Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   KK po co?

KK po co?

Data: 2013-01-02 20:26:59
Autor: MarcinF
KK po co?
W dniu 2013-01-02 13:30, Rafał Wiśniewski pisze:
Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?

Może przydać się w podróży, np. w wypożyczalni samochodów,
hotelach blokujących kasę już przy meldowaniu, do nieprzewidzianych
wydatków itp...
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.

Data: 2013-01-02 15:43:13
Autor: witek
KK po co?
MarcinF wrote:
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.


bo ?

Data: 2013-01-02 23:26:24
Autor: MarcinF
KK po co?
W dniu 2013-01-02 22:43, witek pisze:
MarcinF wrote:
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.


bo ?

Zakładam że średnie saldo rachunku powiązanego z debetówką
jest co najmiej o rząd wielkości niższe od limitu kredytowego,
i o tyle niższa jest potencjalna strata (powód straty może być
różny, niekoniecznie kwalifikujący się do reklamacji transakcji).

Data: 2013-01-02 16:33:19
Autor: witek
KK po co?
MarcinF wrote:
W dniu 2013-01-02 22:43, witek pisze:
MarcinF wrote:
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.


bo ?

Zakładam że średnie saldo rachunku powiązanego z debetówką
jest co najmiej o rząd wielkości niższe od limitu kredytowego,
i o tyle niższa jest potencjalna strata (powód straty może być
różny, niekoniecznie kwalifikujący się do reklamacji transakcji).


bledne zalozenie.

strata z debetowki na dzien dobry bije w ciebie, bo straciles wlasna kase. rzad wielkosci nie ma znaczenia. zawsze to bedzie do zera.

w karcie kredytowej mozesz sobie ustawic limit taki sam jak w debetowej jak masz ochote.
po kolejne, nawet jak cie ktos osukubal to nie twoja kase, tylko bankowa
po kolejne, nawet w polskich bankach znajdziesz zapis, ze kwota sporna nie podlega splacie do czasu wyjasnienia transakcji.
po kolejne, moze juz nie w polsce, ale w pogoni za klientem banki oferuja karty, w ktorych przejmuja pelne koszty transakcji jesli tylko ty twierdzisz, ze nie ty je robiles.

w zyciu nie zapalce karta debetowa nie tylko w internecie, ale w ogole.
o przepraszam raz zaplacilem. przez telefon. a potem musialem dzwonic po banku,zeby mi jak najszybciej oddal kase za te nastepne lewe transakcje, bo nie mam kasy na zycie. drugi raz tego bledu nie zrobie.

Data: 2013-01-02 23:40:52
Autor: osa
KK po co?
W dniu 2013-01-02 23:33, witek pisze:
MarcinF wrote:
W dniu 2013-01-02 22:43, witek pisze:
MarcinF wrote:
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.


bo ?

Zakładam że średnie saldo rachunku powiązanego z debetówką
jest co najmiej o rząd wielkości niższe od limitu kredytowego,
i o tyle niższa jest potencjalna strata (powód straty może być
różny, niekoniecznie kwalifikujący się do reklamacji transakcji).


bledne zalozenie.

strata z debetowki na dzien dobry bije w ciebie, bo straciles wlasna
kase. rzad wielkosci nie ma znaczenia. zawsze to bedzie do zera.

w karcie kredytowej mozesz sobie ustawic limit taki sam jak w debetowej
jak masz ochote.

zakładając, że 'zła' transakcja była autoryzowana... przy debetówce możesz wejść w niedozwolony debet jeśli przyjdzie do banku obciążenie, na kwotę większą niż saldo rachunku. No i oczywiście zostajesz bez środków na 'życie' na tym rachunku więc jeśli to jedyny rachunek to trzeba szukać finansowania bieżących spraw poza bankiem.

Data: 2013-01-03 14:10:30
Autor: JerzyR
KK po co?
W necie bezpieczniej posługiwać się debetówką.

zwłaszcza jak masz możliwy dopuszczalny debet na kilkadziesiąt tysięcy:)
Dobrze mieć kredytówkę innego banku jakby coś z twoim się działo i nie autoryzowali transakcji.

KK po co?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona