Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   KATYŃ HIENY SIĘ NIE POŻYWIĄ

KATYŃ HIENY SIĘ NIE POŻYWIĄ

Data: 2014-03-21 23:35:06
Autor: wt
KATYŃ HIENY SIĘ NIE POŻYWIĄ
Trudno uznać ludobójstwo w Katyniu za zbrodnię wojenną. Bez wątpienia było to ludobójstwo, takie samo ludobójstwo jak nasze, popełnione na jeńcach Rosji radzieckiej w roku 1920. Zamordowaliśmy, zakatowaliśmy, zagłodziliśmy, około 50 tysięcy żołnierzy Rosji radzieckiej, a w tej wojnie my byliśmy agresorem.  Po
To jest bardzo interesująca informacja. Gdzie odbywała się ta agresja. Na przykład w Szydłowie pod Mławą, gdzie kawalerzyści zatłukli pół setki licealistów. Wieczorem wycierali trawą zakrwawione szaszki i pożywiali się zapasami miejscowej ludności. Wezwana z Ciechanowa polska kawaleria rozbiła ten oddział. Najpierw na pomniku było, że zginęli w walce z faszyzmem, potem poprawiono, że zginęli tragicznie. Panująca wtedy grypa hiszpanka była nieco wcześniej i nie poczyniła tak wielkich spustoszeń, również wśród jeńców. Co zatem stało się z jeńcami. Starsi opowiadali, że grupę jeńców odprowadzał zwykle jeden żołnierz, którego zadaniem było doprowadzić jeńców na miejsce i chronić w czasie marszu. Z opowieści wynika, że "przepadło" gdzieś nie 50, a ponad 100 tysięcy jeńców. Poza ważnymi funkcyjnymi większość pozostałych zgłosiła się na ochotnika do polskiego wojska. Ale przyjęci zostali tylko niektórzy. Pozostali użyli takiego sposobu, że pozbyli się papierów i zgłosili na ochotnika jako miejscowi. Wynik wojny był już przewidywalny, ochotnik nie szedł od razu na front, jakieś przeszkolenie przejść musiał, a utrzymanie miał od razu. Wtedy nie było możliwości sprawdzania papierów.

KATYŃ HIENY SIĘ NIE POŻYWIĄ

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona