Data: 2009-06-27 12:23:57 | |
Autor: Alojzy Zakalec | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wych owawców | |
Właśnie się z kimś na ten temat spierałem i obiecałem, że zadam to
pytanie tutaj. Otóż mamy czas kolonii letnich, załóżmy dzieci 8-9 lat są oddane przez rodziców pod opiekę odpowiednich(?) osób na okres 2-3 tygodni. Jakie są granice odpowiedzialności tych opiekunów za czyny popełnione przez dziecko? Czy jak dziecko wyrządzi jakąś poważną szkodę materialną (nieważne czy umyślnie) to kto za to będzie płacił? Że nie chcę wspomnieć o sytuacji kiedy wyrządzi komuś krzywdę fizyczną w wyniku czego pokrzywdzona osoba będzie musiała przejść serię DROGICH zabiegów leczniczych/rehabilitacyjnych, nie refundowanych przez NFZ (np. operacje plastyczne). |
|
Data: 2009-06-27 14:28:14 | |
Autor: witek | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Alojzy Zakalec wrote:
Właśnie się z kimś na ten temat spierałem i obiecałem, że zadam to Opiekun prawny. Wychowawcy odpowiadają za to, żeby nic nie stało się dziecku, a nie komu dziecko wsadzi nóż w żebra. |
|
Data: 2009-06-27 12:50:01 | |
Autor: Alojzy Zakalec | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
On Jun 27, 9:28 pm, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
Alojzy Zakalec wrote: Czyli rodzice? Jak to możliwe skoro dziecko jest DALEKO i poza ich JAKĄKOLWIEK kontrolą? |
|
Data: 2009-06-27 15:28:39 | |
Autor: witek | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Alojzy Zakalec wrote:
On Jun 27, 9:28 pm, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:A kogo to obchodzi? Tak długo jak długo jest niepełnoletni za jego czyny odpowiadają rodzice choćby uciekł z domu i niewiadomo było gdzie jest. |
|
Data: 2009-06-27 22:35:31 | |
Autor: Nostradamus | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h25vdn$qh9$1inews.gazeta.pl...
A kogo to obchodzi? Znów pieprzysz o rzeczy. -- Pzdr Leszek Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być wykorzystane przeciwko Tobie ;) |
|
Data: 2009-06-27 15:56:32 | |
Autor: witek | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Nostradamus wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h25vdn$qh9$1inews.gazeta.pl...zapewne natępny twoj post będzie na temat. nie moge sie doczekac |
|
Data: 2009-06-28 07:28:24 | |
Autor: Nostradamus | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h26120$41q$2inews.gazeta.pl...
zapewne natępny twoj post będzie na temat. nie moge sie doczekac O rzeczach oczywistych nie lubię pisać. Opiekunem prawnym a więc osobą odpowiedzialną za dziecko jest osoba zajmująca się dziećmi na kolonii a nie rodzice. Ale ja nie muszę pisać, tak jak ty. Lecz się chłopie. -- Pzdr Leszek Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być wykorzystane przeciwko Tobie ;) |
|
Data: 2009-06-27 22:49:23 | |
Autor: Szerr | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Dnia Sat, 27 Jun 2009 15:28:39 -0500, witek napisał(a)
w:<news:h25vdn$qh9$1inews.gazeta.pl>: Tak długo jak długo jest niepełnoletni za jego czyny odpowiadają rodzice choćby uciekł z domu i niewiadomo było gdzie jest. Pomyśleć tylko, że był taki, krótki wprawdzie, czas, kiedy ja sądziłem, że ty się rzeczywiście na czymś znasz... -- Quid leges sine moribus? |
|
Data: 2009-06-27 15:55:55 | |
Autor: witek | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Szerr wrote:
Dnia Sat, 27 Jun 2009 15:28:39 -0500, witek napisał(a) life is brutal and full of zasadzkas. |
|
Data: 2009-06-27 22:35:06 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości
news:2ac55a1a-4dea-4d37-a6a2-71dbf7f221fbx17g2000yqd.googlegroups.com Alojzy Zakalec <alojzy.zakalec@gmail.com> pisze: Opiekunowie prawni. Niekoniecznie muszą to być rodzice.Opiekun prawny.Czyli rodzice? Jak to możliwe skoro dziecko jest DALEKO i poza ichTo bez znaczenia. Było albo bachora nie robić albo wybrakowanego próbować trzymać pod kontrolą. Wiem, że się nie da - taki lajf. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 13:54:25 | |
Autor: Alojzy Zakalec | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
On Jun 27, 10:35 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
>> Opiekun prawny. Jasne, ale statystycznie w 99% będą to rodzice. > Jak to mo liwe skoro dziecko jest DALEKO i poza ich a jednak zapomniałeś o istnieniu art. 427 KC By o albo bachora nie robi albo wybrakowanego pr bowa trzyma pod Do kogo te teksty. Daruj se te prymitywne "morały". Chcę tylko znać jakie rządzą tu reguły. |
|
Data: 2009-06-27 22:59:09 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości
news:c9f929de-9432-491f-b620-6a9ec1bee0e8r37g2000yqd.googlegroups.com Alojzy Zakalec <alojzy.zakalec@gmail.com> pisze: Nie.a jednak zapomniałeś o istnieniu art. 427 KCJak to mo liwe skoro dziecko jest DALEKO i poza ichTo bez znaczenia. Daruję sobie to co mi się spodoba i guzik ci, chłopcze, do tego.By o albo bachora nie robi albo wybrakowanego pr bowa trzyma podDo kogo te teksty. Daruj se te prymitywne "morały". Chcę tylko znać A reguł nie ma. No - może jest jedna, dla tych opiekunów. Albo się takich prac w ogóle nie podejmować, albo za naprawdę sensowne pieniądze z wliczonym ryzykiem sądownej nawet szamotaniny. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 23:26:51 | |
Autor: Maciek | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Jotte wrote:
A reguł nie ma.No i chyba tym trafiłeś w sedno. Praca opiekuna jest stresująca, prawnie "na krawędzi dużych kłopotów" i płatna nędznie. Nie mniej jednak kolonijny wychowawca nie jest bez szans. Jak już napisano, trzeba mu udowodnić zaniedbanie, niedopełnienie obowiązków, czy jak to teraz modne - nieprzestrzeganie procedur. Powinien tez mieć ubezpieczenie OC. No i - jak sam napisałeś - za ewentualne szkody wyrządzone przez wychowanka - odpowiadają opiekunowie prawni. Domyślnie dlatego, że taki gówniarz nie zastosował się do poleceń wychowawcy. A to zwalnia tego ostatniego z odpowiedzialności. Znam takich parę przypadków, ale pochodzą jeszcze z poprzedniej epoki. -- Maciek |
|
Data: 2009-06-27 23:35:46 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h262mi$igb$1atlantis.news.neostrada.pl Maciek
<freesco@emti.one.nospam.pl> pisze: Brałem udział w tzw. "szkoleniu" dotyczącym odpowiedzialności opiekunów różnych typów imprez dla nieletnich.A reguł nie ma.No i chyba tym trafiłeś w sedno. Praca opiekuna jest stresująca, prawnie Na prostą logikę wynikało z niego tylko jedno - nie ładować się w to. Ubezpieczenie musi być nie tylko OC, ale i wypadkowe i opiekun polisę winien mieć przy sobie. Opieka to działanie 24h/dobę, nieważne że ludzie np. czasami sypiają. Cokolwiek się złego wydarzy na dzień dobry na celowniku jest opiekun. Dopiero potem może próbować się oczyścić z zarzutów czy podejrzeń, a i tak smród będzie się wlókł za nim. Problemów może mu narobić nawet kilkugodzinna wycieczka do ZOO z posranymi bachorami. IMO wg obecnego stanu nie warto, niech się progeniturą zajmuje kto ją zrobił. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 21:30:58 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
"Alojzy Zakalec" <alojzy.zakalec@gmail.com> wrote Jakie są granice odpowiedzialności tych >opiekunów za czyny Opiekun nie odpowiada za czyny dzieci, tylko swoje. Jeśli uda się udowodnić, że złamał jakieś zasady, niedostatecznie opiekował się czy nadzorował dziecko to ewentulanie może za to odpowiedzieć. |
|
Data: 2009-06-27 22:33:20 | |
Autor: .B:artek. | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Alojzy Zakalec wyskrobał(a):
Właśnie się z kimś na ten temat spierałem i obiecałem, że zadam to Ogólnie rzecz biorąc, to w pierwszej kolejności odpowiedzialność ponosi opiekun kolonijny, a w dalszej - rodzic lub inny prawny opiekun. Podstawa to art. 427 KC. -- ..B:artek. |
|
Data: 2009-06-27 13:51:23 | |
Autor: Alojzy Zakalec | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
On Jun 27, 10:33Â pm, ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote:
> Czy jak dziecko wyrzÄ dzi jakÄ Ĺ powaĹźnÄ szkodÄ materialnÄ (niewaĹźne czy Hmm... TreĹÄ tego artykuĹu jest doĹÄ "nieostra". Czyli widaÄ, Ĺźe rzeczywiĹcie moĹźna siÄ dĹugo spieraÄ a ewentualny wyrok w sÄ dzie byĹby ZUPEĹNIE niemoĹźliwy do przewidzenia... Cóş za potencjaĹ dla adwokatĂłw do zarobku! ;) "Art. 427. Kto z mocy ustawy lub umowy jest zobowiĂ zany do nadzoru nad osobĂ , ktĂÂłrej z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytaĂ nie mo na, ten obowiĂ zany jest do naprawienia szkody wyrzĂ dzonej przez tĂ osobĂÂ, chyba e uczyniĂ Â zadoĂ ÂĂ obowiĂ zkowi nadzoru albo e szkoda byĂ Âaby powstaĂ Âa tak e przy starannym wykonywaniu nadzoru. Przepis ten stosuje siĂ rĂÂłwnie do osĂÂłb wykonywajĂ cych bez obowiĂ zku ustawowego ani umownego staĂ ÂĂ pieczĂ nad osobĂ , ktĂÂłrej z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytaĂ nie mo na." |
|
Data: 2009-06-27 22:59:36 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialnoĹÄ d zieci, rodzicĂłw, wychowawcĂłw | |
W wiadomoĹci
news:f3fb33a9-2ecb-4f00-bbf8-cd5a90a183d0y17g2000yqn.googlegroups.com Alojzy Zakalec <alojzy.zakalec@gmail.com> pisze: Ustalenie faktu niedopeĹnienia obowiÄ zkĂłw przez opiekuna/opiekunĂłw (kolonie, obozy, wycieczki czy wszelkie inne podobne okazje) jest niezwykle ocenne. Poza moĹźe sytuacjami zupeĹnie ewidentnymi.OgĂłlnie rzecz biorÄ c, to w pierwszej kolejnoĹci odpowiedzialnoĹÄ ponosiHmm... TreĹÄ tego artykuĹu jest doĹÄ "nieostra". Czyli widaÄ, Ĺźe -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 23:15:02 | |
Autor: .B:artek. | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Alojzy Zakalec wyskrobał(a):
Hmm... TreĹÄ tego artykuĹu jest doĹÄ "nieostra". Czyli widaÄ, A zastanów się czemu jest taka nieostra? I czy Ty potrafiłbyś skonstruować lepszy przepis? Ułatwię Ci zadanie. Masz dwa kazusy "kolonijne": 1) Kolonia 30 dzieci, 2 opiekunów. Mieszkają w jakimś pensjonacie, w pokojach 2-3 osobowych. Jedno z dzieci budzi się w środku nocy o godz. 3:24, wpada w jakiś szał i zaczyna okładać pięściami kolegę śpiącego w pokoju. Opiekunowie nie reagowali. Efekt: sińce, złamania, kosztowna rehabilitacja 2) Kolonia 30 dzieci, 2 opiekunów. Dzieci idą z opiekunami przez las. Jedno z dzieci zaczyna okładać pięściami kolegę idącego obok. Opiekunowie nie reagowali. Efekt: sińce, złamania, kosztowna rehabilitacja Kto poniesie odpowiedzialność majątkową (np. za rehabilitację) w obu przypadkach i czy na pewno w obu powinna ponieść je ta sama osoba/osoby Twoim zdaniem? -- ..B:artek. |
|
Data: 2009-06-28 00:01:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości news:h2624f$uh$1news.onet.pl...
Kto poniesie odpowiedzialność majątkową (np. za rehabilitację) w obu przypadkach i czy na pewno w obu powinna ponieść je ta sama osoba/osoby Twoim zdaniem? Wiem, ze pytanie było nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. W obydwu wypadkach na 99,99% tę odpowiedzialność poniesie ubezpieczyciel. Właśnie z tego powodu bez ubezpeiczenia nikogo na kolonie nie wezmą. |
|
Data: 2009-06-28 00:44:31 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote wypadkach na 99,99% tę odpowiedzialność poniesie ubezpieczyciel. Właśnie z tego powodu bez ubezpeiczenia nikogo na kolonie nie wezmą. Myślisz o ubezpieczeniu ofiary? Przecież i tak ubezpieczycielowi pozostałby regres roszczenia do sprawcy. A koloniści się chyba nie ubezpieczają od OC;) |
|
Data: 2009-06-28 00:46:37 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h267cm$d9j$1z-news.wcss.wroc.pl Piotr [trzykoty]
<trzykoty_TNIJ@o2.pl> pisze: A koloniści się chyba nie ubezpieczają od OC;)Ubezpieczają się organizatorzy. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 22:48:17 | |
Autor: Szerr | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Dnia Sat, 27 Jun 2009 22:33:20 +0200, .B:artek. napisał(a)
w:<news:h25vm9$qaj$1news.onet.pl>: Ogólnie rzecz biorąc, to w pierwszej kolejności odpowiedzialność ponosi opiekun kolonijny Czyli na podstawie Kp - jego pracodawca. -- Quid leges sine moribus? |
|
Data: 2009-06-27 23:06:25 | |
Autor: .B:artek. | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Szerr wyskrobał(a):
Czyli na podstawie Kp - jego pracodawca. Ale uogólniasz... Nie każdy opiekun musi sprawować opiekę nad dziećmi na podstawie umowy o pracę, to raz. A dwa, jeżeli szkoda (u pracodawcy) powstała z winy umyślnej pracownika (opiekuna w tym wypadku), to ponosi on odpowiedzialność regresową w stosunku do pracodawcy o to bez ograniczenia. -- ..B:artek. |
|
Data: 2009-06-27 23:09:29 | |
Autor: Szerr | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
Dnia Sat, 27 Jun 2009 23:06:25 +0200, .B:artek. napisał(a)
w:<news:h261ka$vdu$1news.onet.pl>: Ale uogólniasz... Nie każdy opiekun musi sprawować opiekę nad dziećmi na podstawie umowy o pracę, to raz. A dwa, jeżeli szkoda (u pracodawcy) powstała z winy umyślnej pracownika (opiekuna w tym wypadku), to ponosi on odpowiedzialność regresową w stosunku do pracodawcy o to bez ograniczenia. Oczywiście masz rację. -- Quid leges sine moribus? |
|
Data: 2009-06-27 14:18:32 | |
Autor: Alojzy Zakalec | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
On Jun 27, 11:09 pm, Szerr <n...@podam.pl> wrote:
Dnia Sat, 27 Jun 2009 23:06:25 +0200, .B:artek. napisał(a) A jeśli nieumyślnej? A czy np. zaniedbanie czy jakaś inna bierność to jest wina umyślna? |
|
Data: 2009-06-27 23:26:48 | |
Autor: lukeg | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "Alojzy Zakalec" <alojzy.zakalec@gmail.com> napisał w wiadomości news:ce363bac-1ded-4c9a-a118-42e03406a282f19g2000yqo.googlegroups.com... On Jun 27, 11:09 pm, Szerr <n...@podam.pl> wrote: Dnia Sat, 27 Jun 2009 23:06:25 +0200, .B:artek. napisał(a) A jeśli nieumyślnej? A czy np. zaniedbanie czy jakaś inna bierność to jest wina umyślna? -- -- Za kk: Art. 9. § 1. Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. § 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Czy organizujesz kolonie, że odpowiedzialność pracownika tak Cię interesuje? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-06-27 23:11:51 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h261ka$vdu$1news.onet.pl .B:artek.
<maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> pisze: To raczej tylko brak precyzji w formułowaniu zdania.Czyli na podstawie Kp - jego pracodawca.Ale uogólniasz... Nie każdy opiekun musi sprawować opiekę nad dziećmi na podstawie umowy o pracę, to raz. A dwa, jeżeli szkoda (u pracodawcy) powstała z winy umyślnej pracownika (opiekuna w tym wypadku), to ponosiNie umyślnej, a zawinionej. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 23:33:02 | |
Autor: lukeg | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
A dwa, jeżeli szkoda (u pracodawcy) powstała z winy umyślnej pracownika (opiekuna w tym wypadku), to ponosiNie umyślnej, a zawinionej. Nie. Wina jest zawsze przesłanką odpowiedzialności. Maksymalny pułap odpowiedzialności wyznacza forma winy. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-06-27 23:35:32 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h2636h$dau$1inews.gazeta.pl lukeg
<nieznany@nieznany.com> pisze: Nie.Nie. Wina jest zawsze przesłanką odpowiedzialności. Maksymalny pułap odpowiedzialności wyznacza forma winy.A dwa, jeżeli szkoda (u pracodawcy) powstała z winy umyślnej pracownika (opiekuna w tym wypadku), to ponosiNie umyślnej, a zawinionej. Zależy czy nie dopełnił obowiązku, co mogło być umyślne lub nie. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-28 00:08:32 | |
Autor: lukeg | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h263b6$eph$1news.dialog.net.pl... W wiadomości news:h2636h$dau$1inews.gazeta.pl lukeg Hmm, zmieniłeś teraz zdanie. W pierwszej wiadomości piszesz, że przesłanką nieograniczonej odpowiedzialności regresowej jest wina, w drugiej - że niedopełnienie obowiązku, przy czym w jego strukturze umieszczasz kategorie umyślności i nieumyślności. Przesłanki odpowiedzialności to: niedopełnienie obowiązku, wina, szkoda, związek przyczynowy (Art. 114. Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną (...)). Niedopełnienie obowiązku, jak i wina są przesłankami odpowiedzialności więc w każdej sytuacji. Odnośnie nieograniczonej odpowiedzialności, to odpowiedni przepis stanowi, że jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. Należy więc zgodzić się, przynajmniej częściowo, z Twoim stanowiskiem z drugiej wiadomości. Bez wątpienia odpowiedzialność zależy od niedopełnienia obowiązku; podobnie jak zależy od winy, szkody, związku przyczynowego. Koniecznie jednak musi wyrządzenie szkody musi być umyślne. Umyślność i nieumyślność polska doktryna prawa cywilnego lokuje zaś w winie i wyróżnia jej formy - tj. winę umyślną i nieumyślną. Dlatego właśnie napisałem, że pułap odpowiedzialności wyznacza forma winy. Nie zaś samo zawinienie (1. wiadomość) czy niedopełnienie obowiązków, które ma charakter obiektywny i nie podlega kwalifikacji umyślne-nieumyślne (2. wiadomość). Pozdrawiam |
|
Data: 2009-06-28 00:21:52 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h26593$lt3$1inews.gazeta.pl lukeg
<nieznany@nieznany.com> pisze: Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał wNie. W pierwszej wiadomości piszesz, żeGdzie coś takiego napisałem? wA widzisz, teraz zauważyłeś. Zakres odpowiedzialności jest zależny od stopnia zawinienia. BTW - nie numerowałem postów w żaden sposób a domyslać mi sie nie chce. Powołując się na czyjeś wypowiedzi najlepiej używać ich prawidłowych sygnatur i zamieszczać cytaty. Umyślność i nieumyślnośćO, tu zaczynasz dobrze kombinować. Zauważ także, że w przedmiotowym zagadnieniu w grę wchodzić mogą nie tylko kwestie z zakresu prawa cywilnego. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-28 01:06:57 | |
Autor: lukeg | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h2661i$h2l$1news.dialog.net.pl... W wiadomości news:h26593$lt3$1inews.gazeta.pl lukeg Wiadomość h261ub$di5$1@news.dialog.net.pl, gdzie, cytuję, napisałeś: "NieW pierwszej wiadomości piszesz, żeGdzie coś takiego napisałem? umyślnej, a zawinionej." Oddzielasz więc kwestię winy i umyślności-nieumyślności i wprost piszesz, że sama wina wystarczy, a umyślność nie ma żadnego znaczenia. O! Trzecia koncepcja. Mamy więc: -wiadomość h261ub$di5$1@news.dialog.net.pl, gdzie piszesz, że przesłanką jest wina i wprost piszesz że umyślność dla pełnej odpowiedzialności regresowej nie ma znaczenia (cytowane wyżej) -wiadomość h263b6$eph$1@news.dialog.net.pl, gdzie twierdzisz, że przesłanką jest niedopełnienie obowiązku i umyślność/nieumyślność jest związana z tym niedopełnieniem (cytuję: "Zależy czy nie dopełnił obowiązku, co mogło być umyślne lub nie"); umyślność charakteryzować ma więc bezprawność, nie zaś winę. -i wreszcie tę, na którą teraz bezpośrednio odpowiadam, h2661i$h2l$1@news.dialog.net.pl, gdzie zakres odpowiedzialności łączysz (słusznie!) ze stopniem zawinienia. BTW - nie numerowałem postów w żaden sposób a domyslać mi sie nie chce. Powołując się na czyjeś wypowiedzi najlepiej używać ich prawidłowych sygnatur i zamieszczać cytaty. Odpowiednie cytaty były, choć moje komentarze nie były umieszczone bezpośrednio pod nimi, jako że odnosiły się do obu wiadomości, tj. 1ub$di5$1@news.dialog.net.pl (1. wiadomość) i h263b6$eph$1@news.dialog.net.pl (2. wiadomość). W każdym razie mam nadzieję, że w niniejszej jest jaśniej. Dla mnie było oczywiste, że numery odnoszą się do chronologicznej kolejności wiadomości w gałęzi wątku, w której biorę udział. Umyślność i nieumyślnośćO, tu zaczynasz dobrze kombinować. W którym miejscu "źle kombinowałem", jeżeli w ogóle kombinowałem? Pojęcia przesłanek odpowiedzialności jest jasno określone. Terminy: wina, szkoda, związek przyczynowy, bezprawność mają ścisłe znaczenie i nie ma miejsca na kombinacje. Faktem jest, że aby o nich rozmawiać, trzeba wiedzieć, co znaczą. Zauważ także, że w przedmiotowym zagadnieniu w grę wchodzić mogą nie tylko kwestie z zakresu prawa cywilnego. Jaki jeszcze dział prawa należy rozważać w wypadku odpowiedzialności regresowej pracownika? I w jaki sposób wpływają na pojęcie winy? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-06-28 01:40:48 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h268c9$3m1$1inews.gazeta.pl lukeg
<nieznany@nieznany.com> pisze: Nie o to pytałem i wnioskuj proszę za siebie, za mnie ci ewidentnie nie wychodzi.Wiadomość h261ub$di5$1@news.dialog.net.pl, gdzie, cytuję, napisałeś: "Nie umyślnej, a zawinionej." Oddzielasz więc kwestię winy i umyślności-nieumyślności i wprost piszesz, że sama wina wystarczy, a umyślność nie ma żadnego znaczenia.W pierwszej wiadomości piszesz, żeGdzie coś takiego napisałem? Wydawało mi się, że faktycznie wprost coś napisałem.O! Trzecia koncepcja. Mamy więc:wA widzisz, teraz zauważyłeś. A jednak nie dla każdego wystarczająco jasno. Eh, nie szkodzi. -wiadomość h263b6$eph$1@news.dialog.net.pl, gdzie twierdzisz, żeCytujesz już troszeczkę lepiej, choć nadal to mieszanina pseudointerpretacji z konfabulacją. Natomiast z wnioskowaniem nadal beznadziejnie. -i wreszcie tę, na którą teraz bezpośrednio odpowiadam, h2661i$h2l$1@news.dialog.net.pl, gdzie zakres odpowiedzialności łączysz (słusznie!) ze stopniem zawinienia.A widzisz, jak chcesz, to kapujesz. Nie były odpowiednie.BTW - nie numerowałem postów w żaden sposób a domyslać mi sie nie chce. Powołując się na czyjeś wypowiedzi najlepiej używać ich prawidłowych sygnatur i zamieszczać cytaty.Odpowiednie cytaty były, choć moje komentarze nie były umieszczone bezpośrednio pod nimi, jako że odnosiły się do obu wiadomości, tj. 1ub$di5$1@news.dialog.net.pl (1. wiadomość) i h263b6$eph$1@news.dialog.net.pl (2. wiadomość). W każdym razie mamDoceniam starania. Właściwie to w prawie każdym i prawie wszędzie.W którym miejscu "źle kombinowałem", jeżeli w ogóle kombinowałem?Umyślność i nieumyślnośćO, tu zaczynasz dobrze kombinować. Ale porzuć tę drogę i pozostań na zmierzającej do lepszego kombinowania. Pojęcia przesłanek odpowiedzialności jest jasno określone. Terminy: wina, szkoda, związek przyczynowy, bezprawność mają ścisłe znaczenie i nie ma miejscaMylisz się. Wcale nie są takie ścisłe. Wręcz przeciwnie. Musisz się jeszcze dużo uczyć. Faktem jest, że aby o nich rozmawiać, trzeba wiedzieć, co znaczą.Więc nie bierz się za to teraz. Pytanie to zadaj sam sobie, bo te twoje tezy o tym regresie, winie itd. (nie rozwijam, bo nie ma sensu i nie jestem zainteresowany), ale podpowiem - prawo karne, oczywiście.Zauważ także, że w przedmiotowym zagadnieniu w grę wchodzić mogą nieJaki jeszcze dział prawa należy rozważać w wypadku odpowiedzialności regresowej pracownika? I w jaki sposób wpływają na pojęcie winy? -- Jotte |
|
Data: 2009-06-28 02:15:20 | |
Autor: lukeg | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h26alk$k15$2news.dialog.net.pl... W wiadomości news:h268c9$3m1$1inews.gazeta.pl lukeg [...ciach opowieści w rodzaju "nie o to mi chodziło w zdaniu składającym się z trzech wyrazów na krzyż"...] Właściwie to w prawie każdym i prawie wszędzie.W którym miejscu "źle kombinowałem", jeżeli w ogóle kombinowałem?Umyślność i nieumyślnośćO, tu zaczynasz dobrze kombinować. Nie odpowiedziałeś, ale trudno. Cóż, ja wysiliłem się i wypisałem po kolei sprzeczności w Twoich wiadomościach. Pojęcia przesłanek odpowiedzialności jest jasno określone. Terminy: wina, szkoda, związek przyczynowy, bezprawność mają ścisłe znaczenie i nie ma miejscaMylisz się. Wcale nie są takie ścisłe. Wręcz przeciwnie. Cieszy mnie twoje* stanowisko. Cieszy mnie również szerokie uzasadnienie! Przekonałeś mnie! [..ciach wycieczki osobiste...] Pytanie to zadaj sam sobie, bo te twoje tezy o tym regresie, winie itd. (nie rozwijam, bo nie ma sensu i nie jestem zainteresowany)Zauważ także, że w przedmiotowym zagadnieniu w grę wchodzić mogą nieJaki jeszcze dział prawa należy rozważać w wypadku odpowiedzialności regresowej pracownika? I w jaki sposób wpływają na pojęcie winy? To zdanie nie ma sensu. Z czysto logicznego nawet punktu widzenia. prawo karne, oczywiście. Tak, prawo karne ma gigantyczne znaczenie dla regresu pracodawcy. EOT z mojej strony, eh tylko się zdenerwowałem przed snem. *z małej, zgodnie ze zwyczajem Jottego, po co w końcu okazywać sobie szacunek? |
|
Data: 2009-06-28 02:58:36 | |
Autor: Jotte | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodzi ców, wychowawców | |
W wiadomości news:h26cms$gu8$1inews.gazeta.pl lukeg
<nieznany@nieznany.com> pisze: [...ciach opowieścCiach brednie. Odpowiedziałem.Właściwie to w prawie każdym i prawie wszędzie.Nie odpowiedziałeś, ale trudno. Nie deklarowałem, że odpowiedź będzie łatwa. Cóż, ja wysiliłem się i wypisałem poKiepsko ci poszło. To miłe, fajni są ludzie ucieszeni.Cieszy mnie twoje* stanowisko. Cieszy mnie również szerokie uzasadnienie!Pojęcia przesłanek odpowiedzialności jest jasno określone. Terminy:Mylisz się. Wcale nie są takie ścisłe. Wręcz przeciwnie. Szczególnie, że zazwyczaj są ucieszni. Przekonałeś mnie!Przekonałem? Dziwne. Wcale tego nie próbowałem. To zdanie nie ma sensu. Z czysto logicznego nawet punktu widzenia.Czemu tak ci się zdaje? Przecież ono nie jest wcale trudne do zrozumienia. EOT z mojej stronyBardzo słuszna decyzja. eh tylko się zdenerwowałem przed snem.To może zaparz sobie jakieś ziółka? Albo walnij drinka. -- Jotte |
|
Data: 2009-06-27 23:14:23 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców | |
".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote Ogólnie rzecz biorąc, to w pierwszej kolejności odpowiedzialność ponosi opiekun kolonijny, a w dalszej - rodzic lub inny prawny opiekun. Podstawa to art. 427 KC. Tak http://74.125.77.132/search?q=cache:HrxTKCS1L5oJ:konferencja.21.edu.pl/3/tom/2/163.doc+kodeks+cywilny+art.+427&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl A co, gdy opiekun należycie sprawował opiekę? |