Data: 2010-06-09 21:36:23 | |
Autor: | |
KTOŚ rzucił kamieniem w posła Palikota. | |
precz z gnomem <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał(a):
Lider lubelskiej PO zarzucał Kaczyńskiemu, że w przeciwieństwie do Komorowskiemu nie ma żony i dzieci. W tle z głośników Palikota leciały dziecięce opowieści, np. o tym czym są rodzice i co to macierzyństwo. Ten temat był dobry 10-15 lat temu. W dobie, kiedy media (nawet TVP) lansuja zwiazki jednoplciowe (poprzez twarze milosnikow jednej plci) i jest to 'trendy' - dywagacje dot. stanu cywilnego kandydata sa smieszne. Skoro UE ustalila,ze np. slimak to ryba slodkowodna, to zapewne niebawem moze sie pojawic zapis, ze facet pelniacy role kobiety w zwiazku jest prawnie kobieta... (i na odwrot jezeli chodzi o lesbijki). Właśnie wtedy ktoś rzucił kamieniem w stronę Palikota. Chybił. - To właśnie symbol Jarosława Kaczyńskiego - rzucił Palikot. - Nie! To prowokacja - odparł Tomasz Dudziński, poseł PiS Cos mi się przypomniało: http://www.wprost.pl/ar/197513/To-sympatyk-PO-rzucil-w-Komorowskiego-sztucznym-czlonkiem/?K=1&KI=270349 "Podczas spotkania z wyborcami w Londynie na stół przed którym siedział Bronisław Komorowski jeden z uczestników spotkania z kandydatem PO na prezydenta rzucił plastikowego członka domagając się od marszałka odcięcia się od posła Janusza Palikota. "Rzeczpospolita" ustaliła, że mężczyzna, który zakłócił spotkanie to Stanisław Wróbel. Wróbel w 2007 roku pomagał sztabowi PO organizować kampanię na Wyspach." Może ten Pan odwiedził też Lublin? ;) -- |
|