Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   KACZYŃSKI MA RACJE W SPRAWIE SŁUŻBY ZDROWIA

KACZYŃSKI MA RACJE W SPRAWIE SŁUŻBY ZDROWIA

Data: 2010-06-17 16:40:17
Autor: cytryna
KACZYŃSKI MA RACJE W SPRAWIE SŁUŻBY ZDROWIA
Czechy: Skutki prywatyzacji w służbie zdrowia

Trzy miesiące po wprowadzeniu w Czechach opłat za usługi medyczne liczba
wizyt
u lekarza pierwszego kontaktu spadła o 36 proc., a na pogotowiu o 44 proc.

Od stycznia Czesi za poradę u lekarza pierwszego kontaktu lub specjalisty płacą 30 koron (ok. 4 zł), każdy dzień pobytu w szpitalu to 60 koron (8 zł),
a
wezwanie pogotowia to koszt 90 koron (12 zł). Wypisanie recepty też
kosztuje.
Na jednym druku (30 koron) lekarz może przepisać tylko jedno lekarstwo.

W poczekalni dr. Karla Jencika, lekarza pierwszego kontaktu na obrzeżach Pragi, przed południem trzeba było spędzić kilka godzin w kolejce. W
styczniu
korytarze opustoszały .Czesi mają jednak swoje sposoby na przechytrzenie reformę - np. zamiast odwiedzać lekarzy, dzwonią do nich. Za telefon w odróżnieniu od wizyty nie muszą płacić.

Czesi zaczęli też rozważać czy po operacji lub w czasie choroby zostać
dłużej
w szpitalu, czy leczyć się w domu. Tydzień w szpitalu to 400 koron (55 zł). Lżej chorzy pacjenci często wypisują się do domu na weekend, a w
poniedziałek
wracają, by kontynuować leczenie. Wcześniej nie było takich sytuacji tak często.

W pierwszych trzech miesiącach roku Czesi zostawili w przychodniach i szpitalach 1,3 mld koron. W skali roku daje to 6 mld koron (825 mln zł). Kolejne 4 mld Czesi zapłacą za wypisywanie recept. Ponieważ cały budżet czeskiej służby zdrowia to ponad 200 mld koron, wpływy z opłat będą stanowić prawie 5 proc. budżetu.

Oprócz budżetu państwa, zyskują także korporacje. Szacuje się, że zakłady ubezpieczeniowe, które w minionych latach były mocno deficytowe, wyszły na prostą - mają 25 mld koron zysku. Ich wydatki na leki spadły w trzy miesiące
o
jedną trzecią, a do tego doszły wpływy z opłat.

Prywatyzcji sfery publicznej czeskiemu establishemtowi wciąż mało. Minister Julinek przygotowuje drugi etap reformy. Chce sprywatyzować pięć branżowych zakładów ubezpieczeniowych, którym podlega ok. 40 proc. pacjentów (m.in. wojskowi, górnicy, pracownicy MSW). Lider na rynku, czyli Powszechny Zakład Ubezpieczeniowy (VZP), ma być przekształcony w spółkę akcyjną.

Opozycja oraz część partii koalicyjnych, nie zgadza się na prywatyzację i oskarża rząd, że wprowadzenie opłat miało tylko na celu przygotowanie prywatyzacji, a nie uzdrowienie systemu. Zdaniem opozycji opłaty są
niezgodne
z konstytucyjnym prawem do bezpłatnej opieki zdrowotnej. Dlatego zaskarżyła ona ustawę do trybunału konstytucyjnego.

Liberalna służba zdrowia made in USA:
44.8 milionów ludzi w USA nie miało ubezpieczenia zdrowotnego. W całym
kraju,
prawie 18,000 wypadków śmierci rocznie spowodowane było tym, że ludzie nie szukali opieki lekarskiej, gdyż nie posiadali ubezpieczenia medycznego. USA
to
jedyny kraj wysoko rozwinięty, gdzie znaczna część obywateli nie posiada ubezpieczenia zdrowotnego w sprawach najbardziej postawowych (jest ich
więcej,
niż liczy cała populacja naszego kraju). Nagminne są przypadki, kiedy ludzie umierają, gdyż nie stać ich było na zabiegi medyczne. Inni zmuszeni są sprzedawać dorobek całego życia, aby zdobyć fundusze.

Część nieubezpieczonych to bezrobotni, jednak aż około 80 procent z ogólnej liczny osób nieposiadających ubezpieczenia zdrowotnego to członkowie "pracujących" rodzin, których nie stać na jego wykupienie, lub pracują w firmach, które nie opłacają pracownikom tego typu składek.


--
************************************************************************


Licznie prezentowanej w wątku agenturze wpłytu, ku pokrzepieniu serc dywagacje
Jasia Wionieckiego miłośnika i mentora PO.

"Od prywatyzacji nie ma ucieczki

Wydaje się, że domagając się konstytucyjnego prawa do darmowej opieki zdrowotnej, większość obywateli dawno pogodziła się z faktem, iż nie ma nic za darmo. Koszty będą rosnąć i będziemy za ich część płacić. Stąd liczne ankiety wskazują na rosnącą akceptację dla prywatyzacji.

Po stronie świadczeniodawców, większe poparcie dla prywatyzacji widać jednak u lekarzy niż u pielęgniarek.

Niemniej wszyscy powinni przyjąć do wiadomości, że zmiany muszą oznaczać także prywatyzację. Problemem są przede wszystkim koszty tej prywatyzacji. Będą one mniejsze, jeśli prywatyzacja stanie się rozwiązaniem systemowym - wpisanym w przyjmowane rozwiązania organizacyjne, finansowe i prawne. Jeśli się tego nie zrobi jednakże, to prywatyzacja nastąpi i tak.

Po prostu, mający dość tego wszystkiego lekarze zwolnią się ze szpitali i żądać będą kontraktów cywilnoprawnych na świadczone usługi. I sprawą obojętną będzie, czy świadczyć je będą jako firmy jednoosobowe, czy w innej formie prawnej. A inni po prostu wyjadą za granicę.

Większość szpitali w tych warunkach upadnie i tak dokona się prywatyzacja ochrony zdrowia. Zmieniając nieco tekst piosenki Wojciecha Młynarskiego: „Przyjdzie rynek i wyrówna”.

Nie muszę dowodzić, że ten drugi wariant – wymuszony na tchórzliwych i ignoranckich politykach – będzie kosztowniejszy. Koszty, rzecz jasna, będą w każdym modelu.

Wielu pracowników sektora ochrony zdrowia i pielęgnacji będzie musiało zmienić pracę (np. na pewno nie będzie potrzeba tylu szpitali – i do tego często marnych). Niemniej, prywatyzacja nastąpi – a wraz z nią wzrosną płace, a także koszty.

W jakich proporcjach będzie się te koszty pokrywać ze „wspólnego kotła” (czyli z podatków), a w jakiej będziemy to czynić sami, zależeć będzie od naszych wyborów politycznych. Tyle, że inaczej niż obecnie nie będziemy żyć w irytującym i kosztownym świecie fikcji.

Jan Winiecki jest profesorem ekonomii. "



--


Data: 2010-06-17 17:46:35
Autor: Bogdan Idzikowski
KACZYŃSKI MA RACJE W SPRAWIE SŁUŻBY ZDROWIA

Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:60b5.00000d5b.4c1a33d1newsgate.onet.pl...
Licznie prezentowanej w wątku agenturze wpłytu, ku pokrzepieniu serc dywagacje
Jasia Wionieckiego miłośnika i mentora PO.

"Od prywatyzacji nie ma ucieczki

Wydaje się, że domagając się konstytucyjnego prawa do darmowej opieki
zdrowotnej,



Kiedy wszyscy w końcu uzmysłowią sobie, że nie ma darmowej opieki zdrowotnej.
Ani w kapitalizmie, ani w komunizmie, ani w jakimkolwiek ustroju.
Za wszystko trzeba płacić. Jeśli Ty za siebie nie zapłacisz, bądź pewny, że ktoś inny za ciebie zapłaci.





większość obywateli dawno pogodziła się z faktem, iż nie ma nic za
darmo. Koszty będą rosnąć i będziemy za ich część płacić. Stąd liczne ankiety
wskazują na rosnącą akceptację dla prywatyzacji.

KACZYŃSKI MA RACJE W SPRAWIE SŁUŻBY ZDROWIA

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona