Data: 2009-06-01 10:43:12 | |
Autor: Br | |
KK w bph | |
Witam!
Mam pytanie odnośnie zasadności opłaty za wydanie (wznowienie) karty kredytowej w BPH. Stara karta była ważna do 4/2009, gdzieś na początku kwietnia przyszła nowa karta, która nie była nigdy użyta ani nawet aktywowana (stara karta także nie była używana od dłuższego czasu, a saldo wynosiło 0 zł). 22 kwietnia została złożona rezygnacja z karty kredytowej. Panienka w banku przecięła obie karty, po czym stwierdziła, że na ostateczne rozliczenie trzeba poczekać 3 miesiące. OK 5 maja otrzymałem pismo (standardowe rozliczenie), w którym widnieje opłata 75 zł za wznowienie karty kredytowej na kolejny rok.... Zajrzałem w umowę i tam jest faktycznie tak, ze jeśli nie zgłoszę chęci rezygnacji do 30 dni przed upływem ważności starej karty to wydawana jest nowa. Mam jednak wątpliwości co do zasadności takiej opłaty za produkt, który nie mógł i nie będzie mógł być nigdy użyty. O ile formalnie może i wszystko jest ok, ale z etyką prowadzenia biznesu przez bank nie ma to nic wspólnego (pobranie opłaty za usługę, której nie będzie świadczył!) Czy da się w jakiś sposób odzyskać te pieniądze? pozdrawiam, bromsky |
|
Data: 2009-06-01 10:49:19 | |
Autor: RobertS | |
KK w bph | |
Czy da się w jakiś sposób odzyskać te pieniądze?Nie. Zrezygnowałeś z karty już po jej wydaniu przez bank - to nie jego wina, że się rozmyśliłeś. Opłatę pobrał zgodnie z umową (którą zaakceptowałeś) i TOiP. -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2009-06-01 11:05:05 | |
Autor: Br | |
KK w bph | |
Nie. Zrezygnowałeś z karty już po jej wydaniu przez bank - to nie jego wina, że się rozmyśliłeś. Opłatę pobrał zgodnie z umową (którą zaakceptowałeś) i TOiP. Ja wiem, że opłatę pobrał zgodnie z umową i tego nie kwestionuje, chciałbym się zapytać, czy praktycznie w tej sytuacji da się coś wskórać i odzyskać przynajmniej część opłaty? pozdrawiam, bromsky |
|
Data: 2009-06-01 11:26:53 | |
Autor: RobertS | |
KK w bph | |
Ja wiem, że opłatę pobrał zgodnie z umową i tego nie kwestionuje, chciałbym się zapytać, czy praktycznie w tej sytuacji da się coś wskórać i odzyskać przynajmniej część opłaty?Niestety, nie ma takiej opcji...trochę przespałeś temat ;-/ -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2009-06-01 10:53:19 | |
Autor: MarekZ | |
KK w bph | |
Użytkownik "Br" <br@poczta.onet.pl_NOSPAM> napisał w wiadomości news:gvvr2m$kal$1node1.news.atman.pl...
Witam! Opłata została pobran zasadnie. Należało zastrzec kartę a nie pisemnie z niej rezygnować w takim terminie jak to zrobiłeś. Wtedy na 99% opłata by się nie naliczyła. |
|
Data: 2009-06-01 11:06:56 | |
Autor: Robert Kois | |
KK w bph | |
Dnia Mon, 1 Jun 2009 10:53:19 +0200, MarekZ napisał(a):
Mam pytanie odnośnie zasadności opłaty za wydanie (wznowienie) karty kredytowej w BPH.Opłata została pobran zasadnie. Jakby ta karta została przeniesiona do Pekao (w ramach migracji oddziałów) to zwróciliby za niewykorzystany okres czyli za 11 miesięcy. Znaczy juz po 3 miesiącach reklamcji kasa wróciła (ale cała a nie za 11 miesięcy) ;). -- Kojer |
|
Data: 2009-06-01 11:21:36 | |
Autor: MK | |
KK w bph | |
"MarekZ" <brak@adresu.pl> wrote in message news:h00498$s1g$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Myslisz, ze tak jak w Mille jest? Mianal kolejny miesiac a za mojego Amexa kasy nie pobrali :). Hehe... mam jeszcze jedna karte na ktorej testuje dyspozycje rezygnacji... powinna zostac zamknieta z koncem maja, a wydaje sie, ze jeszcze dziala... gdzies w polowie m-ca, po wygenerowaniu wyciagu, sprobuje dokonac transakcji ;). MK |
|
Data: 2009-06-01 11:28:26 | |
Autor: MarekZ | |
KK w bph | |
Użytkownik "MK" <macka@interia.pl> napisał w wiadomości news:h006j4$blb$1news.wp.pl...
Myslisz, ze tak jak w Mille jest? Mianal kolejny miesiac a za mojego Amexa kasy nie pobrali :). Hehe... mam jeszcze jedna karte na ktorej testuje dyspozycje rezygnacji... powinna zostac zamknieta z koncem maja, a wydaje sie, ze jeszcze dziala... gdzies w polowie m-ca, po wygenerowaniu wyciagu, sprobuje dokonac transakcji ;). Ja to w BPH testowałem już z sukcesem 2 razy. Zastrzegałem kartę na 2-3 dni przed końcem jej ważności (karta była bez zadłużenia) i opłata się nie pobierała, mimo faktu, iż nowy plastik był już przysłany. Napisałem że "na 99%", bo od ostatniego testu (ponad 2 lata temu) mogło się coś zmienić, choć nie sądzę aby się zmieniło. W BPH nie ma zmian. |
|
Data: 2009-06-01 11:50:14 | |
Autor: Br | |
KK w bph | |
Ja to w BPH testowałem już z sukcesem 2 razy. Zastrzegałem kartę na 2-3 dni przed końcem jej ważności (karta była bez zadłużenia) i opłata się nie pobierała, mimo faktu, iż nowy plastik był już przysłany. No to jak widać na moim przykładzie, "na 100%" się zmieniło. Mogę to skwitować jednym w tej sytuacji: ODRADZAM KORZYSTANIE Z USŁUG BANKU BHP S.A.! pozdrawiam, bromsky |
|
Data: 2009-06-01 03:04:25 | |
Autor: krzysztofsf@wp.pl | |
KK w bph | |
On 1 Cze, 11:50, "Br" <b...@poczta.onet.pl_NOSPAM> wrote:
> Ja to w BPH testowałem już z sukcesem 2 razy. Zastrzegałem kartę na 2-3 Rzucilem okiem na info o ich KK, zeby sprawdzic, czy sos sie zmienilo. Na stronie poswieconej kartom, podaja, ze przelew z KK (brak info, czy traktowany jako operacja gotowkowa, czy bezgotowkowa) kosztuje robiony internetowo 1% minimum 1 zl. W TOIP jest to 2 %, minimum 3,99 zl. Pamietam rozczarowana mine "menagerki" z oddziailu BPH, w ktorym zamykalem karte, gdy poinformowawszy mnie (juz po przyjeciu moich dyspozycji, podpisaniu kwitow i wprowadzeniu tego w system), ze bede musial i tak zaplacic za odnowienie wlasnie wypowiedzianej karty, uslyszala, ze 2,5 miesiaca wczesniej zglosilem w tej samej placowce zastrzezenie, ze karta nie bedzie odnawiana, oraz ze mam pisemne potwierdzenie (a jak wprowadzajacy bronil sie, przed potwierdzeniem pisemnie czego dotyczyla operacja, ktorej potwierdzenia zazadalem...) z trescia dyspozycji i podpisem jej pracownika. |
|
Data: 2009-06-01 12:04:21 | |
Autor: RobertS | |
KK w bph | |
No to jak widać na moim przykładzie, "na 100%" się zmieniło. Mogę to skwitować jednym w tej sytuacji:Ty z karty zrezygnowałeś, a Marek ją zastrzegł - to nie to samo! Poza tym nie rozumiem dlaczego za swoje postępowanie winisz bank? Zawaliłeś sprawę i bank postąpił prawidłowo - każdy inny zrobiłby tak samo! RS |
|
Data: 2009-06-01 03:10:28 | |
Autor: krzysztofsf@wp.pl | |
KK w bph | |
On 1 Cze, 12:04, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:
> No to jak widać na moim przykładzie, "na 100%" się zmieniło. Mogę toA tu to masz racje - i tak chyba zlagodzili zasady, bo jak ja mialem u nich KK, to w regulaminie pisalo, ze nowa KK jest wystawiana miesiac przed utrata waznosci starej, a zastrzec "niewystawianie" nalezy miesiac przed terminem wystawienia - stad moja wizyta w banku 2,5 miesiaca przed wygasnieciem waznosci KK. |
|
Data: 2009-06-01 12:08:52 | |
Autor: MarekZ | |
KK w bph | |
Użytkownik "Br" <br@poczta.onet.pl_NOSPAM> napisał w wiadomości news:gvvv0h$ktd$1node1.news.atman.pl...
No to jak widać na moim przykładzie, "na 100%" się zmieniło. Mogę to skwitować jednym w tej sytuacji: Ty wykonałeś inną procedurę niż ja. Ja telefonicznie zastrzegałem kartę, nie składałem żadnego oświadczenia o rezygnacji z karty. Jeden raz potem nic nie robiłem a drugi raz kilka tygodni później wziąłem pisemne potwierdzenie dyspozycji zastrzeżenia (wówczas było darmowe, nie wiem jak teraz, o ewentualne zwolnienie z opłaty za karrtę w BPH będę występował w sierpniu to wtedy się tym zainteresuję). Odradzasz bank z powodu tego, że postąpił zgodnie z regulaminem karty? O ile Ci sięchce, zawsze możesz złożyć reklamację i liczyć na dobrą wolę banku, która może wyrazić się w ten sposób, że jeśli zdecydujesz się utrzymać ich kartę, anulują tę opłatę. A potem ją sobie już darmowo zamkniesz. |
|
Data: 2009-06-01 22:46:58 | |
Autor: Grzegorz Szczepanik | |
KK w bph | |
Mam jednak wątpliwości co do zasadności takiej opłaty za produkt, który nie mógł i nie będzie mógł być nigdy użyty. O ile formalnie może i wszystko jest ok, ale z etyką prowadzenia biznesu przez bank nie ma to nic wspólnego (pobranie opłaty za usługę, której nie będzie świadczył!) W 2004 r. likwidowałem konto w BPH i pomiędzy wyczyszczeniem konta z pieniędzy a złożeniem dyspozycji likwidacji konta wygenerowała się opłata za nową kartę (debetową). Gdy przyszedlem do oddzialu zostałem poinformowamy o konieczności zapłacenia za wznowienie, odmówiłem, opłata została anulowana na poziomie placówki. Zwrociłem przy tym niaktywną i niepodpisaną kartę. Inna rzecz, że 5 lat temu to banki jednak trochę inaczej działały, jednak reklamację spróbowałbym napisać... Pozdrawiam, Grzegorz Szczepanik |