Witam - mam wykupiony abonament dla firm w Orange - wg. reklam i innych mam ileś tam minut DO WSZYSTKICH - dostaję fakturę i okazuje się, że mam naliczone kwoty za połączenia międzynarodowe (nie roaming), a za połączenia z Polski na niemiecki tel. komórkowy.


Przecież nie muszę wiedzieć, że dany numer jest z Niemiec.

Poza tym reklamy i informacje podawane przez sprzedawców wprowadzają w błąd. Pewnie i w umowie pisze, że połączenia do wszystkich to tak naprawdę tylko do wybranych ale kto czyta umowy...

Nie istotnie - ważne, że w reklamach operator kłamie bo nie do wszystkich. Czy na takiej podstawie mogę z operatorem rozwiązać umowę.
Lub jak zmusić operatora do rzetelnej informacji.

Bo wg mnie to stwierdzenie do WSZYSTKICH jest celowym wprowadzeniem w błąd. bo jak się okazuje nie mam połączeń do wszystkich, może i do wszystkich w Polsce - jak mi podała miła Pani z obsługi klienta, choć to też nie jest pewnie prawdą bo o jak przyjedzie ktoś do Polski z niemieckim numerem - będzie w Polsce ale połączenie będzie szło przez...

Ot tak zirytowany posiadacz abonamentu w ORANGE.
Jak by się dało na tej podstawie zerwać umowę bez konsekwencji dla mnie to bardzo chętnie skorzystam choćby po to by utrzeć nosa operatorowi

Ariusz

Dnia Thu, 24 Jun 2010 10:09:42 +0200, Ariusz napisał(a):

Przecież nie muszę wiedzieć, że dany numer jest z Niemiec.

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na zagraniczny numer? +49 krasnoludki wybrały?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Dnia Thu, 24 Jun 2010 08:24:25 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

Przecież nie muszę wiedzieć, że dany numer jest z Niemiec.

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na zagraniczny numer?

:)))
Zajebisty tekst :)))

+49 krasnoludki wybrały?

Nie koniecznie musiał wybierać. Mógł po prostu "oddzwonić" na numer który
miał w rejestrze, np. połączeń przychodzących :))

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1jsrd2zcdb1re$.1gz6mqsjbsv28$.dlg40tude.net...

Nie koniecznie musiał wybierać. Mógł po prostu "oddzwonić" na numer który
miał w rejestrze, np. połączeń przychodzących :))

I slepy byl, ze +49 nie zauwazyl?
Tym bardziej, ze na terenie Polski dla polskich numerow Orange nie wyswietla +48 (w przeciwnienstwie do Ery i Playa), wiec na pierwszy rzut oka mozna odroznic numer polski od zagranicznego, w ktorym jest prefiks miedzynarodowy.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hvv695$cip$1news.onet.pl...

I slepy byl, ze +49 nie zauwazyl?

Przepraszam w tym momencie wszystkich niewidomych grupowiczow - tak przy okazji :) - a wiem, ze jest troche takich

Pozdrawiam
SDD

W dniu 2010-06-24 10:29, Herald pisze:

Dnia Thu, 24 Jun 2010 08:24:25 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

Przecież nie muszę wiedzieć, że dany numer jest z Niemiec.

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na
zagraniczny numer?

:)))
Zajebisty tekst :)))

+49 krasnoludki wybrały?

Nie koniecznie musiał wybierać. Mógł po prostu "oddzwonić" na numer który
miał w rejestrze, np. połączeń przychodzących :))

Można wiedzieć, można nie zwrócić uwagi... nie jest to istotne wg reklam powino być do WSZYSTKICH - nie ma nic w reklamach, że do wszystkich w Polsce

Ariusz

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.24.08.24.25@rudak.org...

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na
zagraniczny numer? +49 krasnoludki wybrały?

a tak poza konkursem, to jest jakis obowiazek znajomosci "numerzanej nomenklatury?

Dnia Thu, 24 Jun 2010 11:19:07 +0200, szerszen napisał(a):

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na
zagraniczny numer? +49 krasnoludki wybrały?

a tak poza konkursem, to jest jakis obowiazek znajomosci "numerzanej
nomenklatury?

Najmniejszego. Ale nie wierzę, iżby można było przez przypadek zadzwonić na numer zagraniczny. Nawet oddzwaniając.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> napisał(a):

Najmniejszego. Ale nie wierzę, iżby można było przez przypadek zadzwonić na numer zagraniczny. Nawet oddzwaniając.

Mi kiedys ERA naliczyla 2 polaczenia na warszawsko-mokotowski numer krecone
bez prefixu 48 ale  przez 22840 xx xx jako polaczenia z jakims (nie pamietam
teraz jakim) krajem z Karaibow (kilka zl za minute), reklamacji nie uznali

--

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.24.09.41.04@rudak.org...

Najmniejszego. Ale nie wierzę, iżby można było przez przypadek zadzwonić
na numer zagraniczny. Nawet oddzwaniając.

to ze nie wierzysz niczego w tej kwestii nie zmienia :)

On 2010-06-24, szerszen <szerszen@tlen.pl> wrote:

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.24.09.41.04@rudak.org...

Najmniejszego. Ale nie wierzę, iżby można było przez przypadek zadzwonić
na numer zagraniczny. Nawet oddzwaniając.

to ze nie wierzysz niczego w tej kwestii nie zmienia :)

Trochę zmienia, bo sąd też pewnie nie uwierzy. Równie dobrze można tłumaczyć, że się nie wiedziało jakoby na czerwonym świetle nie wolno przechodzić.

--
Marcin

Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cu1df7-0um.ln1@ziutka.router...

Trochę zmienia, bo sąd też pewnie nie uwierzy. Równie dobrze można
tłumaczyć, że się nie wiedziało jakoby na czerwonym świetle nie wolno
przechodzić.

mysle ze spokojnie jeszcze znajdziesz w polsce ludzi, ktorzy w zyciu nie widzieli sygnalizatora i nie korzystali z telefonu, jest cala masa takich, co mysli ze od pierwszego razu to sie w ciaze nie zachodzi, a ty chcesz aby wszyscy wiedzieli ze +49 to kierunkowy do niemiec :)

szerszen napisal:

jest cala masa takich, co mysli ze od pierwszego razu to sie w ciaze nie zachodzi,

Ale są też tacy i takie, co boją się zajścia
w ciążę od pocałunku :)

a ty chcesz aby

wszyscy wiedzieli ze +49 to kierunkowy do niemiec :)

Wyższa szkoła jazdy ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

szerszen pisze:

Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cu1df7-0um.ln1@ziutka.router...

Trochę zmienia, bo sąd też pewnie nie uwierzy. Równie dobrze można
tłumaczyć, że się nie wiedziało jakoby na czerwonym świetle nie wolno
przechodzić.

mysle ze spokojnie jeszcze znajdziesz w polsce ludzi, ktorzy w zyciu nie widzieli sygnalizatora i nie korzystali z telefonu, jest cala masa takich, co mysli ze od pierwszego razu to sie w ciaze nie zachodzi, a ty chcesz aby wszyscy wiedzieli ze +49 to kierunkowy do niemiec :)

   I tacy na grupę piszą?

--
Liwiusz

Dnia Fri, 25 Jun 2010 08:44:22 +0200, Liwiusz napisał(a):

mysle ze spokojnie jeszcze znajdziesz w polsce ludzi, ktorzy w zyciu
nie widzieli sygnalizatora i nie korzystali z telefonu, jest cala masa
takich, co mysli ze od pierwszego razu to sie w ciaze nie zachodzi, a
ty chcesz aby wszyscy wiedzieli ze +49 to kierunkowy do niemiec

   I tacy na grupę piszą?

To samo pomyślałem ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i01j88$rlj$1@news.onet.pl...

  I tacy na grupę piszą?

myslisz ze kazdy piszacy na grupe wie jak zadzwonic za granice?

Dnia Fri, 25 Jun 2010 12:26:48 +0200, szerszen napisał(a):

  I tacy na grupę piszą?

myslisz ze kazdy piszacy na grupe wie jak zadzwonic za granice?

W sensie jak zadzwonić czy "jakie są wszystkie prefiksy"? --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

W dniu 25-06-2010 12:48, Olgierd pisze:

Dnia Fri, 25 Jun 2010 12:26:48 +0200, szerszen napisał(a):

I tacy na grupę piszą?

myslisz ze kazdy piszacy na grupe wie jak zadzwonic za granice?

W sensie jak zadzwonić czy "jakie są wszystkie prefiksy"?

Wystarczy wiedzieć że jest prefix i że Polska ma +48.

Numer razem z kierunkowym (albo pełny numer komórkowy) ma 9 cyfr.
Jak jest więcej to najpierw pomyśleć, potem kręcić.

Czy to takie trudne? Przecież tego można nauczyć 6-latka.

No ale teraz wysiłek umysyłowy jest niemodny, wszystko musi być intuicyjne i tak zrobione, żeby największy debil sobie krzywdy nie zrobił.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c24988f$0$19171$65785112@news.neostrada.pl...

Numer razem z kierunkowym (albo pełny numer komórkowy) ma 9 cyfr.
Jak jest więcej to najpierw pomyśleć, potem kręcić.

widzisz, komorkowy ma 9, miejski od niedawna tez ma 9, ale sa chyba w polsce krotsze, informacyjne maja po 6, jeszcze inne po 4, alarmowe po 3 itd, wiec jesli ktos nie wie, to co mu za roznica jeszcze kolejne 4 cyfry, skoro mozna wykrecic 3 to mozna i 13

Dnia Fri, 25 Jun 2010 15:37:03 +0200, szerszen napisał(a):

Numer razem z kierunkowym (albo pełny numer komórkowy) ma 9 cyfr. Jak
jest więcej to najpierw pomyśleć, potem kręcić.

widzisz, komorkowy ma 9, miejski od niedawna tez ma 9, ale sa chyba w
polsce krotsze, informacyjne maja po 6, jeszcze inne po 4, alarmowe po 3
itd, wiec jesli ktos nie wie, to co mu za roznica jeszcze kolejne 4
cyfry, skoro mozna wykrecic 3 to mozna i 13

No ale co to zmienia? ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.25.13.49.05@rudak.org...

No ale co to zmienia? ;-)

niczego
tak samo jak i niczego nie zmienia to "Ale nie wierzę, iżby można było przez przypadek zadzwonić ..."
bo mozna i o to mi tylko chodzi ;)

W dniu 25-06-2010 15:37, szerszen pisze:

Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c24988f$0$19171$65785112@news.neostrada.pl...

Numer razem z kierunkowym (albo pełny numer komórkowy) ma 9 cyfr.
Jak jest więcej to najpierw pomyśleć, potem kręcić.

widzisz, komorkowy ma 9, miejski od niedawna tez ma 9, ale sa chyba w
polsce krotsze, informacyjne maja po 6, jeszcze inne po 4, alarmowe po 3
itd, wiec jesli ktos nie wie, to co mu za roznica jeszcze kolejne 4
cyfry, skoro mozna wykrecic 3 to mozna i 13

Cóż, na głupotę jeszcze nie wynaleziono lekarstwa.
A jak jeszcze głupota idzie w parze z lenistwem, to właściwie należałoby delikwenta odstrzelić, zanim zrobi krzywdę komuś oprócz siebie.

Jak czytam w jakie to "pułapki" ludzie wpadają i jacy to oszuści ich wykorzystują, to "eugenika" zaczyna brzmieć sympatycznie.



--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c24b4e2$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...

Cóż, na głupotę jeszcze nie wynaleziono lekarstwa.

ano nie ma, co nie zmienia postaci rzeczy, ze tacy ludzie sa wsrod nas

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:i02bch$v8i$1news.task.gda.pl...

widzisz, komorkowy ma 9, miejski od niedawna tez ma 9, ale sa chyba w polsce krotsze, informacyjne maja po 6, jeszcze inne po 4, alarmowe po 3 itd,

Nie ma w Polsce numerĂłw 4-cyfrowych.

--
Pozdrawiam

Piotr

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.25.10.48.45@rudak.org...

W sensie jak zadzwonić czy "jakie są wszystkie prefiksy"?

poniekad sie to ze soba laczy ;)

Dnia Fri, 25 Jun 2010 13:53:28 +0200, szerszen napisał(a):

W sensie jak zadzwonić czy "jakie są wszystkie prefiksy"?

poniekad sie to ze soba laczy

Hmm ja znam tylko do USA/Kanady, Rosji, Czeskiej Republiki, Słowacji, RFN, UK... chyba Italii... Poza tym nie mam problemów z telefonowaniem ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.25.11.56.42@rudak.org...

Poza tym nie mam problemów z telefonowaniem ;-)

ale nie wszyscy sa tacy jak ty i o to mi tylko chodzi

szerszen pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i01j88$rlj$1@news.onet.pl...

  I tacy na grupę piszą?

myslisz ze kazdy piszacy na grupe wie jak zadzwonic za granice?

   Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i020g5$4uf$1@news.onet.pl...

  Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

no to bys sie zdziwil ;)

szerszen pisze:

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pan.2010.06.24.08.24.25@rudak.org...

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na
zagraniczny numer? +49 krasnoludki wybrały?

a tak poza konkursem, to jest jakis obowiazek znajomosci "numerzanej nomenklatury?

   Obowiązku znajomości nie ma, ale - jak wiadomo - nieznajomość szkodzi.

--
Liwiusz

W dniu 2010-06-24 11:19, szerszen pisze:

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:pan.2010.06.24.08.24.25@rudak.org...

Jak można zadzwonić na zagraniczny numer nie wiedząc, że dzwoni się na
zagraniczny numer? +49 krasnoludki wybrały?

a tak poza konkursem, to jest jakis obowiazek znajomosci "numerzanej
nomenklatury?

Idąc tym tropem można zadać pytanie czy jest obowiązek korzystania z mógzu;) Też w zasadzie nie ma;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

W dniu 2010-06-24 11:57, Tomaszek pisze:

Idąc tym tropem można zadać pytanie czy jest obowiązek korzystania z
mĂłgzu;) TeĹź w zasadzie nie ma;)

No właśnie.
Idąc tym tropem i sposobem myślenia niektórych dyskutantów na tej grupie należy to natychmiast ustawowo uregulować.
I wprowadzić obowiązkowe wpisy do specjalnej książeczki. :(

--
spp

W dniu 2010-06-24 10:09, Ariusz pisze:

Poza tym reklamy i informacje podawane przez sprzedawców wprowadzają w
błąd. Pewnie i w umowie pisze, że połączenia do wszystkich to tak
naprawdę tylko do wybranych ale kto czyta umowy...

Ano na ten przykład ja czytam umowy, bo lubię wiedzieć co podpisuje. Oczywiście nie w salonie, w salonie tylko podpisuje, po to jest m.in internet, że można sobie spokojnie w domciu pobrać PDF-a ze wzorem umowy, w razie wątpliwości zapytać na pl.soc.prawo;) i wtedy wszystko będzie jasne. A po podpisaniu to już tylko można kląć na czym świat stoi.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Tomaszek napisał(a):

Ano na ten przykład ja czytam umowy, bo lubię wiedzieć co podpisuje.

Sugerujesz, że Orange dyskryminuje osoby nie umiejące czytać? ;) Wydawać by się mogło, że do telefonowania ta konkretnie umiejętność wymagana nie jest... ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

W dniu 2010-06-24 12:12, januszek pisze:

Tomaszek napisał(a):

Ano na ten przykład ja czytam umowy, bo lubię wiedzieć co podpisuje.

Sugerujesz, że Orange dyskryminuje osoby nie umiejące czytać? ;) Wydawać
by się mogło, że do telefonowania ta konkretnie umiejętność wymagana nie
jest... ;P

Ano widzisz, zagiąłeś mnie;) Dlatego ja nie jestem prawnikiem, bo nie wpadłbym na to;) Pewnie jakiś analfabeta mógłby wygrać proces, bo nie umie czytać. Nienawidzę tych poprawnie politycznych czasów....
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Tomaszek napisał(a):

[...]

Nienawidzę tych poprawnie politycznych czasów....

Hmm... Dawniej takich co umieli czytać często palono na stosie ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

W dniu 2010-06-24 12:00, Tomaszek pisze:

W dniu 2010-06-24 10:09, Ariusz pisze:

Poza tym reklamy i informacje podawane przez sprzedawców wprowadzają w
błąd. Pewnie i w umowie pisze, że połączenia do wszystkich to tak
naprawdę tylko do wybranych ale kto czyta umowy...

Ano na ten przykład ja czytam umowy, bo lubię wiedzieć co podpisuje.
Oczywiście nie w salonie, w salonie tylko podpisuje, po to jest m.in
internet, że można sobie spokojnie w domciu pobrać PDF-a ze wzorem
umowy, w razie wątpliwości zapytać na pl.soc.prawo;) i wtedy wszystko
będzie jasne. A po podpisaniu to już tylko można kląć na czym świat stoi.

Ale nie jest tu istotne, że ja podpisałem tą umowę. Chodzi o to, że Orange świadomie wprowadza w błąd - wejdź na ich sklep, doipero jak Ci
kurier przywiezie umowę wyczytasz, że do wszystkich to nie do wszystkich.

Dziś zadzwoniłem i chciałem zmienić na inny abonament - z zaznaczeniem DO WSZYSTKICH, powtórzonym 3x, dostałem kilka propozycji do wszystkich ale dopiero po dodatkowych pytaniach dowiedziałem się, że nie do wszystkich bo na zagraniczne numery nie.

Teraz wiem, że takie pytanie dodatkowe muszę zadawać ale wcześniej kupując uznałem, że do wszystkich to do wszystkich a umowy nie czytałem.

Pomińmy, że podpisałem coś czego nie czytałem, ale czy nie można zmusić Orange by zaprzestała podawać kłamliwą informację - DO WSZYSTKICH, skoro jest DO WYBRANYCH przez nich

Ariusz

Użytkownik "Ariusz" <ariuszn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hvvcqr$24r$1news.onet.pl...

Pomińmy, że podpisałem coś czego nie czytałem, ale czy nie można zmusić Orange by zaprzestała podawać kłamliwą informację - DO WSZYSTKICH, skoro jest DO WYBRANYCH przez nich

Pewnie to funkcjonuje na zasadzie marketingowego skrotu myslowego. WSZYSCY= wszyscy abonenci zwyklych (nie zaliczonych do puli specjalnej - jak *7xxx, 118913, itd, 70x, 80x,) numerow telefonicznych w Polsce.

Rownei dobrze moglbys miec do nich pretensje, ze nie mozesz dodzwonic sie do osoby nie posiadajacej wogole zadnego telefonu - no bo skoro do WSZYSTKICH to takze i do takich osob powinienes sie moc dodzwonic - w koncu za to placisz abonament.

Pozdrawiam
SDD

Ariusz pisze:

Pomińmy, że podpisałem coś czego nie czytałem, ale czy nie można zmusić Orange by zaprzestała podawać kłamliwą informację - DO WSZYSTKICH, skoro jest DO WYBRANYCH przez nich

Ariusz

Art. 71. KC
Ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę, lecz za zaproszenie do zawarcia umowy.

W dniu 10-06-24 13:04-10-06-24, Jan pisze:

Ariusz pisze:

Pomińmy, że podpisałem coś czego nie czytałem, ale czy nie można
zmusić Orange by zaprzestała podawać kłamliwą informację - DO
WSZYSTKICH, skoro jest DO WYBRANYCH przez nich

Ariusz

Art. 71. KC
Ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub
do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę,
lecz za zaproszenie do zawarcia umowy.

Ale banki, które stosowały podobne praktyki podając nie pełne informacje na temat odsetek musiały po nakazie "kogoś" takie informacje podawać i robią to. Wprawdzie małym drukiem ale robią. W przypadku Orange dopiero w Umowie może pisze - bo jak wcześniej pisałem nie czytałem umowy

Ariusz

Użytkownik "Ariusz" <ariuszn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i004ai$gei$1news.onet.pl...

Ale banki, które stosowały podobne praktyki podając nie pełne informacje na temat odsetek musiały po nakazie "kogoś" takie informacje podawać i robią to. Wprawdzie małym drukiem ale robią. W przypadku Orange dopiero w Umowie może pisze - bo jak wcześniej pisałem nie czytałem umowy

To przeczytaj. To nie jest glupi pomysl, zeby czytac umowy przed ich podpisaniem, naprawde.
Moze przy okazji sprzedales Centertelowi tez swoj samochod?

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>

Ale banki, które stosowały podobne praktyki podając nie pełne informacje na temat odsetek musiały po nakazie "kogoś" takie informacje podawać i robią to. Wprawdzie małym drukiem ale robią. W przypadku Orange dopiero w Umowie może pisze - bo jak wcześniej pisałem nie czytałem umowy

To przeczytaj. To nie jest glupi pomysl, zeby czytac umowy przed ich podpisaniem, naprawde.
Moze przy okazji sprzedales Centertelowi tez swoj samochod?

Czytanie czytaniem, ale to zwykły podstęp jest. Taką umowę można podważyć.

Dnia Thu, 24 Jun 2010 12:00:06 +0200, Tomaszek napisał(a):

Ano na ten przykład ja czytam umowy, bo lubię wiedzieć co podpisuje.

Chwała ci o panie ;PPP

Oczywiście nie w salonie, w salonie tylko podpisuje,

Toś jednak kompletny debil. To co na stornie internetowej umieszczone, nie znaczy że to samo dostaniesz
do podpisania :))

po to jest m.in internet, że można sobie spokojnie w domciu pobrać PDF-a ze wzorem umowy,

Powiedz to swojej matce/babci/dziadkowi :)))
Nie każdy jest w stanie tak biegle korzystac z kompa jak ty :)

W dniu 2010-06-25 10:50, Herald pisze:

Toś jednak kompletny debil.
To co na stornie internetowej umieszczone, nie znaczy Ĺźe to samo dostaniesz
do podpisania :))

No to miło, pojechałeś sobie i ulżyło Ci?

Powiedz to swojej matce/babci/dziadkowi :)))
Nie kaĹźdy jest w stanie tak biegle korzystac z kompa jak ty :)

Kto nie ma internetu, czyta w salonie.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Ariusz pisze:

Witam - mam wykupiony abonament dla firm w Orange - wg. reklam i innych mam ileś tam minut DO WSZYSTKICH - dostaję fakturę i okazuje się, że mam naliczone kwoty za połączenia międzynarodowe (nie roaming), a za połączenia z Polski na niemiecki tel. komórkowy.

> [...]

Inny przykład:
Usługa/oferta o nazwie "5 bezplatnych numerow dal firm".

Reklamuja takimi sformulowaniami:

* Rozmawiasz bezpłatnie z wybranymi przez Ciebie osobami
* Możesz wybrać od jednego do pięciu numerów
* Środki z abonamentu możesz przeznaczyć na inne usługi lub rozrywkę

Tak naprawdę to jest to jednak:

* 500 minut
* do 5 numerów, za 5-10zł/m-c za każdy
* Orange i telefony stacjonarne


Wiadomo, regulaminy trzeba czytać, ale takie beztroskie okłamywanie klienta powinno być karane.


--
http://www.artveo.pl/