Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Już nic z tego nie rozumiem...

Już nic z tego nie rozumiem...

Data: 2009-10-14 08:21:34
Autor: Tzva Adonai
Już nic z tego nie rozumiem...
Zawsze mi się wydawało, że boukun to stronnik natolińczyków
("chamów"), a w swoich ostatnich wypowiedziach dał się poznać, jako
sympatyk puławian ("żydów") ...

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.soc.polityka&aid=86954187

Data: 2009-10-14 08:35:21
Autor: Marek
Już nic z tego nie rozumiem...
On 14 Paź, 17:21, Tzva Adonai <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
Zawsze mi się wydawało, że boukun to stronnik natolińczyków
("chamów"), a w swoich ostatnich wypowiedziach dał się poznać, jako
sympatyk puławian ("żydów") ...



Bekonowi sie zawsze wszystko pier...li.

Data: 2009-10-14 18:57:52
Autor: boukun
Już nic z tego nie rozumiem...

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:9f784f1d-cb94-4a10-9ddb-1a73acf97eb7b2g2000yqi.googlegroups.com...
On 14 Paź, 17:21, Tzva Adonai <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
Zawsze mi się wydawało, że boukun to stronnik natolińczyków
("chamów"), a w swoich ostatnich wypowiedziach dał się poznać, jako
sympatyk puławian ("żydów") ...



Bekonowi sie zawsze wszystko pier...li.
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Nie tak jak wam, natolińczykom, he, he, he...

boukun

Data: 2009-10-14 15:35:05
Autor: Hans Kloss
Już nic z tego nie rozumiem...
Tzva Adonai <tzva.adonai1@lycos.com> napisał(a):
Zawsze mi sie wydawalo

Te półmózg nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia tych historycznych pojęć. Ot,
usłyszał nowe słowo, nauczył się "na izust'" i przybiegł na psp  pochwalic się
swoją wrodzona "inteligencją".
J-23

--


Data: 2009-10-14 18:58:55
Autor: boukun
Już nic z tego nie rozumiem...

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hb4r39$hhi$1inews.gazeta.pl...
Tzva Adonai <tzva.adonai1@lycos.com> napisał(a):

Zawsze mi sie wydawalo

Te półmózg nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia tych historycznych pojęć. Ot,
usłyszał nowe słowo, nauczył się "na izust'" i przybiegł na psp  pochwalic się
swoją wrodzona "inteligencją".
J-23

Coś dla tępego nato0;lińczyka:

I tak znaleźliśmy się w roku 2005 kiedy to masa krytyczna dochodzi do wrzenia i kolejny raz następuje podział, którego nie było np. po przegranych wyborach w 1997 bo wiedziano, że do władzy dochodzą złodzieje i ciamajdy z AWS-u i żadna krzywda nie może się im stać. Teraz to co innego. Znów wzajemne rozliczenia winnych sytuacji idą po tych samych szwach! Kiedy tylko pojawia się realne zagrożenie następuje podział na Puławy i Natolin, beton i liberałów, kolejny raz dochodzi do starcia Powstanie nowej partii złożonej z Borowskiego, Cimoszewicza, Geremka przy wsparciu Kwaśniewskiego oraz z pewnością poparciu Michnika i Gazety Wyborczej to wypisz wymaluj cały Natolin.

boukun

Data: 2009-10-14 18:56:04
Autor: boukun
Już nic z tego nie rozumiem...

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva.adonai1@lycos.com> napisał w wiadomości news:f4706f8c-b602-4ea1-b435-bab218f6678dg23g2000yqh.googlegroups.com...
Zawsze mi się wydawało, że boukun to stronnik natolińczyków
("chamów"), a w swoich ostatnich wypowiedziach dał się poznać, jako
sympatyk puławian ("żydów") ...

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.soc.polityka&aid=86954187

Picuj, picuj, mój dziedzicu...

Nie miejsce tu na historyczny wykład ale zaznaczmy, że to własnie wtedy, wewnątrz powstałego PZPR został zapoczątkowany, tłumiony latami podział na opcje "narodową" oraz "kosmopolityczną" która trwa do dziś. Tak było w 1956 roku, kiedy to zbuntowany Naród Polski pierwszy raz przeciwstawił się represjom. To wtedy na fali rozliczeń i wzajemnych oskarżeń w obozie władzy nastąpiło pierwsze pęknięcie i podział na Puławian (narodowcy, partyzanci) i Natolińczyków (kosmopolici, liberałowie). Przypomnijmy, że wtedy do władzy powrócił Gomułka, który przeciwstawił się Mołotowowi i ponoć zatrzymał idące na Warszawę rosyjskie czołgi. Nastąpił okres odwilży, rehabilitacji, powrotów z łagrów i więzień. Na kilka lat "Natolin" skulił ogon ale już wtedy poprzysiągł zemstę, bowiem w sercu miał cierń, upokorzenie jakie ich spotkało od "polskiego, niewykształconego motłochu".

Kolejne starcie to rok 1968. Skończmy wreszcie uważać marzec 68 za jakiś zryw narodowy, który to niby miałby się wpisywać w wydarzenia lat 56, grudzień 70 czy sierpień 80. Nic bardziej mylnego! Na takim historycznym fałszu zależało właśnie dzisiejszym natolińczykom i środowiskom medialnym skupionym wokół Gazety Wyborczej. Było to kolejne starcie wewnątrz partii komunistycznej właśnie owych Puławian i Natolinu a próbowano wykorzystać do tego i otumanić młodzież studencką. Po tych wydarzeniach i po wyjeździe prawdziwych lub domniemanych przedstawicieli innych narodów do Izraela, Francji czy Szwecji nastąpiła tzw. polonizacja elit i awans społeczny wielu naukowców, lekarzy czy inżynierów wykształconych już w powojennej Polsce. W tym miejscu zaznaczmy, że wydarzenia te nie przyniosły chluby naszemu państwu a moją intencją nie jest obrona Polski Ludowej w tym miejscu.

W 1989 roku przekroczony został punkt krytyczny, nastąpił koniec PRL-u i dogadanie się elit ze strony władz jak i tzw. opozycji. Wtedy to po latach do głosu doszedł Natolin, który w porozumieniu ze swoimi odpowiednikami po stronie opozycji, późniejszymi działaczami Unii Wolnośći i środowiska Gazety Wyborczej posiadł monopol na prawdę oczywiście według własnego uznania i widzenia historii po swojemu. Tak więc ujmując rzecz w skrócie tzw. Porozumienie Okrągłego Stołu zostało zawiązane pomiędzy liberałami z Solidarności a "reformatorami" z PZPR-u, które to środowiska podzieliły strefy wpływów i mając w pogardzie "lud" oraz istnienie państwa polskiego zaczęły go masowo rozbrajać sprzedając za grosze cały wypracowany (oczywiście nie przez nich) przez pokolenia majatek narodowy a także dążyć do likwidacji tegoż państwa poprzez akces do nowego związku jakim jest dla nich socjalistyczna, kosmopolityczna Unia Europejska. Przeszłość przekreślono grubą kreską, "beton" i "partyzanci" zostali odsunięci na boczny tor. Tak się bowiem składa, że zawsze gdy tylko zbliża się realne zagrożenie dla końca tej formacji, oskarżając się wzajemnie dzieli się ona zawsze po szwach sprzed kilkudziesięciu lat czyli odżywa podział na Puławian i Natolin. Poza tymi niebezpiecznymi czasami działają one razem, czego najlepszym przykładem było SLD, kiedy to cały aparat czerpał pełnymi garściami ze skorzystania na tzw. Transformacji ustrojowej, aż niezadowolenie społeczne i kurcząca się kasa spowodowały reaktywację dawnych sporów.



boukun

Już nic z tego nie rozumiem...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona