Data: 2010-03-13 13:23:14 | |
Autor: sensei | |
KK Citi a PIN | |
Dostałem wznowioną KK Citi z chipem i informacją o potwierdzaniu PIN-em. Do tej pory KK działała normalnie na całym świecie na podpis, PINu nawet nie znam. Pytanie czy jest możliwe niepotwierdzanie PINem czy jeśli chip to PIN musi być ? Jeśli tak to jak mozna zrezygnować z PIN ? Jeśli nie to karta pójdzie w odstawkę nie mam zamiaru pokazywać wszystkim w sklepie (takze tym co spogladają przez kamery) swojego PINu po to by ktos skanujac czy napadajac mnie po wyjsciu dobral sie do calego kredytu a ja nie mialbym zadnych szans reklamacji...
|
|
Data: 2010-03-13 14:56:32 | |
Autor: MichaĹ 'Amra' MacierzyĹski | |
KK Citi a PIN | |
On 10-03-13 13:23, sensei wrote:
DostaĹem wznowionÄ KK Citi z chipem i informacjÄ o potwierdzaniu PIN-em. W POSach Zubra jeszcze na podpis - w pozostalych PIN. Niestety musisz miec swiadomosc ze rok, dwa i wszystkie karty beda miec chip - gdzie nie pojdziesz :) -- http://www.prnews.pl http://www.bankier.pl |
|
Data: 2010-03-13 15:23:35 | |
Autor: Valdi | |
KK Citi a PIN | |
"MichaĹ 'Amra' MacierzyĹski" news:4b9b9990$1news.home.net.pl
W POSach Zubra jeszcze na podpis - w pozostalych PIN. Niestety musisz Nie we wszystkich! |
|
Data: 2010-03-13 15:36:57 | |
Autor: sam jestem | |
KK Citi a PIN | |
Użytkownik "Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomości news:hng5gm$2i7$1news.interia.pl...
Nie we wszystkich! Jest nadzieja, ze ktos bedzie wydawał karty be chipa, albo z chipem ale na podpis tylko? SJ |
|
Data: 2010-03-13 15:52:55 | |
Autor: Valdi | |
KK Citi a PIN | |
"sam jestem" news:hng7t7$pp0$1opal.icpnet.pl
Jest nadzieja, ze ktos bedzie wydawał karty be chipa, albo z chipem ale na nie. Jedynie na co możesz liczyć, że trafisz w czasie zakupów na żubrowy terminal, w którym transakcja będzie autoryzowana podpisem a nie PINem. |
|
Data: 2010-03-14 11:52:22 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sat, 13 Mar 2010 15:52:55 +0100, Valdi napisał(a):
"sam jestem" news:hng7t7$pp0$1opal.icpnet.pl Raz płaciłem w Polomarkecie citkową z chipem - i była autoryzacja podpisem. Kolejny raz - już PINem... i wtedy przestałem z niej w zasadzie korzystać do zakupów innych niż w sieci. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-15 10:33:21 | |
Autor: kashmiri | |
KK Citi a PIN | |
Valdi (<Valdi@valdi.pl>) ma odwage pisac:
"sam jestem" news:hng7t7$pp0$1opal.icpnet.pl W UK, mimo niemal powszechnego wprowadzenia Chip & PIN, jest w obrocie kilkadziesiąt tysięcy kart Chip & Signature. Są to w zasadzie: (1) karty "ekskluzywne", (2) karty dla pewnej kategorii osób niepełnosprawnych, które nie są w stanie wprowadzić PIN-u. Ciekawe czy w PL bankierzy uwzględnią tę drugą kategorię osób, czy też będzie urawniłowka - po polsku, jak zwykle. k. |
|
Data: 2010-03-13 15:45:28 | |
Autor: sensei | |
KK Citi a PIN | |
UĹźytkownik "MichaĹ 'Amra' MacierzyĹski" <michal.macierzynski@prnews.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4b9b9990$1news.home.net.pl...
On 10-03-13 13:23, sensei wrote: jezeli tak to karta pojdzie w odstawke dopĂłki mam innÄ kredytĂłwkÄ dziaĹajÄ cÄ na podpis. Poki nie wszystkie KK majÄ chip bÄdÄ szukaĹ tych co chipa nie majÄ ;-) |
|
Data: 2010-03-13 20:52:14 | |
Autor: Marvin | |
KK Citi a PIN | |
Jeśli tak to jak mozna zrezygnować z PIN ? Jeśli nie to karta pójdzie w odstawkę nie mam zamiaru pokazywać wszystkim w Hehe, mam tak samo. Uznałem, że karta kredytowa z pinem ma taką samą funkcjonalność dla mnie jak zwykły Electron podpięty do konta i karta citka wylądowała w szufladzie. Przyrzekłem sobie, że nią już więcej nie zapłacę. W czterech literach mam taki "prestiż", ichniejszy tytuł "founder member" i zniżki. A ci którzym pin nie przeszkadza, zmienia zdanie po pierwszym fraudzie. Ja już miałem. Marvin |
|
Data: 2010-03-14 07:09:43 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sat, 13 Mar 2010 20:52:14 +0100, Marvin napisał(a):
Hehe, mam tak samo. Uznałem, że karta kredytowa z pinem ma taką samą funkcjonalność dla mnie jak zwykły Electron podpięty do konta i karta citka wylądowała w szufladzie. E, do płatności online się nadaje ;) U mnie służy tylko do tego i do płatności tam gdzie nie chcą PINu... np. stacje benzynowe - może to przypadek, ale na wszystkich przeze mnie odwiedzanych chcą tylko podpis. [...] A ci którzym pin nie przeszkadza, zmienia zdanie po pierwszym fraudzie. Ja już miałem. Fraud z PINem i KK w roli głównej? Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-14 11:59:51 | |
Autor: kashmiri | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> had the courage to write:
Dnia Sat, 13 Mar 2010 20:52:14 +0100, Marvin napisał(a): Widać nie tankowałeś na Neste :) k. |
|
Data: 2010-03-14 10:14:13 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:59:51 +0400, kashmiri napisał(a):
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> had the courage to write: Neste omijam z daleka właśnie z powodu PINu - wcześniej miałem karty bez tego dziadostwa i w ogóle nie miałbym jak zapłacić na neste... Poza tym wolę tankować na stacjach co niegdyś były z tygryskiem ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-14 11:54:59 | |
Autor: Valdi | |
KK Citi a PIN | |
"Jacek Osiecki" news:slrnhppdnk.8ap.joshuatau.ceti.pl
Neste omijam z daleka właśnie z powodu PINu - wcześniej miałem karty bez jak to? przecież karty na podpis działały i działają na Neste z tym, że autoryzujesz transakcje PINem (jak w bankomacie). Co taka paranoja z tym PINem - szczególnie w przypadku ww. sieci stacji? Poza tym esso? obecnie lotos? |
|
Data: 2010-03-14 11:50:52 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:54:59 +0100, Valdi napisał(a):
"Jacek Osiecki" news:slrnhppdnk.8ap.joshuatau.ceti.pl Rzecz w tym że ja nie uznaję PINu dla karty kredytowej. Po prostu nie zamierzam takowego mieć, bo jedyny akceptowalny sposób użycia KK dla mnie to podpis. Przy wszystkich kartach (poza Citi, gdzie już wygenerowałem PIN bo bez niego ich durna bankowość internetowa nie działała) obyłem się bez generowania PINu (lub przynajmniej bez otwierania koperty). Co taka paranoja z tym PINem - szczególnie w przypadku ww. sieci stacji? Z PINem ogólnie - bo nie ma fizycznej możliwości uratowania swoich pieniędzy gdy ktoś go dorwie... Zwłaszcza syf jeśli jest to karta citibanku, który w swym kretyńskim podejściu nie pozwala na zablokowanie operacji gotówkowych... Poza tymesso? obecnie lotos? Dokładnie ;) Paliwo dobre, ceny też (niższe tylko w neste i hipermarketach)... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-14 13:07:57 | |
Autor: Valdi | |
KK Citi a PIN | |
"Jacek Osiecki" news:slrnhppjcs.8ap.joshuatau.ceti.pl
Rzecz w tym że ja nie uznaję PINu dla karty kredytowej. Po prostu nieto podpis. Masz Jacku świadomość, że prędzej bądź później wszystkie karty wydawane w PL będą autoryzowane PINem...? chyba nie ma od tego odwrotu. |
|
Data: 2010-03-14 17:28:00 | |
Autor: Marvin | |
KK Citi a PIN | |
Użytkownik "Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomości news:hniht4$rsk$1news.interia.pl... "Jacek Osiecki" news:slrnhppjcs.8ap.joshuatau.ceti.pl To nie mój problem. Ja tego nie chcę i wolę zrezygnować z karty kredytowej, niż bawić się w klepanie cyferek. Jak takich świrów znajdzie się wiecej, zawsze jakiś bank bedzie wydawał takie niszowe karty. Marvin |
|
Data: 2010-03-14 14:12:22 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:50:52 +0000, Jacek Osiecki napisał(a):
Co taka paranoja z tym PINem - szczególnie w przypadku ww. sieci Bodajże w połowie 19 wieku twierdzono, że jeśli kolej żelazna będzie pędziła szybciej niż coś kole 20 mil na godzinę, to pasażerom grozi śmierć z uduszenia. Okazało się to nieprawdą. -- :) Olgierd || Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl [reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-14 16:27:53 | |
Autor: Valdi | |
KK Citi a PIN | |
"Olgierd" news:pan.2010.03.14.14.12.20legeartis.org.pl
Bodajże w połowie 19 wieku twierdzono, że jeśli kolej żelazna będzie wyjątek stanowi Polska i jej "KDP" :P |
|
Data: 2010-03-15 16:09:49 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Sun, 14 Mar 2010 14:12:22 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:50:52 +0000, Jacek Osiecki napisał(a): I jakiś związek z rzeczywistością karcianą? Bo wiesz pewnie, że przy transakcji autoryzowanej podpisem bank przerzuca ryzyko na sprzedawcę a przy autoryzacji PINem nie ma na kogo (poza ubezpieczycielem, który sam ustala warunki współpracy)? A przy chciwości naszych banków oznacza to tylko "proszę udowodnić że nie przekazał pan nikomu swojego PINu"... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-15 20:50:12 | |
Autor: kashmiri | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> had the courage to write:
Dnia Sun, 14 Mar 2010 14:12:22 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a): Brytyjskie banki też na początku przerzucały odpowiedzialność na klienta. Ale w listopadzie 2009 wyszła ustawa przerzucająca odpowiedzialność na bank i problem się skończył. Nad Wisłą też zapewne takie prawo się pojawi prędzej czy później, kiedy tylko problem odpowiedzialności stanie się powszechny. Tak że nie panikowałbym. |
|
Data: 2010-03-15 21:01:15 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Mon, 15 Mar 2010 20:50:12 +0400, kashmiri napisał(a):
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> had the courage to write: Więc nasze będą robiły tak samo, tylko ów "początek" potrwa "nieco" dłużej... Ale w listopadzie 2009 wyszła ustawa przerzucająca odpowiedzialność na bank i problem się skończył. Czyli u nas dobrych parę lat. Tym bardziej warto unikać PINowych kart póki jest to możliwe. Nad Wisłą też zapewne takie prawo się pojawi prędzej czy później, kiedy tylko problem odpowiedzialności stanie się powszechny. Tak że nie panikowałbym. Na razie "panika" jak najbardziej jest wskazana - bo właśnie jest niemal pewne, że banki będą okradały klientów często i gęsto. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-18 16:53:46 | |
Autor: kashmiri | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki (<joshua@ceti.pl>) ma odwage pisac:
Dnia Mon, 15 Mar 2010 20:50:12 +0400, kashmiri napisał(a):/ciach/ Brytyjskie banki też na początku przerzucały odpowiedzialność na Tam trwało dwa lata. To tak dużo? /ciach/ Nad Wisłą też zapewne takie prawo się pojawi prędzej czy później, kiedy Banki??? Myślałem że to skimmerzy... |
|
Data: 2010-03-16 01:05:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes:
I jakiĹ zwiÄ zek z rzeczywistoĹciÄ karcianÄ ? Bo wiesz pewnie, Ĺźe przy Nic z tych rzeczy. Bank nie ma prawa tak sobie po prostu przerzucic ryzyka na sprzedawce, jesli wina lezy po jego stronie (a tak jest, jesli fraud zostal dokonany skradziona lub podrobiona karta). a przy autoryzacji PINem nie ma na kogo (poza ubezpieczycielem, ktĂłry Bez zartow, ubezpieczyciel sam ustala warunki wspolpracy z takim klientem, jak bank? Jesli w ogole jest naprawde jakis ubezpieczyciel (a ubezpieczenie nie jest po prostu dodatkowa skladka, majaca bezposrednio pokryc straty banku i pewnie troche zarobic na siebie), to na pewno nie ustala sam warunkow wspolpracy z bankiem. A przy chciwoĹci naszych bankĂłw oznacza RTF ustawa, ta okresla ze sam PIN to zdecydowanie za malo. Pomijajac ustawe, dokladnie tak samo banki moga zachowywac sie - i robia to - przy fraudzie z podpisem. Malo tego, niektore probuja nawet bez PINu i bez podpisu. Przeciez to jest proste: ktos musi pokryc koszty fraudy. Chwilowo zapomnijmy o ubezpieczycielu, bo to jest lekka fikcja. Koszty musi pokryc a) sprzedawca (mozliwe tylko w niektorych przypadkach, najbardziej powszechne to transakcje zdalne), b) klient (jesli sprzedawca nie moze pokryc kosztow to banki probuja bardzo czesto tej opcji, nawet jesli wiedza ze to jest fraud), c) jesli nie pozostalo nic innego, to bank. Z tym, ze glupie banki potrafia rezygnowac z a), choc moglyby tego uzyc. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-16 08:24:04 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 01:05:46 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
I jakiś związek z rzeczywistością karcianą? Bo wiesz pewnie, że przy Ale przerzuci to ryzyko także w przypadku złożenia podpisu przez osobę nie będącą posiadaczem karty. I to jest jedyna różnica między potwierdzeniem transakcji przy pomocy pinu i podpisu. Jednakowoż wyciek pin wskutek okoliczności, za które klient nie ponosi odpowiedzialności nie powoduje przerzucenia nań odpowiedzialności. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-16 10:12:44 | |
Autor: Sebastian | |
KK Citi a PIN | |
W dniu 2010-03-16 09:24, Olgierd pisze:
Dnia Tue, 16 Mar 2010 01:05:46 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):[...] I to jest jedyna różnica między potwierdzeniem transakcji przy pomocy pinu i podpisu. Jednakowoż wyciek pin wskutek okoliczności, za które klient nie ponosi odpowiedzialności nie powoduje przerzucenia nań odpowiedzialności. Jakie to okoliczności? I jak chcesz to udowodnić? Klient *ZAWSZE* ponosi odpowiedzialność za transakcje wykonane z użyciem PIN. -- Pozdrawiam Sebastian |
|
Data: 2010-03-16 10:35:15 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 10:12:44 +0100, Sebastian napisał(a):
I to jest jedyna różnica między potwierdzeniem transakcji przy pomocy Nonsens. Po pierwsze ponosi tę odpowiedzialność tylko w przypadku naruszenia obowiązków z art. 16 ust. 1 lub art. 27 ust. 2 EIP (przy czym naruszenie obowiązku z art. 27 ust. 2 samo w sobie nie jest podstawą do przerzucenia odpowiedzialności za takie transakcje na posiadacza karty). Po drugie *posiadacz karty NIGDY nie ponosi odpowiedzialności jeśli operacja została przeprowadzona przy użyciu podrobionej lub sfałszowanej karty* (art. 28 ust. 2 i ust. 4 EIP są wyjątkami od zasady "bank odpowiada" a nie pójściem na rękę posiadaczowi "tu ograniczamy jego odpowiedzialność". (Do licha -- za sposób zabezpieczenia kart użytkownik nie odpowiada!) Fakt użycia kodu pin nic tu nie zmienia. Po trzecie przepis, na który jak sądzę chciałbyś się powołać (art. 28 ust. 1 EIP) brzmi "Posiadacza obciążają operacje dokonane przez osoby, którym udostępnił kartę płatniczą lub ujawnił kod identyfikacyjny". Tam nie jest napisane "przy użyciu kodu" albo "przy użyciu karty sfałszowanej" -- odpowiedzialność będzie tylko wówczas, kiedy użyto *udostępnionej* karty lub przy pomocy *ujawnionego* kodu. Ergo: pociągi potrafią rozwijać prędkość nawet ponad 300 km/h, ale przecież nie w Polsce, gdzie każdy wie, że przy tej prędkości pasażerowie by się podusili. Podobnie jest z kartami na czipa. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-16 13:42:56 | |
Autor: Sebastian | |
KK Citi a PIN | |
W dniu 2010-03-16 11:35, Olgierd pisze:
Dnia Tue, 16 Mar 2010 10:12:44 +0100, Sebastian napisał(a):[...] Po trzecie przepis, na który jak sądzę chciałbyś się powołać (art. 28 ust. 1 EIP) brzmi "Posiadacza obciążają operacje dokonane przez osoby, którym udostępnił kartę płatniczą lub ujawnił kod identyfikacyjny". Tam nie jest napisane "przy użyciu kodu" albo "przy użyciu karty sfałszowanej" -- odpowiedzialność będzie tylko wówczas, kiedy użyto *udostępnionej* karty lub przy pomocy *ujawnionego* kodu. Ergo: pociągi potrafią rozwijać prędkość nawet ponad 300 km/h, ale przecież nie w Polsce, gdzie każdy wie, że przy tej prędkości pasażerowie by się podusili. Pozostaje poczekać na jakąś aferę skimmingową i zobaczyć czy i jak szybko uda się odzyskać pieniądza za transakcje potwierdzone pinem. Czytałem, że nowe przepisy jasno precyzują kto ponosi koszty takich oszustw ale jakoś nie mogę się pozbyć obaw, że jeśli ofiar nie będzie setki albo przynajmniej dziesiątki z np. jednego bankomatu to bank bardzo niechętnie uzna że są podstawy uznania skimmingu. -- Pozdrawiam Sebastian |
|
Data: 2010-03-16 12:43:48 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 13:42:56 +0100, Sebastian napisał(a):
Pozostaje poczekać na jakąś aferę skimmingową i zobaczyć czy i jak Jestem w 100% pewien, że wszystkie afery skimmingowe zaczynają się w bankomatach, a więc kod pin ma jak najbardziej zastosowanie ;-) -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-20 17:29:36 | |
Autor: MK | |
KK Citi a PIN | |
Użytkownik "Sebastian" <nospam@nospam.com> napisał w wiadomości news:hnnub3$4hv$1polsl.pl...
Czy wiesz o tym, ze w przypadku kart Maestro gdzies od 5 lat jest wymog weryfikacji PINem? Liczba karty Maestro w PL to kilka mln szt. W tym czasie bylo juz kilka 'afer skimmingowych' lamentu jakos nie slychac :). MK |
|
Data: 2010-03-16 14:36:02 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Sebastian <nospam@nospam.com> writes:
Jakie to okolicznoĹci? I jak chcesz to udowodniÄ? RTF ustawe, po co bym takie rzeczy pisal w ogole. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-16 14:35:30 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Nic z tych rzeczy. Bank nie ma prawa tak sobie po prostu przerzucic Ale nie na sklep (bo nie moze), tylko na swojego wlasnego klienta. I to jest jedyna róşnica miÄdzy potwierdzeniem transakcji przy pomocy pinu i podpisu. I to jest wlasnie ten brak roznicy. W obu przypadkach klient dostaje w d*. No chyba ze zastrzeze karte (zglosi jej utrate) i obejmie go jakis tam 72-godzinny lub inny okres przed zastrzezeniem. Wtedy roznica PIN vs nie-PIN jest istotna. Ale to raczej wyjatek niz regula. JednakowoĹź wyciek pin wskutek okolicznoĹci, za ktĂłre klient nie ponosi odpowiedzialnoĹci nie powoduje przerzucenia naĹ odpowiedzialnoĹci. Tylko ciekawe kto to ma udowodnic. To moze byc jasne w przypadku "duzego" skimmingu np. w bankomacie (gdzie wydawca karty nie placi tak czy owak), ale juz niekoniecznie nawet przy wycieku danych z banku, o ktorym bank wie (mam na mysli wczesniejsze transakcje, bo blokady kart, zmiany PINow itd. w takiej okolicznosci bank raczej wykona). -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-16 14:38:07 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 14:35:30 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Nic z tych rzeczy. Bank nie ma prawa tak sobie po prostu przerzucic Owszem, w przypadku posłużenia się skradzioną lub zgubioną kartą posiadacz ponosi odpowiedzialność za transakcje do wysokości 150 euro. Patrząc do ustawy można powiedzieć, że nie ma tu różnicy czy karta jest na pin czy na podpis -- podobnie nie ma jej w przypadku operacji o wartości przekraczającej ten próg bądź w przypadku zgłoszenia utraty karty. Natomiast przepis nie ma zastosowania w przypadku np. zeskimowania karty (bo to nie jest karta utracona). Do dyskusji jest także zakres odpowiedzialności sprzedawcy w przypadku przyjęcia transakcji taką kartą, ale przy sfałszowanym podpisie. To mi jednak pachnie jakąś kolizją norm o odpowiedzialności ;-) Jednakowoż wyciek pin wskutek okoliczności, za które klient nie ponosi Ależ niczego nie musi udowadniać. Art. 28 ust. 1 EIP nie wprowadza tego rodzaju domniemania, które posiadacz karty musiałby obalać. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 15:03:26 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Owszem, w przypadku posĹuĹźenia siÄ skradzionÄ lub zgubionÄ kartÄ posiadacz ponosi odpowiedzialnoĹÄ za transakcje do wysokoĹci 150 euro. Wlasnie. Reszta - bank. PatrzÄ c do ustawy moĹźna powiedzieÄ, Ĺźe nie ma tu róşnicy czy karta jest na pin czy na podpis -- podobnie nie ma jej w przypadku operacji o wartoĹci przekraczajÄ cej ten prĂłg bÄ dĹş w przypadku zgĹoszenia utraty karty. Wlasnie. Natomiast przepis nie ma zastosowania w przypadku np. zeskimowania karty (bo to nie jest karta utracona). Teoretycznie tak. W praktyce niestety trudno jest udowodnic, zwlaszcza na etapie zglaszania reklamacji w banku, ze to nie byla oryginalna karta. Dlatego banki zakladaja zwykle, zwlaszcza w pojedynczych przypadkach, ze karta byla oryginalna, i ze to klient dokonal transakcji - nawet jesli ten twierdzi inaczej. BTW nie jest to zadna polska specyfika. Na szczescie takie przypadki nie sa czeste. Do dyskusji jest takĹźe zakres odpowiedzialnoĹci sprzedawcy w przypadku przyjÄcia transakcji takÄ kartÄ , ale przy sfaĹszowanym podpisie. To mi jednak pachnie jakÄ Ĺ kolizjÄ norm o odpowiedzialnoĹci ;-) Tyle tylko, ze sprzedawca w ogole nie odpowiada za jakosc podpisu. Za brak podpisu, owszem. Tylko ciekawe kto to ma udowodnic. To moze byc jasne w przypadku Tyle ze praktyka bankow jest taka, ze dobrym momentem na powolanie sie na ta ustawe moze byc dopiero wizyta w sÄ dzie. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 14:25:11 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 15:03:26 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Natomiast przepis nie ma zastosowania w przypadku np. zeskimowania Myślę, że w przypadku tradycyjnie działających przewalaczy nie będzie to trudne. Chyba że będą starali się wykorzystać kartę w internecie, bo tu znów -- podpis czy kod -- nie ma znaczenia. Do dyskusji jest także zakres odpowiedzialności sprzedawcy w przypadku Ależ jak najbardziej ponosi odpowiedzialność jeśli podpis będzie sfałszowany. Wiem, że wymaga to odeń przejścia weekendowego kursu grafologii. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 15:49:08 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Teoretycznie tak. W praktyce niestety trudno jest udowodnic, zwlaszcza W jakim sensie? Typowo to jest niemozliwe (na tym etapie), bank twierdzi ze nie ma dowodow na to, ze to nie byla karta oryginalna, i tyle. Chyba ze rzeczywiscie uda sie obciazyc sprzedawce, ale nie dlatego, ze podpis jest brzydki, tylko np. dlatego, ze nie uzyl chipa (choc powinien, zapewne byla taka informacja na pasku magnetycznym, i wszystkie karty z danego BINu sa chipowe, wiec terminal mogl o tym wiedziec). Chyba Ĺźe bÄdÄ starali siÄ wykorzystaÄ kartÄ w internecie, bo tu znĂłw -- podpis czy kod -- nie ma znaczenia. Owszem, wtedy odpowiada sprzedawca (pomijajac wyjatki). Tyle tylko, ze sprzedawca w ogole nie odpowiada za jakosc podpisu. Za Bardzo smieszne. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 15:23:58 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 15:49:08 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Teoretycznie tak. W praktyce niestety trudno jest udowodnic, zwlaszcza No wiesz, jeśli przewalacz posłuży się kartą w Rumunii, a klient jednak się nie ruszał z domu i ma na to dowody -- choćby w postaci wykonanych w tej okolicy czasowej innych transakcji -- to w zasadzie problem jest z głowy (i z tej przyczyny nie ufam różnym gadżetom w rodzaju "dodatkowa nalepka na telefon" -- bo można łatwiej zarzucić, że jednak się rozdwoiło). Chyba ze rzeczywiscie uda sie obciazyc sprzedawce, ale nie dlatego, ze Mnie się wydaje, że jeśli ma być użyty czip to będzie i wola sprzedawcy nie ma nic do tego. Chyba że sobie jakoś inaczej zaprogramuje terminal. Chyba że będą starali się wykorzystać kartę w internecie, bo tu znów -- Jeśli sprzedawca przyjmie płatność dokonaną przy pomocy wykradzionego (albo wygenerowanego) numeru karty? ZTCP raczej pośrednik-rozliczeniowiec. Tyle tylko, ze sprzedawca w ogole nie odpowiada za jakosc podpisu. Za To nie jest śmieszne, to jest prawdziwe. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 20:00:16 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
No wiesz, jeĹli przewalacz posĹuĹźy siÄ kartÄ w Rumunii, a klient jednak siÄ nie ruszaĹ z domu i ma na to dowody -- choÄby w postaci wykonanych w tej okolicy czasowej innych transakcji -- to w zasadzie problem jest z gĹowy (i z tej przyczyny nie ufam róşnym gadĹźetom w rodzaju "dodatkowa nalepka na telefon" -- bo moĹźna Ĺatwiej zarzuciÄ, Ĺźe jednak siÄ rozdwoiĹo). Ale to jest moze dobry dowod w sÄ dzie, nie w banku (jak nietrudno zauwazyc w praktyce - przeciez to jest wlasnie typowa sytuacja, i mimo tego banki takich reklamacji nie chca uwzgledniac - na Zachodzie, ktory podobno slynie z "praworzadnosci"). Mnie siÄ wydaje, Ĺźe jeĹli ma byÄ uĹźyty czip to bÄdzie i wola sprzedawcy To oczywiscie zalezy od konfiguracji, ale karta chipowa moze byc uzyta do transakcji "klasycznej" jesli: - terminal nie ma czytnika chipow - czytnik chipow z jakiegos powodu nie dziala - obslugujacy terminal zrezygnowal z transakcji chipowej - itd. We wszystkich tych przypadkach zastosowanie ma "liability shift". JeĹli sprzedawca przyjmie pĹatnoĹÄ dokonanÄ przy pomocy wykradzionego (albo wygenerowanego) numeru karty? ZTCP raczej W tych rozwazaniach to jest jedno, to sa sprawy wewnetrzne miedzy sprzedawca a acquirerem. Typowo odpowiada sprzedawca, pomijam kwestie ubezpieczenia. Szczerze mowiac, nie spotkalem sie z sytuacja, gdy za transakcje wykradzionym albo wygenerowanym numerem placi acquirer (oczywiscie on odpowiada przed wydawca - mam na mysli to, ze w efekcie to sprzedawca nie zatrzymuje zaplaty, a acquirer nie doklada do interesu). Inna sprawa sa transakcje, przy ktorych sprzedawca (acquirer) moze udowodnic dostarczenie towaru/uslugi klientowi. Ale to tak jakby nie ta bajka. AleĹź jak najbardziej ponosi odpowiedzialnoĹÄ jeĹli podpis bÄdzie Z tym, ze w rownoleglej rzeczywistosci. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 20:36:32 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 20:00:16 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Ależ jak najbardziej ponosi odpowiedzialność jeśli podpis będzie Chcesz powiedzieć, że sprzedawca nie musi się przejmować podrobionym podpisem? To wynika z jakichś ustaleń między pośrednikami i sprzedawcami wstawiającymi u siebie terminale? -- :) Olgierd || Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl [reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 22:45:28 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Chcesz powiedzieÄ, Ĺźe sprzedawca nie musi siÄ przejmowaÄ podrobionym podpisem? To wynika z jakichĹ ustaleĹ miÄdzy poĹrednikami i sprzedawcami wstawiajÄ cymi u siebie terminale? To wynika z tego, ze acquirer nie odpowiada za podrobiony podpis, wiec nie ma interesu przerzucac tej odpowiedzialnosci na sprzedawce. Oczywiscie zrodlem sa zasady panujace w organizacjach, bank po prostu nie moze zrobic skutecznie chargebacku tylko z takiego powodu, ze podpis mu sie nie podoba - nawet jesli obie strony (po fakcie) wiedza, ze dana transakcja na pewno jest fraudem. Wiem ze w ogole w roznych krajach nieco inaczej to wyglada w teorii, acquirerzy moga np. wprowadzic obowiazek legitymowania kupujacych (i np. wpisywania na kwicie numeru dokumentu tozsamosci), ale tak czy owak, pomyĹl - nie mozna porownac podpisu na kwicie z podpisem na karcie, bo nie ma kopii (z podpisem) karty uzytej do transakcji. Gdyby sprzedawca odpowiadal za zgodnosc podpisow, to nie wiem czy ktos by sie zdecydowal na wstawienie terminala do swojego sklepu - przeciez wtedy banki nie mialyby zadnego powodu wprowadzania np. EMV, PINy takze bylyby dla nich niekorzystne (bo latwiej byloby bankowi zakwestionowac "niezgodny" podpis niz walczyc z klientem o np. podpatrzony PIN). -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-16 21:27:47 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 08:24:04 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
I to jest jedyna różnica między potwierdzeniem transakcji przy pomocy pinu i podpisu. Jednakowoż wyciek pin wskutek okoliczności, za które klient nie ponosi odpowiedzialności nie powoduje przerzucenia nań odpowiedzialności. Problem w tym, że jedynie można wykazać że klientowi wykradziono PIN - gdy akurat trafi się głośna akcja ze skimmingiem. Gdy wpisywany PIN przyuważy dres stojący za Tobą w markecie to nijak nie udowodnisz że nie przekazałeś komuś PINu. Zresztą patrz np. regulamin mBanku, gdzie jasno piszą że wszystkie transakcje z PINem są uznawane za dokonane przez właściciela karty. I powodzenia... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-16 16:27:17 | |
Autor: Jacenty | |
KK Citi a PIN | |
On 16 Mar, 22:27, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Zreszt patrz np. regulamin mBanku, gdzie jasno pisz e wszystkie transakcje z PINem s uznawane za dokonane przez w a ciciela Bardzo ciekawy wątek poruszyłeś. Od kiedy mBank wprowadził karty na PIN, niepokoi mnie ten zapis w regulaminie. Na chłopski rozum wydaje on mi się sprzeczny z duchem Ustawy o EIP. Mam rację, czy przesadzam? I dlaczego kilka innych banków które znam nie wprowadziło takich zapisów? Czy słuszne jest podejrzenie, że wielokrotnie chwalony na tej grupie Citek albo np WBK mając bardziej przyjazne zapisy w regulaminach, daje większą szansę na skuteczne wyreklamowanie oszukańczych transakcji? |
|
Data: 2010-03-17 15:11:52 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes:
ZresztÄ patrz np. regulamin mBanku, gdzie jasno piszÄ Ĺźe A nie pisza tam ze transakcje w ogole sa uznawane za dokonane przez "wlasciciela karty"? Bo powinni, przeciez sa. Tylko transakcje uznane za dokonane przez klienta powinny dostawac autoryzacje. To, ze banki celowo wprowadzaja dwuznaczne zapisy (oraz inne sztuczki) w regulaminach, zeby nieswiadomy klient nawet nie pomyslal o jakims oporze, to chyba nikogo nie dziwi. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-16 21:24:12 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 01:05:46 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes: Jeśli karta jest na podpis, to podpis nie będzie zgodny ze wzorem - więc koszty fraudu przejmie sprzedawca. Przy PINie sprzedawca nie ma możliwości zweryfikowania czy płaci właściciel karty czy złodziej - więc bank nie może na sklep przerzucić odpowiedzialności. a przy autoryzacji PINem nie ma na kogo (poza ubezpieczycielem, któryBez zartow, ubezpieczyciel sam ustala warunki wspolpracy z takim No dobra, bardziej jest to starcie na równym poziomie - w przeciwieństwie do stosunku bank-sklep, gdzie bank mówi "bierz POSa na naszych warunkach albo spadaj". A przy chciwości naszych banków oznaczaRTF ustawa, ta okresla ze sam PIN to zdecydowanie za malo. Mnie nie obchodzi ustawa, mnie obchodzi to że zanim skończy się proces to będę goły i wesoły. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-17 09:46:45 | |
Autor: Robert Kois | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Tue, 16 Mar 2010 21:24:12 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
Jeśli karta jest na podpis, to podpis nie będzie zgodny ze wzorem - więc Przy podpisie sklep też nie ma ma możliwości zweryfikowania czy płaci właściciel. Raczej na kasach doświadczonych grafologów nie ma, a podpisanie się podobnie nie jest problemem. -- Kojer |
|
Data: 2010-03-17 10:19:37 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:46:45 +0100, Robert Kois napisał(a):
Dnia Tue, 16 Mar 2010 21:24:12 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a): To wie każdy, co nie zmienia faktu że teoretycznie sprzedawca ma obowiązek zweryfikować podpis - i błędna weryfikacja go obciąża. Owszem, niemiłe dla sklepu - ale najistotniejsze jest chronienie najsłabszej strony czyli klienta. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-03-17 11:51:10 | |
Autor: Robert Kois | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 10:19:37 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
To wie każdy, co nie zmienia faktu że teoretycznie sprzedawca ma obowiązekJeśli karta jest na podpis, to podpis nie będzie zgodny ze wzorem - więcPrzy podpisie sklep też nie ma ma możliwości zweryfikowania czy płaci właściciel. Raczej na kasach doświadczonych grafologów nie ma, a podpisanie się podobnie nie jest problemem. Niby może poprosić o dowód, ale już widzę pianę na ustach ludzi w kolejce w supermarkecie gdyby kasjerzy zaczeli sprawdzać dokumenty ;). -- Kojer |
|
Data: 2010-03-17 12:41:21 | |
Autor: witrak() | |
KK Citi a PIN | |
On 2010-03-17 11:19, Jacek Osiecki wrote:
Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:46:45 +0100, Robert Kois napisał(a):Tym bardziej, że sprzedawca zawsze może zażądać dokumentu potwierdzającego tożsamość. W krajach obcych nikt na takie działanie się nie dziwi, a gdzieniegdzie w stosunku do cudzoziemców jest to działanie obowiązkowe. Myślę, że i u nas gdy parę razy sprzedawca się natnie, to będzie uważnie patrzył na podpis (i to nie chodzi tylko o wyłapanie podpisu "Myszka Miki" :-) ) przed naciśnięciem zielonego... witrak() |
|
Data: 2010-03-17 15:08:38 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes:
To wie kaĹźdy, co nie zmienia faktu Ĺźe teoretycznie sprzedawca ma obowiÄ zek Przestan rozpowszechniac te falszywe informacje. Jesli sprzedawca postepowal zgodnie z zasadami (w szczegolnosci nie zauwazyl niczego podejrzanego) to go nie obciaza. Karta uzyta do transakcji nie jest dostepna, wiec nie ma szans na stwierdzenie, ze sprzedawca zaniedbal swoje obowiazki. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 14:26:34 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 15:08:38 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
To wie każdy, co nie zmienia faktu że teoretycznie sprzedawca ma Obawiam się, że tu właśnie nie masz racji. Zresztą z tego właśnie względu banki (w UK) zachwalały technikę "chip & PIN" ze względu na "liability shift". -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 15:55:14 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Przestan rozpowszechniac te falszywe informacje. Jesli sprzedawca Prozna obawa. Ktora organizacja pozwala wydawcy karty na zrobienie chargebacku ze wzgledu na to, ze podpis na kwicie jest inny niz podpis na oryginalnej karcie (wydanej przez wydawce, nie tej uzytej do transakcji)? ZresztÄ z tego wĹaĹnie wzglÄdu To zupelnie inna sprawa - liability shift obciaza sprzedawca odpowiedzialnoscia za akceptacje transakcji "z paska" zamiast "z chipa" - to w ogole nie ma zadnego zwiazku z podpisem lub jego brakiem. BTW w tym samym UK dokladnie ten sam "liability shift" dziala w przypadku kart "chip & signature". -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 15:27:36 | |
Autor: Olgierd | |
KK Citi a PIN | |
Dnia Wed, 17 Mar 2010 15:55:14 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
Przestan rozpowszechniac te falszywe informacje. Jesli sprzedawca Nie wiem które, zresztą tu postanowienia umów czy regulaminów organizacji nie mają chyba aż takiego znaczenia. Zresztą jakby tak było to w ogóle dyskusja "bo karta na podpis jest lepsza" nie miałaby sensu. Zresztą z tego właśnie względu A mnie się wydaje, że mowa jest wyraźnie o kombinacji czip+pin: http://www.chipandpin.co.uk/business/card_payments/means/ shift_liability.html -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-03-17 20:24:49 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Prozna obawa. Ktora organizacja pozwala wydawcy karty na zrobienie Przeciwnie, to wlasnie one maja tu decydujace znaczenie, bo to one reguluja odpowiedzialnosc za fraudy miedzy wydawca karty i acquirerem. ZresztÄ jakby tak byĹo to w ogĂłle dyskusja "bo karta na podpis jest lepsza" nie miaĹaby sensu. Tego nie oceniam, to zalezy tez troche od rodzaju karty, od (kraju) wydawcy, i od tego, dla kogo ona ma byc lepsza. Argument to to jest zaden. To zupelnie inna sprawa - liability shift obciaza sprzedawca Ale w nieco innym sensie: terminal musi umozliwiac weryfikacje PINu (offline i/lub online), ale to jest zwykle formalnosc, problemu przeciez nie ma z keypadami, tylko z terminalami, ktore nie obsluguja EMV (tzn. jest tez taki problem, ze terminale weryfikuja tylko PIN offline, albo nie pozwalaja na wykonanie transakcji, ale to jest "wystarczajace"). Karta "chip & signature" jest taka karta z woli wydawcy, nie ze wzgledu na problem po stronie sklepu (np. acquirera), i dlatego za transakcje EMV taka karta odpowiada bank (mimo braku PINu - pomijajac wyjatkowe okolicznosci), a za transakcje nie-EMV - sklep (takze pomijajac wyjatki). IOW dokladnie tak samo jak w przypadku karty "chip & PIN". Innymi slowy, "chip & PIN" z punktu widzenia wydawcy oznacza karte PINowana, natomiast z punktu widzenia sprzedawcy oznacza po prostu obsluge EMV, a to czy bedzie uzyty PIN zalezy wtedy od karty. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-17 15:06:28 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes:
JeĹli karta jest na podpis, to podpis nie bÄdzie zgodny ze wzorem - wiÄc Nic z tych rzeczy, tak jak juz pisalem. Niezaleznie od podpisu i PINu sprzedawca za to nie odpowiada w normalnym przypadku. No dobra, bardziej jest to starcie na rĂłwnym poziomie - w przeciwieĹstwie do W normalnych warunkach to byloby raczej "ubezpiecz nasze karty na naszych warunkach (ktore i tak ci sie oplacaja) albo spadaj". Przeciez ten ubezpieczyciel to jest tylko formalnosc, zeby nie mozna bylo powiedziec, ze nie ma zadnego ubezpieczyciela, i ze zadna skladka sie nie nalezy. W malym banku itp. to moze inaczej wygladac, byc moze. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-03-15 20:46:34 | |
Autor: kashmiri | |
KK Citi a PIN | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> had the courage to write:
Dnia Sun, 14 Mar 2010 11:59:51 +0400, kashmiri napisał(a):/ciach/ Karty na podpis (dawna Citi Visa) też działały na Neste, trzeba było zadzwonić na linię i poprosić u ustawienie PINu. Ale to w żaden sposób nie zmieniało sposobu autoryzacji w POS-ach - nadal wszystko inne było na podpis. |
|
Data: 2010-03-14 17:25:06 | |
Autor: Marvin | |
KK Citi a PIN | |
Nie, jeszcze w wersji z podpisem. Dlatego właśnie dostałem kartę z pinem bo tamtą dobra zablokowano mi przy fraudzie i wydano mi nową "lepszą". Fraud był internetowy, tzn, ktoś kupił sobie bilet do Nowego Jorku przez sieć. Nie wiem tylko czy wiesz, że Citek nie zwraca warunkowo spornej kwoty przy reklamacji w momencie zgłoszenia. Tak jest od niedawna. Więc jeśli załapiesz fraud na dajmy na to 20000 (spoko przy ichniejszych limitach, wiele osób ma limity 20-50k), będziesz musiał kwotę tę spłacić i czekać na rozpatrzenie transakcji. Po 2 miesiacach ci ją uznają i wtedy będziesz się martwił, aby taką kwotę wydać i zejść do zera. Mój fraud był na 2kzł i jestem wdzięczny złodziejowi że nie ukradł 20k :) Marvin |
|
Data: 2010-03-14 16:32:33 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
KK Citi a PIN | |
On 2010-03-14, Marvin <marvin@nospam.com> wrote:
[...] Więc jeśli załapiesz fraud na dajmy na to 20000 (spoko przy ichniejszych limitach, wiele osób ma limity 20-50k), będziesz musiał kwotę tę spłacić i czekać na rozpatrzenie transakcji. Po 2 miesiacach ci ją uznają i wtedy będziesz się martwił, aby taką kwotę wydać i zejść do zera. Jak jesteś pewny swego to przecież możesz chyba spłacić kwotę minimalną? Nawet jeśli naliczają odsetki, to przecież powinni je cofnąć przy uznaniu reklamacji. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-03-14 10:02:04 | |
Autor: Jan Kowalski | |
KK Citi a PIN | |
W czterech literach mam taki "prestiż", ichniejszy tytuł "founder member" i A ty zmienisz zdanie jak ci pierwszy raz ukradna portfel ze wszystkimi kartami. Juz raz tak mialem. Spokojny bylem tylko o te autoryzowane PINem, a dobra godzine zajelo mi zastrzezenie wszystkich kart :>. V. |
|
Data: 2010-03-13 14:59:16 | |
Autor: Krzysztof | |
KK Citi a PIN | |
"sensei" <nieznany@nieznany.pl> wrote in message news:hng03l$kh1$1inews.gazeta.pl... Dostałem wznowioną KK Citi z chipem i informacją o potwierdzaniu PIN-em. Do tej pory KK działała normalnie na całym świecie na podpis, PINu nawet nie znam. Pytanie czy jest możliwe niepotwierdzanie PINem czy jeśli chip to PIN musi być ? Jeśli tak to jak mozna zrezygnować z PIN ? Jeśli nie to karta pójdzie w odstawkę nie mam zamiaru pokazywać wszystkim w sklepie (takze tym co spogladają przez kamery) swojego PINu po to by ktos skanujac czy napadajac mnie po wyjsciu dobral sie do calego kredytu a ja nie mialbym zadnych szans reklamacji... Z takich, ktore uzywalem BZWBK, Alior-kredytowe z chipem, niestety tez na PIN, czasami dziala bez pinu, ale to nie zalezy od karty, ale od terminala. Generalnie w 99% zawsze PIN, czasami off-line. |