białego postrzegania rzeczywistości jesteś w stanie przełknąć taki stan rzeczy.
Kompletny surrealizm :-) |
|
Data: 2010-09-20 17:02:16 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę, że swoimi wypowiedziami stawiasz się w obozie pt. "kto ma jakieś zastrzeżenia do gry Lecha to lechożerca". Nie, to ktoś kto do Lecha ma wyłącznie i zawsze tylko zatrzeżenia stawia się w obozie lechożerców. Równowagę to Ty straciłeś jak Smudę wykopali i do dziś nic nie wskazuje na to że masz szansę ją odzyskać. Nazywaj sobie to jak chcesz. Ale to jest fakt. |
|
Data: 2010-09-20 19:51:35 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i77t1i$dkf$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: Ja się nie mieszczę w tej definicji. Równowagę to Ty straciłeś jak Smudę wykopali i do dziś nic nie wskazuje na to że masz szansę ją odzyskać. Pudło :-) Strzelaj dalej ;-) |
|
Data: 2010-09-20 21:00:31 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Nie, to ktoś kto do Lecha ma wyłącznie i zawsze tylko zatrzeżenia stawia się w obozie lechożerców. Bo? Coś zapomniałem? W tej definicji to się nie mieści castrol, który jak jest za co to chwali, czasem się czepi (w uzasadniony sposób), ale ogólnie nie zżera Lecha na pierwsze śniadanie. Ty jesteś na dokładnie przeciwnym biegunie - jak nie połajanki że zarząd źle klub prowadzi, bo go nie zadłuża, transferów nie umie robić bo wydał 500 tys na Rundevsa zamiast 1 mln na Sobiecha, to narzekanie że Lech nie jest Barceloną i zdarzają mu się błędy w obronie (w meczu z Juve). Sens narzekania ma swoje granice - ty je przekraczasz zazwyczaj. A co do równowagi - byłaby gdybyś w podobny sposób jechał po innych konkurentach. Ale jak chwalisz Wojciechowskiego za zarządzanie klubem to już śmiech na sali. |
|
Data: 2010-09-21 17:59:25 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i78b09$n4r$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news: Bzdura. Nigdy nie chwaliłem zadłużania jako takiego, transfer Rudnevsa chwaliłem najwcześniej z kogokolwiek tutaj (tyle że był spóźniony), natomiast w obronie Lech z Juventusem popełnił błędy takie jakie nie zdażają mu się nawet w lidze więc pisanie o Barcelonie w tym kontekście jest nieporozumieniem totalnym. A co do równowagi - byłaby gdybyś w podobny sposób jechał po innych konkurentach. Przecież pisałem, że Cracovia nie ma obrony ;-))) Ale jak chwalisz Wojciechowskiego za zarządzanie klubem to już śmiech na sali. Na poważnie na pewno tego nie napisałem, porównałem go raczej do ekscentrycznego odpowiednika z Hiszpanii, który w końcu jakiś tam sukces odniósł więc kto wie. Natomiast nie stawiałem go nigdy jako wzorzec zarządzania klubem. |
|
Data: 2010-09-21 18:22:31 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Bzdura. Nigdy nie chwaliłem zadłużania jako takiego Wymagałeś go. Albo nie rozumiesz praw ekonomii, co na jedno wychodzi, że jak się chce psa uderzyć to kij zawsze się znajdzie. Tyle że potem wychodzisz na błazna, jeśli okazuje się po czasie, że to ten na którego psioczyłeś miał rację. A co do równowagi - byłaby gdybyś w podobny sposób jechał po innych konkurentach. Ale Craxa nie jest dla Lecha żadnym konkurentem. Dobrze wiesz o jakie kluby chodziło. A na ich tle Lech ze swoimi transferami wypadł najlepiej w tym roku (na razie), bo dwa bardzo udane to już dużo, a dochodzi jeszcze cena za jaką ich dokonali. Ale jak chwalisz Wojciechowskiego za zarządzanie klubem to już śmiech na sali. Napisałeś. Że zarząd Lecha powinien brać z niego przykład. , porównałem go raczej do ekscentrycznego odpowiednika z Hiszpanii, który w końcu jakiś tam sukces odniósł więc kto wie. Natomiast nie stawiałem go nigdy jako wzorzec zarządzania klubem. Jeśli nie zrozumiałeś to inaczej napiszę - wymagałeś dokładnie takiego szastania kasą jak robi on i wczesny Cupiał. |
|
Data: 2010-09-23 12:10:03 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Ty jesteś na dokładnie przeciwnym biegunie - jak nie połajanki że zarząd źle klub prowadzi, bo go nie zadłuża, transferów nie umie robić bo wydał 500 tys na Rundevsa zamiast 1 mln na Sobiecha, Fajny artykuł poruszający te kwestie, zwłaszcza końcówka, może pomoże Ci zrozumieć filozofię Lecha: http://www.gloswielkopolski.pl/sport/311095,lech-legia-czyli-swietne-transfery-kontra-pudla,id,t.html "By odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Kolejorzowi częściej niż innym klubom, a zwłaszcza Legii, udaje się przeprowadzać udane transfery, należy przypomnieć słowa właściciela Jacka Rutkowskiego. Kiedy cztery lata temu kupił Lecha, przedstawił swoją filozofię budowania silnego klubu. - Trzeba stworzyć przede wszystkim odpowiednie podstawy, wprowadzić ostrą dyscyplinę finansową, zupełnie jak przy zarządzaniu firmą. Jestem zwolennikiem żmudnej pracy, która nie podoba się kibicom i dziennikarzom. Kolejność musi być taka: musimy najpierw dobrze ułożyć stosunki biznesowe, potem jak najwięcej zarabiać i wreszcie za te pieniądze kupować zawodników, którzy nam wzmocnią drużynę. Zawodników, których można kupić za 500 tys. euro, jest w Europie dużo. A to oznacza, że łatwo się pomylić. Dlatego będziemy kładli ogromny nacisk na organizację skautingu. Nie stać nas na pomyłki. Nie będziemy inwestować w graczy, których nie obserwowaliśmy dostatecznie długo. Pół roku minimum. W Lechu nie do pomyślenia jest sytuacja, że ktoś taki jak Trzeciak czy Jóźwiak dostaje 2,5 mln euro na transfery i praktycznie sam decyduje, kogo sprowadzić. Słynny, ale często wyśmiewany poza Wielkopolską komitet transferowy zatwierdza, czy dany piłkarz się nadaje, nawet jeśli pozytywną opinię wyda szef skautów Piotr Rutkowski, syn właściciela. Każdą wydaną złotówkę ogląda się w Poznaniu z dwóch stron i to kilkakrotnie. W efekcie najdroższym zawodnikiem w ciągu ostatnich czterech lat jest Artjoms Rudnevs, który kosztował 650 tys. euro. Lech wystrzega się też tzw. kominów płacowych. - Do czego to prowadzi, widać teraz na przykładzie Legii. Byłoby nas stać, żeby zapłacić za Sobiecha milion euro, ale nie bylibyśmy w stanie spełnić finansowych żądań tego chłopaka. Nie może być przecież tak, że zawodnik, który jeszcze nic nie osiągnął, zarabia 400 tys. euro - analizuje dyrektor sportowy Marek Pogorzelczyk. W Lechu najwyższe kontrakty to 250 tys. euro, większe pieniądze leżą na boisku. Poznański klub płaci duże premie za sukcesy takie jak mistrzostwo Polski czy gra w fazie grupowej europejskich pucharów. - Oczywiście, zdarzają się błędy. Zapotoka to niezły piłkarz, ale u nas nie może się zaaklimatyzować. Staramy się jednak, by ryzyko nieudanych transferów zminimalizować i chyba się to udaje - kończy Marek Pogorzelczyk." |
|
Data: 2010-09-16 21:55:17 | |
Autor: Mane | |
Juventus - Lech | |
W dniu 2010-09-16 21:43, Fidelio pisze:
WyszedĹ z grupy. Nie przesadzajmy z epatowaniem tym Juventusem, to Bo "dawno" nikt taki jak Del Piero nie zagrywaĹ piĹki w pole karne Lecha. |
|
Data: 2010-09-16 22:09:59 | |
Autor: Fidelio | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i6tsn6$etm$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-16 21:43, Fidelio pisze: Tak i zawsze trafiaĹ niÄ w obroĹcÄ Lecha, ktĂłry nastÄpnie robiĹ z niÄ nie to co trzeba, ciÄĹźko mi w tym dostrzec zasĹugÄ Del Piero chociaĹź siÄ staram. |
|
Data: 2010-09-16 23:36:10 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i6tsn6$etm$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-16 21:43, Fidelio pisze: Dawno? Prawie 20 lat bÄdzie. O ile w ogĂłle, w Marsylii czy Barcelonie aĹź takich asĂłw chyba nie byĹo. |
|
Data: 2010-09-17 00:06:33 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Juventus - Lech | |
Bo "dawno" nikt taki jak Del Piero nie zagrywaĹ piĹki w pole karne Lecha. W Deportivo graĹ Valeron. PS Ciekawostka: KrasiÄ juĹź graĹ przeciw Lechowi - jako piĹkarz CSKA. |
|
Data: 2010-09-17 00:36:49 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:8739t95onq.fsfmekk.waw.pl...
Bo "dawno" nikt taki jak Del Piero nie zagrywaĹ piĹki w pole karne Lecha. Please, nie ten rozmiar kapelusza.
Wiem, pamiÄtam. |
|
Data: 2010-09-17 01:14:34 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Juventus - Lech | |
W Deportivo graĹ Valeron. OgĂłlnie nie ten, jeĹli chodzi o wykonywanie wolnych - zbliĹźony. |
|
Data: 2010-09-17 01:19:09 | |
Autor: Cavallino | |
Juventus - Lech | |
UĹźytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:87y6b146xx.fsfmekk.waw.pl...
W Deportivo graĹ Valeron. Wolnych tak. Ale dla del Piero to tylko jedna z wielu umiejÄtnoĹci. |
|
Data: 2010-09-16 21:22:57 | |
Autor: maciej | |
Juventus - Lech | |
Cavallino napisał:
Ciężki dzień dla lechożerców..... Jak można nabawić się aż tylu kompleksów w ciągu nienajdłuższego przecież życia... |