Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Data: 2009-10-26 17:48:28
Autor: Pavel
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Witam wszystkich forumowiczów! Jak w temacie - czy KTM 300 EXC lub CRF 250/450
nadaje się na pierwsze enduro ??

Mam 27 lat (i 115 kg i 191 cm) i trochę oleju w głowie, więc nie będę szalał.
Znalazłem w ofercie importerów powyższe moto za ok. 19.500-21.500 zł i tej
ceny nie chciałbym przekraczać (w zasadzie nie mogę przekroczyć; i tak muszę
wziąć kredyt) - ceny za nówki!.

Czy powyższe sprzęty (KTM 300 EXC lub CRF 250/450) nadają się do spokojnej,
turystycznej jazdy po bezdrożach (np. po lesie) ? Czy są zbyt narwane i dzikie
? Wiem o istnieniu tzw. dual sportów, ale po pierwsze - są sporo droższe. Po
drugie jest ich mały wybór w klasie pojemności 250-450 ccm. Najwięcej na
Allegro jest takich maszyn jak CR-F, EXC, KX czy WR F, mało jest spokojnych
enduro.

Przejrzałem parę wątków w archiwum i wszyscy polecają Suzuki DR-Z 400. Nie
jest zły, ale szczerze wolałbym KTM-a lub Hondę, tymbardziej że są ciut
tańsze!. Czy zrobiłbym olbrzymi błąd kupując KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na
pierwsze enduro, bez większego doświadczenia ?

Zakładam, że będę sobie na początku powoli "pyrkał" po lesie, lekko odkręcając
manetkę....Bez szaleństw! Ostatnie pytanie, jeśli nawet te maszyny są narwane i dzikie ;) to czy zniosą
one spokojną jazdę i duże przebiegi, czy raczej to jest zabawa typu:
"kilkanaście motogodzin i mały remoncik, kilkanaście godzin zabawy i remoncik,
itd. itd." ?

Dzięki za wszelkie uwagi.
Paweł.

--


Data: 2009-10-26 11:57:01
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 26 Paź, 18:48, " Pavel" <aster....@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Witam wszystkich forumowiczów! Jak w temacie - czy KTM 300 EXC lub CRF 250/450
nadaje się na pierwsze enduro ??

Mam 27 lat (i 115 kg i 191 cm) i trochę oleju w głowie, więc nie będę szalał.
Znalazłem w ofercie importerów powyższe moto za ok. 19.500-21.500 zł i tej
ceny nie chciałbym przekraczać (w zasadzie nie mogę przekroczyć; i tak muszę
wziąć kredyt) - ceny za nówki!.

Czy powyższe sprzęty (KTM 300 EXC lub CRF 250/450) nadają się do spokojnej,
turystycznej jazdy po bezdrożach (np. po lesie) ? Czy są zbyt narwane i dzikie
? Wiem o istnieniu tzw. dual sportów, ale po pierwsze - są sporo droższe. Po
drugie jest ich mały wybór w klasie pojemności 250-450 ccm. Najwięcej na
Allegro jest takich maszyn jak CR-F, EXC, KX czy WR F, mało jest spokojnych
enduro.

Przejrzałem parę wątków w archiwum i wszyscy polecają Suzuki DR-Z 400. Nie
jest zły, ale szczerze wolałbym KTM-a lub Hondę, tymbardziej że są ciut
tańsze!. Czy zrobiłbym olbrzymi błąd kupując KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na
pierwsze enduro, bez większego doświadczenia ?

Tak . To byłby olbrzymi błąd. Zwłaszcza duże 2T. Poza tym, te
motocykle wogóle nie nadaja sie do pyrkania . Zwałszcza wszelkie
motokrosy ( te bez lamp,stacyjek ,liczników)

Zakładam, że będę sobie na początku powoli "pyrkał" po lesie, lekko odkręcając
manetkę....Bez szaleństw!

Pyrkać to ty sobie mozesz dopóki nie szrpie ci na dołku i "po
pyrkaniu"
Niestety nie da sie ich "oswoić" . A watpliwe czy nabierzesz
odpowiednich umiejetności w miare szybko??
Inne rzecz. One nie oferuja żadnego komfortu "do pyrkania "

Ostatnie pytanie, jeśli nawet te maszyny są narwane i dzikie ;) to czy zniosą
one spokojną jazdę i duże przebiegi, czy raczej to jest zabawa typu:
"kilkanaście motogodzin i mały remoncik, kilkanaście godzin zabawy i remoncik,
itd. itd." ?

Dzięki za wszelkie uwagi.
Paweł.

Za duzo by tłumaczyć ,ale wszystkie wyczyny exc, wr, crf-x, cr-f, rm-z
kx-f nowe klx i rmx wymagaja niestety b.częstego i kosztownego
serwisu. Ponadto ilość motogodzin do częśćiowego lub całkowitego
remontu jest naprawde niewielka.  Wszelkie "mundrości' pt mi tam
jeżdzi  rok i nic nie robię , kończa sie zawsze sprowadzeniem  nawet
b.dobrego silnika do skrajnie złego  stanu. O ile wczesniej w
spektakularny sposób nie opuści on tego podłego swiata :)
Niektóre 2T i MX  ,pod względem wymogów osługi i związanych z tym
kosztów, potrafia przyprawic o ból głowy ,nawet tych niezle oswojonych
z tematem. A co dopiero nowicjusza...

Podsumowując . DR-Z 400 S lub E nie jest tak wymagający w obsłudze ,
ale malutki. Dla ciebie KTM LC 4 sie nadaje IDEALNI . Lub XR 650 R ale
jest wyłacznie "kopana " i nie moze nawet sie równac z LC4 pod
względem dostepu do części.

--
big

Data: 2009-10-26 19:40:35
Autor: Pavel
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
robertbig <robertbig@wp.pl> napisał(a):
On 26 Pa=BC, 18:48, " Pavel" <aster....@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
> Witam wszystkich forumowicz=F3w! Jak w temacie - czy KTM 300 EXC lub CRF =
250/450
> nadaje si=EA na pierwsze enduro ??
>
> Mam 27 lat (i 115 kg i 191 cm) i troch=EA oleju w g=B3owie, wi=EAc nie b=
=EAd=EA szala=B3.
> Znalaz=B3em w ofercie importer=F3w powy=BFsze moto za ok. 19.500-21.500 z=
=B3 i tej
> ceny nie chcia=B3bym przekracza=E6 (w zasadzie nie mog=EA przekroczy=E6; =
i tak musz=EA
> wzi=B1=E6 kredyt) - ceny za n=F3wki!.
>
> Czy powy=BFsze sprz=EAty (KTM 300 EXC lub CRF 250/450) nadaj=B1 si=EA do =
spokojnej,
> turystycznej jazdy po bezdro=BFach (np. po lesie) ? Czy s=B1 zbyt narwane=
 i dzikie
> ? Wiem o istnieniu tzw. dual sport=F3w, ale po pierwsze - s=B1 sporo dro=
=BFsze. Po
> drugie jest ich ma=B3y wyb=F3r w klasie pojemno=B6ci 250-450 ccm. Najwi=
=EAcej na
> Allegro jest takich maszyn jak CR-F, EXC, KX czy WR F, ma=B3o jest spokoj=
nych
> enduro.
>
> Przejrza=B3em par=EA w=B1tk=F3w w archiwum i wszyscy polecaj=B1 Suzuki DR=
-Z 400. Nie
> jest z=B3y, ale szczerze wola=B3bym KTM-a lub Hond=EA, tymbardziej =BFe s=
=B1 ciut
> ta=F1sze!. Czy zrobi=B3bym olbrzymi b=B3=B1d kupuj=B1c KTM 300 EXC lub CR=
F 250/450 na
> pierwsze enduro, bez wi=EAkszego do=B6wiadczenia ?

Tak . To by=B3by olbrzymi b=B3=B1d. Zw=B3aszcza du=BFe 2T. Poza tym, te
motocykle wog=F3le nie nadaja sie do pyrkania . Zwa=B3szcza wszelkie
motokrosy ( te bez lamp,stacyjek ,licznik=F3w)

No tak, a DUAL SPORTów jest jak na lekarstwo. A jak sa to albo duże
pojemności, albo drogie... Za nowego DR-Z rządają 3-3.5 tys. zł więcej niż za
KTM-a EXC 250.

> Zak=B3adam, =BFe b=EAd=EA sobie na pocz=B1tku powoli "pyrka=B3" po lesie,=
 lekko odkr=EAcaj=B1c
> manetk=EA....Bez szale=F1stw!

Pyrka=E6 to ty sobie mozesz dop=F3ki nie szrpie ci na do=B3ku i "po
pyrkaniu"
Niestety nie da sie ich "oswoi=E6" . A watpliwe czy nabierzesz
odpowiednich umiejetno=B6ci w miare szybko??
Inne rzecz. One nie oferuja =BFadnego komfortu "do pyrkania "

No to wszystko jasne.
Podsumowuj=B1c . DR-Z 400 S lub E nie jest tak wymagaj=B1cy w obs=B3udze ,
ale malutki. Dla ciebie KTM LC 4 sie nadaje IDEALNI . Lub XR 650 R ale
jest wy=B3acznie "kopana " i nie moze nawet sie r=F3wnac z LC4 pod
wzgl=EAdem dostepu do cz=EA=B6ci.


LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaje
Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).

Dzieki!

Pozdrawiam.
Paweł

--


Data: 2009-10-26 19:43:32
Autor: Pavel
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
A jeszcze jedno - KTM LC4 to rozumiem 400 ? Bo, LC4 650 jest potwornie ciężki,
chyba w las, piach i błoto się średnio nadaje ?

Paweł

--


Data: 2009-10-26 23:31:25
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 26 Paź, 20:43, " Pavel" <aster.paw.SKA...@gazeta.pl> wrote:
A jeszcze jedno - KTM LC4 to rozumiem 400 ? Bo, LC4 650 jest potwornie ciężki,
chyba w las, piach i błoto się średnio nadaje ?

Paweł

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

400 jest lżejsza od 640 o 1kg.
W piach błoto sie nadaje ,zwłaszcza SXC.
--
Big

Data: 2009-10-26 21:10:57
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
  Pavel pisze:


LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaje
Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).


Jesli juz to DRZ w wersji E
- bo wersja S jest ciezsza od "czolgu" XR 650r :)

Jak dla mnie - lepiej bylo by kupic cos taniego na poczatek
zeby podszkolic sie cokolwiek - nawet DT 125 - zaczaic baze
i dopiero wtedy probowac cos mocniejszego - i bez kombinowania
ze pojezdzilem na kumpla 250 w 2T i dalem rade...

Gorzej jak kupisz nowke sztuke i po paru wyjazdach stwierdzisz
ze jednak nie czujesz tego czegos i co wtedy - zostajesz z kredytem
i motocyklem wartym na dziendobry 4-5 tys mniej ?

To moje zdanie - Ty sie nie musisz z nim zgadzac :)

Z uzywanych fajnych moto to XR 400 bys sobie poszukal
i jak trafisz na dobra sztuke to bedziesz bardzo zadowolony.

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-26 20:49:43
Autor: Pavel
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

> > LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaj
e
> Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).
> Jesli juz to DRZ w wersji E
- bo wersja S jest ciezsza od "czolgu" XR 650r :)

To nie wiedziałem, musze poczytać...

Jak dla mnie - lepiej bylo by kupic cos taniego na poczatek
zeby podszkolic sie cokolwiek - nawet DT 125 - zaczaic baze
i dopiero wtedy probowac cos mocniejszego - i bez kombinowania
ze pojezdzilem na kumpla 250 w 2T i dalem rade...

Yamaha DT 125 to IMO zabawka dla dzieci. To już nie dla mnie :)
Z Yamahy minmum dla mnie to WR 250 R - fajna, ale ceny zabójcze.

Gorzej jak kupisz nowke sztuke i po paru wyjazdach stwierdzisz
ze jednak nie czujesz tego czegos i co wtedy - zostajesz z kredytem
i motocyklem wartym na dziendobry 4-5 tys mniej ?

Bakcyla to już złapałem i chce jeździć, zawsze mnie ciągnęło do motocykli.

To moje zdanie - Ty sie nie musisz z nim zgadzac :)

No i nie zgadzam się :)

Z uzywanych fajnych moto to XR 400 bys sobie poszukal
i jak trafisz na dobra sztuke to bedziesz bardzo zadowolony.

Wiem, że XR 400 czy LC4 400 byłyby super, ale to już trochę stare modele.
Szkoda że nie robią teraz podobnych. Chyba zdecyduje się na DR-Z 400

Norbi
BLACK XX'03


--


Data: 2009-10-27 11:00:46
Autor: KJ Siła Słów
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
  Pavel pisze:

Yamaha DT 125 to IMO zabawka dla dzieci. 

Ej, nie zapedzaj sie
:-)

KJ

Data: 2009-10-27 11:10:50
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
KJ Siła Słów pisze:
 Pavel pisze:

Yamaha DT 125 to IMO zabawka dla dzieci. 

Ej, nie zapedzaj sie
:-)

W sumie patrzac na popisy niektorych to i skuter 50 potrafi niezle dac popalic - i jak ktos nie umie to na DT pierwsze pare wyjazdow w teren tez bedzie duzym przezyciem...

W sumie zalezy czego sie oczekuje - przy jezdzie po lesie czy prostych szutrowkach to zadna filozofia - szybko DT osiagnie swoj kres...

Co innego jak sie wjedzie na tor - wtedy juz nie jest tak rozowo :D

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-26 21:28:49
Autor: KJ Siła Słów
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Norbi pisze:

Jak dla mnie - lepiej bylo by kupic cos taniego na poczatek
zeby podszkolic sie cokolwiek - nawet DT 125 - zaczaic baze
i dopiero wtedy probowac cos mocniejszego - i bez kombinowania
ze pojezdzilem na kumpla 250 w 2T i dalem rade...

DT - 125 w 2T to na 115 kilo będzie mało. Można zacząć żeby nauczyć się techniki, ale szybko będzie szukał innego moto.

Ja ważę 85, mam nietypowe rozmiary zębatek, niewiele praktyki a już odczuwam momentami brak "odejścia" -  bo jak to z 2 T - trzeba kręcić żeby jechał.

KJ

Data: 2009-10-26 21:58:17
Autor: Pavel
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Ja ważę 85, mam nietypowe rozmiary zębatek, niewiele praktyki a już odczuwam momentami brak "odejścia" -  bo jak to z 2 T - trzeba kręcić żeby jechał.

Też jestem tego zdania. DT 125 za małe, za mała moc.

Chyba takim minimum jest 250 (dla dorosłych osób). Przyglądam się właśnie
Husqvarnom...Co sądzicie o WR 250/300 czy TE 250/310 - która z tych 4
najlepiej spełni moje wymagania ?

Pozdr.
Paweł

--


Data: 2009-10-26 20:34:17
Autor: AlF
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
  Pavel wrote:
Ja ważę 85, mam nietypowe rozmiary zębatek, niewiele praktyki a już odczuwam momentami brak "odejścia" -  bo jak to z 2 T - trzeba kręcić żeby jechał.

Też jestem tego zdania. DT 125 za małe, za mała moc.

Chyba takim minimum jest 250 (dla dorosłych osób). Przyglądam się właśnie
Husqvarnom...Co sądzicie o WR 250/300 czy TE 250/310 - która z tych 4
najlepiej spełni moje wymagania ?


moje 2 centy:
  -przede wszystkim kup se porzadne ubranie, helm i buty

co do sprzetu to widze dwa wyjscia;
  -kup jak najtaniej (ale bez przesady) cokolwiek endurowatego, potem odsprzedaj i kup docelowo maszyny
  -albo poszukaj znajomych i potestuj roznego rodzaju sprzety
  -jesli chodzi o pyrkanie, to prawdopodobnie warto miec sprzet ktory da sie zarejestrowac i jedzic po publicznych drogach

wszekiego rodzaju motocross (CRFn50R, YZn50R) jak i prawie motocross (w hameryce to sie nazywa trail bikes) CRFn50X, WRn50F wymaga zmiany oleju/filtra co pare godzin jazdy - warto to miec na uwadze.

MX maja krotkie przekladnie i wchodza na obroty rownie szybko jak schodza z nich. nie maja kickstandu, lampy i rozrusznika.

aha - kickstarter w MX buduje charakter - i to by byla ich najwieksza zaleta ;-)


aha - przy twoich gabarytach prawdopodobnie dosc szybko zauwazysz ze japonczycy budu sprzet dla 150kg facetow - warto miec lepiej dobrane sprezyny w zawiesze.


A.

PS. jestem szczesliwym posiadaczem YZ250F od miesiaca. fajnie sie skacze :-).

Data: 2009-10-26 23:25:42
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 26 Paź, 22:58, " Pavel" <aster.paw.SKA...@gazeta.pl> wrote:
> Ja ważę 85, mam nietypowe rozmiary zębatek, niewiele praktyki a już
> odczuwam momentami brak "odejścia" -  bo jak to z 2 T - trzeba kręcić
> żeby jechał.

Też jestem tego zdania. DT 125 za małe, za mała moc.

Chyba takim minimum jest 250 (dla dorosłych osób). Przyglądam się właśnie
Husqvarnom...Co sądzicie o WR 250/300 czy TE 250/310 - która z tych 4
najlepiej spełni moje wymagania ?

Pozdr.
Paweł

to samo co inne wyczyny i te same wymogi
--
big

Data: 2009-10-26 23:50:10
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 26 Paź, 20:40, " Pavel" <aster.paw.SKA...@gazeta.pl> wrote:

LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaje
Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).

Nowy  LC 4 jest w produkcji cały czas . Stary od 2? lat juz nie .
 DRZ nie ma w produkcji od 3 ? lat
A XR 650 R jest tylko ciut cięższy od DRZ a sporo od LC4.
Pomimo że fajna jest XR ,to tylko na kopniak. I ew naprawy pochłona
majatek.
I tez nie jest produkowana. Ile lat ???
--
Big

Data: 2009-10-27 10:55:34
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "robertbig" <robertbig@wp.pl> napisał w wiadomości news:84f5c595-cd78-46a6-a770-aae3b75a8b80b2g2000yqi.googlegroups.com...
On 26 Paź, 20:40, " Pavel" <aster.paw.SKA...@gazeta.pl> wrote:

/ LC4 - wiem, ze to ideał, ale stary. A chciałem coś nowego. Nic chyba pozostaje
Suzi DR-Z 400 E lub S. Bo Honda XR 650 R to juz czołg (dość cięzkie to jest).

Nowy  LC 4 jest w produkcji cały czas . Stary od 2? lat juz nie .
DRZ nie ma w produkcji od 3 ? lat
A XR 650 R jest tylko ciut cięższy od DRZ a sporo od LC4.
Pomimo że fajna jest XR ,to tylko na kopniak. I ew naprawy pochłona
majatek.
I tez nie jest produkowana. Ile lat ???

No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10 kilo mniej?
Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego czego w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?

Odpowiadając na pytanie: XR na pewno była produkowana do końca 2003, nie wiem czy dłużej.

pozdro

greg

Data: 2009-10-27 03:26:24
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 10:55, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:

No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10 kilo
mniej?
No jest to wada. W wielu stuacjach w terenie. Czsami mozna utknąć na
dobre ( głebokie błoto )Tym bardziej ,że fura czasami niechetnie
odpala.

Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego czego
w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?

Zepsuć sie może wszystko .Można jebnąć w drzewo, rów, kamien jak
telewizor itp...
Zgubic olej , zerwać się łańcuc ..itp . Czegoś niedoptrzysz przy
serwisie
To nie sa żadne czary to realia.

Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
A wiesz jak jest w XR ???
....jest zawsze drogo
--
big

Data: 2009-10-27 13:11:49
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "robertbig" <robertbig@wp.pl> napisał w wiadomości news:91fa922e-4103-431b-831a-ba8b16397523s15g2000yqs.googlegroups.com...
On 27 Paź, 10:55, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:

No i co z tego że xr tylko na kopniak? To jakaś wada jest? Że waży 10 kilo
mniej??
No jest to wada. W wielu stuacjach w terenie. Czsami mozna utknąć na
dobre ( głebokie błoto )Tym bardziej ,że fura czasami niechetnie
odpala.


Jak źle odpala znaczy źle wyregulowana. Znaczy mam na myśli xr-ke. Moja odpala od drugiego kopa choćby nie wiem ile fikołków wywaliła. No chyba że mówisz o ktm-ie... :-)
Bo wiesz skąd pochodzi nazwa ktm? To skrót od "kick ten minutes" :-)



Dlaczego naprawy xr pochłoną majątek? Coś się tam może zepsuć takiego czego
w innych moto nie ma? Naprawy jakiego moto będą tańsze?

Zepsuć sie może wszystko .Można jebnąć w drzewo, rów, kamien jak
telewizor itp...
Zgubic olej , zerwać się łańcuc ..itp . Czegoś niedoptrzysz przy
serwisie
To nie sa żadne czary to realia.


Ależ sie zgadzam! Zepsuć sie może wszystko we wszystkim. Tylko nie widzę dlaczego w xr bardziej.


Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
A wiesz jak jest w XR ???
...jest zawsze drogo

http://allegro.pl/listing/search.php?string=lc4&from_showcat=1&category=158
http://allegro.pl/listing/search.php?category=158&from_showcat=1&p=3&string=xr

nie widzę porażających różnic ani w ilości ani w dostępności ani w cenie części

pozdro

greg

Data: 2009-10-27 05:29:53
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 13:11, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:

http://allegro.pl/listing/search.php?string=lc4&from_showcat=1&catego....http://allegro.pl/listing/search.php?category=158&from_showcat=1&p=3&...

nie widzę porażających różnic ani w ilości ani w dostępności ani w cenie
części

To sobie przeczytaj co masz w linku głownie XR 600 ale nie XR 650 I to
RRRRRRR ! Nie L !

Dociera?

..
--
Big

--

Data: 2009-10-27 15:30:10
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "robertbig" <robertbig@wp.pl> napisał w wiadomości news:755f8db7-afe2-4080-aec1->
nie widzę porażających różnic ani w ilości ani w dostępności ani w cenie
części

To sobie przeczytaj co masz w linku głownie XR 600 ale nie XR 650 I to



Aaa no dobra, 650 to ja bym nie kupował, faktycznie. Rzadkość w Polsce.

Co nie zmienia faktu, że dziesięcioletni i w dobrym stanie pewno by mniej kosztował eksploatacyjnie niż nowy crf 450, cene zakupu już pomijam.


RRRRRRR ! Nie L !

Sie nie denerwuj, kolego...


Dociera?

.... i takie komentarze też sobie daruj.


pozdro

greg

Data: 2009-10-27 13:45:32
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
greg pisze:


Jak źle odpala znaczy źle wyregulowana. Znaczy mam na myśli xr-ke. Moja odpala od drugiego kopa choćby nie wiem ile fikołków wywaliła. No chyba że mówisz o ktm-ie... :-)

Moj DRZ - wersja tylko kopana odpala od pierwszego w opcji jak zimny i jak rozgrzany - gorzej jest w przypadku jak sie z myjni wyjezdza
wtedy na takim srednim rozgrzaniu bywa roznie... ale w wiekszosci
wystarczy ssanie i spokojnie do domu bo szkoda nowych opon :)

Ciekawi mnie tylko kiedy kumplom w terenie siadzie akumulator w ich
DRZ-tach - co wtedy - na razie czekam na take zdazenie :)

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-27 13:49:47
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-27 13:45:32 +0100, Norbi <norbisz1@o2.pl> said:

Jak źle odpala znaczy źle wyregulowana. Znaczy mam na myśli xr-ke. Moja odpala od drugiego kopa choćby nie wiem ile fikołków wywaliła. No chyba że mówisz o ktm-ie... :-)

Moj DRZ - wersja tylko kopana odpala od pierwszego w opcji jak zimny i jak rozgrzany - gorzej jest w przypadku jak sie z myjni wyjezdza wtedy na takim srednim rozgrzaniu bywa roznie... ale w wiekszosci
wystarczy ssanie i spokojnie do domu bo szkoda nowych opon :)

A jak tam w czasie kompieli błotnych, albo na stromych piaszczystych podjazdach po wycięciu figury - też jest tak słodko?


Ciekawi mnie tylko kiedy kumplom w terenie siadzie akumulator w ich
DRZ-tach - co wtedy - na razie czekam na take zdazenie :)

Znaczy to ortodoksyjni wyznawcy przestrzegania religijnego zakazu używania prostownika? ;-)

BTW na pych też się da, zwłaszcza jeśli jest kolega, który może drugim sprzętem podholować, albo popchnąć za podnóżek.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-28 10:15:04
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
de Fresz pisze:

A jak tam w czasie kompieli błotnych, albo na stromych piaszczystych podjazdach po wycięciu figury - też jest tak słodko?

w kaluzy do polowy baku dalo rade od kopa - problem tylko byl ze trzeba bylo zejsc na prawo i lewa noga kopac a to jest troche trudniejsze :)

co do podjazdow to nie wiem - nie podjezdzalem nigdy tak zeby lezec
ogolnie moje male umiejetnosci skutecznie mnie hamuja przed probami
ale wszystko przedemna :)

Po glebie na torze sie wstaje - otrzepuje, sprawdza czy nic sie nie urwalo - kop i dalej...

Wszystko sprowadza sie do odpowiedniego ustawienia tloka i tyle :)

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-29 10:56:40
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-28 10:15:04 +0100, Norbi <norbisz1@o2.pl> said:

A jak tam w czasie kompieli błotnych, albo na stromych piaszczystych podjazdach po wycięciu figury - też jest tak słodko?

w kaluzy do polowy baku dalo rade od kopa - problem tylko byl ze trzeba bylo zejsc na prawo i lewa noga kopac a to jest troche trudniejsze :)

Mi tam lewą kopie się dobrze ;-)


co do podjazdow to nie wiem - nie podjezdzalem nigdy tak zeby lezec
ogolnie moje male umiejetnosci skutecznie mnie hamuja przed probami
ale wszystko przedemna :)

Po glebie na torze sie wstaje - otrzepuje, sprawdza czy nic sie nie urwalo - kop i dalej...

Nooo. Chyba że jesteś już zdrowo zmachany, musisz najpierw wykopać motocykl, albo go odwrócić na stoku i sprowadzić (nie zawsze da się wsiąść), a na koniec, gdy padasz już na ryj, jeszcze odkopać bydle, bo się ciut zalało. NIe wiem, może to ja jestem aż taki cienias, ale są chwile, gdy po czymś takim, jak już zagada, to mi się wcale nie chce dalej jeździć. Poleżałbym ;-)


Wszystko sprowadza sie do odpowiedniego ustawienia tloka i tyle :)

Zwłaszcza jak się nie ma autodeko.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-29 11:11:31
Autor: Zapek
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Użytkownik "de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> napisał
 Norbi <norbisz1@o2.pl> said:

Wszystko sprowadza sie do odpowiedniego ustawienia tloka i tyle :)

Zwłaszcza jak się nie ma autodeko.

A ja mam wrazenie,ze przez to moje autodeko wlasnie trudniej mi zlapac kompreche.
Chyba,ze nie potrafie ;)
Ale nie widze potrzeby auto jak ma sie dodatkowo reczny deko.

--
Zapek
xr600r

Data: 2009-10-29 11:55:04
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-29 11:11:31 +0100, "Zapek" <zapek@konto.pl> said:

Zwłaszcza jak się nie ma autodeko.

A ja mam wrazenie,ze przez to moje autodeko wlasnie trudniej mi zlapac
kompreche.
Chyba,ze nie potrafie ;)
Ale nie widze potrzeby auto jak ma sie dodatkowo reczny deko.

Ja nie mam wogóle auto (taki trefny rocznik), nieraz kopałem sprzęty z podwójnym i IMHO jest wtedy zdecydowanie łatwiej. Może trudniej się nauczyć pozycji tłoka, ale często wystarczy pizgnąć odpowiednio mocno i nawet ze złego ustawienia odpali, albo nie mocno a kilka razy pod rząd.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-29 11:15:00
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
de Fresz pisze:

Mi tam lewą kopie się dobrze ;-)

OIDP w KTM-ie kopnik jest po lewej - popraw jesli sie myle ale nie mialem nigdy do czynienia z KTM - ja w DRZ mam po prawej :)


Nooo. Chyba że jesteś już zdrowo zmachany, musisz najpierw wykopać motocykl, albo go odwrócić na stoku i sprowadzić (nie zawsze da się wsiąść), a na koniec, gdy padasz już na ryj, jeszcze odkopać bydle, bo się ciut zalało. NIe wiem, może to ja jestem aż taki cienias, ale są chwile, gdy po czymś takim, jak już zagada, to mi się wcale nie chce dalej jeździć. Poleżałbym ;-)

Kup YZ 426 - wtedy po takiej glebie sobie troche polezysz - zeby nie zalac swiecy kopaniem od razu... :)


Zwłaszcza jak się nie ma autodeko.


W DRZ to latwo sie ustawia - naciskasz dekompresator naciskasz kopnik
az odskoczy wajcha - najlepiej minimalnie jeszcze przeciagnac i kop...

Szczerze mowiac szybciej odpalam w ten sposob niz znajomy RMZ 250 z autodeko :)

Tyle ze ja z kopania to doktorat robilem
jak uczylem sie odpalac DR-ke 350 :)

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-29 12:01:14
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-29 11:15:00 +0100, Norbi <norbisz1@o2.pl> said:

de Fresz pisze:

Mi tam lewą kopie się dobrze ;-)

OIDP w KTM-ie kopnik jest po lewej - popraw jesli sie myle ale nie mialem nigdy do czynienia z KTM

W LC4 po lewej, w bodaj wszystkich EXC jak reszta, po prawej.


Zwłaszcza jak się nie ma autodeko.

W DRZ to latwo sie ustawia - naciskasz dekompresator naciskasz kopnik
az odskoczy wajcha - najlepiej minimalnie jeszcze przeciagnac i kop...

To jak w każdym. Ale tam i tak jest autodeko, ktore zmniejsza opór przy za lekkim kopie i nie blokuje tłoka przed następnym kopem. Wbrew pozorom to dużo zmienia. Prawdziwym tfardzielom chętnie udostępnie swoją LC4, która jest chyba jednym z najtrudnieszych moturów do przekopania, celem np. sprawdzenia swoich umiejętności lub doszlifowania techniki. Odrobinka upokorzenia w gratisie ;-)
Nie, Kef? ;-)


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-29 17:34:56
Autor: AlF
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
de Fresz wrote:

to dużo zmienia. Prawdziwym tfardzielom chętnie udostępnie swoją LC4, która jest chyba jednym z najtrudnieszych moturów do przekopania, celem np. sprawdzenia swoich umiejętności lub doszlifowania techniki. Odrobinka upokorzenia w gratisie ;-)


tutejsi Arizonscy spece od dirtu mowia - ze to buduje charakter :-). ja przezyzlem swoje upokozenie na YZ250F ('08 ma wieksza kompresje i jest jeszcze trudniej) i moge stwierdzic ze to jest prawda.

przezyzlem tez upokorzenie wyzszego stopnia jak kopalem i kopalem i kopalem i kopalem tak z piec minut dopuki sobie uswiadomilem ze z krosach jest takie cos jak zawor paliwa ktory w moim FZ-1 nie istnieje .... :-)

Data: 2009-10-30 01:35:29
Autor: Nikanor
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 29 Paź, 11:15, Norbi <norbi...@o2.pl> wrote:
Tyle ze ja z kopania to doktorat robilem
jak uczylem sie odpalac DR-ke 350 :)

Ach, przypomniałeś mi, że moja od półtora miesiąca nie ruszana w
garażu tęskni. Poszedłem, przelałem, podpompowałem ze ssaniem i
odpaliła z drugiego kopa. Kochana dziewczyna :) A po pierwszych
randkach chciałem pizgnąć i sprzedać w cholerę.

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

Data: 2009-10-30 10:14:47
Autor: Norbi
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Nikanor pisze:


Ach, przypomniałeś mi, że moja od półtora miesiąca nie ruszana w
garażu tęskni. Poszedłem, przelałem, podpompowałem ze ssaniem i
odpaliła z drugiego kopa. Kochana dziewczyna :) A po pierwszych
randkach chciałem pizgnąć i sprzedać w cholerę.


Dokladnie - poczatki byly trudne - po 20 minutach kopania
jak pot zalewal oczy udawalo sie czasem...

Po zdoktoryzowaniu sie - faktycznie na zimno odpalala od 2-go
od 1-go nigdy... taka wredna byla... :)

Norbi
BLACK XX'03

Data: 2009-10-27 16:57:08
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-27 11:26:24 +0100, robertbig <robertbig@wp.pl> said:

Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
A wiesz jak jest w XR ???
...jest zawsze drogo

A tu warto jeszcze nadmienić o dostępności części. Z KTMem jest... chujowo delikatnie mówiąc. W takim podwarszawskim Free&Fun średni czas oczekiwania to pomiędzy 2 tygodnie, a 3 miesiące, w zależności od szczęścia i humoru gościa, który się tym zajmuje. Poznański Rapid czy krakowski TW też nigdy nie słyneli z jakiejś szczególnej terminowości, ludzie sobie radzą jakimiś niezależnymi kanałami z Czech czy wogóle HGW skąd.
A w takiej Hondzie czy Suzuki zwykle ściągnięcie czegokolwiek zajmuje ze 2-3 dni robocze.
Z cenami też bywa różnie, KTM zazwyczaj tańszy od japońców, ale są pierdoły kosztujące chore pieniądze - ot głupia kopka do LC4 to circa 500 zł, przerywacz kierunków Hella 300 zł (a u Helli dokładnie ten sam - 100 zł) itp.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-27 09:22:31
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 16:57, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:
On 2009-10-27 11:26:24 +0100, robertbig <robert...@wp.pl> said:

> Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
> A wiesz jak jest w XR ???
> ...jest zawsze drogo

A tu warto jeszcze nadmienić o dostępności części. Z KTMem jest....
chujowo delikatnie mówiąc. W takim podwarszawskim Free&Fun średni czas
oczekiwania to pomiędzy 2 tygodnie, a 3 miesiące, w zależności od
szczęścia i humoru gościa, który się tym zajmuje. Poznański Rapid czy
krakowski TW też nigdy nie słyneli z jakiejś szczególnej terminowości,
ludzie sobie radzą jakimiś niezależnymi kanałami z Czech czy wogóle HGW
skąd.

Zmien sklep.Koniecznie.
Ze względu na ceny, terminy , pewne osby z kierownictwa ...

A w takiej Hondzie czy Suzuki zwykle ściągnięcie czegokolwiek zajmuje
ze 2-3 dni robocze.

Fakt. Ale u dobrego dilera to jest ogrom części na miejscu +kilka
kilkanascie dni na zamówione.
a propo suzuki ..rzeczywiście 3 dni i 250 zł za zaworek iglicowy do
RMX 50 .Chce sie zyc...
A cały problem z KTM polega od zarania, na olewczej działalności TW.
Znam to od 11 lat min.

Z cenami też bywa różnie, KTM zazwyczaj tańszy od japońców, ale są
pierdoły kosztujące chore pieniądze - ot głupia kopka do LC4 to circa
500 zł, przerywacz kierunków Hella 300 zł (a u Helli dokładnie ten sam
- 100 zł) itp.

Kickstarter LC to kosztuje 300zł do Japonii 700. Zmień sklep.
--
Big

Data: 2009-10-27 17:33:42
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-27 17:22:31 +0100, robertbig <robertbig@wp.pl> said:

A w takiej Hondzie czy Suzuki zwykle ściągnięcie czegokolwiek zajmuje
ze 2-3 dni robocze.

Fakt. Ale u dobrego dilera to jest ogrom części na miejscu +kilka
kilkanascie dni na zamówione.

Znasz takiego w Polsce?


a propo suzuki ..rzeczywiście 3 dni i 250 zł za zaworek iglicowy do
RMX 50 .Chce sie zyc...

No dobra, do Dell'Orto w KTMie całe ~40 zł. Po 3 tygodniach czekania. Tak naprawdę był po 2, ale zapomnieli zadzwonić czy napisać mejla. Jak po niego przyjechałem, to znalezienie (bo kolegi nie ma) zajęło tylko 45 minut.


Z cenami też bywa różnie, KTM zazwyczaj tańszy od japońców, a
le są
pierdoły kosztujące chore pieniądze - ot głupia kopka do LC4 to c
irca
500 zł, przerywacz kierunków Hella 300 zł (a u Helli dokładnie te
n sam
- 100 zł) itp.

Kickstarter LC to kosztuje 300zł do Japonii 700. Zmień sklep.

To podrzuć jakieś namiary na coś sensownego, pewnie nie tylko ja chętnie skorzystam.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-27 10:24:33
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 17:33, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:

To podrzuć jakieś namiary na coś sensownego, pewnie nie tylko ja
chętnie skorzystam.

Np NMR Lublin Tomasz Skórzyński. Ja u niego zapłaciłem za Kick 280
pln.
Plecam tez Auner Polska B.Biała -Krywultowie
Sklepy czeskie i niemieckie.

P.s F&F mieli zamknąć do końca roku :D
I wyjebać na bruk kilku osłow znanych i skompromitowanych w środowisku
motocyklistów juz od drugiej połowy lat 90-tych.

A którzy tam uchodza za bosów :))))))))))))
???.....ehhh
--
Big

Data: 2009-10-28 09:07:48
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "robertbig" <robertbig@wp.pl> napisał w wiadomości news:d394fb97-fb9f-4d11-a1d8-

P.s F&F mieli zamknąć do końca roku :D

No nie wydaje mi się

Jak tam byłem tydzień temu to towaru nawalone po sufit, nowe marki (znaczy mówie o ciuchach).

Motocykli też pełno, samych kateemów z dziesięć, gdyż F&F to nie tylko ktm, tam jest też sklep suzuki i kawasaki (i też motocykli pełno) dużo quadów i takich tam...

Nie widać ani wyprzedaży ani śladów ograniczania działalności


I wyjebać na bruk kilku osłow znanych i skompromitowanych w środowisku
motocyklistów juz od drugiej połowy lat 90-tych.


Jeśli o mnie chodzi to Zenek, który mi przynosi do przymierzalni spodnie w odpowiednim rozmiarze wcale nie musi być motocyklistą.Ważniejsze, żeby chciał pracować i pomóc klientowi a nie chował się po kątach. Rzecz w tym, że tam nikomu nie zalezy, żeby cokolwiek sprzedać. Są na to za dumni albo jakoś tak... poniżej ich godności jest praca w sklepie. Ale co tam robią w takim razie?

Ostatnio przymierzałem spodnie i wypiąłem z nich podpinki (dwie warstwy). Potem zdjąłem to wszytko i oddałem sprzedawcy, mówiąc "przepraszam, ale musiałem wypiąć podpinki to pan wepnie, okej?" Minę zrobił jakbym mu nasrał do tych spodni i słowem sie nie odezwał. No co to jest do diabła, od czego on tam jest? Ani doradzić nie umiał, ani nawet znaleźć rozmiaru... to co on tam robi?

Może zmienią kierownictwo, ale skoro drugi rok tolerują taki stan to wątpię. Albo właściciel nie rozumie że utrzymuje bandę darmozjadów, albo tam nie chodzi o sprzedawanie czegokolwiek.

pozdr
greg

Data: 2009-10-28 02:31:22
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 28 Paź, 09:07, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:

Jeśli o mnie chodzi to Zenek, który mi przynosi do przymierzalni spodnie w
odpowiednim rozmiarze wcale nie musi być motocyklistą.Ważniejsze, żeby
chciał pracować i pomóc klientowi a nie chował się po kątach. Rzecz w tym,
że tam nikomu nie zalezy, żeby cokolwiek sprzedać. Są na to za dumni albo
jakoś tak... poniżej ich godności jest praca w sklepie. Ale co tam robią w
takim razie?

Ostatnio przymierzałem spodnie i wypiąłem z nich podpinki (dwie warstwy).
Potem zdjąłem to wszytko i oddałem sprzedawcy, mówiąc "przepraszam, ale
musiałem wypiąć podpinki to pan wepnie, okej?" Minę zrobił jakbym mu nasrał
do tych spodni i słowem sie nie odezwał. No co to jest do diabła, od czego
on tam jest? Ani doradzić nie umiał, ani nawet znaleźć rozmiaru.... to co on
tam robi?

To taki warszawski stajl. Podobny jest w Larsson -Połczyńska. Na
Gochowskiej jest sopko.

Taka dygresja. Czasy   się   zmieniały. "Opakowanie ładniejsze " a
obyczaje jak za komuny !? Chamstwo , grubiaństwo,
drobnomieszczaństwo :)

Może zmienią kierownictwo, ale skoro drugi rok tolerują taki stan to wątpię.
Albo właściciel nie rozumie że utrzymuje bandę darmozjadów, albo tam nie
chodzi o sprzedawanie czegokolwiek.

Ptaszki coś o tym ćwierkały  :)
--
Big

Data: 2009-10-28 11:04:14
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

"robertbig" <robertbig@wp.pl> wrote in message news:fb508ae5-bf7d-4015-9c87-92b187ada46bz41g2000yqz.googlegroups.com...
On 28 Paź, 09:07, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:

Jeśli o mnie chodzi to Zenek, który mi przynosi do przymierzalni spodnie w
odpowiednim rozmiarze wcale nie musi być motocyklistą.Ważniejsze, żeby
chciał pracować i pomóc klientowi a nie chował się po kątach. Rzecz w tym,
że tam nikomu nie zalezy, żeby cokolwiek sprzedać. Są na to za dumni albo
jakoś tak... poniżej ich godności jest praca w sklepie. Ale co tam robią w
takim razie?

Ostatnio przymierzałem spodnie i wypiąłem z nich podpinki (dwie warstwy).
Potem zdjąłem to wszytko i oddałem sprzedawcy, mówiąc "przepraszam, ale
musiałem wypiąć podpinki to pan wepnie, okej?" Minę zrobił jakbym mu nasrał
do tych spodni i słowem sie nie odezwał. No co to jest do diabła, od czego
on tam jest? Ani doradzić nie umiał, ani nawet znaleźć rozmiaru... to co on
tam robi?

To taki warszawski stajl. Podobny jest w Larsson -Połczyńska. Na
Gochowskiej jest sopko.



Ja nie wiem, czy to taki stajl, z taką marną obsługą nie spotkałem się nigdzie indziej, w Larssonie nie byłem.

Jeszcze co do terminów sprowadzania części: mam tylko doświadczenia z Hondą Plaza - termin - 4 dni robocze i _nigdy_ nie było dłużej, jest miło i profesjonalnie. Dlatego lubię miec Hondy :-) Ceny - no cóż, motocyklizm to w ogóle drogie hobby jest...


Może F&F to jakaś pralnia jest rzeczywiście i klient tylko przeszkadza...

pozdro
greg

Data: 2009-10-28 13:16:18
Autor: Kuczu
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
greg pisze:


Jeszcze co do terminów sprowadzania części: mam tylko doświadczenia z Hondą Plaza - termin - 4 dni robocze i _nigdy_ nie było dłużej

Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-10-29 10:58:25
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-28 13:16:18 +0100, Kuczu <qczu666@gmail.com> said:

Jeszcze co do terminów sprowadzania części: mam tylko doświadczenia z Hondą Plaza - termin - 4 dni robocze i _nigdy_ nie było dłużej

Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

Bywają różnice w tym co oferują Ziutkowi, co raz do roku zamawia 5 śrubek, a stale coś biorącymi warsztatami.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-29 11:38:51
Autor: Kuczu
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
de Fresz pisze:

Bywają różnice w tym co oferują Ziutkowi, co raz do roku zamawia 5 śrubek, a stale coś biorącymi warsztatami.

Dealer Hondy. Rozumiesz ? Dealer sprowadza czesci dla klientow.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-10-29 12:05:25
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-29 11:38:51 +0100, Kuczu <qczu666@gmail.com> said:

de Fresz pisze:

Bywają różnice w tym co oferują Ziutkowi, co raz do roku zamawia 5 śrubek, a stale coś biorącymi warsztatami.

Dealer Hondy. Rozumiesz ? Dealer sprowadza czesci dla klientow.

Oraz dla warsztatów nieposiadających autoryzacji, które inaczej oficjalnie nie kupią części. Jak się ma znajomości, to można być traktowanym jak te drugie, jak się wejdzie z ulicy, można dostać ciut dłuższe terminy. Przykładem może być warszawska Honda na Malowniczej, w której znajomy warsztat dostaje w 2 dni, a ja (i inne znane mi osoby) dostawałem po 3-5. W sumie to i tak rypka, bo to jest wystarczająco szybko.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-29 15:46:13
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

"de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> wrote in message news:hcbp01$je9$2inews.gazeta.pl...
On 2009-10-28 13:16:18 +0100, Kuczu <qczu666@gmail.com> said:

Jeszcze co do terminów sprowadzania części: mam tylko doświadczenia z Hondą Plaza - termin - 4 dni robocze i _nigdy_ nie było dłużej

Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.



No to się podziel tą znajomoscią.

pozdro
greg

Data: 2009-10-29 07:53:32
Autor: Artur Zabroński
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 29 Paź, 15:46, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:
>> Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

No to się podziel tą znajomoscią.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/msg/cb099663f06a191d

--
Artur
Zygzak 12

Data: 2009-10-29 16:13:34
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-29 15:53:32 +0100, Artur Zabroński <artur.zabronski@gmail.com> said:

Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

No to się podziel tą znajomoscią.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/msg/cb099663f06a191d

Szkoda tylko że od osób innych niż dobrzy znajomi żądają przedpłaty/zaliczki na poczet części.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-30 14:33:25
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> napisał w wiadomości news:hccbeu$q8$1inews.gazeta.pl...
On 2009-10-29 15:53:32 +0100, Artur Zabroński <artur.zabronski@gmail.com> said:

Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

No to się podziel tą znajomoscią.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/msg/cb099663f06a191d

Szkoda tylko że od osób innych niż dobrzy znajomi żądają przedpłaty/zaliczki na poczet części.



eee temu to ja sie nie dziwie

poza tym co za różnica kiedy zapłacisz, tak czy siak zapłacic trzeba, nie?

w hondzie plaza też ode mnie brali zaliczki, chyba przy dwóch pierwszych zamówieniach
teraz już mnie chyba mają w bazie albo co, bo przez telefon zamawiam i nic nie marudzą, a że przejeżdzam koło nich praktycznie codziennie to sobie przy okazji odbieram i jest


greg

Data: 2009-10-30 14:49:13
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-30 14:33:25 +0100, "greg" <greg@fakeaddress.com> said:

Szkoda tylko że od osób innych niż dobrzy znajomi żądają przedpłaty/zaliczki na poczet części.


eee temu to ja sie nie dziwie

Gdyby złożył zamówienie za tysia czy dwa, to też bym ich zrozumiał. Ale akurat wtedy chciałem zamówić króćce za 200 zł.


poza tym co za różnica kiedy zapłacisz, tak czy siak zapłacic trzeba, nie?

Niby tak, ale to trochę kwestia lenistwa, trochę mentalności. Bo tak: zamawiam, oni przesyłają mi dane do przelewu, ja powiedzmy dopiero wieczorem składam przelew. Przy dobrych wiatrach może będzie następnego dnia, ale raczej z zaksięgowaniem, sprawdzeniem tego przez właściwą osobę itede, to będzie dzień kolejny. Jeszcze na wszelki wypadek telefon do nich czy dotarło, czy zamówili i kiedy będzie. Oki, zamawiają, jest po dwóch dniach. Przyjeżdżam, dopłacam resztę, odbieram.
Na Malowniczą wysyłam mejla, dostaję odpowiedź "zamówienie przyjęte, odbiór powinien być na czwartek". Jadę, na miejscu płacę kartą, wychodzę. Do obu miejsc mam równie blisko/daleko, ceny te same. No to jednak wolę drugą wersję.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-11-01 19:58:42
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> napisał w wiadomości news:hceqsp$949$1inews.gazeta.pl...
On 2009-10-30 14:33:25 +0100, "greg" <greg@fakeaddress.com> said:

Szkoda tylko że od osób innych niż dobrzy znajomi żądają przedpłaty/zaliczki na poczet części.


eee temu to ja sie nie dziwie

Gdyby złożył zamówienie za tysia czy dwa, to też bym ich zrozumiał. Ale akurat wtedy chciałem zamówić króćce za 200 zł.


No tak, ale popatrz na to z ich strony: po co im króćce za 200, jakbyś sie wycofał z zakupu?



poza tym co za różnica kiedy zapłacisz, tak czy siak zapłacic trzeba, nie?

Niby tak, ale to trochę kwestia lenistwa, trochę mentalności. Bo tak: zamawiam, oni przesyłają mi dane do przelewu, ja powiedzmy dopiero wieczorem składam przelew. Przy dobrych wiatrach może będzie następnego dnia, ale raczej z zaksięgowaniem, sprawdzeniem tego przez właściwą osobę itede, to będzie dzień kolejny. Jeszcze na wszelki wypadek telefon do nich czy dotarło, czy zamówili i kiedy będzie. Oki, zamawiają, jest po dwóch dniach. Przyjeżdżam, dopłacam resztę, odbieram.
Na Malowniczą wysyłam mejla, dostaję odpowiedź "zamówienie przyjęte, odbiór powinien być na czwartek". Jadę, na miejscu płacę kartą, wychodzę. Do obu miejsc mam równie blisko/daleko, ceny te same. No to jednak wolę drugą wersję.


No tak, faktycznie wygodniej.

Czyli Malownicza.

pozdrawiam
greg

Data: 2009-11-01 22:22:44
Autor: AL
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
greg pisze:

No tak, ale popatrz na to z ich strony: po co im króćce za 200, jakbyś sie wycofał z zakupu?

Po co w sklepie ryzykowac zakup jakiegokolwiek towaru nie lepiej tylko katalogi?. Samobójcy w sklepach choćby komputerowych posiadają towar szybciej taniejący niż osprzęt motocyklowy. Nie lepiej sprowadzać na zapisy?

--
AL F650 & LC4

Data: 2009-11-03 13:10:28
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "AL" <aluczak@spam.akcent.pl> napisał w wiadomości news:4aedfc28$1news.home.net.pl...
greg pisze:

No tak, ale popatrz na to z ich strony: po co im króćce za 200, jakbyś sie wycofał z zakupu?

Po co w sklepie ryzykowac zakup jakiegokolwiek towaru nie lepiej tylko katalogi?. Samobójcy w sklepach choćby komputerowych posiadają towar szybciej taniejący niż osprzęt motocyklowy. Nie lepiej sprowadzać na zapisy?

Myślę, że różnorodność towaru w sklepach komputerowych jest mniejsza. Ten sam procesor, dysk, czy karta graficzna pasować będzie do milionów komputerów. A króćce niekoniecznie: są do konkretnej marki, modelu i rocznika nawet czasami. Ile takich moto masz w Olsztynie np? max kilka? A jeszcze żeby mu sie zepsuły i jeszcze do twojego sklepu przyszedł po to? No rzadkość, przyznasz. Owszem są rzeczy ustandaryzowane typu żarówki, czy łożyska, ale większość jest absolutnie specyficzna.

Ponadto używając analogii komputerowych jeszcze: kto dziś w elektronice urządzenia bedzie szukał uszkodzenia i wymieniał jakieś - no nie wiem - tranzystory powiedzmy? Uszkodzony element kosztuje kilkadziesiąt groszy pewnie, ale robocizna jest droższa niż nowy podzespół. Czyli zamiast szukać króćców wymieniłbyś silnik i tyle.

A jeszcze: znajdź mi dziś w sklepie komputerowym kość pamięci 2 MB do mojej karty graficznej 3dfx voodoo sprzed 15 lat.
Może być nie od ręki, niech sprowadzą, poczekam 4 dni.

Jak widzisz nie ma łatwego przełożenia na inne branże.

Rzczeczy, które musisz przymierzyć wiszą na wieszakach, reszta jest w katalogach z wyjątkiem może opon, klocków czy filtrów, co się często sprzedają.

Mnie to nie dziwi, rozumiem ich uwarunkowania, wiem, że dzięki temu jest taniej, moge poczekać 4 dni, ale właśnie 4, nie 14. A i tak fantastyczną sprawą jest to, że te części do np 15-letnich motocykli w ogóle są. Bo do 3dfx voodoo nie ma.

pozdro
greg

Data: 2009-11-04 09:14:55
Autor: Jasio
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości news:hcp6jh$nfi$1inews.gazeta.pl...


Myślę, że różnorodność towaru w sklepach komputerowych jest mniejsza. Ten sam procesor, dysk, czy karta graficzna pasować będzie do milionów komputerów. A króćce niekoniecznie: są do konkretnej marki, modelu i rocznika nawet czasami. Ile takich moto masz w Olsztynie np? max kilka? A jeszcze żeby mu sie zepsuły i jeszcze do twojego sklepu przyszedł po to? No rzadkość, przyznasz. Owszem są rzeczy ustandaryzowane typu żarówki, czy łożyska, ale większość jest absolutnie specyficzna.


Ee tam. Ja ostatnio słyszałem piękne stwierdzenie: "Przecież Honda w Polsce to powinna mieć najmniej jeden silnik od Preluda w częściach. A nie, żeby 2miesiące trzeba było czekać na koło pasowe."
(:

A wracając do meritum - stwierdzenie "większość jest absolutnie specyficzna" jest trochę na wyrost.


A jeszcze: znajdź mi dziś w sklepie komputerowym kość pamięci 2 MB do mojej karty graficznej 3dfx voodoo sprzed 15 lat.
Może być nie od ręki, niech sprowadzą, poczekam 4 dni.


Ale jakbyś chciał kupić spodnie pod kolor kurtki sprzed 15lat - to też nie będzie.

Jak widzisz nie ma łatwego przełożenia na inne branże.


Tego bym się trzymał. Bo oprócz szybkiego tanienia części komputerowych jest też kwestia o wiele większej konkurencyjności czy alternatywnych kanałów dystrybucji.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2009-10-30 14:30:09
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "Artur Zabroński" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:8d9e97d7-1a61-42eb-9518-18e6411b7b16m16g2000yqc.googlegroups.com...
On 29 Paź, 15:46, "greg" <g...@fakeaddress.com> wrote:
>> Cienko. Znam dealera Hondy w Warszawie ktory sporwadza czesci w 2 dni.

No to się podziel tą znajomoscią.

http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/msg/cb099663f06a191d


ach motorista....

no bede sie tam musiał przejechać kiedyś, dla samego obejrzenia chociażby, skoro tyle osób ich chwali


dzieki i pozdro

greg

Data: 2009-10-29 13:48:34
Autor: Zefir
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
Dnia 27-10-2009 o 18:24:33 robertbig <robertbig@wp.pl> napisał(a):

On 27 Paź, 17:33, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:

To podrzuć jakieś namiary na coś sensownego, pewnie nie tylko ja
chętnie skorzystam.


Plecam tez Auner Polska B.Biała -Krywultowie

Potwierdzam. Jak miałem zabytkową padakę z 92 roku to parę rzeczy tam  kupowałem. Nie wiem jak teraz, ale wtedy (ok. 1,5 roku temu) bardzo często  jeździli zagramanicę i części przywozili bez czekania na łaskę polskiego  importera. Szybko, w ludzkich cenach i z profesjonalną poradą gratis..

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

Data: 2009-10-27 17:20:58
Autor: greg
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Użytkownik "de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> napisał w wiadomości news:hc758k$7fd$1inews.gazeta.pl...
On 2009-10-27 11:26:24 +0100, robertbig <robertbig@wp.pl> said:

Do LC4 jak nie masz ochoty rzygac tysiacami ,to zagladasz na Allegro.
A wiesz jak jest w XR ???
...jest zawsze drogo

A tu warto jeszcze nadmienić o dostępności części. Z KTMem jest... chujowo delikatnie mówiąc. W takim podwarszawskim Free&Fun średni czas oczekiwania to pomiędzy 2 tygodnie, a 3 miesiące, w zależności od szczęścia i humoru gościa, który się tym zajmuje.

Tak, właśnie, ten sklep to kompletna porażka jesli chodzi o kulturę zajęcia się klientem.

Ponieważ mieszkam tuż koło nich to wpadam czasem, coś tam czasem kupię, ale za każdym razem wychodzę wkurwiony na maksa. Sprzedawcy siedzą przy biurku, jedzą jakieś spaghetti bez żadnej żenady, muzyka dudni, w ogóle nie są zainteresowani klientem. Nighdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś podszedł i zapytał: czego pan szuka, jaki rozmiar, zaraz pokażemy... no dramat. Jak sam podejdę, poczekam aż przełknie i o coś zapytam to najczęściej machnie łapą: tam wisi, pan se obejrzy. Może odrobinę lepiej jest na parterze w samym dziale kateema ale piętro z ciuchami to pomyłka kompletna.

Nawet kiedyś poprosiłem kierownika i zwróciłem na to uwagę, podziękował, ale nic sie nie zmieniło.

Za każdym razem obiecuję sobie, że to ostatni raz, no ale wybór maja duży...


pozdro

greg

Data: 2009-10-27 12:20:17
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-26 18:48:28 +0100, " Pavel" <aster.paw@NOSPAM.gazeta.pl> said:

Witam wszystkich forumowiczów! Jak w temacie - czy KTM 300 EXC lub CRF 250/450
nadaje się na pierwsze enduro ??

Mam 27 lat (i 115 kg i 191 cm) i trochę oleju w głowie, więc nie będę szalał.
Znalazłem w ofercie importerów powyższe moto za ok. 19.500-21.500 zł i tej
ceny nie chciałbym przekraczać (w zasadzie nie mogę przekroczyć; i tak muszę
wziąć kredyt) - ceny za nówki!.

Czy powyższe sprzęty (KTM 300 EXC lub CRF 250/450) nadają się do spokojnej,
turystycznej jazdy po bezdrożach (np. po lesie) ?

Było tu już o tym parę razy, ale skoro i tak mało się ostatnio dzieje, to nie będę odsyłał do Gugla.
Do lajtowego pyrkania po lesie to wystarczy XT660, Trampek i tym podobne sprzęty. To co sobie wybrałeś w topiku, to hardkorowe enduro do ścigania - oględnie mówiąc sprzęty wyczynowe, ze wszystkimi wadami i zaletami takich rozwiązań.

Jesteś ciężki, nic nie napisałeś jak z kondycją oraz wcześniejszymi motocyklowymi doświadczeniami, a to trochę zmienia.

Tak ogólnie - 450 raczej będzie Tobą zamiatać - to sprzęty naprawdę brutalnie oddające moc - subiektywnie stwierdzam, że EXC czy TE 450 wkręcają się szybciej i oddają brutalniej moc od takiego GSXRa 750, którego raczej nikt o zdrowych zmysłach nie poleciłby początkującemu. O EXC300 wogóle możesz zapomnieć w kontekscie swoich warunków.

Jak już, to raczej 250 4t, acz przy Twojej masie będzie słabo z momentem, choć na początek, do nauki powinno w zupełności styknąć. Ale przy zdecydowaniu się na nią, nie nastawiaj się raczej na długi związek - sezon-dwa i jest spora szansa, że będzie Ci brakowało mocy (momentu) i zaczniesz rozglądać się za czymś mocniejszym. Tak więc kupowanie nówki raczej mija się sensem. Zalety 250 - nowe są leciutkie (5-8 kilo w porównaniu do 450 naprawdę da się odczuć w terenie) oraz nauczy Cię dobrze zgrywać gaz z biegami - 450 ma taki zapas, że pod tym względem rozleniwia - jak odkręcisz, to pomruczy, stęknie, zrobi rozpierduchę i pojedzie (albo np. przewinie przez plecy), w 250 się tak nie da, bo poprostu zdechnie.

Z klasy wyczynowej możnaby jeszcze się przyjrzeć TE310 i EXC400 - nie miałem okazji z tymi nowymi, ale mogą to być ciekawe sprzęty środka. Tylko trochę słabo, jeśli komuś przyjdzie do głowy startować w zawodach, choć paradoksalnie przy dobrej technice może mieć to plusy.

Druga ciekawa opcja, to dual sporty - nieśmiertelna DRZ-E (nie S), LC4 czy nowe 690, XR650 (w Stanach jeszcz z rok czy 2 temu można było kupić nówki). Wady to większa masa od wyczynówek (zwłaszcza w KTM-ach), zaletą jest większa bezobsługowość.

Z własnego doświadczenia z LC4 powiem, że jest to fajny sprzęt, który naprawdę w terenie wjedzie wszędzie - problem tylko w tym, że z racji masy nie każdy tego dokona - wymaga ona lepszej techniki oraz świetnej kondycji, bo te ~140 kg naprawdę pieruńsko męczy w kopnym piachu, lepkim błocie, czy na bardzo technicznych trasach/torach (krętych, wyboistych). No i kiepsko lata, co nie znaczy zupełnie, że się nie da. Rzecz w tym, że na lżejszych sprzętach będzie po prostu znacznie łatwiej, więc po co się tak męczyć?

DRZ-E to naprawdę fajny sprzęt, którym masz szanse polatać spokojnie ze 2-3 lata, a większość zmienia głównie z racji słabych zawiasów, które przestają wystarczać, oraz jednak nie aż tak niskiej masy.

I IMHO nie ma co się aż tak napalać na nówkę, lepiej poszukać 2-3 latka w dobrym stanie.
No i raczej szukaj sprzętów z magicznym guziczkiem - pal sześć te 5 kilo - on naprawdę niesamowicie ułatwia życie, nie tylko początkującym.
Pewnym problemem dla Ciebie będzie też to, że większość enduraków ma zawiasy strojone na jakieś 75-85 kg - przy cięższych zawodnikach dobrze jest zmienić sprężyny na twardsze, choć nie sądzę aby przez pierwsze miesiące miało to aż tak kolosalne znaczenie.


Zakładam, że będę sobie na początku powoli "pyrkał" po lesie, lekko odkręcając
manetkę....Bez szaleństw!

Jaaaasssne ;-)


Ostatnie pytanie, jeśli nawet te maszyny są narwane i dzikie ;) to czy zniosą
one spokojną jazdę i duże przebiegi, czy raczej to jest zabawa typu:
"kilkanaście motogodzin i mały remoncik, kilkanaście godzin zabawy i remoncik,
itd. itd." ?

W wyczynówkach przeglądy co ok. 15 motogodzin, czyli w zależności od zaangażowania co 2-10 tygodni. Brzmi poważnie, ale to raptem z półtora litra oleju, sprawdzenie luzów zaworowych i czy jakaś istotna śrubka się nie odkręciła. Żywotoność jest różnoraka, w serwisówkach od 450 można znaleźć zalecenia, że tłok powinien być wymieniony po ok. 80-120 motogodzinach, w praktyce, przy amatorskim latania i spokojnie daje się pociągnąć 200-300 mth.

A jeszcze BTW - nie wiem czy Ci zależy, ale tytułowe CRF 2/4-50X (czyli wersje enduro) w Polsce nie mają homologacji, bo importer z jakichś przyczyn nie załatwił. Paradoksalnie sprzęty ściągnięte z zagranicy miewają.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-27 05:58:43
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 12:20, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:


W wyczynówkach przeglądy co ok. 15 motogodzin, czyli w zależności od
zaangażowania co 2-10 tygodni.

MX co 5mth . Jak luzy na płytkach ( raczej standard) to juz mniej
rózowo.

Brzmi poważnie, ale to raptem z półtora
litra oleju, sprawdzenie luzów zaworowych i czy jakaś istotna śrubka
się nie odkręciła. Żywotoność jest różnoraka, w serwisówkach od 450
można znaleźć zalecenia, że tłok powinien być wymieniony po ok. 80-120
motogodzinach, w praktyce, przy amatorskim latania i spokojnie daje się
pociągnąć 200-300 mth.

I co po tych 200- 300mth ( niezły rozrzut) zostaje z silnika ?? Jak
norma to 100mth dla korby a dla tłoka połowę.
Troche da sie przeciągnąć. Ale po 300mth to z nowego cylindra i tłkoka
zostaja smieci.
Na bide z z slekcji A skoczysz do D i to przy jajowatym cylku.
Powtarzam tez ,że o ile KTM -owi wychodzi to na niezdrowie tzn z
-5kpln. A i on potrafi pieknie sie wysypać .Ma kilka wrazliwych
( wybuchowych )miejsc.
To wiele innych marek dokonuje gwałtownych i spektakularnych zgonów z
powodu powikłań rozrządowo ,korbowo ,tłokowych itp,itp.

A jeszcze BTW - nie wiem czy Ci zależy, ale tytułowe CRF 2/4-50X (czyli
wersje enduro) w Polsce nie mają homologacji, bo importer z jakichś
przyczyn nie załatwił. Paradoksalnie sprzęty ściągnięte z zagranicy
miewają.

Co do US to tam robia niemal wszystko.
Dopiero co patrzyłem , akurat .
Mozna bez problemu znalezc XR 650R i nawet CR500 w kilku wersjach !
Są nowe DRZ400 a nawet DR 650SE.


Co do LC4 to cieżki jest fakt .Ale tez duzy moment pozwala na
robienie  wielu rzeczy na niskich obrotach. Zamiast sie ciskac na boki
na wykręconym silniku. Który jest wtedy dosyc trudny do ogarnięcia,
lub nieogarnialny.
--
Big

Data: 2009-10-27 14:40:31
Autor: de Fresz
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 2009-10-27 13:58:43 +0100, robertbig <robertbig@wp.pl> said:

W wyczynówkach przeglądy co ok. 15 motogodzin, czyli w zależności
 od
zaangażowania co 2-10 tygodni.

MX co 5mth . Jak luzy na płytkach ( raczej standard) to juz mniej
rózowo.

A nie do końca, bo przy płytkach najczęściej (przy w miarę nowym, niezakatowanym sprzęcie) wystarczy skontrolować, wymiana wychodzi znacznie rzadziej, niż za każdym razem. Ale fakt, jak już trzeba skorygować luz, to więcej jebania - raz że koszt płytek, dwa że więcej roboty.


Brzmi poważnie, ale to raptem z półtora
litra oleju, sprawdzenie luzów zaworowych i czy jakaś istotna śrubk
a
się nie odkręciła. Żywotoność jest różnoraka, w serwisó
wkach od 450
można znaleźć zalecenia, że tłok powinien być wymieniony po o
k. 80-120
motogodzinach, w praktyce, przy amatorskim latania i spokojnie daje się
pociągnąć 200-300 mth.

I co po tych 200- 300mth ( niezły rozrzut)

Zupełnie jak i niezły rozrzut jest w sposobie użytkowania przez różnych ludzi.


zostaje z silnika ?? Jak
norma to 100mth dla korby a dla tłoka połowę.
Troche da sie przeciągnąć.

Zależy jak się lata. Dla amatora po tych 200-300 mth najczęściej do wymiany jest tłok, może korba (na wszelki wielki lub tylko łożyska) i w zależności od stanu łańcuch nierządu. No i z tytanowymi zaworami potrafią być już jaja, bo się wycierają. Praktyka jest taka, że latając weekendowo, do nowego sprzęta zagląda się dopiero po 2, 3 albo nawet i 4 latach. Podobnie jak z legendami o trwałości dwuciachów - jakiś czas temu spotkałem gościa, który w 200EXC ma nalatane ponad 300 mth na oryginalnym tłoku. Wedle mądrości ludowych się nie da, ale widać nikt jego motocyklowi o tym nie powiedział.


Ale po 300mth to z nowego cylindra i tłkoka
zostaja smieci.

Czy Ty aby na pewno mówisz o nowych sprzętach, niezakatowanych przez (pseudo) zawodników i serwisowanych jak trzeba?


Na bide z z slekcji A skoczysz do D i to przy jajowatym cylku.
Powtarzam tez ,że o ile KTM -owi wychodzi to na niezdrowie tzn z
-5kpln.

No pacz, znajomy w EXC450 z kapitalką zamknął się w 2,5k zł. W warsztacie.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-10-27 10:13:30
Autor: robertbig
KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??
On 27 Paź, 14:40, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:

> Brzmi poważnie, ale to raptem z półtora
>> litra oleju, sprawdzenie luzów zaworowych i czy jakaś istotna śrubk
> a
>> się nie odkręciła. Żywotoność jest różnoraka, w serwisó
> wkach od 450
>> można znaleźć zalecenia, że tłok powinien być wymieniony po o
> k. 80-120
>> motogodzinach, w praktyce, przy amatorskim latania i spokojnie daje się
>> pociągnąć 200-300 mth.

Nie da się. Czasami amatorska jazda mocno obciąża układ korbowo-
tłokowy wyczynowego silnika . Jak ci wiadomo.

> I co po tych 200- 300mth ( niezły rozrzut)

Zupełnie jak i niezły rozrzut jest w sposobie użytkowania przez różnych ludzi.

Nie da sie porcztaj co napisałem o stanie cylindra po takim przebiegu.
To że sie tłok nie urwał ,nie jest sukcesem.
Tłumaczyłem to wszystkim znajomym z blizszej i dalszej oklolicy. Nikt
nie słuchał .
Teraz  maja sieczke w silnikach. Wszystie sztuki ładnie smigały. W tym
2 nówki.
Wszyscy amatorzy. Niektórzy b.spokojni ludzie...

> zostaje z silnika ?? Jak
> norma to 100mth dla korby a dla tłoka połowę.
> Troche da sie przeciągnąć.

Zależy jak się lata. Dla amatora po tych 200-300 mth najczęściej do
wymiany jest tłok, może korba (na wszelki wielki lub tylko łożyska) i w
zależności od stanu łańcuch nierządu. No i z tytanowymi zaworami
potrafią być już jaja, bo się wycierają. Praktyka jest taka, że latając
weekendowo, do nowego sprzęta zagląda się dopiero po 2, 3 albo nawet i
4 latach. Podobnie jak z legendami o trwałości dwuciachów - jakiś czas
temu spotkałem gościa, który w 200EXC ma nalatane ponad 300 mth na
oryginalnym tłoku. Wedle mądrości ludowych się nie da, ale widać nikt
jego motocyklowi o tym nie powiedział.

To pewnie jak w tym kawale o ruskich zegarkach :)
Cos nie tak ma z licznikiem lub baniakiem.

> Ale po 300mth to z nowego cylindra i tłkoka
> zostaja smieci.

Czy Ty aby na pewno mówisz o nowych sprzętach, niezakatowanych przez
(pseudo) zawodników i serwisowanych jak trzeba?

na pewno.

> Na bide z z slekcji A skoczysz do D i to przy jajowatym cylku.
> Powtarzam tez ,że o ile KTM -owi wychodzi to na niezdrowie tzn z
> -5kpln.

No pacz, znajomy w EXC450 z kapitalką zamknął się w 2,5k zł. W warsztacie.

No byc może zamknął sie w jakimś warsztacie z jakąś kapitalka i dwoma
i pół kpln.
Rózne sa zboczenia . I rózne imiona.

Ale na pewno nie wyremontował za to silka EXC 450 z robocizna.
Bo-
korba Prox 700 + 100 przekładka ,tłok Vertex 700 ,rozrzad tylko org
240 ,łozyska , uszczelniacze uszczelki lekko 1000 ,  zawory 2x120+
2x250 spężyny 4x85 + przekładka 200.

To juz +4kpln

Teraz mierzymy cylinder i jest po 300mth na 1tłoku 1950 pln do
wydania.

Pózniej przegladamy skrzynie ,sprzegło , głowicę , pompy a zawsze cos
sie znajdzie
Zajrzyjmy jeszcze do gaziora .  A aa   ....ta jebana blaszka !!!
Poprosze 550 pln.

Bo przeciez nikt nornalny jak wywala +4kpln nie robi głupich
oszczędności . Żeby mu inwestycja starczyła na 2 tygodnie? No nie ?

A jest jeszcze pare datali ,co nie prowadziłem wywodu na ich temat :)

Ja widze ,że wiele takich silników rozebrałes i wyremontowałeś .
Bo ja taki mistrz nie jestem żeby za 2.5 zrobić. I robie hobbystycznie
za grosze .
A czy wiesz ile
kasuja w F&F za robote przy remoncie + zestrojenie + te 4-6 kpln za
graty ? O ile nie zapodaja orginałów -korba 1500+ 2 łozyska na wał i
masz 2500 he,he  ...itp, itd....

A propo ludowych mądrości.
Na temat LC4 ,walczyłem z nimi od jakichś 13 lat. Ach co to za znawcy
byli ...Jaki to szit te KTM . Niestety wielu zawodników tez miało
proste recepty na zycie japnia cacy -inne szit
Dziś wiekszość czci KTM .
Ale walcze z innymi "ludowyni mądrościami "

Pozwolisz że text EXC i 300mth zapodam w rubryce humor na innym
forum ?

To by było na tyle z mojej strony.
Dziekuje za uwagę.
--
Big

KTM 300 EXC lub CRF 250/450 na pierwsze enduro ??

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona