Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZAW A (Market)

KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZAW A (Market)

Data: 2009-05-27 00:57:17
Autor: sklep
KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZAW A (Market)
Termin - 17.06.2009 godz. 18:00
Miejsce - Sklep nurkowy Snoork.pl, ul. Królowej Aldony 5, 03-928
Warszawa
Koszty - koszt 350pln (płatne do dnia 15.06.2009 przelewem lub gotówką
w naszej siedzibie)
Zapisy i informacje - Snoork.pl, ul. Królowej Aldony 5, 03-928
Warszawa, wojtek@snoork.pl, 0 22 616 62 65, 0 503 766 459

Każdy uczestnik otrzyma śliczny, kolorowy, pięknie oprawiony regulamin
Łowiectwa w Polsce, zaświadczenie o odbytym kursie i zdanym egzaminie,
zaświadczenie dla policji stwierdzające iż kusza nie jest bronią, dwie
koszulki (spearfishing.pl i mares pure instinct), smyczkę i czapkę
mares pure instinct.
I oczywiście potężną dawkę wiedzy i umiejętności od szanownego Pana
Chomika.

Podczas zajęć dowiecie się jak i kiedy odebrać upragnioną kartę ze
Starostwa (na pewno będziecie potrzebować 2 zdjęć i 10 pln)

Pozdrawiam
Wojtek
Snoork Diving Team

Data: 2009-05-27 09:59:11
Autor: Dziadek Mroz
KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZAWA (Market)
Podczas zajęć dowiecie się jak i kiedy odebrać upragnioną kartę ze

Uważam że polowanie z kartą jest bez sensu i okrutne.

DM

Data: 2009-05-27 10:55:44
Autor: WW
Dziadek Mroz pisze:
Podczas zajęć dowiecie się jak i kiedy odebrać upragnioną kartę ze

Uważam że polowanie z kartą jest bez sensu i okrutne.

DM



Dlaczego ?

Pozdrawiam
WW

Data: 2009-05-27 11:24:07
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:gvivoa$2l3$2nemesis.news.neostrada.pl...
Dziadek Mroz pisze:
Podczas zajęć dowiecie się jak i kiedy odebrać upragnioną kartę ze

Uważam że polowanie z kartą jest bez sensu i okrutne.

DM



Dlaczego ?

Pozdrawiam
WW

Dlatego, że trafiona kartą to ryba nie umiera od razu tylko się męczy długo :D

pzdr, Karol

Data: 2009-05-27 02:40:25
Autor: sklep
On 27 Maj, 11:24, "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]"
<d...@usunto.divezone.pl> wrote:
Użytkownik "WW" <wu...@vp.pl> napisał w wiadomościnews:gvivoa$2l3$2nemesis.news.neostrada.pl...

> Dziadek Mroz pisze:
>>> Podczas zajęć dowiecie się jak i kiedy odebrać upragnioną kartę ze

>> Uważam że polowanie z kartą jest bez sensu i okrutne.

>> DM

> Dlaczego ?

> Pozdrawiam
> WW

Dlatego, że trafiona kartą to ryba nie umiera od razu tylko się męczy długo
:D

pzdr, Karol

no właśnie nie! bo to specjalne kart dla łowców, ostre jak brzytwa,
tną wszystko jak ręcznie kuty sprzęt najsarszych ninja. Produkowane
przez Polski Związek Wedkarstwa starą metodą PRL. Przy dobrym
trafieniu można od razu wy filetować nawet 8 kg szczupaka :D, i
rozgrzać masełko na patelni ;).

Data: 2009-05-27 18:08:04
Autor:
sklep@snoork.pl napisał(a):
On 27 Maj, 11:24, "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]"
<d...@usunto.divezone.pl> wrote:
> U=BFytkownik "WW" <wu...@vp.pl> napisa=B3 w wiadomo=B6cinews:gvivoa$2l3$2=
@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> > Dziadek Mroz pisze:
> >>> Podczas zaj=EA=E6 dowiecie si=EA jak i kiedy odebra=E6 upragnion=B1 k=
art=EA ze
>
> >> Uwa=BFam =BFe polowanie z kart=B1 jest bez sensu i okrutne.
>
> >> DM
>
> > Dlaczego ?
>
> > Pozdrawiam
> > WW
>
> Dlatego, =BFe trafiona kart=B1 to ryba nie umiera od razu tylko si=EA m=
=EAczy d=B3ugo
> :D
>
> pzdr, Karol

no w=B3a=B6nie nie! bo to specjalne kart dla =B3owc=F3w, ostre jak brzytwa,
tn=B1 wszystko jak r=EAcznie kuty sprz=EAt najsarszych ninja. Produkowane
przez Polski Zwi=B1zek Wedkarstwa star=B1 metod=B1 PRL. Przy dobrym
trafieniu mo=BFna od razu wy filetowa=E6 nawet 8 kg szczupaka :D, i
rozgrza=E6 mase=B3ko na patelni ;).
A jak już będziesz miał tą upragnioną kartę łowcy to przekonasz sie że można w
Polsce wadzić sobie ją do duuuuuuuuuu...żej kieszeni ;)

--


Data: 2009-05-27 14:26:57
Autor: sklep
On 27 Maj, 20:08, " " <robertbg.SKA...@gazeta.pl> wrote:
sk...@snoork.pl napisał(a):



> On 27 Maj, 11:24, "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]"
> <d...@usunto.divezone.pl> wrote:
> > U=BFytkownik "WW" <wu...@vp.pl> napisa=B3 w wiadomo=B6cinews:gvivoa$2l3$2> > @nemesis.news.neostrada.pl...

> > > Dziadek Mroz pisze:
> > >>> Podczas zaj=EA=E6 dowiecie si=EA jak i kiedy odebra=E6 upragnion=B1 k> > art=EA ze

> > >> Uwa=BFam =BFe polowanie z kart=B1 jest bez sensu i okrutne.

> > >> DM

> > > Dlaczego ?

> > > Pozdrawiam
> > > WW

> > Dlatego, =BFe trafiona kart=B1 to ryba nie umiera od razu tylko si=EA m> > =EAczy d=B3ugo
> > :D

> > pzdr, Karol

> no w=B3a=B6nie nie! bo to specjalne kart dla =B3owc=F3w, ostre jak brzytwa,
> tn=B1 wszystko jak r=EAcznie kuty sprz=EAt najsarszych ninja. Produkowane
> przez Polski Zwi=B1zek Wedkarstwa star=B1 metod=B1 PRL. Przy dobrym
> trafieniu mo=BFna od razu wy filetowa=E6 nawet 8 kg szczupaka :D, i
> rozgrza=E6 mase=B3ko na patelni ;).

A jak już będziesz miał tą upragnioną kartę łowcy to przekonasz sie że można w
Polsce wadzić sobie ją do duuuuuuuuuu...żej kieszeni ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

:) nie sądze, chyba że należysz do pokolenia ssssstttttaaaaaarych
łowców którym nie chce się nic zmieniać bo tak jak jest jest
dobrze :). Moim skromnym zdaniem i wielu innych czynnych łowców Karta
jest co najmniej bardzo ważna i daje bardzo wiele ...

Data: 2009-05-28 08:33:27
Autor: WW
sklep@snoork.pl pisze:

:) nie sądze, chyba że należysz do pokolenia ssssstttttaaaaaarych
łowców którym nie chce się nic zmieniać bo tak jak jest jest
dobrze :). Moim skromnym zdaniem i wielu innych czynnych łowców Karta
jest co najmniej bardzo ważna i daje bardzo wiele ...

A konkretnie co daje?
Mam kartę od początku i jeszcze NIGDY nie udało mi się z niej skorzystać.

Pozdrawiam
WW

Data: 2009-05-28 09:06:26
Autor: jacekplacek
sklep@snoork.pl napisał(a):
dobrze :). Moim skromnym zdaniem i wielu innych czynnych =B3owc=F3w Karta
jest co najmniej bardzo wa=BFna i daje bardzo wiele ...

A konkretnie? Nie trzeba wtedy karty wędkarskiej? A co ze zgodą właściciela akwenu? O PZW głónie pytam. Jakimś psim swędem dzierżawią sporo akwenów, a jedyna działalność ogranicza się do ich mania (poza kłósowaniem na własnym, oczywiście).

--


Data: 2009-05-28 06:19:42
Autor: sklep
Karta Wędkarska nie jest wymagana, odpowiednikiem karty wędkarskiej
jest karta Łowcy Podwodnego. Działa na tej samej zasadzie co KW. Na
zbiornikach nienależących do PZW dogadujemy się z właścicielem jeziora
tak samo jak wędkarze. Na wodach PZW, łowienie jest legalne w ramach
obowiązujących przepisów. Oczywiście wiąże się z opłatami takimi jakie
ponoszą Wędkarze. W niektórych wypadkach trudno jest się dogadać z PZW
ze względu na to iż łowcy uważani są (zresztą błędnie) za kłusowników,
i nie są lubiani. Całe szczęście zmienia się to na lepsze i coraz
więcej jezior jest nam udostępniane, a świadomość dotycząca sportu
jakim jest spearfishing, wędkarzy i działaczy wzrasta. Tak czy inaczej
jeziora o najlepszej widoczności i zarybieniu są w prywatnych rękach,
a z dogadaniem się z tymi ludźmi większych problemów nie mamy. Obecnie
mamy kilkadziesiąt zbiorników (w całej Polsce) na których jesteśmy
mile widziani, z czego kilkanaście jest idealnych do łowiectwa.
(piękne kilku kilogramowe ryby i widoczność na poziomie 5-6 m)

Pozdrawiam
Wojtek
Snoork Diving Team

Data: 2009-05-28 17:38:08
Autor:
sklep@snoork.pl napisał(a):
Karta W=EAdkarska nie jest wymagana, odpowiednikiem karty w=EAdkarskiej
jest karta =A3owcy Podwodnego. Dzia=B3a na tej samej zasadzie co KW. Na
zbiornikach nienale=BF=B1cych do PZW dogadujemy si=EA z w=B3a=B6cicielem je=
ziora
tak samo jak w=EAdkarze. Na wodach PZW, =B3owienie jest legalne w ramach
obowi=B1zuj=B1cych przepis=F3w. Oczywi=B6cie wi=B1=BFe si=EA z op=B3atami t=
akimi jakie
ponosz=B1 W=EAdkarze. W niekt=F3rych wypadkach trudno jest si=EA dogada=E6 =
z PZW
ze wzgl=EAdu na to i=BF =B3owcy uwa=BFani s=B1 (zreszt=B1 b=B3=EAdnie) za k=
=B3usownik=F3w,
i nie s=B1 lubiani. Ca=B3e szcz=EA=B6cie zmienia si=EA to na lepsze i coraz
wi=EAcej jezior jest nam udost=EApniane, a =B6wiadomo=B6=E6 dotycz=B1ca spo=
rtu
jakim jest spearfishing, w=EAdkarzy i dzia=B3aczy wzrasta. Tak czy inaczej
jeziora o najlepszej widoczno=B6ci i zarybieniu s=B1 w prywatnych r=EAkach,
a z dogadaniem si=EA z tymi lud=BCmi wi=EAkszych problem=F3w nie mamy. Obec=
nie
mamy kilkadziesi=B1t zbiornik=F3w (w ca=B3ej Polsce) na kt=F3rych jeste=B6m=
y
mile widziani, z czego kilkana=B6cie jest idealnych do =B3owiectwa.
(pi=EAkne kilku kilogramowe ryby i widoczno=B6=E6 na poziomie 5-6 m)

Pozdrawiam
Wojtek
Snoork Diving Team


gwarantuje że gdy będziesz sie "ubiegać" o pozwolenie na połów kuszą u
prywatnego dzierżawcy wód lub jej właściciela (wyłączając PZW) nawet nie
zapyta o kartę. Ten cały bełkot o tych kartach to ględzenie o martwych przepisach.

--


Data: 2009-05-29 08:07:25
Autor: nuroslaw
sklep@snoork.pl napisał(a): > Karta W=EAdkarska nie jest wymagana, odpowiednikiem karty w=EAdkarskiej
> jest karta =A3owcy Podwodnego. Dzia=B3a na tej samej zasadzie co KW. Na
> zbiornikach nienale=BF=B1cych do PZW dogadujemy si=EA z w=B3a=B6cicielem
je=
> ziora
> tak samo jak w=EAdkarze. Na wodach PZW, =B3owienie jest legalne w ramach
> obowi=B1zuj=B1cych przepis=F3w. Oczywi=B6cie wi=B1=BFe si=EA z op=B3atami
t=
> akimi jakie
> ponosz=B1 W=EAdkarze. W niekt=F3rych wypadkach trudno jest si=EA dogada=E6
=
> z PZW
> ze wzgl=EAdu na to i=BF =B3owcy uwa=BFani s=B1 (zreszt=B1 b=B3=EAdnie) za
k=
> =B3usownik=F3w,
> i nie s=B1 lubiani. Ca=B3e szcz=EA=B6cie zmienia si=EA to na lepsze i coraz
> wi=EAcej jezior jest nam udost=EApniane, a =B6wiadomo=B6=E6 dotycz=B1ca
spo=
> rtu
> jakim jest spearfishing, w=EAdkarzy i dzia=B3aczy wzrasta. Tak czy inaczej
> jeziora o najlepszej widoczno=B6ci i zarybieniu s=B1 w prywatnych r=EAkach,
> a z dogadaniem si=EA z tymi lud=BCmi wi=EAkszych problem=F3w nie mamy.
Obec=
> nie
> mamy kilkadziesi=B1t zbiornik=F3w (w ca=B3ej Polsce) na kt=F3rych
jeste=B6m=
> y
> mile widziani, z czego kilkana=B6cie jest idealnych do =B3owiectwa.
> (pi=EAkne kilku kilogramowe ryby i widoczno=B6=E6 na poziomie 5-6 m)
> > Pozdrawiam
> Wojtek
> Snoork Diving Team


gwarantuje że gdy będziesz sie "ubiegać" o pozwolenie na połów kuszą u
prywatnego dzierżawcy wód lub jej właściciela (wyłączając PZW) nawet nie
zapyta o kartę. Ten cały bełkot o tych kartach to ględzenie o martwych
przepisach.

Mieszkam w okolicy gdzie jest duuużo wody. Toteż aktywnie działa tu Straz Rybacka, a ONA zapyta, zapyta. A oilnuje wszystkich akwenów, tez prywatnych.



--


Data: 2009-05-29 00:38:54
Autor: sklep
Dokładnie. Straż o kartę pyta i to zawsze. Jeżeli nie posiadasz karty
zabiorą ci sprzęt, jeżeli ją posiadasz a nie masz zezwolenia na akwen
otrzymasz mandat ok 200 pln. No i oczywiście Policja. Bez karty i
zaświadczenia o tym iż kusza nie jest bronią możesz mieć poważne
problemy. A panowie z Policji bardzo często towarzyszą Straży lub
chętnie odwiedzają sami akweny wodne. Więc mówienie że karta jest
zbyteczna nie ma podstaw. Poza tym w świetle przepisów nie posiadając
karty jesteśmy kłusownikami a za to grożą kolegia.

Data: 2009-05-29 13:12:23
Autor:
sklep@snoork.pl napisał(a):
Dok=B3adnie. Stra=BF o kart=EA pyta i to zawsze. Je=BFeli nie posiadasz kar=
ty
zabior=B1 ci sprz=EAt, je=BFeli j=B1 posiadasz a nie masz zezwolenia na akw=
en
otrzymasz mandat ok 200 pln. No i oczywi=B6cie Policja. Bez karty i
za=B6wiadczenia o tym i=BF kusza nie jest broni=B1 mo=BFesz mie=E6 powa=BFn=
e
problemy. A panowie z Policji bardzo cz=EAsto towarzysz=B1 Stra=BFy lub
ch=EAtnie odwiedzaj=B1 sami akweny wodne. Wi=EAc m=F3wienie =BFe karta jest
zbyteczna nie ma podstaw. Poza tym w =B6wietle przepis=F3w nie posiadaj=B1c
karty jeste=B6my k=B3usownikami a za to gro=BF=B1 kolegia.

o widzę że znawca ...... na prywatnym lub gospodarstwa rybackiego jeziorze
zapytają o pozwolenie właściciela wód a tak na marginesie to straż taka czy
taka ma gdzieś wody prywatne a z tym pozwoleniem (zaświadczeniem) to naprawdę coś chyba pomyliłeś lepiej
wypowiadaj się na tematy w których sie orientujesz "łowco podwodny" --


Data: 2009-05-29 22:05:05
Autor: Haw
sklep@snoork.pl pisze:
Dokładnie. Straż o kartę pyta i to zawsze. Jeżeli nie posiadasz karty
zabiorą ci sprzęt, jeżeli ją posiadasz a nie masz zezwolenia na akwen
otrzymasz mandat ok 200 pln. No i oczywiście Policja. Bez karty i
zaświadczenia o tym iż kusza nie jest bronią możesz mieć poważne
problemy. A panowie z Policji bardzo często towarzyszą Straży lub
chętnie odwiedzają sami akweny wodne. Więc mówienie że karta jest
zbyteczna nie ma podstaw. Poza tym w świetle przepisów nie posiadając
karty jesteśmy kłusownikami a za to grożą kolegia.

na szczescie jest inaczej. bo gdyby tak bylo to rybak z sieciami na swoim stawie bylby klusownikiem. na prywatnym wolnoc Tomku...

Ustawa o Rybactwie Śródlądowym z dn. 18 kwietnia 1985 r. z późniejszymi zmianami:
"Z obowiązku posiadania karty karty łowiectwa podwodnego są zwolnieni cudzoziemcy czasowo przebywający w Polsce, posiadający odpowiednie zezwolenie. Z obowiązku tego zwolnione są także osoby uprawiające połów kuszą w wodach uprawnionej do rybactwa osoby fizycznej, jeżeli uzyskały od niej stosowne zezwolenie."*



a na panstwowym zdaje sie ze PZW nie bardzo pozwala

"Główny dzierżawca wód w Polsce jakim jest Polski Związek Wędkarski, od lat unika wydawania takich zezwoleń na "swoje" wody. Słowo "swoje" celowo wzięliśmy w cudzysłów. Wody na których PZW prowadzi gospodarkę rybacką są w istocie własnością Skarbu Państwa i zasady ich wykorzystywania reguluje Prawo Wodne, Ustawa o Rybactwie Śródlądowym oraz Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Niestety PZW do dnia dzisiejszego konsekwentnie odmawia podwodnym łowcom sprzedaży zezwoleń na amatorski połów ryb za pomocą kuszy w wodach przez niego dzierżawionych. Taki stan rzeczy wynika z wrogiego nastawienia wędkarzy do każdego kto odławia  "ich" ryby, poza nimi samymi. Czy taka postawa nie nosi Waszym zdaniem znamion dyskryminacji? Przecież chcemy podobnie jak wędkarze uczciwie wykupić zezwolenie i mieć szansę złowić coś dla siebie, przy czym należy tutaj stanowczo pokreślić, że dla nas "łowić" oznacza mniejsze limity połowowe i krótszy sezon, mniej dostępnych gatunków i mało czystych wód, które są niezbędnym wymogiem do uprawiania tego sportu."*


zaswiadczeniem polskiego prawa nie zmienisz. jesli kusza jest bronia to zaswiadczenie nie pomoze, jesli nie jest to zaswiadczenie niepotrzebne. jak ktos ma wolna ramke nad lozkiem to moze sie przydac.


*) cytaty pochodza w calosci ze strony
http://www.pzlp.pl


Pozdrawiam,
Haw.

Data: 2009-05-30 05:25:48
Autor:
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
Taki stan rzeczy wynika z wrogiego nastawienia wędkarzy do każdego kto odławia  "ich" ryby, poza nimi samymi. Czy taka postawa nie nosi Waszym zdaniem znamion dyskryminacji? Przecież chcemy podobnie jak wędkarze uczciwie wykupić zezwolenie i mieć szansę złowić coś dla siebie, przy czym należy tutaj stanowczo pokreślić, że dla nas "łowić" oznacza mniejsze limity połowowe i krótszy sezon, mniej dostępnych gatunków i mało czystych wód, które są niezbędnym wymogiem do uprawiania tego sportu."*

Widziałem nad Białym, wędkarz przygotował łowisko zanęcał, przypłynął nurek
strzelił szczupaka na nie przygotowanym przez siebie łowisku. Wqrwienie
wędkarza sięgnęło zenitu. Dochodzi jeszcze zmiana obyczajów wędkarzy i haczyki bez zadziora. Z
całowaniem wypuszczanej rybki.
Dlatego nie widać szans na przełamanie mentalności psa ogrodnika, po obu stronach.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-05-30 09:03:10
Autor: nuroslaw
Widziałem nad Białym, wędkarz przygotował łowisko zanęcał, przypłynął nurek
strzelił szczupaka na nie przygotowanym przez siebie łowisku. Wqrwienie
wędkarza sięgnęło zenitu.

drapieżnika zanęcał ??? czym? może ciastem :))). A w tak przygotowane łowisko mógł przyjsc inny wędkarz i nic nie może mu zrobić ten "pierwszy". tak więc nie rozumiem wqur...ia wedkarza. a ponoc wedkarstwo uspokaja...

Dochodzi jeszcze zmiana obyczajów wędkarzy i haczyki bez zadziora. Z
całowaniem wypuszczanej rybki.

a wiesz ile razy miałem rybke na celowniku i jej odpusciłem ?

Dlatego nie widać szans na przełamanie mentalności psa ogrodnika, po obu
stronach.

jak będzie wiecej legalnych łowców, może bedziemy lepiej postrzegani i bedzie nam zalezalo na utrzymaniu dobrego imienia. jak na razie powszechnosc klusownictwa jest przerażajaca (takze wsrod wedkarzy majacych gdzies wymiary i limity ochronne)

pozdr.



--


Data: 2009-05-30 08:18:51
Autor:
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
> Widziałem nad Białym, wędkarz przygotował łowisko zanęcał, przypłynął nurek
> strzelił szczupaka na nie przygotowanym przez siebie łowisku. Wqrwienie
> wędkarza sięgnęło zenitu. drapieżnika zanęcał ??? czym? może ciastem :))).

Nie rżnij głupa, jest pojęcie piramidy troficznej, dalej chyba wiesz.
 
jak będzie wiecej legalnych łowców, może bedziemy lepiej postrzegani i bedzie nam zalezalo na utrzymaniu dobrego imienia. jak na razie powszechnosc klusownictwa jest przerażajaca (takze wsrod wedkarzy majacych gdzies wymiary i limity ochronne)

Chcesz nałapać ryb? użyj siatki, prądu lub materiałów wybuchowych, też pełnego
sprzętu nurkowego, latarek i kuszy.
Zawsze jest skrajność.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-05-30 11:44:00
Autor: nuroslaw
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > > Widziałem nad Białym, wędkarz przygotował łowisko zanęcał, przypłynął
nurek
> > strzelił szczupaka na nie przygotowanym przez siebie łowisku. Wqrwienie
> > wędkarza sięgnęło zenitu. > > drapieżnika zanęcał ??? czym? może ciastem :))). Nie rżnij głupa, jest pojęcie piramidy troficznej, dalej chyba wiesz.

W życiu nie spotkałem osoby która chcąc zapolować na drapieżnika, wystawia przynętę dla białorybu.
Po co woblery, błystki itp, wystarczy listek sałaty, przyjdzie ślimaczek, ślimaczka zje płotka, płotkę podczas holowania zaatakuje okoń, a jak będziemy mieli szczęście na okonia trzepoczacego sie już tuż pod powierzchnią strzeli może szczupak, co ? Tak to tylko w Erze.
 > jak będzie wiecej legalnych łowców, może bedziemy lepiej postrzegani i
bedzie
> nam zalezalo na utrzymaniu dobrego imienia. jak na razie powszechnosc > klusownictwa jest przerażajaca (takze wsrod wedkarzy majacych gdzies
wymiary i
> limity ochronne)

Chcesz nałapać ryb? użyj siatki, prądu lub materiałów wybuchowych, też
pełnego
sprzętu nurkowego, latarek i kuszy.
Zawsze jest skrajność.

ale o co Ci chodzi? uważasz że Łowca wchodzi tylko po to aby nałapać jak najwiecej ryb, a wędkarz nie ? Łowca przynajmniej świadomie poluje, a wędkarz nie zawsze wie co mu się przyczepiło.

Uważam, że jeśli polujące osoby będą miały karte, to zacznie im zależeć na odróznieniu się od kłusowników.

Z innej strony, mam wrażenie, że jesli w Polsce zniosłoby się kartę wędkarską i łowcy podwodnego, nic to by nie zmieniło w podejściu wędkarzy i prawdziwych łowców. robiliby to co robia w tej chwili. Tak jak to było ze zniesieniem obowiązku karty pływackiej przy wypożyczaniu sprzętu pływającego.

Uważam, że KARTY: wedkarskie, łowcy, rowerowe, pływackie są świetną nagrodą, certyfikatem dla dzieciaków w szkole, że opanowali wiedzę potrzebną do uprawianie tego sportu. na etapie, kiedy jeszcze można kształtować osobowość i poczucie odpowiedzialności.

pozdr. o.N.


--


Data: 2009-05-30 11:33:57
Autor:
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
> Nie rżnij głupa, jest pojęcie piramidy troficznej, dalej chyba wiesz.

W życiu nie spotkałem osoby która chcąc zapolować na drapieżnika, wystawia przynętę dla białorybu.
Po co woblery, błystki itp, wystarczy listek sałaty, przyjdzie ślimaczek, ślimaczka zje płotka, płotkę podczas holowania zaatakuje okoń, a jak będziemy mieli szczęście na okonia trzepoczacego sie już tuż pod powierzchnią strzeli może szczupak, co ? Tak to tylko w Erze.

Jak uważasz, w piątki do 13 szczupaki żrą siano, w pozostałe dni jagody z lasu.
Są drapieżnikami, dla których ww frykasy są nie strawne, ich pokarmem są inne
ryby. Dla których zanęta wędkarzy jest pożywieniem (oczywiście nie każda). 
Uważam, że KARTY: wedkarskie, łowcy, rowerowe, pływackie są świetną nagrodą, certyfikatem dla dzieciaków w szkole, że opanowali wiedzę potrzebną do uprawianie tego sportu. na etapie, kiedy jeszcze można kształtować osobowość i poczucie odpowiedzialności.

Odpowiedzialność to właściwe określenie.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-05-30 14:11:09
Autor: nuroslaw
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > > Nie rżnij głupa, jest pojęcie piramidy troficznej, dalej chyba wiesz.
> > W życiu nie spotkałem osoby która chcąc zapolować na drapieżnika, wystawia > przynętę dla białorybu.
> Po co woblery, błystki itp, wystarczy listek sałaty, przyjdzie ślimaczek, > ślimaczka zje płotka, płotkę podczas holowania zaatakuje okoń, a jak
będziemy
> mieli szczęście na okonia trzepoczacego sie już tuż pod powierzchnią
strzeli
> może szczupak, co ? Tak to tylko w Erze.

Jak uważasz, w piątki do 13 szczupaki żrą siano, w pozostałe dni jagody z
lasu.
Są drapieżnikami, dla których ww frykasy są nie strawne, ich pokarmem są inne
ryby. Dla których zanęta wędkarzy jest pożywieniem (oczywiście nie każda). 
A co ja niby innego tam wyzej zapisałem ? Totez jeśli chcesz złapać szczupaka rozumiem że nęcisz na inne ryby. :))
Toteż jeśli chcesz upolowac wilka zaczynasz hodowac krowy, to nie dziw się, że wczesniej znajdzie się ten, co upoluje wilka zanim ten zorientuje się, że krówki które tuczysz sa dla niego.
I nie ma o co się wkur....ć, jak ktoś okazal się szybszy. równie dobrze tego szczupaka mógł wyciągnąć inny wędkarz.

A w temacie ryb: też widziałem wkur.....go (ale na samego siebie) wędkarza. Pewien "nowoczesny" wędkarz nęcił, stosował wymyślne sposoby i przynęty i nic. A siadłem obok niego z prostą wędką i łapiąc na robaka,  tuż przy nim wyciągnełem kilka śliczniutkich płotek i okoni, a ON nic. Głupie wiejskie ryby nie znając wykwintnych przysmakow braly tylko na czerwone rosówki, ledwo co wykopane z ziemi.


--


Data: 2009-05-30 12:38:07
Autor:
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
A co ja niby innego tam wyzej zapisałem ? Totez jeśli chcesz złapać szczupaka rozumiem że nęcisz na inne ryby. :))

Odróżniam wędkowanie od łowienia ryb, szczupaka złapaliśmy w kosz wiklinowy.
Siatką się też skutecznie łapie. Gdzie możesz spotkać drapieżnika, tam gdzie jest jego pokarm czy tam gdzie
jego niema, odpowiedź jest oczywista.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-05-30 15:44:39
Autor: nuroslaw
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > A co ja niby innego tam wyzej zapisałem ? Totez jeśli chcesz złapać
szczupaka
> rozumiem że nęcisz na inne ryby. :))

Odróżniam wędkowanie od łowienia ryb, szczupaka złapaliśmy w kosz wiklinowy.
Siatką się też skutecznie łapie. Gdzie możesz spotkać drapieżnika, tam gdzie jest jego pokarm czy tam gdzie
jego niema, odpowiedź jest oczywista.

pozdrawiam rc

czyli jeśli ktoś chce zapolować na szczupaka to szuka miejsc on jest, a nie odciaga jego pokarm w inne chwilowe miejsce. Drapiezniki tak łatwo miejsc nie zmieniają.

pozdrawia kończący w tym temacie.

--


Data: 2009-05-30 14:15:14
Autor:
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
czyli jeśli ktoś chce zapolować na szczupaka to szuka miejsc on jest, a nie odciaga jego pokarm w inne chwilowe miejsce. Drapiezniki tak łatwo miejsc nie zmieniają.

W rzece spotkałem szczupaka drań się nie bał, znalazłem kijaszka (rzeka w
rezerwacie) i tyknąłem nygusa. Zniknął z dołka, następnego dnia znowu jego
spotkałem w dołku, tym razem szybko uciekł nie miał ochoty na ponowną
fraternizację. W następnych dniach już jego nie widywałem, podobnie jak też w
następnych latach. Dlatego nie bardzo wierzę w terytorialność tego drapieżnika.

pozdrawiam rc --


Data: 2009-05-30 17:44:30
Autor: SHARMDIVER.PL
"Chłop żywemu nie przepuści"
demolant.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:


W rzece spotkałem szczupaka drań się nie bał, znalazłem kijaszka (rzeka w
rezerwacie) i tyknąłem nygusa. Zniknął z dołka, następnego dnia znowu jego
spotkałem w dołku, tym razem szybko uciekł nie miał ochoty na ponowną
fraternizację. pozdrawiam rc

Tu mi się masuneło na myśl powszechnie znane przysłowie:

"Chłop żywemu nie przepuści"

Data: 2009-05-30 20:05:48
Autor:
SHARMDIVER.PL <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał(a):
demolant.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:

> > W rzece spotkałem szczupaka drań się nie bał, znalazłem kijaszka (rzeka w
> rezerwacie) i tyknąłem nygusa. Zniknął z dołka, następnego dnia znowu jego
> spotkałem w dołku, tym razem szybko uciekł nie miał ochoty na ponowną
> fraternizację. > pozdrawiam rc Tu mi się masuneło na myśl powszechnie znane przysłowie:

"Chłop żywemu nie przepuści"

Powinien być szczęśliwy, bo na ucztę z nim w roli głównej nie zaprosiłem.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-05-30 10:13:14
Autor: SHARMDIVER.PL
nuroslaw@poczta.fm wrote:
Widziałem nad Białym, wędkarz przygotował łowisko zanęcał, przypłynął nurek
strzelił szczupaka na nie przygotowanym przez siebie łowisku. Wqrwienie
wędkarza sięgnęło zenitu.

drapieżnika zanęcał ??? czym? może ciastem :))).

Powszechnie wiadomo, że na 'Szczupaki" są najlepsze "świerszczyki":)

a ponoc wedkarstwo uspokaja...

Szczególnie żony. Ale nie zawsze i do czasu...

Prawdziwa historia:

było sobie małżeństwo. Men wcześniejszy "balownik" był pasjonatem wędkarstwa - dokładnie wędkarstwa nocnego. Często wyruszał na nocne wędkowania i wracał nad ranem. Najczęściej "na bani". Tłumaczył iż jak się wędkuje z kolegami to trzeba coś wypić, "dla rozgrzewki" bo inaczej nudno i ryba nie "bierze". Żonie to się nie podobało ale uspokajało ją iż przynosił ryby.
Niestety gdy piorąc jego spodnie po powrocie z "wędkowania" znalazła damskie majtki w kieszeni postanowiła przeprowadzić dochodzenie. Okazało się, że wędkarz wieczorami "balował" z kolegami i panienkami, a "złowione" ryby kupował w osiedlowym rybnym :)

Data: 2009-05-30 13:08:39
Autor: Wojtek Potoczak
SHARMDIVER.PL pisze:

"złowione" ryby kupował w osiedlowym rybnym :)

Co za debil!

--
pozdrawiam
Wojtek Potoczak

Data: 2009-05-29 20:52:18
Autor: lev
KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZ AWA (Market)
Ale plywac mozna tylko w ABC ??
z butla nielegalnie?? Prawda ??

lev

Data: 2009-06-01 12:13:52
Autor: WW
KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17. 06.2009 WARSZAWA (Market)
lev pisze:
Ale plywac mozna tylko w ABC ??
z butla nielegalnie?? Prawda ??

lev


Prawda.

Pozdrawiam
WW

KURS I EGZAMIN NA KARTĘ ŁOWCY - 17.06.2009 WARSZAW A (Market)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona