| Data: 2012-02-17 19:58:55 | |
| Autor: Polok_Prawdziwy | |
| KUMIE!! Jadem wew nastempnym miesioncku ku Poznaniu !! | |
|
MH wrote:
Weź mi pedz, jaki tom Maryny som!! Jademy wespół s Wondusiem wielgie Fajne Łukrajinki tamsom... Ino nawadzem uważać musis, bo straśnie nadutki pazerno...! Igaminuj sem Kumie, co roz misiem psytrafiło - wzinłem kiedysik takom jednom dowozu i wjakimsik lasku mysem psystaneły, coby suksełalne jekscesy wycyniać. Nieminoł może kwandrans, gdy jus galoty łopuscone miołem, a Łukrajinka piknie mi wargami kukaracem masowała, gdy strażmiejcko muj wuz łotocyła... "No Łobywatelu, wciongcie nadupem gacie i pozwulcie narozmowem donos" mi zagdakały... Nocuż..., galoty nadupem nadziołem ina spacerek wysedłem... "Łobywatelu, cyniewidzicie, zeto miejski losek i wjazd ałtami zabronionym jezd...!?" Niewidzem... - pseca zajenty jezem, cyzbyście ślepe były, cyjak...!? - łodparowołem... "Chemmm...!?" - acymto tak zajente ztom Łukrajinkom wałcie jezeście, Łobywatelu...?" Nałukem jendzyka kacapskiego ćwicem, awinc naznaki zakazu casu patseć nimom...! - łodbeblołem... Łokrutnie śmichem zarechotały, bom ich zpantałyku splantowoł... "Noto Łobywatelu wom powimy, ze takie lekcyje kacapskiego nomby tessiem podobały..." - nimasprawy, jom psyjocielski chop ina jedukacyjem dutkuw nieskompiem... Wyciongnołem stuwem ina psysłe ćwicenia zkacapskiego im podarowołem... PS - chopy siem straśnie uciesyły imi pedziały, coby po skońconych lekcjach doich służbowego wozu Łukrajinkem podesłać...;) |
|