Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI

KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI

Data: 2011-04-08 10:51:05
Autor: cytryna
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI
Jutro w Sopocie rozpoczyna siê Konferencja Naukowa po¶wiêcona dzia³alno¶ci naukowej oraz politycznej ¶p. prof.Lecha Kaczyñskiego - Prezydenta RP, organizowana przez Uniwersytet Gdañski, w którym profesor Kaczyñski uzyska³
stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nauk prawnych w zakresie prawa pracy, a tak¿e stanowisko profesora nadzwyczajnego. W Konferencji bior± udzia³ naukowcy z ca³ej Polski. Podobnie jak ¶rodowiska naukowe poznañskie i warszawskie uczeni dadz± wyraz dezaprobacie dla poczynañ rz±du i massmediów
w kwestii wyja¶nienia tragedii narodowej z 10 kwietnia 2010 roku.
W niedzielê 10 kwietnia br. ca³a Polska, ludzie uczciwi i patrioci wywieszaj± flagi narodowe przybrane kirem. --


Data: 2011-04-08 11:44:00
Autor: Krzysztof
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI

W niedzielê 10 kwietnia br. ca³a Polska, ludzie uczciwi i patrioci wywieszaj±
flagi narodowe przybrane kirem.
Uczciwi i patrioci maja gdzie¶ twoje brednie.  I zdziwisz sie 10 kwietnia ca³a Polska ma ju¿ gdzie¶ tê politykê smoleñsk± prezia.
K.

Data: 2011-04-08 14:31:17
Autor: cytryna4
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI


> W niedzielê 10 kwietnia br. ca³a Polska, ludzie uczciwi i patrioci > wywieszaj± flagi narodowe przybrane kirem.
**********************
Uczciwi i patrioci maja gdzie¶ twoje brednie.  I zdziwisz sie 10 kwietnia ca³a Polska ma ju¿ gdzie¶ tê politykê smoleñsk± prezia.

K.

Gadaj±cy Grzyb obja¶ni ci frajerze jaki jeste¶ cheæ z g³ow± nafaszerowan± GWnem.

"I. Operacja - dezinformacja.
Na miejscu polityczno-medialnego mainstreamu, który od pierwszych godzin po katastrofie smoleñskiej ruszy³ do odkrêcania jej mo¿liwych skutków spo³ecznych, wrêczy³bym sobie 10 kwietnia bukiet go¼dzików i butelkê samogonu. Nieformalna „Operacja – dezinformacja” zakoñczy³a siê bowiem pe³nym powodzeniem.
Nie trzeba by³o nawet dzia³añ stricte agenturalnych (choæ i takie z pewno¶ci± mia³y miejsce). Wystarczy³ widok t³umów na Krakowskim Przedmie¶ciu, by nadwi¶lañskie ³¿e-elity w poczuciu zagro¿enia same, z w³asnej i nieprzymuszonej woli, rzuci³y siê do roboty w charakterze moskiewskiej „agentury opinii”.
Temu mia³o s³u¿yæ bezustanne wspieranie rosyjskiej wersji wydarzeñ, z której chyba nic nie okaza³o siê prawd± i rzucanie siê z opêtañczym wrzaskiem na ka¿dego, kto ¶mia³ kwestionowaæ sens polsko-rosyjskiego „pojednania” przed wyja¶nieniem przyczyn katastrofy. Temu s³u¿yæ mia³y id±ce w dziesi±tki medialne „wrzutki”, wszystkie bez wyj±tku fa³szywe, ale z których nikt siê nie wycofa³ i za które nikt nie przeprosi³.
Temu wreszcie mia³o s³u¿yæ relacjonowanie sporu wokó³ „wyja¶niania” przyczyn katastrofy a la MAK w taki sposób, by przeciêtny odbiorca nic z tego nie rozumia³, tylko odnosi³ mêtne wra¿enia, ¿e „oni” - politycy - „znów siê k³óc±”, za¶ „pisiory” z Jaros³awem Kaczyñskim na czele pragn± ukrêciæ na tragedii swoje brudne, polityczne lody.
Ta samorzutna operacja, w której wiêkszo¶æ uczestników zastraszona widmem nawrotu „kaczyzmu” pozwoli³a siê tyle¿ aktywnie, co bezinteresownie wykorzystaæ w charakterze agentów wp³ywu i opinii, zakoñczy³a siê, jak napisa³em, pe³nym powodzeniem. Wbito, mówi±c Maciejem Szczepañskim, miliony gwo¼dzi w milion desek. Jakie s± efekty teraz, na kilka dni przed rocznic± 10. kwietnia?
II. Operacja – dezintegracja.
Zanim spróbujê odpowiedzieæ na powy¿sze, wtr±cê uwagê bardziej ogóln±. Od zarania III RP jej beneficjenci z powodów o których oni wiedz± a my rozumiemy, lub przynajmniej siê domy¶lamy, doznaj± niepohamowanego dr¿enia ³ydek na widok jakichkolwiek oddolnych spo³ecznych ruchów czy inicjatyw, które nie s± przez naszych „bogów demokracji” kontrolowane. Ruchy takie maj± byæ nieodmiennie i z definicji populistyczne, ksenofobiczne, obarczone piêtnem katoendeckich demonów i o¶wietlone poblaskiem stosów, tudzie¿ „nazistowskich” pochodni. Oczywi¶cie wiemy dobrze, ¿e nie o to chodzi, ¿e tak tylko gadaj± by zamaskowaæ strach ca³kiem innego rodzaju – lêk przed str±ceniem ze „sprywatyzowanego” Parnasu w otch³añ potêpienia.
W³a¶nie dlatego wszelkie oznaki jednoczenia siê powa¿nej czê¶ci spo³eczeñstwa musz± byæ duszone w zarodku i dlatego te¿ kwietniowe widoki z Krakowskiego Przedmie¶cia sprawi³y, ¿e prócz opisanej wy¿ej dezinformacji, maj±cej przykryæ wspó³odpowiedzialno¶æ ekip Tuska i Putina, prowadzono powi±zan± operacjê dezintegracyjn±, tak by Polacy po staremu skoczyli sobie do oczu i garde³, za¶ atmosfera ¯a³oby Narodowej sta³a siê odleg³ym wspomnieniem.
I tê operacjê równie¿ wykonano na medal. Obrazki zaj¶æ spod Krzy¿a przed Pa³acem Prezydenckim i tendencyjne relacjonowanie ich przez wiod±ce mediodajnie, to tylko jej najbardziej spektakularny przejaw. Prawdziwa katastrofa wniknê³a jednak w spo³eczn± tkankê znacznie g³êbiej.
III. Rzyganie Smoleñskiem.
To co w moim odczuciu jest prawdziwym triumfem dezinformacyjno-
dezintegracyjnej operacji, to obrzydzenie smoleñskiego tematu tzw. szerokim rzeszom spo³ecznym. „Szerokie rzesze spo³eczne”, ¿e tak przypomnê, sk³adaj± siê bowiem z ludzi, którzy nie interesuj± siê na co dzieñ polityk±, nie chodz± na wybory, staraj± siê jako¶ tam urz±dziæ w nieprzyjaznym ¶wiecie i s± na tyle zaprz±tniêci codzienn± ork± socjalno-bytow±, ¿e nie maj± ani czasu, ani chêci, ani – zazwyczaj - kwalifikacji intelektualnych, by rozgryzaæ czemu otaczaj±ca rzeczywisto¶æ jest im a¿ tak wroga.
Aha, jeszcze jedno - ludzie ci równie¿ nie ¶ledz± blogosfery i nawet najgenialniejsze wpisy nigdy do nich nie dotr±. Ogl±daj± za to telewizjê w pe³nym przekonaniu, ¿e s± w ten sposób nale¿ycie poinformowani. Wspominam o tym dlatego, ¿e zdajemy siê – my, blogerzy i generalnie, aktywna czê¶æ prawicowej opcji – ulegaæ u³udzie, i¿ „docieramy”. No, bo klikalno¶æ ro¶nie, mno¿± siê inicjatywy, frekwencja na kolejnych miesiêcznicach przyzwoita, filmy „oko³osmoleñskie” sprzedaj± siê, na pokazach t³umy, nak³ad „Gazety Polskiej” skoczy³ o jaki¶ miliard procent... i tak dalej. Bardzo to przyjemne samopoczucie, ¿e zacytujê m³odszego lejtnanta Miszkê Zubowa.
A potem spotykasz przechodnia, albo pogadasz z wujkiem W³adkiem u cioci na imieninach i okazuje siê, ¿e ludzie „rzygaj± Smoleñskiem”. Sam us³ysza³em to ostatnio z ust cenionej przeze mnie osoby i to - w zasadzie - inteligentnej i kumatej. Owo „rzyganie Smoleñskiem”, co charakterystyczne, wypowiadane lub wrêcz wykrzykiwane jest na wysokim emocjonalnym diapazonie. „Rzygam Smoleñskiem” mówi± czêsto ludzie co do których istnia³a nadzieja wyrwania ich z „prywatno¶ciowego” marazmu; którzy prze¿ywali, którzy przez moment, pod wp³ywem kwietniowej traumy co¶ poczuli... a teraz reaguj± na has³o „Smoleñsk” ledwie kontrolowan± agresj±. Jasne, parê osób rok temu ocknê³o siê na dobre – widujemy ich m.in. na blogach i w komentarzach, jednak s± to wyj±tki potwierdzaj±ce ponur± regu³ê.
U¶miercenie spo³ecznej aktywizacji zanim tak naprawdê mia³a szansê siê narodziæ to kolejny go¼dzik do bukietu i kolejny ³yk dobrze zapracowanego samogonu dla tych, którzy bêd± ¶wiêtowaæ (tak w³a¶nie, ¶wiêtowaæ!) 10 kwietnia.
IV. Pasy transmisyjne.
Zwrócê jeszcze raz uwagê na emocjonalno¶æ demonstrowanej odrazy do wszystkiego co wi±¿e siê z tematem katastrofy. Zupe³nie tak, jakby jaki¶ czarnoksiê¿nik podmieni³ te pozytywne, pe³ne zadumy, patriotyczne uczucia sprzed roku na ¿r±cy jad zatruwaj±cy dusze. Ale to ¿adne czarnoksiêstwo – zwyk³a, do¶æ ordynarna socjotechnika, jednak skuteczna w warunkach starannie kontrolowanego oligopolu opinii, gdy zagoniony cz³owiek nie ma czasu na zastanawianie siê, co tak naprawdê jest mu wk³adane do g³owy.
Có¿ bowiem widzi? Ano widzi, ¿e jest mu coraz ciê¿ej, ¿e po sp³acie raty kredytu za mieszkanie coraz mniej zostaje na ¿ycie, a tymczasem politycy k³óc± siê o Smoleñsk / Krzy¿ / Pomnik – wstaw dowolne. Zupe³nie jakby to mia³o kogokolwiek nakarmiæ, prawda? Przy czym burdy nieodmiennie wszczyna „pisowska opozycja”, na co rz±d i sojusznicze mediodajnie reaguj± pe³nym niesmaku grymasem: „no sami widzicie, jacy oni s±...” I to dzia³a. Telewidz patrzy na spreparowany pod niego obrazek i czuje jak ro¶nie w nim niekontrolowana furia. Zabieg ten, powtarzany dzieñ w dzieñ na przestrzeni roku, implantuje tê furiack± w¶ciek³o¶æ i frustracjê w duszê, mózg, krwiobieg... I obiekt manipulacji nawet nie pomy¶li, ¿e odbiera tylko taki przekaz, jaki chc± mu zapodaæ dy¿urni did¿eje od ogl±du rzeczywisto¶ci. A „pasy transmisyjne” w przeciwieñstwie do ludzkiej psychiki siê nie mêcz±. „Pasy transmisyjne” funkcjonuj± bez wytchnienia.
W ten sposób nawet kryzys i nieudolno¶æ rz±du przejawiaj±c± siê w tysiêcznych, mniejszych lub wiêkszych sprawach, mo¿na emocjonalnie, „pozamózgowo” przypisaæ... opozycji i katastrofie smoleñskiej, której przecie¿ „wszyscy maj± dosyæ”. Przy czym, warto to dopowiedzieæ, naturalny ludzki przesyt jak±kolwiek tematyk± uda³o siê przekuæ ju¿ chyba na sta³e w zapiek³± z³o¶æ na „pisuarów”. Majstersztyk. Go¼dzik – kielich - r±sia, towarzysze.
V. Wolni Polacy czy „polactwo”?
Koñcz±c poma³u tê nieweso³± diagnozê, wspomnê o jeszcze jednym aspekcie, który u¶wiadomi³a mi osoba od „rzygania Smoleñskiem”. Otó¿, miêdzy „rzyganiem Smoleñskiem” a obrazowaniem swej heroicznej (bez ¿adnej ironii) walki o utrzymanie siê na powierzchni w miarê normalnego ¿ycia, powiedzia³a co¶ w tym gu¶cie: „po to wybieramy polityków, by byli za nas odpowiedzialni”. Trudno w tym kontek¶cie nie wspomnieæ refleksji Ziemkiewicza, ¿e „polactwo” cechuje mentalno¶æ pañszczy¼nianego ch³opa, który w warunkach demokracji g³osuje po prostu na dziedzica folwarku, który to dziedzic ma nastêpnie obowi±zek zatroszczyæ siê o swych „folwarcznych”.
Po 10.04.2010 by³a szansa, by jak±¶ czê¶æ ludzi my¶l±cych (?) w ten sposób wyrwaæ z mentalnych czworaków, tak by doszli choæby do punktu opisywanego przez Ch³odnego ¯ó³wia: ¿e ta odpowiedzialno¶æ dzia³a w obie strony i my, wyborcy, powinni¶my nieustannie pilnowaæ naszych wybrañców niczym krówek na pastwisku, aby nie w³azi³y w szkodê. Tak powinni postêpowaæ Wolni Polacy, by nie stoczyæ siê do poziomu „polactwa”. I do tego w³a¶nie ci, którzy w najbli¿sz± rocznicê bêd± odbierali swoje samogony i go¼dziki, staraj± siê za wszelk± cenê nie dopu¶ciæ.
***
Kiedy Dziesi±tego Kwietnia spotkamy siê na ró¿nych uroczysto¶ciach, pamiêtajmy wiêc o tym, ¿e choæby optycznie by³o nas wielu, to nie odzwierciedlamy spo³ecznej normy. Norm± s± natomiast ci, którzy – u¿yjê jeszcze raz tej upodlaj±cej frazy – „rzygaj± Smoleñskiem”.
Gadaj±cy Grzyb --


Data: 2011-04-08 14:50:44
Autor: Krzysztof
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI

U¿ytkownik <cytryna4@poczta.onet.eu> napisa³ w wiadomo¶ci news:178f.0000088c.4d9f0015newsgate.onet.pl...


> W niedzielê 10 kwietnia br. ca³a Polska, ludzie uczciwi i patrioci
> wywieszaj± flagi narodowe przybrane kirem.
**********************
Uczciwi i patrioci maja gdzie¶ twoje brednie. I zdziwisz sie 10 kwietnia
ca³a Polska ma ju¿ gdzie¶ tê politykê smoleñsk± prezia.

K.

Gadaj±cy Grzyb obja¶ni ci frajerze jaki jeste¶ cheæ z g³ow± nafaszerowan±
GWnem.
Kultura i braterstwo wg picu :D:D

K.

Data: 2011-04-08 13:32:38
Autor: jadrys
KONFERENCJA NAUKOWA POŚWIĘCONA ŚP.PREZYD ENTOWI
W dniu 2011-04-08 10:51, cytryna pisze:
W niedzielę 10 kwietnia br. cała Polska, ludzie uczciwi i patrioci wywieszają
flagi narodowe przybrane kirem.


Pytanie, - a jak ktoś nie wywiesi? To już nieuczciwy, nie patriota? I dlaczego Potriota Polski miałby czcić pamięć kogoś kto nie tylko nie protestował przeciw wejściu obcych wojsk do kraju (całe pokolenia Polaków walczyły przeciw takiej obecności) ale ich wręcz zapraszał do wzięcie Polski pod swój bucior?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-04-08 12:12:17
Autor: obserwator
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a): Pytanie, - a jak kto¶ nie wywiesi? To ju¿ nieuczciwy, nie patriota? I dlaczego Potriota Polski mia³by czciæ pamiêæ kogo¶ kto nie tylko nie protestowa³ przeciw wej¶ciu obcych wojsk do kraju (ca³e pokolenia Polaków walczy³y przeciw takiej obecno¶ci) ale ich wrêcz zaprasza³ do wziêcie Polski pod swój bucior?

*****************************************************************************

Polacy walczyli, a twoi towarzyzsze ich bestialsko wymordowali i zalozyli PRL.
Nie przystawiaj wiec swojej czerwonej geby do Polakow.

--


Data: 2011-04-08 16:20:03
Autor: pluton
KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI


organizowana przez Uniwersytet Gdañski, w którym profesor Kaczyñski
uzyska³
stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nauk prawnych w zakresie
prawa pracy, a tak¿e stanowisko profesora nadzwyczajnego.

NAUKA POLSKA - LUDZIE NAUKI
Nazwisko:   Kaczynski
Imiê:       Lech
Liczba znalezionych rekordów: 0


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

KONFERENCJA NAUKOWA PO¦WIÊCONA ¦P.PREZYDENTOWI

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona