Data: 2009-05-12 11:06:23 | |
Autor: info | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witam
Po premierowych pokazach czas by film trafił do wszystkich INSTRUKTOR- NOWA DROGA znajdziecie w internecie na YOUTUBE na kanale PROJEKTFILM w dwóch częściach dla ułatwienia tutaj Część 1 http://www.youtube.com/watch?v=NEf3poFzksk&feature=channel_page Część 2 http://www.youtube.com/watch?v=MNiz-pu3wCM&feature=channel_page Prosimy oglądać w wysokiej rozdzielczości Pozdrawiam Dawid www.projektfilm.pl |
|
Data: 2009-05-12 18:36:48 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
info@projektfilm.pl napisał(a):
Witam Obejrzałem, zastrzeżenie, temperatura barwna jest za słabo wyrównana (źle ustawiona podczas kręcenia), jest lepiej niż na amatorskich produkcjach, lecz za dużo dla profesjonalnych. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-12 22:14:55 | |
Autor: mcgregorius | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witam obejrzałem,Panie Boże ,dziękuję,ze nie poszedłem ta drogą. g -- |
|
Data: 2009-05-12 23:14:09 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Bardzo fajne kino.
Gratulacje Maćku:-) Radek |
|
Data: 2009-05-13 07:56:31 | |
Autor: Wojtek Potoczak | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Fajne, wrocily wspomnienia z pierwszych kursow.
-- pozdrawiam Wojtek Potoczak www.21procent.com |
|
Data: 2009-05-13 14:53:22 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witam!
Dnia 2009-05-13 07:56, Użytkownik Wojtek Potoczak napisał: Fajne, wrocily wspomnienia z pierwszych kursow. Oglądałem kiedyś taki film bodaj "witajcie w życiu" film demaskujący pranie mózgu jakiemu są poddawani adepci Amwaya. W pierwszym skojarzeniu miałem wrażenie, że ktoś postanowił zadrwić z Maćka Curzydło i z PADI i nakręcił sequel tamtego filmu z Zakrzówkiem w tle. Tymczasem jak rozumiem - to film zrobiony na serio i pokazujący to co w istocie dzieje się na tamtejszych kursach, tak? Tymczasem to co zaprezentowano to nie jest przecież kurs nurkowania. Poza technikami prania mózgu, jest to jedynie kurs klęczenia na dnie basenu i na platformie. Przedstawiono wstępną naukę kilku podstawowych skilsów która na prawdziwym kursie nurkowym jest wstępem do zajęć pod wodą, gdzie odpowiednie czynności trzeba wykonać kontrolując pływalność i położenie względem partnera, stojąc lub poruszając się pod wodą, a nie klęcząc na dnie. Na kilkanaście minut filmów przedstawiono kilka sekund w których widać kursantów którzy oderwali się od dna i próbują płynąć jakimś rozpaczliwym kraulem. Żadnej nauki pływalności, trymu, czy metodycznej nauki choćby jednego stylu pływania i podstawowych manewrów. Na marginesie pojawia się pytanie, czy to są prawdziwi kursanci OWD czy kandydaci na instruktorów? Jeśli to drugie, to stwierdzić trzeba, że z tych wszystkich osób pokazanych na filmie, pewnie tylko jeden nadinstruktor oceniający te ćwiczenia być może zaliczyłby jakiś prawdziwy kurs OWD pod względem pływalności i trymu. Bo na prawdziwym kursie OWD nauka kontroli pływalności, nauka poruszania się jakimś efektywnym stylem i nauka wykonywania skilsów w realnym nurkowaniu, to znaczy w toni wodnej, stojąc lub płynąc - zajmuje większą część czasu poświęcanego kursantom. To są PODSTAWY bez których niemożliwe jest opanowywanie dalszych umiejętności i efektywne poruszanie się pod wodą. Zaniechanie tej nauki na początku owocuje tym, że pseudonurkowie próbując po kursie nurkować (wszak wmówiono im że to był kurs nurkowania) utrwalają złe nawyki i nawarstwiają błędy. Nie będę się już rozpisywał o konfiguracji sprzętowej która nie spełnia podstawowych zasad dobrej konfiguracji, pełna jest niebezpiecznych elementów takich jak wielkie pętle z węży (szczególnie widoczna pętla u "nadzorcy" oceniającego ten kurs instruktorski), poprzez fajki stanowiące punkty zaczepu itd. Osoba która promuje się w tym filmie pisze tu niejednokrotnie, co powinno być oferowane na dobrym kursie nurkowym. Ale wszystko to co wymienia, to opakowanie. Dużo reklam, dużo gadania, kolorowe reklamówki oferowane zamiast podręczników i filmy propagandowe oferowane zamiast filmów szkoleniowych. A z realnych zajęć jak widać na filmach jest WIELKIE NIC. Ja rozumiem, że w dzisiejszych realiach marketingowych liczy się tylko opakowanie i dla większości klientów ten styl jest tym właśnie czego oczekują. Szukają podwodnego amwaya który oferuje im nową drogę akwizytorskiego życia, i to znajdują na takich kursach jak w tych filmach. Jednak nie dajmy się zwariować i wyraźnie rozróżniajmy kurs nurkowy od kursu pseudonurkowania opakowanego w drogie kolorowe szmatki. A na prawdziwym kursie nurkowym, za podobną cenę i kosztem poświęcenia kilku dni więcej na naukę nurkowania, można się nauczyć realnych umiejętności a nie złudzenia. To nie prawda że to są jakieś trudne rzeczy które trzeba zostawić na następne kursy. Podstawowe umiejętności są PROSTE dla początkujących nurków, trudne się stają dopiero jeśli trzeba wykorzeniać złe nawyki utrwalone przez praktykę nurkowania bez opanowania podstaw. Zwykle kilkanaście nurkowań na kursie podstawowym wystarcza by dać solidne podstawy obejmujące również sprawne poruszanie się pod wodą i opanowywanie podstawowych problemów w toni wodnej. Tylko do takiej nauki trzeba instruktorów a nie akwizytorów... pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-13 08:29:19 | |
Autor: info | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
opanowania podstaw. Zwykle kilkanaście nurkowań na kursie podstawowym Bardzo cię przepraszam ale nie zrozumiałeś tego filmu a zwłaszcza scen pod wodą. Maciej Curzydło dokładnie wyjaśnia w pierwszej części filmu że są to inscenizacje kursu OWD gdzie przyszli instruktorzy grają kursantów popełniając błędy a osoba grająca instruktora winna te błędy wyłapać. Jeśli tego nie zrozumiałeś proszę obejrzyj film jeszcze raz. Idea kursu jest taka by przyszły instruktor POTRAFIŁ NAUCZYĆ I MUSI WYŁAPAĆ BŁĘDY adeptów nurkowania a nie udawać że samemu się umie Dobry instruktor to ten co potrafi mnie nauczyć i wyłapać moje błędy Scen błędów nurkowych jest w tym filmie sporo i ma być - bo o to chodzi . INSTRUKTOR musi rozpoznać błędy popełniane przez przyszłego nurka na OWD To logiczne i takie podejście wydaje mi się sensowne. Obejrzyj proszę jeszcze raz film , wysłuchaj tego co mówi Maciej a nie obrażaj i odwracaj kota ogonem Pozdrawiam Dawid www.projektfilm.pl |
|
Data: 2009-05-13 18:08:28 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witaj!
Dnia 2009-05-13 17:29, Użytkownik info@projektfilm.pl napisał: opanowania podstaw. Zwykle kilkanaście nurkowań na kursie podstawowym W tym rzecz. Pokazałeś inscenizacje kursu w których nie ma ŻADNEJ ISTOTNEJ LEKCJI NURKOWANIA. Tu nie chodzi o to, że ci adepci celowo popełniają błędy do wyłapania, chodzi o to, że oni nie inscenizują kursu nurkowego tylko kurs akwizycyjnych modłów na klęczkach. Jeśli tego nie zrozumiałeś proszę obejrzyj film jeszcze raz. Myślę, że problemem jest to, iż Ty dałeś się wciągnąć w tą sektę i nie rozumiesz nawet, że prawdziwe szkolenie nurka rekreacyjnego polega na czymś innym niż te obrazki które widziałeś na filmie. Idea kursu jest taka by przyszły instruktor POTRAFIŁ NAUCZYĆ I MUSI Idea jest taka, że przyszły instruktor powinien najpierw być BARDZO DOBRYM NURKIEM, tak aby WSZYSTKIE umiejętności nurkowe mógł zademonstrować w jakości DEMONSTRACYJNEJ. I nie chodzi tu o teatralnie wyolbrzymione gesty, ale o pokazanie prawidłowej pływalności, trymu, techniki poruszania się, poprawne wykonywanie poszczególnych skilsów oraz prawidłową konfigurację. Jeżeli owi adepci na instruktorów potrafią tak doskonale symulować brak umiejętności poruszania się w wodzie i niechęć do zawiśnięcia choćby metr nad platformą, to jestem pełen podziwu dla ich zdolności aktorskich. Dobry instruktor to ten co potrafi mnie nauczyć i wyłapać moje błędy Symulacja błędów na kursie instruktorskim jest bardzo dobrym pomysłem, a ja się tego nie czepiam. Pokazałem JEDEN błąd który mógł być symulowany jednak dotyczył on sytuacji która o ile wiem nie jest w programie kursu OWD i była raczej treningiem przyszłych instruktorów (wyciąganie nieprzytomnego). To co uderza jako kuriozum, to prowadzenie praktycznie całości kursu na klęczkach i bijący z tych kilku sekund w ruchu - brak umiejętności poruszania się w wodzie widoczny u kandydatów na instruktorów. Obejrzyj proszę jeszcze raz film , wysłuchaj tego co mówi Maciej a nie A ja Ci polecam - przyjedź kiedyś na prawdziwy kurs nurkowy. Choćby w ten weekend moi kursanci będą mieli pierwsze zajęcia w wodach otwartych. Zobaczysz na czym to polega i zrozumiesz jakim nieporozumieniem jest nazywanie tego co jest na Twoim filmie kursem nurkowania w wodach otwartych czyli OWD. pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-13 10:34:47 | |
Autor: info | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
eporozumieniem jest
nazywanie tego co jest na Twoim filmie kursem nurkowania w wodach Ho Ho Widzę ze dalej koniecznie chcesz zareklamować swoje usługi dzięki cudzym realizacją Rozumiem i doceniam. Przepraszam że nie skorzystam z twojego zaproszenia na kurs ale po tym co wyczytałem w wątku powyżej o tytule -" Pawle Poręba ??" chyba sobie już nie pogadamy. Pozdrawiam Dawid www.projektfilm.pl |
|
Data: 2009-05-13 20:17:27 | |
Autor: Alf/red/ | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
info@projektfilm.pl pisze:
ale po tym co wyczytałem w wątku powyżej o tytule -" Pawle Poręba ??" A co tam wyczytałeś lepszego, niż pytania na poziomie "czy prezydent ma problemy z alkoholem"? -- Alf/red/ |
|
Data: 2009-05-13 20:32:08 | |
Autor: Wojtek B | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik "Paweł Poręba" <torilis@wp.pl> napisał w wiadomości news:guer9s$ijo$1news.task.gda.pl... Witaj! Paweł jak sie Ciebie czyta to ma sie wrażenie że jesteś jedyny w nurkowaniu który wie o co w tym chodzi. Nie bądź taki zapatrzony w siebie, myślę że znalazło by sie paru nurów którzy potrafią to robić -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4072 (20090513) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-05-13 21:07:23 | |
Autor: krokodyl73 | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
A ja powiem tak.Nie lubie nurkowac z obcymi.Nurkuje dla pryjemnosci,i nie chce mi sie uzerac z czsto banda oraczy mulu,ktorzy tylko psuja widocznosc.Mysle,ze kuranci Pawla,bez wyjatku,komfort z wspolnego przyjemnego nurka mogli by mi zapewnic bez trudu.Na pewno wielu innych instruktorow rowniez,ale nie o nich mowa. -- UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-13 21:15:48 | |
Autor: krokodyl73 | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
I wlasnie za to go szanuje,jego studenci nie psuja innym przyjemnosci z nurkowania.Niestety,choc nie mam uprzedzen,ale o wielu absolwentach PADI,i nie tylko,nie da sie tego powiedziec.I dlatego przyznaje Pawlowi racje,ze cwiczyc trzeba w toni,a nie opadac na wrak,czy dno,zeby sobie maseczke przedmuchac,bo pan instruktor na platformie uczyl.Nurek pod woda ma byc sprawny.Jesli opanuje umiejetnosci,jak tego uczy Pawel,to nawet taki len i wygodnicki jak ja,da rade bez wysilku.;)Pzdr
-- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-13 21:21:12 | |
Autor: Wojtek B | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik "krokodyl73" <krokodyl73@wp.pl> napisał w wiadomości news:op.utvugmq98otvtadell... I wlasnie za to go szanuje,jego studenci nie psuja innym przyjemnosci z nurkowania.Niestety,choc nie mam uprzedzen,ale o wielu absolwentach PADI,i nie tylko,nie da sie tego powiedziec.I dlatego przyznaje Pawlowi racje,ze cwiczyc trzeba w toni,a nie opadac na wrak,czy dno,zeby sobie maseczke przedmuchac,bo pan instruktor na platformie uczyl.Nurek pod woda ma byc sprawny.Jesli opanuje umiejetnosci,jak tego uczy Pawel,to nawet taki len i wygodnicki jak ja,da rade bez wysilku.;)Pzdr To naucz sie ustawiać kodowanie. Bo to jest żenujące. Jeśli tak nurkujesz to współczuje. O szkoleniu Pawła nic nie pisałem, czytaj to co jest napisane. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4072 (20090513) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-05-13 22:16:06 | |
Autor: Haw | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Wojtek B pisze:
Użytkownik "krokodyl73" <krokodyl73@wp.pl> napisał w wiadomości news:op.utvugmq98otvtadell...Po czym wnosisz, ze ma zle ustawione kodowanie? Czy moze przypadkiem zabraklo agrumentow merytorycznych?!? Pozdrawiam, Haw. |
|
Data: 2009-05-14 22:47:46 | |
Autor: krokodyl73 | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
No widzisz,jedni nurkuja,inni ucza sie kodowac.Jeszcze jeden masturbant.Masz racje,zenada. -- UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-14 23:40:36 | |
Autor: Wojtek B | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik "krokodyl73" <krokodyl73@wp.pl> napisał w wiadomości news:op.utxtd1hi8otvtadell...
Pewnie długo już nurkujesz 5 lat? Czy 6? To juz na pewno wszystko wiesz i możesz uczyć innych. A masturbacja to jak gładzisz sie po główce. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4076 (20090514) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-05-15 10:30:32 | |
Autor: krokodyl73 | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
18 chlopczyku.Widze ze niezle sie orientujesz w sprawach masturbacyjnych.To moze zajmij sie raczej tym,a nie wypisywaniem glupot. -- UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-15 11:04:28 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
krokodyl73 <krokodyl73@wp.pl> napisał(a):
Trafiłeś na gościa ze stażem 30 lat. Pokazy prymitywizmu zachowaj na dalsze szkolenia. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 13:51:56 | |
Autor: krokodyl73 | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Dnia 15-05-2009 o 13:04:28 <demolant@nospam.gazeta.pl> napisał(a):
krokodyl73 <krokodyl73@wp.pl> napisał(a): No wiec szacun za staz. Nurkowy. Zwracam honor. Dziwi mnie jedynie,ze nurek z takim stazem,na grupie o nurkowaniu czepia sie pierdol, w dodatku jak sie okazuje, bez racji. Reszty nie skomentuje, przyganial kociol itd. Pzdr. -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-15 00:02:07 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Trzeba pamietac iz jest to kurs gdzie przyszli instruktorzy uczą sie uczyć kursantów( na poziomach początkujacych najwiecej ). Nie kurs popisow trymu i pływalności. To maja umieć ale nie jest to priorytet kursu instruktorskiego, chociaz nie brakuje wiszenia na kursie u Maćka. Klęczenie na dnie basenu , czy platformy nie jest takie złe. Ludzie naprawdę szybko sie uczą. Klęczenie zaczyna przeszkadzac dopiero wtedy jak instruktor po opanowaniu umiejetności manulanych przez kursantow nie powie im, że to było tylko w celach treningowych i normalnie to trzeba to robić wisząc lub płynac. Ja do tej pory niewiele osób spotkałem, które na pierwszych zajeciach dmuchania maski robiły to odrazu zachowujac pływalnośc , nie wspominajac o trymie. Klęczenie to jest jedna z dróg do osiagnięcia celu i jest skuteczna. Trzeba tylko wiedziec kiedy to klęczenie wypersfadować ludziom. Liczy sie efekt koncowy. Film moim zdaniem jest ok. Wielki szacun dla kursantów. |
|
Data: 2009-05-15 01:06:22 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witaj!
Dnia 2009-05-15 00:02, Użytkownik kursnurkowy.pl napisał: Trzeba pamietac iz jest to kurs gdzie przyszli instruktorzy uczą sie uczyć kursantów( na poziomach początkujacych najwiecej ). Nie kurs popisow trymu i pływalności. To maja umieć ale nie jest to priorytet kursu instruktorskiego, chociaz nie brakuje wiszenia na kursie u Maćka. I tu widać jak bardzo jesteście skrzywieni tymi kursami. Na kursie instruktorskim przyszli instruktorzy powinni mieć już idealną pływalność i trym już na wstępie. Chodzi o to, żeby nauczyli się jak tego uczyć kursantów OWD. Klęczenie na dnie basenu , czy platformy nie jest takie złe. Ludzie naprawdę szybko sie uczą. To prawda. Szczególnie szybko się uczą jeśli zamiast teatralnej nadekspresji znaków nurkowych, zrobi się np wykład na temat fizjologicznych uwarunkowań szasowania maski i kilka indywidualnych ćwiczeń najpierw na powierzchni a potem w wodzie rozwijających potrzebne umiejętności. A ponieważ idzie to bardzo szybko, to ta część kursu jest krótka. Znacznie trudniej nauczyć pływalności podczas wykonywania tych ćwiczeń, trymu, pływania. Trwa to dłużej. A na filmie stosunki czasowe są dramatycznie odwrócone... Klęczenie zaczyna przeszkadzac dopiero wtedy jak instruktor po opanowaniu umiejetności manulanych przez kursantow nie powie im, że to było tylko w celach treningowych i normalnie to trzeba to robić wisząc lub płynac. I tu właśnie jest zasadnicza rozbieżność pomiędzy kursem nurkowania i kursem pseudonurkowania. Na kursie pseudonurkowania to MÓWI SIĘ, na kursie nurkowania to ROBI SIĘ. Ja do tej pory niewiele osób spotkałem, które na pierwszych zajeciach dmuchania maski robiły to odrazu zachowujac pływalnośc , nie wspominajac o trymie. Ja też. Dlatego pierwsza lekcja na kursie OWD (a jak trzeba to i druga) jest robiona na dnie czy platformie. Na stojąco, na kolanach albo w pozycji półleżąc, ale to szczegóły. Kolejne zajęcia - w toni wodnej. Po opanowaniu pływalności, również przy wykonywaniu ćwiczeń podstawowych jest czas na wytrymowanie i naukę kontroli pozycji. Potem na pływanie i manewry. Potem na kolejne umiejętności. Tak się buduje umiejętności które pozwalają nurkowi poruszać się pod wodą, a nie tylko czołgać po dnie w strachu przed przestrzenią. Klęczenie to jest jedna z dróg do osiagnięcia celu i jest skuteczna. Oczywiście. Przecież nie chodzi o to, że Ci ludzie robią ćwiczenia na klęczkach, ale o to, że nie robią ich w innych sytuacjach. To co film pokazuje jest dobre jako pierwsza połowa pierwszego nurkowania w warunkach basenowych. Problem w tym, że na filmie nie ma NIC WIĘCEJ. Nie ma pływalności, trymu, są ze dwie sekundy rozpaczliwego pływania kraulem bez żadnej metodyki związanej z nauką ruchu. W szkoleniu OWD, to co pokazano na filmie, to banalne ok. 5-10% całego szkolenia, proste i nie wymagające od instruktora ŻADNYCH UMIEJĘTNOŚCI NURKOWYCH. To co w kursie OWD istotne i trudne w tym filmie po prostu nie istnieje. Film moim zdaniem jest ok. Wielki szacun dla kursantów. Moim zdaniem też film jest OK. Podobno pokazuje prawdę o szkoleniach u Maćka. Zapewne też prawdę o szkoleniu w całym tym pseudonurkowym amwayu. pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-15 10:35:13 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
I tu widać jak bardzo jesteście skrzywieni tymi kursami. Na kursie instruktorskim przyszli instruktorzy powinni mieć już idealną pływalność i trym już na wstępie. Chodzi o to, żeby nauczyli się jak tego uczyć kursantów OWD. Paweł myślę że poprostu trochę jesteś nastawiony anty. do kursów PADI. Najlepsze jest to że ja się z tym w wiekszości zgadzam co piszesz. Problem jest w tym, ze moim zdaniem troche inaczej oceniasz film. Film faktycznie pokazuje tylko urywek szkolenia. W trakcie calego kursu robi sie duzo innych ćwiczeń z zachowaniem trymu i plywalności. To prawda. Szczególnie szybko się uczą jeśli zamiast teatralnej nadekspresji znaków nurkowych, zrobi się np wykład na temat fizjologicznych uwarunkowań szasowania maski i kilka indywidualnych ćwiczeń najpierw na powierzchni a potem w wodzie rozwijających potrzebne umiejętności. Faktycznie tak to sie mniej wiecej odbywa. A czy wazny jest sposób w jaki to robisz. oby był skuteczny:-) Wiesz, że każdy tak naprawde ma własny styl uczenia. A ponieważ idzie to bardzo szybko, to ta część kursu jest krótka. Znacznie trudniej nauczyć pływalności podczas wykonywania tych ćwiczeń, trymu, pływania. Trwa to dłużej. A na filmie stosunki czasowe są dramatycznie odwrócone... W pewnym sensie masz rację. Ja ten film ocenialem z innego punktu widzenia, więc pewnie dlatego mam troche inny obraz. Kursy moje od początku równiez skupiam na trymie i plywalności. Nie wiem czy mam to sam z siebie czy wyniosłem cos z kursu.... I tu mnie źle zrozumiałeś.Klęczenie zaczyna przeszkadzac dopiero wtedy jak instruktor po opanowaniu umiejetności manulanych przez kursantow nie powie im, że to było tylko w celach treningowych i normalnie to trzeba to robić wisząc lub płynac. Pisząc to zastanawialem sie czy nie zostanie to tak odebrane:-). Ale poszło...i za poźno na zmiany było. Myślę, że jakbys mnie poznal to wiedziałbyś , że ja nie tylko o tym mówię ale i robię to pod wodą. Ja do tej pory niewiele osób spotkałem, które na pierwszych zajeciach dmuchania maski robiły to odrazu zachowujac pływalnośc , nie wspominajac o trymie. Dokładnie się z Tobą zgadzam.
Ja podczas kursu instruktorskiego równiez robilem ćwiczenia w toni itp. Tu rola CD żeby na to kłaść nacisk. Nie wiem jak było na tym kursie z filmu, bo to tylko kilka minut. Moje wypowiedzi tyczą sie kursu na którym byłem osobiście. Myślę, że niepotrzebnie tak złośliwie:-) Ja również z wieloma sprawami w PADI sie nie zgadzam. Jak w kazdej organizacji tak i w PADI jest coś co nie do końca wszystkim pasuje. Jedni o tym mowią a inny nie. Ja nie jestem gościem , który mówi, że organizacja ta czy inna jest super tylko dlatego , że w niej szkoli. Jeżeli mi cos nie pasuje to poprostu mówię. Dlatego nigdy nie lubiłem sekt :-). Nie ukrywam tez że przeslizguja sie czasami ludzie na kursach instruktorskich, którzy nie powinni byc wogóle dopuszczeni do egzaminu ( zwłaszcza gośc , który 3 razy probował zawisnać w toni w suchym i 3 razy nie wyszło- ale ukladów nie przeskoczysz). I to mnie drazni..... Takie sytuacje psuja wlaśnie opinię organizacji i instruktorów w niej szkolacych, mimo tego że swoją prace wykonuja dobrze. Dlatego kończąc kurs u Macka byłem zadowolony, ze nie poszedlem do innego gościa, bo uważam że kurs MC prowadzil ok. i miałem tego porownanie. Nie wiem jak robi to teraz więc nie bede gadał bez sensu. Moim zdaniem nie ma co oceniac czlowieka przez pryzmat tego, ze ktoś inny zrobił instruktorem gościa, który nim byc nie powinien. Wypowiadam sie tylko odnośnie tego co sam widzialem, a nie słyszałem od kogoś. Ogolnie to nie wiem czy teraz pisze obiektywnie bo szkole w dwóch organizacjach i moze część rzeczy mi sie troche zlala w całość. Paweł ....tak czy inaczej wiesz sam, ze wszystko zależy od instruktora szkolacego, a tylko niewielka część od organizacji. Tu wielki szacun dla IT IANTD. Staraja sie trzymac wszyscy wysoki poziom szkoleń instuktorskich. Mam nadzieję, że uda nam sie kiedyś spotkac i podyskutować o tym wszystkim:-) Radek |
|
Data: 2009-05-15 16:36:36 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Z czym się nie zgadzam w PADI jako instruktor tej organizacji ? | |
kursnurkowy.pl wrote:
> Ja również z wieloma sprawami w PADI się nie zgadzam. Jak w kazdej organizacji tak i w PADI jest coś co nie do końca wszystkim pasuje. Jedni o tym mowią a inny nie. > Ja nie jestem gościem , który mówi, że organizacja ta czy inna jest super tylko dlatego , że w niej szkoli. Jeżeli mi cos nie pasuje to poprostu mówię. Radek Witam, z uwagą przeczytałem Twoją wypowiedź. Czy w związku z tym co powyżej zamieściłeś możesz napisać co Ci się jako nurkowi/instruktorowi w PADI nie podoba i z czym się nie zgadzasz w tej organizacji? Janek |
|
Data: 2009-05-15 17:07:43 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Ja również z wieloma sprawami w PADI sie nie zgadzam. Jak w kazdej Spokojnie. nie sa to wielkie rzeczy. glównie chodzi mi o sprawy organizacyje: czyli czas po ktorym przychodzą certyfikaty lub dokonuje sie jakichs zmian w dokumentach. Zdaje jednak sobie sprawę, że przy tej liczbie certyfkatów, ktora przechodzi przez Padi, cała procedura moze troche trwać. Osobiście pozbyłbym sie kilku specjalizacji typu: projekt aware czy ochrona raf :-) są jednak plusy, ktore zasłaniaja te niedogodności: materiały szkoleniowe, taki sam system szkolenia wszedzie, programy dla dzieci itp. p.s. Zbyt nerwowo w tym nurkowaniu sie zrobiło:-) Pozdrawiam. Radek |
|
Data: 2009-05-15 18:25:28 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Z czym się nie zgadzam w PADI jako instruktor tej organizacji ? | |
kursnurkowy.pl wrote:
Ja również z wieloma sprawami w PADI sie nie zgadzam. Jak w kazdej Nie wiem dlaczego ale przypomniała mi się w tym momencie scenka z filmu "Miś" http://www.youtube.com/watch?v=DhecpGGOP40 Chodziło o zgłaszanie swoich ostrych uwag na temat działalności klubu. Może Ty mi pomożesz? Janek |
|
Data: 2009-05-15 16:36:51 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):
Witaj! Pewien IT z IANTD poszukiwał na kurs instruktorski autentycznego nowicjusza, żeby osoby opływane nie udawały, tylko miały rzeczywisty problem jak kursant ma opory przed wykonaniem jakiegoś zadania. Było to kilka lat temu. Może znasz tego IT (zgadnij który). pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 04:29:34 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
kursnurkowy.pl <nurkowacz@gazeta.pl> napisał(a):
Klęczenie na dnie basenu , czy platformy nie jest takie złe. Ludzie naprawdę szybko sie uczą. Klęczenie zaczyna przeszkadzac dopiero wtedy jak instruktor po opanowaniu umiejetności manulanych przez kursantow nie powie im, że to było tylko w celach treningowych i normalnie to trzeba to robić wisząc lub płynac. Dawno dawno temu, to maski wydmuchiwało się na 3 sposoby bez użycia butli, na egzaminie było ubranie się w ABC, rozrzucone po dnie basenu, bez wiedzy egzaminowanego która część gdzie. Wydmuchiwanie maski w sprzęcie to zbyt proste zadanie. Ale nowe czasy nowe wyzwania. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 10:25:40 | |
Autor: mysiar | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
demolant@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
kursnurkowy.pl <nurkowacz@gazeta.pl> napisał(a): ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. Są jeszcze instruktorzy, którzy wymagają takich rzeczy. Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2009-05-15 10:50:12 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
mysiar <psynowiec@WYTNIJTOop.pl> napisał(a):
> Dawno dawno temu, to maski wydmuchiwało się na 3 sposoby bez użycia butli, na Nie napisałem o konieczności wypłynięcia w wdydmuchanym sprzęcie, to oczywiste. Czy bardzo to utrudniało dalszą drogę ? NIE. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 15:01:42 | |
Autor: mcgregorius | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. bo to jest dobre ćwiczenie,ja choć jestem młodym instruktorem,też je wymagam na owd. pozdro Grzegorz -- |
|
Data: 2009-05-15 20:34:19 | |
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
> ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją > i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. Zawsze miałem ochote o to spytać: jaki jest cel tego ćwiczenia i kiedy ma ono zastosowanie w realnym nurkowaniu. Pozdrawiam Adam Klimek - instruktor nurkowania -- |
|
Data: 2009-05-15 19:33:13 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):
Zawsze miałem ochote o to spytać: jaki jest cel tego ćwiczenia i kiedy ma ono zastosowanie w realnym nurkowaniu. LOK był organizacją paramilitarną, to przygotowanie dla zastosowań wojskowych. Dla zilustrowania znacząco różnego pojmowania słów cytat str 36 R Kłos Aparaty Nurkowe ... . "Nurkowania ratownicze dotyczą szerokiego wachlarza prac do znacznych głębokości włącznie, w strefie i poza strefą saturacji. Nurkowania te mogą dotyczyć obiektów którym jest udzielana pomoc, lecz nie tylko. Do zadań takich można zaliczyć wydobywanie lub całkowite zniszczenie dokumentów lub urządzeń znajdujących się na zatopionym okręcie, tak żeby nie wpadły w ręce wroga. Do zadań takich, wbrew obiegowemu pojęciu ratownictwa, może należeć także zadanie zniszczenia zatopionego okrętu podwodnego wraz z załogą, dokumentami i wyposażeniem" pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 20:49:59 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Tylko ciężki trening zrobi z Ciebie mistrza! | |
CTP VENTURI venturi@o2.pl wrote:
ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. Wychodzisz na łódkę. Oczywiście całe ABC zostawiasz na skraju burty. Wystarczy chwila nieuwagi (ktoś potrącił, przyszła fala, bujnęło itp) - wszystko jest w wodzie. Zanim się zorientowałeś wszystko jest na dnie np. na 15m lub podąża głębiej. Jako znakomicie wytrenowany na kursie nurek wskakujesz saltem do wody, znajdujesz zgubiony sprzęt, zakładasz go i wypływasz prężąc klatę, witany pełnymi podziwu i uwielbienia spojrzeniami licznie zgromadzonej gawiedzi. Błyskają flesze, pracują kamery, laski mdleją wcześniej wciskając Ci karteczkę z numerem swojego pokoju... :) Czy dla takiej chwili nie warto trochę potrenować? |
|
Data: 2009-05-15 21:10:38 | |
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl | |
Tylko ciężki trening zrobi z Ciebie mistrza! | |
Wychodzisz na łódkę. Wiesz Janek , po tylu latach na Synaju to ja już trochę się czuję jak ten Beduin z wiadomego kawału: ja i bez tego mam już to wszystko !!!!! -- |
|
Data: 2009-05-18 01:02:45 | |
Autor: judas | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
On 15 Maj, 20:34, "CTP VENTURI vent...@o2.pl"
<adambigb...@poczta.onet.pl> wrote: > > ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją bardzo prosty uczy opanowania w spokojnego wykanywania czynnosci w sytuacji braku gazu, opanowania stresu itd |
|
Data: 2009-05-16 14:51:52 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
> ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją > i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. Nie uważasz że wyciąganie fajki z dupy (takie jest zalecenie w IANTD że fajka tam się powinna znaleźć) żeby używać w ćwiczeniu które stosował Sowisło (LOK obecnie PADI) to brak standardów szkoleniowych Twojego instruktorzenia w IANTD ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-16 20:47:44 | |
Autor: mcgregorius | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Nie uważasz że wyciąganie fajki z dupy (takie jest zalecenie w IANTD że fajkaIANTD ?
gdybyś napisał to po polsku moze bym zrozumiał,w tym przypadku nie rozumiem.Sam robiłem to ćwiczenie własnie u Sowisły, w LOK-u,jest to jedna z niewielu rzeczy które były dobre w jego szkoleniu. -- |
|
Data: 2009-05-16 19:46:42 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
> Nie uważasz że wyciąganie fajki z dupy (takie jest zalecenie w IANTD że fajka Język polski stosuje czasem duże litery, czasem spacje po przecinku. Wieszasz psy na Sowiśle, IANTD każe wyrzucić fajkę, bo jest jedynie słuszna konfiguracja. Czy masz zgodę od swojego IT na autorski program rodem z LOK. pozdrawiam rc ps. Gdybyś nie rozumiał to napisz, postaram się wyjaśnić po raz kolejny. -- |
|
Data: 2009-05-17 16:11:25 | |
Autor: mcgregorius | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Wieszasz psy na Sowiśle, IANTD każe wyrzucić fajkę, bo jest jedynie słuszna Gdybys osiołku pokusił się o bardziej dokładne informacje odnosnie IANTD,to przeczytałbyś chociaż standardy i podręcznik OWD.Tam jest napisane między innymi to: Zajęcia praktyczne 1. Przepłynięcie dystansu 200 metrów po powierzchni; 2. Utrzymywanie się na powierzchni przy minimalnym wysiłku; 3. Czyszczenie maski; 4. Czyszczenie i użycie rurki oddechowej; 5. Wejście do wody; 6. Zademonstrowanie przynajmniej dwóch technik pływania w płetwach; 7. Holowanie nurka na dystansie 9 metrów po powierzchni z wykorzystaniem techniki ciągnięcia oraz pchania; 8. Przepłynięcie po powierzchni dystansu 360 metrów w masce, rurce i płetwach (ABC); 9. Przepłynięcie pod wodą dystansu 3 metrów, odnalezienie i założenie ABC, po czym wypłynięcie czyszcząc maskę i rurkę; 10. Przepłynięcie pod wodą w masce, rurce i płetwach dystansu 10 metrów na wstrzymanym oddechu; 11. Wykonanie poprawnego zanurzenia „scyzorykiem” w sprzęcie ABC; 12. Zademonstrowanie pod wodą, podczas spoczynku, zalania i czyszczenia maski, wyjęcia i przedmuchania automatu oraz odnalezienia automatu; 13. Ćwiczenie i demonstrowanie poprawnej kontroli pływalności oraz pozycji ciała pod wodą; 14. Przepłynięcie pod wodą w sprzęcie SCUBA bez maski dystansu 9 metrów; 15. Przepłynięcie po powierzchni w sprzęcie SCUBA dystansu 30 metrów. Podczas płynięcia należy co więc pokaż ,gdzie IANTD zakazuje uzywania rurki? mój błąd,ze odpowiedziałem na twoje wypociny. -- |
|
Data: 2009-05-17 15:17:57 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
Gdybys osiołku pokusił się o bardziej dokładne informacje odnosnie IANTD,to przeczytałbyś chociaż standardy i podręcznik OWD.Tam jest napisane między innymi to: Grzesiu ostrożnie. Zajęcia praktyczne To egzamin wstępny czy końcowy ? Poziom strasznie niski, gdzie pływanie miedzy zestawami ? oddychanie w 4 z jednego. Przepłynięcie choćby 25 bez płetw. Zdaniem PP najwyższy w Polsce. Dziękuję za jasne pokazanie że IANTD ma niski poziom szkolenia. więc pokaż ,gdzie IANTD zakazuje uzywania rurki? http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.rec.nurkowanie&tid=1096806&pid=1096936&MID=%3C653d.00000bcf.4a0d67b6%40newsgate.onet.pl%3E Odpowiadałeś na wpis "mysiar", już zapomniałeś ? Czołowi przedstawiciele o tym mówią, że fajka jest zbędna. Czyżby nie znali standardów organizacji w której szkolą ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 20:16:12 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gup9r5$p7t$1inews.gazeta.pl... mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a): :-) Rysiu. Tylko tyle bo nie mam czasu bo siedzę w wodzie gdzie uczę nurkowania choć niektórzy chętnie nazwali by mnie niby instruktorem który prowadzi niby kursy.....czym oszukuje swoich klientów (dzisiaj 1 lekcja z 1 kursantem trwała 2,5 godz. a wczoraj 4 godz. i jak na razie opanował trzecią lekcję w sposób mnie zadawalający, do końca kursu pewnie zaliczy razem około 18 godz. ćwiczeń z podstaw nurkowania poziomu podstawowego w CMAS. Jutro zaczynam kurs PADI i zobaczymy jak szybko kursanci opanują wymagane umiejętności :-) Swego czasu porównywałem standardy obu federacji i jak na mój gust nie różnią się zakresem umiejętności i poziomem w sposób zdecydowany. Różnice są kosmetyczne i raz PADI ma większe wymagania raz IANTD. Pewnie instruktorzy obu federacji jak chcą nauczyć to wprowadzają swoje jakieś ćwiczenia i nie widzę w tym nic złego. Dotyczy to także stosowania fajki i pozostałej zalecanej konfiguracji. To że stosując długie węże, odpowiednio ułożone, fajka na głowie będzie powodowała problemy podczas dzielenia się gazem jest oczywiste i bezdyskusyjne. Ale jak chyba wiadomo procedury dopasowuje się do stosowanych konfiguracji i gdy ktoś nie stosuje fajki bo ma odpowiednią konfiguracje to musi opanować kilka prostych czynności aby skutecznie radzić sobie w kilku przewidywalnych sytuacjach pod wodą jak i na powierzchni wody. Pozdrawiam Włodek |
|
Data: 2009-05-18 04:09:40 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Swego czasu porównywałem standardy obu federacji i jak na mój gust nie różnią się zakresem umiejętności i poziomem w sposób zdecydowany. Różnice są kosmetyczne i raz PADI ma większe wymagania raz IANTD. Pewnie instruktorzy obu federacji jak chcą nauczyć to wprowadzają swoje jakieś ćwiczenia i nie widzę w tym nic złego. Też nie widzę nic złego w poszerzeniu zakresu, natomiast kłamstwem jest gigantycznie wysoki poziom szkolenia, skoro jest niższy niż w PTTK czy LOK, kilka lat temu. Dotyczy to także stosowania fajki i pozostałej zalecanej konfiguracji. To że stosując długie węże, odpowiednio ułożone, fajka na głowie będzie powodowała problemy podczas dzielenia się gazem jest oczywiste i bezdyskusyjne. Ale jak chyba wiadomo procedury dopasowuje się do stosowanych konfiguracji i gdy ktoś nie stosuje fajki bo ma odpowiednią konfiguracje to musi opanować kilka prostych czynności aby skutecznie radzić sobie w kilku przewidywalnych sytuacjach pod wodą jak i na powierzchni wody. To oczywiste że postępowanie jest zdeterminowane posiadanym sprzętem, tak samo jak to że cel można osiągnąć stosując różne rozwiązania różnymi drogami. Co zostało wykazane w innej dyskusji o DIR (profesjonalni byli: wcześniej, głębiej, dłużej). pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 21:50:26 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Gdybys osiołku pokusił się o bardziej dokładne informacje odnosnie IANTD,to Grzesiu. wiesz że ta dyskusja nie ma sensu. :-) Radek |
|
Data: 2009-05-18 04:27:44 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
kursnurkowy.pl <nurkowacz@gazeta.pl> napisał(a):
"Re: Maćku ! Autor: mcgregorius@poczta.onet.pl mcgregorius@poczta.onet.pl Data: 16-05-2009, 20:55:26 + pokaż cały nagłówek coGdyby ktoś chciał naprawdę dowiedzieć się co to DIR, to śmiało mogę polecićWojtka, którego metody szkoleniowe obserwowałem i widzę efekty jego pracy, pewnie ktoś tu zaraz podrzuci link do jego forum. Problem w tym, że z tego wiem to kalendarz ma zajęty na najbliższe 15 miesięcy, ale warto poczekać, zamiast łasić się na przegadaną imitację. JK Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi. g" Radek wiem że dyskusja z człowiekiem który na siłę musi się podlizać nie ma zbytniego sensu. Jakim trzeba być jełopem żeby być na forum DiW i nie wiedzieć kto jest kim. Dlatego pytam (retoryczne pytanko) u kogo został wyszkolony taki brylancik, perełeczka intelektu, "grzegorz". pozdrawiam rc ps sprawdźcie u swojego IT czy jest zalecenie z centrali z USA żeby rozmawiać kulturalnie ? -- |
|
Data: 2009-05-18 09:12:08 | |
Autor: kursnurkowy.pl | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Radek wiem że dyskusja z człowiekiem który na siłę musi się podlizać nie ma Daj spokój, o co ta wojna??? Nikt z instruktorow nie musi sie do żadnego IT podlizywać, ponieważ nie ma w tym zadnego celu. Jeżeli pisze ktoś pozytywnie o IT czy CD to przeciez nie znaczy, ze sie do niego podlizuje tylko widocznie szanuje czlowieka za wiedzę i za dobrze prowadzone kursy. Nieznaczy to przeciez że inni są źli. Obecnie i tak jest walka o ogien w świecie instruktorskim, a jeszcze część osob podkręca to na forach - bez sensu. U mnie w Białymstoku widac to jak cholera. Próbuja zrywac moje banery, nasyłają inspekcje handlowe... i to koledzy ,, ktorzy sie pieknie do mnie usmiechają i podaja rękę. Jakim trzeba być jełopem żeby być na forum DiW i nie wiedzieć kto jest kim. RC czy na jakichkolwiek szkoleniach w jakichkolwiek organizacjach IT opisują ludzi piszących na forach???:-) Każdy pewnie wie do kogo sie odnosisz w tekstach. Nie lepiej sie spotkac z IT i wyjasnić sobie wszystko w cztery oczy? Ja nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać, bo nawet sie nie znamy:-) Niedawno mój kolega powiedział fajne zdanie : " Facetom sie w głowach poprzewracało od czasu jak przestali sie bić" Niebierzcie tego dołsownie- poprostu spodobalo mi sie cos w tym stwierdzeniu. Nie namawiam w żadnym wypadku do bójek:-) Radek |
|
Data: 2009-05-18 07:38:10 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
kursnurkowy.pl <nurkowacz@gazeta.pl> napisał(a):
Daj spokój, o co ta wojna??? To tło w jednej z Twoich organizacji. Nieznaczy to przeciez że inni są źli. Reprezentujesz 2 organizacje kursowe, według kolegi jesteś zły w 50% i dobry w drugiej połowie. Co jest bzdurą, taką samą jak hogarthian jako jedynie słuszna konfiguracja sprzętowa. Obecnie i tak jest walka o ogien w świecie instruktorskim, a jeszcze część osob podkręca to na forach - bez sensu. To mogę współczuć takiego piekiełka. Każdy pewnie wie do kogo sie odnosisz w tekstach. Nie lepiej sie spotkac z IT i wyjasnić sobie wszystko w cztery oczy? Były propozycje ustalenia pewnych spraw, lecz niestety zawsze były to jednostronne wymagania. Zapiekłymi agresorami są wychowankowie tego IT. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 08:21:54 | |
Autor: jacekplacek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
<demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
kursnurkowy.pl <nurkowacz@gazeta.pl> napisał(a): > Daj spokój, o co ta wojna???dobry w drugiej połowie. Co jest bzdurą, taką samą jak hogarthian jako jedyniesłuszna konfiguracja sprzętowa. Z wiekiem, jasność umysłu zastępuje zatwardziałość poglądów. Cały czas zwalczasz jedną konfigurację, promując inną: starszą i gorszą. Weź w zęby z jakimś znajomym 70cm kawałek sznurka i przejdź 100m. Potem zrób to samo z 2metrowym. Wybierzesz lepsze. Może to krótsze, ale będziesz miał wybór a nie pogląd. > Obecnie i tak jest walka o ogien w świecie instruktorskim, a jeszczeczęść > osob podkręca to na forach - bez sensu. Knajpowców z pełnokalendarzykowcami? > Każdy pewnie wie do kogo sie odnosisz w tekstach. Nie lepiej sie spotkacz > IT i wyjasnić sobie wszystko w cztery oczy?Były konkretne propozycje. Miałeś wtedy: cyklinowanie, malowanie, katarek, złamany paznokieć itp. -- |
|
Data: 2009-05-18 08:53:32 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Z wiekiem, jasność umysłu zastępuje zatwardziałość poglądów. Cały czas zwalczasz jedną konfigurację, promując inną: starszą i gorszą. Weź w zęby z jakimś znajomym 70cm kawałek sznurka i przejdź 100m. Potem zrób to samo z 2metrowym. Wybierzesz lepsze. Może to krótsze, ale będziesz miał wybór a nie pogląd. Nie oceniaj wszystkich swoją miarą, ostatnio P-386700 a Ty ? Były konkretne propozycje. Miałeś wtedy: cyklinowanie, malowanie, katarek, złamany paznokieć itp. Jest zaakceptowana od dawna pod kryptonimem "Nikt nikogo nie będzie ratował", ciągle są zmiany w zaakceptowanej propozycji. Druga sprawa To Twoje deski? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 09:35:59 | |
Autor: jacekplacek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
<demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Tylko P-1, ale się nie poddaję. -- |
|
Data: 2009-05-14 06:28:09 | |
Autor: jacekplacek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
info@projektfilm.pl napisał(a):
Najpoważniejszym błędem jest tam dotykanie dna. W ani jednej scenie nie ma gestu zakazującego tej praktyki. Może w trakcie realizacji i składania umknął ten drobiazg? Są pewne "przecieki" z kursów technicznych u Maćka. Tam kursant musi umieć zawisnąć w bezruchu. Kandydat na instruktora MUSI umieć tę(i każdą inną) czynność w stopniu DEMONSTRACYJNYM. Myślę, że na przyszłość, przed realizacją tego typu materiału, powinni odbyć poważne branżowe konsultacje. Bo inaczej powstaje materiał krzywdzący zarówno kursantów jak i instruktora. -- |
|
Data: 2009-05-14 18:29:34 | |
Autor: Kraken Zakrzówek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Opinie o takim filmie są bardzo interesujące. Ponieważ tak zrealizowany film
przedstawia prawdę o kursie instruktorskim. O dobrych i słabych stronach uczestników, ich rozwoju i dokonaniach oraz odczuciach. O dobrych stronach mojego szkolenia jak i może słabych jego stronach. Oczywiście jest to bardzo skrótowe (16 dni sprowadzonych do 20 minut) ale jakiś pogląd daje. Tych co nie boją się skonfrontować własne wyobrażenia zapraszam do przekonania się osobiście. Decyzja o dopuszczeniu obcej w sumie firmy produkcyjno filmowej była trudna bo rozumiałem, że nie powstanie reklamówka w znaczeniu przedstawienia wyidealizowanych obrazków tylko będzie to zapis tego co było i tego co "reżyserowi" się spodoba. Oczywiście zastrzegłem sobie prawo ingerencji w materiał ale na szczęście poza fazą egzaminu gdzie musiałem poprosić Dawida aby nie kręcił lub nie dawał do filmu pewnych scen (zadawania błędów podczas egzaminu czy omówień wykonania ćwiczeń prowadzonych przez egzaminatora ponieważ tak stanowią zasady egzaminów PADI) nie musiałem prosić go o żadną zmianę poza prośbą aby dał jak najwięcej zdjęć z pod wody (mnie to wydaje się szczególnie interesujące) a Dawid sporo proponował ujęć z powierzchni (może rozmowy uczestników lepiej mu grały niż cisza pod wodą). Końcowy efekt mam nadzieję, że zadowolił nas obu. Teraz każdy może zobaczyć efekt. Nie wiem czy jest to pierwszy tak zrobiony film z prowadzonych w Polsce szkoleń instruktorskich ale osobiście nie znam innych a chętnie bym zobaczył. Film nakręcony podczas kursu i egzaminu. Jak ktoś zna to poproszę linka Osobiście kręcąc film z kursu nakręcił bym go podkreślając trzy fazy: Początek - poziom kandydatów Gdzieś w połowie kursu po 6-7 dniach - ich rozwój Na egzaminie - efekt końcowy po dwóch tygodniach. Tylko pewnie wtedy wyszło by szkoleniowe nudziarstwo którego nikt by nie chciał oglądać a tak wyszedł film inny niż większość (szkoleniówek) co w efekcie końcowym pokazało, że to Dawid miał rację. Ale kim ja jestem aby się kłócić z producentem filmowym. Ja szkolę nurków i instruktorów a on kręci filmy. Dziękuję też uczestnikom kursu za odwagę ponieważ zdawali sobie sprawę, że upubliczniają swoje starania i błędy. Rozumieli, że Dawid musi te błędy pokazać bo inaczej wyszła by laurka a to chyba nie o to chodzi. Na szczęście była to bardzo dobra grupa więc podjęli taką decyzję. W zamian zyskali naprawdę super zapis własnej pracy. Ponieważ oprócz pokazanych 20 minut zostało ileś tam nakręconych scen. Oczywiście dla każdej osoby która trochę szkoli oczywisty jest pewien typ krytyki :-) Każdy doświadczony instruktor zna takie głosy. Prowadzi kurs podstawowy i pokazuje film z kursu swoim trochę bardziej doświadczonym kursantom (którzy skończyli swój kurs trochę wcześniej). Kiedy tacy nurkowie oglądają swoich "młodych" następców, bardzo często słyszy głosy: "boże jacy ci goście są słabi" "jak im można było dać stopień nurkowy" "My na kursie podstawowym to wykonywaliśmy te ćwiczenia dużo lepiej." Oczywiście instruktor pamięta dokonania krytykantów z przed paru miesięcy czy lat i wie jaka jest prawda - byli tacy sami lub gorsi albo lepsi. Ale po prostu taka jest natura pewnych ludzi, że uwielbiają podnosić sobie ego poprzez krytykowanie "nowych". Oczywiście każdemu wolno oceniać. Tak samo jak nurek który ma OWD może oceniać kurs OWD tak samo instruktor może oceniać kurs instruktorski. Osobiście ponieważ szkolę instruktorów zauważam identyczną tendencję wśród instruktorów. To taki typowy kryzys "wieku średniego" po paru latach bycia instruktorem. Już nie nowicjusz ale jeszcze nie osoba doświadczona. Zaczyna widzieć w "młodych" instruktorach słabe wyszkolenie i powtarzać jak starzec "my byliśmy inni" lub na moim/znajomych kursie byli lepsi ludzie. Oczywiście na pewno na wielu kursach był gdzieś lepszy kandydat ale na pewno było też wielu słabszych. Ta grupa była dobra co oceniam po tym jak wyszkoliłem parudziesięciu instruktorów na pierwszy rekreacyjny poziom OWSI i widziałem szkolenie ponad setki na kursach prowadzonych przez inne osoby. Widziałem ludzi po szkoleniach instruktorskich na poziomie rekreacyjnym w CMASie, IANTD, TDI i PADI. Ta grupa w mojej opinii była powyżej średniej. Oczywiście jak taki instruktor który krytykuje poziom swoich nowych kolegów instruktorów po oglądnięciu filmu będzie już na tyle dobrym i doświadczonym instruktorem aby zakwalifikować się na kurs Instruktora Trenera w swojej organizacji (na razie pewnie twierdzi, że nie jest zainteresowany), potem poszkoli parudziesięciu instruktorów, przeglądnie filmiki z własnych szkoleń, wtedy jego opinia będzie czymś więcej niż wołaniem "ja byłem lepszy". Poczekam O tym jak odbierane są moje szkolenia w realu nie tu w dyskusjach gdzie można powiedzieć wszystko, najlepiej niech świadczy takie podejście. Kiedy do mnie zgłasza się osoba która mówi: "Chciałbym może zrobić u ciebie kurs ale waham się bo myślę też o kursie u Pana X" To ja zawsze proponuję wpadnij na wspólne nurkowanie - pokażę ci czego uczymy. Jeżeli możesz zaglądnij na 2-3 dni kursu instruktorskiego albo po prostu przyjedź jak nurkuję z jakimś innym programem to będziesz wiedział. Może też chcesz poasystować przy jakimś naszym instruktorze. Zrób tak samo u innego Instruktora Trenera o kursie u którego myślisz (na pewno też nie odmówi jeżeli reprezentuje jakiś poziom). Porównaj i wtedy wybieraj. Wielu tak robi i mają podstawy do rozważnego wyboru. Jednocześnie wiem, że jeżeli kandydaci na kurs instruktorski pytają niektórych instruktorów lub Instruktorów Trenerów o szkolenia u mnie (czy w PADI) to słyszą: "Nie idź tam, nie próbuj, po co. Nawet z nimi nie nurkuj. Niczego się nie nauczysz. Oni nic nie uczą" Zastanawia mnie ten strach aby kandydat na instruktora nie zobaczył co robimy a poprzestał na zapewnieniach słownych, że ktoś jest lepszy. Jeżeli ktoś ma wyższy stopień dowolnej organizacji i chce zobaczyć jak wyglądają pewne elementy naszego szkolenia to zapraszam w najbliższą niedzielę. Będę nurkował, można się dołączyć. Maciek "Szczęściarz" Curzydło Course Director PADI Instruktor Trener DSAT/EFR/DAN www.kraken.pl kraken@kraken.pl 601 823 005 |
|
Data: 2009-05-14 16:53:53 | |
Autor: maciek kanski | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
On Thu, 14 May 2009 18:29:34 +0200, Kraken Zakrzówek wrote:
Opinie o takim filmie są bardzo interesujące. (...)Maciek, Ty lubisz długo pisać a ja lubię konkrety. Chciałem więc spytać konkretnie gdy mnie ktoś zapyta: "Dlaczego kandydaci na intruktorów w PADI klęczą na dnie" Chciałbym poznać twoją oficjalną odpowiedź w tej kwestii. Mogłeś ich przecież zagonić do tego, aby przyjęli np. twoją idealną pozycję, ale z filmu widzę, że tego nie zrobiłeś. Dlaczego? Oczywiście możesz się uchylić od odpowiedzi. Pzdr -- http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków? ( przypominacz: http://ds5.agh.edu.pl/~cysiek10/pajacyk/ ) |
|
Data: 2009-05-14 13:05:40 | |
Autor: Marcin | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
On 14 Maj, 18:53, maciek kanski <nie.dorobi...@sie.maila> wrote:
On Thu, 14 May 2009 18:29:34 +0200, Kraken Zakrzówek wrote: Ja mam takie pytanie do kolegi, jakie jeszcze formy aktywności szkoleniowej , zawodowej na co dzień kolega uprawia. Jakieś przeszkolenie pedagogiczne , albo z metod prezentacji. (aaa chociaż to pewnie już się z AMWAY kojarzy). Pooglądaj sobie czasami na stoku narciarskich takie grupki jeżdzące pługiem pół dnia. Zapewne (jeśli jesteś narciarzem) z dziką radością ich wymijasz śmiejąc się z "noworyszy". Tylko jeśli byś się przyjrzał uważniej to zobaczył byś że ich ten pług jest taki jakiś inny i taki "lepszy". Bo to jest właśnie kurs Instruktorski i ci idioci zamiast śmigać na tyczkach całymi dniami (co też się robi ale tylko chwilę) uczą się tego głupiego pługu na oślej łączce bo potem 3/4 czasu będą poświęcać właśnie na podstawowe ewolucje. Metodyka to słowo klucz. Żeby latać odrzutowcami trzeba zacząć od czegoś mniejszego. |
|
Data: 2009-05-15 00:40:30 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witaj!
Dnia 2009-05-14 22:05, Użytkownik Marcin napisał: Pooglądaj sobie czasami na stoku narciarskich takie grupki jeżdzące Kluczowe słowo: jeżdżące... Nauka ruchu jest istotą kursu OWD. Co byś powiedział, gdyby plastik "narciarza" był wydawany po dwudniowym kursie wpinania i wypinania nart zrobionym na klęczkach? pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-15 07:52:59 | |
Autor: Formika | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Paweł Poręba pisze:
Witaj! Akurat prawidłowe podnoszenie się po upadku też na kursie instruktorskim jest przerabiane ;) a wypinanie i zapinanie nie jest tak istotne jak prawidłowe przedmuchanie maski. Btw. bo się trochę pogubiłem: Czy ty atakujesz Maćka jako Maćka czy jako CD? A może jego organizację szkolącą bo nurkowanie przez nią się spauperyzowało ? (ja się na narty carvingowe nie obraziłem ;) ) Czy też Reżysera filmu że pokazał podwodne wycięte z kontekstu kawałki kursu, zamiast skupić się na samej idei edukacji, chęci zdobycia wiedzy i odczuć zestresowanych kursantów ? |
|
Data: 2009-05-15 07:38:31 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Formika <spam@formika.pl> napisał(a):
Paweł Poręba pisze: Czy ty atakujesz Maćka jako Maćka czy jako CD? http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.rec.nurkowanie&tid=1095994&MID=%3Cgs6m76%2482t%241%40news.task.gda.pl%3E Przeczytaj całość, dodam że jak się pojawiają trudności w przełamaniu stanowiska dyskutującego to pojawiają się oszczerstwa i kłamstwa jako uprawnione argumenty. Żeby wyjść na swoje. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-14 20:04:40 | |
Autor: Wojtek Potoczak | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
To ja sie podlacze do konkretnych pytan:
Druga czesc filmu - 1 min 50 s. - co oni robia z ta lina - wiaza do reki, po co? -- pozdrawiam Wojtek Potoczak www.21procent.com |
|
Data: 2009-05-14 18:11:40 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Wojtek Potoczak <21procent@post.pl> napisał(a):
To ja sie podlacze do konkretnych pytan: Nie wiązałeś węzła ratowniczego przy początkowych nurkowaniach pod lodowych ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-15 08:01:36 | |
Autor: Wojtek Potoczak | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
demolant@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
Wojtek Potoczak <21procent@post.pl> napisał(a): Ty sobie jaja robisz, a ja naprawde chce sie dowiedziec, czy to wiazanie to jakas konkretna procedura, czy sobie jaja robili. -- pozdrawiam Wojtek Potoczak www.21procent.com |
|
Data: 2009-05-14 21:08:58 | |
Autor: Kraken Zakrzówek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Maciek, Ty lubisz długo pisać a ja lubię konkrety. Chciałem więc spytać Czemu miał bym się uchylać. To normalne, że na określonym etapie szkolenia uczy się pewnej umiejętności w kontakcie z dnem a żeby nie niszczyć dna i skafandrów to używa się platformy. Maciek ty z tego co wiem to jesteś po prostu dobrym nurkiem więc rozumiem, że nie wiesz dlaczego tak się postępuje ale to, że nie rozumieją tego niektórzy instruktorzy to tylko świadczy o ich niskim poziomie wyszkolenia. Pewnie ich Instruktorzy Trenerzy mówili ale nie zapamiętali. Opiszmy sobie naukę trzech umiejętności. Dmuchanie maski (poziom OWD) Octopus (poziom OWD) Strzelanie boji (poziom AOWD/ specjalizacje/ wyżej- zależy od wyboru) Kiedy uczymy się jakieś umiejętności to abyśmy ją opanowali musimy ją umieć wykonać manualnie oraz umieć wykonać ją w określonym środowisku - pewna sekwencja zgrana z całym ciałem, miejscem, czasem. Na początek przekładając to na odniesienia poza nurkowe wyobraźmy sobie, że chcemy nauczyć kogoś podrzucania piłką podczas chodzenia po równoważni. Można postąpić tak: Kazać komuś wejść na równoważnię po raz pierwszy w życiu; podać mu piłkę (którą załóżmy też ma w rękach pierwszy raz w życiu) i kazać żaglować. Oczywiście polecenie żonglowania trener będzie musiał wydać pochylając się nad delikwentem leżącym na ziemi po upadku z równoważni. Oczywiście tak też można nauczyć się żonglowania. Po setkach upadnięć i tysiącach upuszczeń piłki adept tej trudnej sztuki nauczy się. Jednak jeżeli weźmiemy innego ucznia i każemy mu na zmianę uczyć się podrzucania piłką stojąc pewnie na ziemi i chodzenia po równoważni, a po opanowaniu obu umiejętności polecimy pierwsze próby z piłką na równoważni to po pierwsze nauczy się szybciej (każdy kto trenował jakikolwiek sport poważnie wie, że trening zakłada nie tylko wykonywanie pełnych sekwencji ale i powtarzanie elementów w najprostszych układach). Po drugie mniej razy rozwali sobie głowę. Przekładając to na nurkowanie: Dmuchania maski uczymy najpierw w kontakcie z dnem tak aby cała uwaga ćwiczącego mogła być skierowana na tą czynność i jej precyzyjne wykonanie. Potem prosimy o powtarzanie tego ćwiczenia podczas płynięcia. Potem w czasie wiszenia w toni czy zmiany głębokości z kontrolą głębokości na partnera. To zależy od poziomu nurków, stopnia, itp. Dokładamy też takie zabawy jak wymiany maskami czy wymiana maski na zapasową. Oczywiście można by uczyć dmuchania maski od razu w toni ale po pierwsze mogło by to być niebezpieczne a ludzie po to przychodzą do PADI, że wierzą, że instruktorzy nie tylko potrafią ich sprawnie nauczyć ale również wybiorą najbezpieczniejszą drogę dotarcia do celu. Dlatego najpierw uczę na platformie a potem w toni widząc dno a potem w toni nie widząc dna.. I tak dalej. Tak samo jest z octopusem. Najpierw uczymy na dnie aby kursanci skupili się na precyzyjnym wykonaniu ćwiczenia. Potem uczy się wynurzania czy płynięcia w toni. Też można by od razu w toni ale wracamy do tego samego schematu. Świetnym przykładem jest strzelanie boji. To pewna trudność manualna ale w sumie łatwe bo angażuje głównie ręce które mamy dość sprawne. Można uczyć strzelania boji od razu w toni. Tak jak z przykładem z równoważnią da się nauczyć ale po pierwsze zajmuje więcej czasu a po drugie tak jak w innych sportach taka nauka daje kiepską technikę - po prostu nurek próbuje za wszelką cenę strzelić boję i skupia się na tym aby ZROBIĆ a nie zrobić POPRAWNIE. Dlatego naukę strzelania boji należy przeprowadzać w następujący sposób. Klękamy/kładziemy się/ mamy kontakt z dnem (platformą) - nurek ucz się jak w wodzie w rękawicach wyjąć boję i kołowrotek. Jak je połączyć tak aby zminimalizować ryzyko upuszczenia (zgubienia) kołowrotka. Jak ułożyć ręce tak aby podczas dmuchania zmniejszyć ryzyko zaplątania. Potem może sobie spokojnie popracować nad wydechem do boji. Kiedy to wszystko połączy to może pracować dalej. Ja nurkom polecam jako następny krok zawiśnięcie przy krawędzi platformy jako punkcie odniesienia i strzelanie boji wisząc ale widząc platformę. Potem przychodzi strzelanie boji w toni na przyrządy oraz takie zabawy jak strzelanie boji bez maski czy bez maski w toni (partner jest punktem odniesienia). Oczywiście można by zacząć od razu w toni bez maski ale po co jak opisana droga jest szybsza i bezpieczniejsza. Jak mam nową grupę nurków na jakiś trochę wyższy stopień to najpierw każę im strzelić bojkę w średnich warunkach czyli wisząc przy platformie. Po tym pokazie na następne nurkowania ustalamy stopniowanie trudności albo wracamy na dno albo powtarzamy albo idziemy w toń. Tak swoją drogą nawet jeżeli jesteś już naprawdę dobry w jakiejś czynności np. w tej boji to warto raz na parę miesięcy zrobić to znowu na dnie. Wracając do kursu instruktorskiego. Na kursie instruktorskim największy nacisk jest na naukę kursantów umiejętności w tej pierwszej fazie czyli w kontakcie z dnem lub ze wzrokowym punktem odniesienia. Dlaczego? Ponieważ są to kluczowe momenty dla nauki umiejętności. Kluczowe pod względem bezpieczeństwa jak i prawidłowego nauczenia. Jeżeli uczymy dmuchania maski to przypadki paniki (które są prawie zawsze winą nas instruktorów bo nie umiemy zestopniować trudności) i barotraumy zdarzają się podczas tych pierwszych wykonań przy dnie a nie przy doszkalaniu w toni. Podobnie przy octopusie. Oczywiście jeżeli umiejętność uczona jest w toni lub zbyt głęboko od razu to wypadków paniki jest więcej. Dlatego na kursie instruktorskim wiele ćwiczeń instruktorzy uczą na platformie. Są też ćwiczenia w toni ale stanowią mniejszość ponieważ nie tu jest klucz do bezpieczeństwa i efektywności szkolenia. Przykładem ćwiczenia które od razu ćwiczy się w toni płynąc jest CESA (wynurzenie awaryjne). Nie ma jak ćwiczyć go statycznie więc na basenie tylko uczy się samej techniki podczas płynięcia poziomo i potem na kursie OWD na wodach otwartych od razu płynie się do góry. Dlatego ponieważ jest to potencjalnie niebezpieczne ćwiczenie ale ważne ponieważ po OWD ludzie głównie nurkują płytko i często się rozpływają więc do powierzchni jest bliżej niż do partnera. Więc to ćwiczy się w toni i to często. Oczywiście można zostać mistrzem nurkowania ucząc się wszystkiego w toni ale po pierwsze oznacza to tak naprawdę w pierwszej fazie nauki pełno przeoranego dna a po drugie po co jak można szybciej. Szkolenie odpowiednio podzielone na etapy jest sprawniejsze. Metodą ekstensywną tego się nie osiągnie. Zdaję sobie sprawę, że wielu instruktorów po prostu nie umie odpowiednio zorganizować ćwiczeń i poprawnie zestopniować trudności. Sami uczyli się metodą ekstensywną (wielokrotne powtarzanie od razu w trudnych warunkach) ucząc się i utrwalając sobie złe techniki a potem długim treningiem je wykorzeniając. Na swoich kursach instruktorskich nie otrzymali porządnego wyszkolenia bo to były najczęściej 7 dniowe kursy lub szkolenia źle poprowadzone przez osoby które same nie wiedzą jak szkolić. Teraz więc muszą wmawiać swoim kursantom jak to wspaniale są oni uczeni od razu w toni. A oni tam w PADI wyobraźcie sobie klęczą na platformie a my bogowie głębin od razu w toni. Parę tygodnie temu widziałem efekt takiego szkolenia na Zakrzówku. Pewien instruktor uczył chyba Advanced Ean czy może jakieś intro techniczne (goście mieli twiny i po stage'u). Uczył ich strzelać bojkę w toni nad kamienistym piargiem koło drabinek. Wyglądało to tak, że biedni dwaj nurkowie ryli w tym piargu wzbudzając nie tylko muł ale lawiny kamieni. Myśmy wisieli powyżej strzelając boje (faza nauki wiszę w toni i patrzę na punkt odniesienia - wielką skałę). I oczywiście to nie jest tak, że tamten instruktor jest złym nurkiem a jego uczniowie też byli słabi. Po prostu nikt temu instruktorowi nie pokazał ile zyskali by jego uczniowie gdyby zabrał ich najpierw na platformę, tam zrobił demonstrację samemu klęcząc na dnie jakie kolejne ruchy trzeba wykonać aby efektywnie strzelać boję. Potem oni by poćwiczyli przy platformie najpierw klęcząc a potem wisząc przy platformie a potem zrobili by to pięknie nad piargiem. Co winny jest piarg. Jakiej mojej idealnej pozycji? Bo idealność pozycji zależy od celu. Rozumiem, że wielu nurków którzy dopiero niedawno nauczyło się wisieć w poziomie boji się przyjąć jakąkolwiek inną pozycję ale trudno, wszystko przed nimi. Jak oceniam patrząc lekko z góry, albo wiszę na przystanku to idealna pozycja to poziom. Jak zanurzam się to pozycja spadochroniarza - poziom ale z ciałem wygiętym w łuk tak aby mieć lepszą opływowość sylwetki a głowa była trochę wyżej żeby mieć lepszy kontakt z partnerami (niektórym to ułatwia też przedmuchiwanie), Jak płynę w toni daleko albo nad samym dnem to znowu poziom. Jak płynę przy burcie wraku lub płynę i powoli się wynurzam obawiając się sieci lub innych wystających elementów to ustawiam się ukośnie aby zwiększyć szansę zobaczenia czegoś nad głową. Jak wynurzam się wśród meduz to wynurzam się w pionie i patrzę do góry. Mam nadzieję Maciek że odpowiedziałem na twoje pytania. Jeżeli masz następne to proszę. Chociaż nie zawsze mam tyle czasu aby szybko odpowiedzieć. MSC |
|
Data: 2009-05-15 15:18:53 | |
Autor: | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witaj
Obejrzałem sobie filmiki i jestem zaskoczony tym co piszesz . Ale jak często u nas jest , ze jak ktos chce zrobic ponad standard , to lup go pała w łeb. Przeciez dobrze wiesz Paweł , ze na kursie instruktorskim uczy sie ja nauczac , a nie jak nurkować . Nurkować powinien kandydat swietnie już przed takim kursem. Często na kurs OWD trafiaja osoby , które nigdy nie miały płetw na nogach . I dlatego sa baseny , żeby nauczyć takie osoby całkowitych podstaw . Jak sobie to wyobrażasz ? Ze robi sie to w toni ? Najlepiej to robic na twardym podłozu , gdzie osoba zupelnie nie obeznana nawet z ABC przysfoi sobie podstawy, Cwiczenia , ktore sie robi na dnie - piwot , huwer . Te cwiczenia słuza wlasnie nauce pływalnosci Nie przeczę ze sa może jakieś bardziej efektywne metody nauki. Ale Maciek stosuje program PADI . Przez wielu opluwane. Ale dzięki tego typu organizacją nurkowanie trafiło realnie pod strzechy . Prawie każdy może zostać nurkiem . Jeden lepszy , drugi gorszym . Jeden będzie sie szkolił potem dogłębnie i będzie mógł wybrać organizacje oraz instruktora. Ale prawa fizyki pod woda sa dla wszystkich jednakowe. I tysiące , setki tysięcy zakończy nurkowanie na nurkowaniu na wakacjach w Egipcie , czy inkszym nurkowym kraju. A komentarze na temat konfiguracji jednej koszernej sa niepoważne. W Egipcie nie ma sieci poręczówek. A często bywa tak ze komuś zabraknie powietrza i musi w fali dopłynąć do łodzi w czasie dużej załamującej sie fali. W takich momentach rurka jest potrzebna i przydatna. O ile zostało sie nauczonym ze trzeba ja zabrać. Pewnie można dać argumenty na nie. Ale niech nurek ma wybór. Niezależnie od organizacji nurkowie sie nie topią jak muchy i np. w Polsce gdzie nurkuje sporo , każdy przypadek jest szeroko komentowany. Wypadki , w dodatku śmiertelne można policzyć na palcach jednej ręki . Nurków amatorów. Znaczy ze z tymi standardami bezpieczeństwa nie jest tak zle u wszystkich . Nurków którzy "walczą o życie " a nie nurkują mnożna spotkać wszędzie. Ale ja mówię o ogółach. I na pewno nie ma tak ze w czasie nurkowania po uzyskaniu licencji na pytanie ile masz powietrza , nurek opuszcza sie na dno , klęka - bo tak go nauczył Maciek i pokazuje ile ma powietrza. I zapewniam że instruktorski kurs naprawdę uczy wiele i nie jest spacerkiem. Tylko co potem adepci zrobią z wiedza zdobytą na kursie , to inna sprawa. Ale tu jest podobnie jak z lekarzem po studiach i stażu nawet. Przecież nie rzucają go do kliniki żeby poprostu leczył. Choć formalnie ma do tego prawo. Tu na kursie instruktorskim jest podobnie. Jak ktoś nie miał praktyki w realnym szkoleniu , to możne mieć spore trudności z organizacja szkolenia . Jak sie prowadzi baze na tym kursie tez nie uczą . Uważam że to świetnie za są takie osoby jak Maciek Curzydlo. Któremu sie cos chce . Choćby prawdziwy nurkowy Zakrzówek. A opinie na temat reklamy , komercji , praniu mózgu i mamonie płynącej z nieba. To trzeba miedzy bajki włożyć. Tak zwany przemysł nurkowy powstawał u nas od podstaw i jedno co musza instruktorzy , to inwestować. A przez pół roku lekko w Polsce jest martwy sezon. Wystarczy zobaczyć i sięgnąć pamięcią ile firm nurkowych powstało i ile splajtowało. I takie firmy jak np. Macka Curzydły sa wg mnie zaczynem życia nurkowego i czymś na czym powinno nam zależeć . Kto twierdzi inaczej , niech sobie wpadnie do Krakena . Komunie odpowiada , niech sobie nurkuje z czarną maską , do tyłu , na tvinach , albo tylko na jednym koszernym modelu automatu . Ale pozwólcie osobą które tego chcą ponurać na 10 metrach z rybkami . Z jednym automatem , octopusem , rurką i kombinezonem w formie ufoludka . Wielu zapomina , a może nie wie o tym , ze taka firma niestety musi prowadzić twardy rachunek ekonomiczny . Jeśli o tym zapomni , to długo nie poistnieje. Tyczy to sie również innych firm nurkowych tak często opluwanych . Rzadko czytam tą stronę i jeszcze rzadziej cos na nią napisze. Ale nie mogłem sie powstrzymać. I na żadną polemikę odpowiadać nie będę , po tym co czasem czytam . I nie jestem ani fanem Macka czy Krakena . Nie przeczę że znam go i że byłem tam dwa razy . Widzę ogromną zmianę na plus , przez 4 lata które mnie dzieliły od pierwszej wizyty. Pozdrawiam . Mir. Oglądałem kiedyś taki film bodaj "witajcie w życiu" film demaskujący pranie mózgu jakiemu są poddawani adepci Amwaya. W pierwszym skojarzeniu miałem wrażenie, że ktoś postanowił zadrwić z Maćka Curzydło i z PADI i nakręcił sequel tamtego filmu z Zakrzówkiem w tle. Tymczasem jak rozumiem - to film zrobiony na serio i pokazujący to co w istocie dzieje się na tamtejszych kursach, tak? |
|
Data: 2009-05-22 11:23:12 | |
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL] | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik <mokrymir@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gujq4c$7fb$1news.onet.pl...
Witaj Ja sobie wyobrażam bo tak robię. Muszę na to poświęcić więcej czasu, grupa musi być mniejsza ale da się to tak zrobić, że ludzie wykonują ćwiczenia OWD w toni lub z minimalnym kontaktem z dnem ale napewno nie na klęczkach. Strasznie ciężko te klęczenie jest trudno później wyplenić... Fakt, że niektórzy mają straszliwe upodobania do klękania na dnie i nawet jeśli na kursie nie klęczeli to widziałem kilka razy jak im się to zdarzało później... Jeśli ktoś kompletnie sobie w ABC nie radzi to najpierw przez kilka basenów bawi się w ABC zanim rozpocznie nurkowanie. Problem dla większości w tym, że automatycznie taki kurs MUSI trwać dłużej. Jeśli przeprowadzisz go na kolanach jesteś w stanie znacząco zwiększyć grupy i skrócić czas trwania kursu.... pzdr, Karol http://www.diveschool.pl |
|
Data: 2009-05-22 18:37:47 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:gv5rfn$9lr$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik <mokrymir@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gujq4c$7fb$1news.onet.pl... No chyba Karol, jakoś dziwnie znakomicie udaje Ci się to robić. Bo ja, bez bicia przyznam się, że zaczynam na klęczkach i ćwiczę tam podstawy a kończę je w toni pod koniec kursu. Raczej nie wyobrażam sobie aby można było od razu zawiesić człowieka w toni i kazać mu cokolwiek zrobić. Bo po pierwsze nie zrobi tego na żadnym poziomie przyzwoitości (będzie walczył ze wszystkim) i efekt edukacyjny będzie zły a po drugie istnieje coś takiego jak zwiększanie poziomu trudności w zależności od tego co kto już umie. Gdyby było inaczej to np. w J. Polskim zaczynali byśmy od analizy wierszy np. Mickiewicza czy tekstów Gombrowicza a w matematyce od np. równań różniczkowych. Niestety percepcja człowieka jest taka, że zaczynamy od prostych i dostępnych dla fazy rozwoju, umiejętności np. pisania kreseczek i kółeczek, dodawania i odejmowania jabłuszek lub w nurkowaniu od poprawnego trzymania automatu w paszczy. Aby po kilku latach zmagań z materią rozumieć co autor miał na myśli czy rozwinąć na kilka tablic jakieś prawa matematyczne czy fizyczne lub cokolwiek innego wymagającego wiedzy z podstaw i tej skomplikowanej (dla mnie jest oczywistym że niedostępnej w pierwszej klasie szkoły podstawowej). Kurs OWD to takie podstawy i czasem trzeba zaczynać od kreseczek a czasem można od literek albo nawet słów lub nawet prostych zdań. Aby po jakiejś pracy nurek mógł pisać całe rozwinięte zdania nurkowe i rozumieć co one oznaczają. Aby woda dla niego nie stanowiła bariery emocjonalnej lub motorycznej. Jeszcze nie spotkałem na swojej drodze kandydata na OWD, który od razu w toni cokolwiek mógłby zrobić (chyba że zsikać się ze strachu albo wysiłku). Ale rozumiem że mam inny niż wszyscy przekrój społeczny kandydatów na nurków:-). Rozumiem przez to że marny ze mnie nauczyciel nurkowania, że nie umiem nauczyć na pierwszych zajęciach dzielenia się gazem w toni bez utraty głębokości o przedmuchaniu maski czy utrzymaniu tej głębokości nie wspomnę. No chyba że uznamy Karol że minimalny kontakt z dnem polega na tym, że kolana zajmują minimalną powierzchnię dna ;-) Strasznie ciężko te klęczenie jest trudno później wyplenić... Tak, jeśli kursant będzie uczył się klęczenia jako sposobu nurkowania, zalicza ćwiczenia np. typu pivot i hower jako umiejętności a nie jako metoda do celu jakim jest przyzwoite nurkowanie w toni wodnej (o mistrzostwie nawet nie myślę na tym etapie edukacji nurkowej). Widać czasem to po tym że nurkowie chwalą się że nauczyli się howera a pivot to fajne nurkowanie. Niestety gdy zapytać jak metodycznie ustalasz pływalność neutralną to jest zmowa milczenia:-). Jak taki wchodzi do wody to butla wywala go na plecy. Zwykle tak nauczony absolwent jakiejś federacji ma spore problemy z utrzymaniem pływalności. Bo nie wie jak łatwo metodycznie jest ustalać stan pływalności neutralnej. A metodycznie najłatwiej nauczyć wtedy gdy wyizolujemy umiejętność i nic innego nie przeszkadza w opanowaniu czynności. Jeśli ktoś kompletnie sobie w ABC nie radzi to najpierw przez kilka basenów bawi się w ABC zanim rozpocznie nurkowanie. Problem dla większości w tym, że automatycznie taki kurs MUSI trwać dłużej. Jeśli przeprowadzisz go na kolanach jesteś w stanie znacząco zwiększyć grupy i skrócić czas trwania kursu.... Ja poświęcam na jednego kursanta PADI około 10 godz. zdolnym 14 i więcej godz. mniej zdolnym, ćwiczeń w wodzie pod moim bezpośrednim nadzorem i czepialstwem. Przy grupach jedno lub dwu osobowych na jeden dzień szkoleniowy. Mają przez tydzień zajęcie od 9 rano do 21 - 22 z krótka przerwą na obiad i do roboty bo tyle PADI wymyśliło że musi pracować nad swoją wiedzą. Akurat jutro jeden kursant kończy, drugi zostaje w kozie bo mu nie idzie nauka podstaw nurkowania. Ten zdolniejszy nawet wisi w toni w miarę swobodnie i robi różne dziwne rzeczy w toni wodnej. Do mistrzostwa mu oczywiście brakuje - ja to wiem i on także wie nad czym ma jeszcze pracować. Ale to tylko niby nurek z PADI. Widać nie umiem inaczej, jak ciężką pracą swoich kursantów dać im podstawy tylko przyzwoitych umiejętności nurkowych. Rozumiem że inne federacja mają moc tajemną uczynić z całkowitego lamera - diving mastera w kilka dni. Ja nie umiem ani w PADI ani tymbardziej w CMAS choć tyle lat zajmuję się tym. Widać czas już zająć się sprzedażą warzyw zamiast męczyć ludzi w wodzie :-) Pozdrawiam Włodek |
|
Data: 2009-05-22 21:06:11 | |
Autor: markusze | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Raczej nie wyobrażam sobie aby można było od razu zawiesić człowieka w toni i kazać mu cokolwiek zrobić. A kto mowi o kazaniu robienia czegokolwiek? Pierwszy basen to wiszenie w toni i nauka pozostawania w jednym punkcie. Tak jak pisze Karol, zajmuje to poczatkowo wiecej czasu, ktory z nawiazka wraca pozniej. Sprobuj kiedys :). Maciek A. -- |
|
Data: 2009-05-23 08:02:52 | |
Autor: Kraken Zakrzówek | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Włodek, chyba wszystkim nie wytłumaczysz szczególnie, że goście tak naprawdę nie chcą się dowiedzieć niczego nowego. Nie wiem czy to taki wąski sposób widzenia świata czy strach o konkurencję aby się nie zwiedziała, że ktoś coś robi źle i ciągle się uczy. Zapraszałem parę razy takich gości aby przyjechali i zobaczyli jak szkolę ale ci co najbardziej gadają nigdy nie odważyli się przyjechać. W tym co napisał tu jeden gość:
"Pierwszy basen to wiszenie w toni i nauka pozostawania w jednym punkcie. Tak jak pisze Karol, zajmuje to poczatkowo wiecej czasu, ktory z nawiazka wraca pozniej. " Prawdziwe jest to stwierdzenie: "zajmuje to początkowo więcej czasu" ale potem zajmuje również więcej czasu i tak stale. Takie szkolenie to po prostu strata czasu kursantów co wychodzi po paru kursach. Mając 50 nurkowań umieją mniej niż ci co byli uczeni porządnie i mają 50 nurkowań. Każdy kto kiedyś uprawiał sport gdzie jest wymierna rywalizacja wie ile uwagi przywiązuje się do najprostszych ćwiczeń. Każdy chyba widział w TV jak Małysz będąc już mistrzem świata powtarzał na każdym treningu odbicie i sylwetkę podtrzymywany na rękach trenerów. Niedouczeni mądrale pewnie kazali by mu skakać cały czas bo przecież naprawdę trzeba umieć to wszystko wykonać w locie. Oczywiście w skokach wszystko weryfikują zawody ale na szczęście w nurkowaniu wszystko weryfikuje czas. Takich źle szkolących instruktorów (a trafiają się w każdej organizacji) jest coraz mniej. Po prostu weryfikuje ich rzeczywistość. Dlaczego z tym walczę? Bo mi potem przyjeżdżają na kurs instruktorski czy divemastera osoby które nie umieją niczego zrobić porządnie w toni. Jak ich pytam to okazuje się, że nigdy nie byli uczeni porządnie, krok po kroku tylko instruktor się śpieszył. Nie nauczył samej umiejętności porządnie tylko od razu kazał w toni i potem to ani w toni ani porządnie. Moim zdaniem (wysnuwam to na podstawie tego, że takie osoby boją się przyjechać i zanurkować z nami w Krakenie) takie podejście wynika z tego, że ktoś zostaje instruktorem nie mając dobrych podstaw nurkowych. Jeszcze niedawno miał problemy z wiszeniem w toni i teraz boi się klęknąć na dnie przy prezentacji podstawowego ćwiczenia. Jak ktoś ma wyższy stopień lub instruktora i chce zobaczyć jak szkolę to zapraszam na wspólnego nurka. Maciek "Szczęściarz" Curzydło 601 823 005 www.kraken.pl kraken@kraken.pl |
|
Data: 2009-05-13 01:00:18 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witam!
Dnia 2009-05-12 20:06, Użytkownik info@projektfilm.pl napisał: Witam Rozumiem, że to nie jest karykatura zrobiona przez kogoś wrogiego PADI, tylko film powstały na serio, za zgodą CD tej organizacji, pokazujący faktyczne szkolenie instruktorskie i symulacje tego co ta organizacja traktuje jako szkolenie OWD? pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-13 17:20:31 | |
Autor: whale | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Dobry pomysł gratuluje i pozdrawiam Wieloryb
Witam Po premierowych pokazach czas by film trafił do wszystkich -- |
|
Data: 2009-05-13 08:39:52 | |
Autor: info | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
On 13 Maj, 17:20, "whale" <marcin_marszo...@poczta.onet.pl> wrote:
Dobry pomysł gratuluje i pozdrawiam Dziękuję bardzo Wielorybie To nie była łatwa realizacja.Napracowałem się strasznie i miło że ktoś to docenia. Już nie długo kolejny film . Coś kompletnie innego bo znalazło się pod polskimi wodami coś fantastycznego. Zobaczycie to na pewno...... Pozdrawiam Dawid www.projektfilm.pl |
|
Data: 2009-05-14 11:14:27 | |
Autor: amotyllWYTNIJTO | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Czołem Dawid
Z mojego punktu kawał dobrej nikomu nie potrzebnej roboty :) Wyluzuj rajtuzy i rób swoje pozdrawiam motyll On 13 Maj, 17:20, "whale" <marcin_marszo...@poczta.onet.pl> wrote: -- |
|
Data: 2009-05-14 20:04:21 | |
Autor: Formika | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
info@projektfilm.pl pisze:
WitamGratuluję zarówno producentowi jak i uczestnikom kursu . No i oczywiście Maćkowi. Całkiem udana produkcja, oczywiście pokazuje tylko wybrane elementy i brakuje jednak więcej wypowiedzi kursantów. Poszło za dużo wyrwanych z kontekstu scen podwodnych które tylko sprowokowały leczących nurkowaniem kompleksy do zbędnej dyskusji. Osoby często bywające na Zakrzówku lub spotykające Maćka na nurkowaniach technicznych wiedzą że raczej nie spędza on czasu pod wodą na kolanach. Jak również nigdy nie pozwala w swojej obecności krytykować innych instruktorów lub organizacji nurkowych dając każdemu wolność życia i działania "po swojemu" a nie "w jedynie słuszny sposób". pozdro M. |
|
Data: 2009-05-15 00:14:25 | |
Autor: Paweł Poręba | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Witam!
Dnia 2009-05-14 20:04, Użytkownik Formika napisał: Osoby często bywające na Zakrzówku lub spotykające Maćka na nurkowaniach Na tym polega problem, że Maciek i jemu podobni wmówili Tobie, że nurek sportowy powinien klęczeć przed nurkiem technicznym który pływa... Ja WIDZĘ, że Maciek pływa. Jak rozumiem, to właśnie on jest tym JEDYNYM PŁYWAJĄCYM nurkiem w tle klęczących kandydatów na instruktora. I o to chodzi, że to co Maciek sprzedaje jako super wtajemniczenie techniczne, jest zupełnie podstawową umiejętnością którą poznaje się na prawdziwym kursie OWD. Poznaje się prosto i bezboleśnie, bo się nie ma jeszcze utrwalonych złych nawyków wywołanych praktyką na klęczkach. pozdrawiam Paweł Poręba http://www.nurkowanie.nekton.com.pl |
|
Data: 2009-05-15 08:04:59 | |
Autor: Formika | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
Paweł Poręba pisze:
Witam!Wręcz na odwrót , świadomość że klęczenie jest BEE jest od razu przekazywana. jest zupełnie podstawową umiejętnością którą poznaje się na prawdziwym kursie OWD. Poznaje się prosto i bezboleśnie, bo się nie ma jeszcze utrwalonych złych nawyków wywołanych praktyką na klęczkach. A tak z ciekawości jaki profil ludzi do ciebie przychodzi na szkolenia? Jak dużo "zielonki" z ulicy które chciały by spróbować bo w Egipcie im się rafy podobają i w życiu za głęboko w zimnej wodzie się nie zanurzą? Ilu masz takich co zaczynali w innej organizacji i chcą się rozwijać dalej i już wiedzą że to właśnie u Ciebie podniosą swoje "rekraacyjne" kwalifikacje? A ilu masz takich co już wiedzą że nurkowanie to ich marzenie życia i wiedzą że w IANTD od początku będzie cięzka robota ale i dobre efekty? |
|
Data: 2009-05-15 18:28:57 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
!!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! | |
info@projektfilm.pl wrote:
Witam Tutaj znajduje się trzecia uzupełniona część: http://www.youtube.com/watch?v=-HP1Cvjmdio&feature=related |
|
Data: 2009-05-16 14:55:59 | |
Autor: in for | |
Maćku ! | |
Film jest super, gratuluję! Jest takie powiedzenie o karawanie. . . Czerp z konstruktywnej krytyki, resztą się nie przejmuj. Pozdrawiam, Jacek P.S. A kółeczka są imponujące. Przebija je jedynie szesnastokrotne przedmuchanie maski na jednym wdechu ciągle wypuszczając bąbelki, które demonstrujesz na jednym z filmów szkoleniowych. No i szczególne pozdrowienia dla Gościa Specjalnego, jak oglądałem film to zastanawiałem się skąd wzięliście taką fajną dziewczynę, a sprawa wyjaśniła się dopiero na samym końcu :). Co zaś się tyczy ujadającego wokół karawany... Ciekawe, że używa języka, którego wreszcie właśnie od nas się nauczył (standardy, programy szkolenia, jakość demonstracyjna, kluczowe elementy, materiały szkoleniowe itd). Ciekawe też, że zarzucając nam protekcjonizm, sam robi to w stosunku do swocih IT. Może wyjaśnijmy, że nie ma żadnego powodu by schlebiać CD, ponieważ zarówno QA jak i dział rejestracji kursów działają zupełnie niezależnie od struktur w fedreacji. Mówiąc obrazowo gdybym się z Tobą poróznił, to QA mógłby mi naskoczyć, a certyfikaty moi kursanci i tak musieliby otrzymać na czas. Trafiają tu do mnie sporadycznie kursanci po kursach niszowych(sporadycznie, bo jest to na szczęście bardzo nieliczna grupa, która chwyciła marketingową przynetę, nazywaną trym, niezgodnie zresztą ze znaczeniem tego słowa, którym zastąpiono słowo "wyważenie", kto jednak złapałby się na tak banalnie brzmiący termin?, nieliczna grupa (braku)systemu obrazoburczo nazwanego realnym nurkowaniem, bardziej pasowałoby tu sformułowanie, które uwypukliłoby, że wiedza przekazywana jest przez hobbystów). Muszę z nimi wrócić wtedy na platformę, by tu, w komfortowych warunkach wyjaśnić nieporozumienia wynikające z faktu, że hobbysta próbuje ze swego hobby zrobić sytem szkolenia. Dopiero wtedy, między innymi po odbudowaniu ich "self confidence", możemy udać się na bardziej zaawansowane nurkowania. Gdyby ktoś chciał naprawdę dowiedzieć się co to DIR, to śmiało mogę polecić Wojtka, którego metody szkoleniowe obserwowałem i widzę efekty jego pracy, pewnie ktoś tu zaraz podrzuci link do jego forum. Problem w tym, że z tego co wiem to kalendarz ma zajęty na najbliższe 15 miesięcy, ale warto poczekać, zamiast łasić się na przegadaną imitację. Co zaś się tyczy Greków i Grecji. Grecja była zawsze krajem wolnym od barbarzyńców! I niech tak zostanie. JK -- |
|
Data: 2009-05-16 20:55:26 | |
Autor: mcgregorius | |
Maćku ! | |
coGdyby ktoś chciał naprawdę dowiedzieć się co to DIR, to śmiało mogę polecićWojtka, którego metody szkoleniowe obserwowałem i widzę efekty jego pracy, pewnie ktoś tu zaraz podrzuci link do jego forum. Problem w tym, że z tego wiem to kalendarz ma zajęty na najbliższe 15 miesięcy, ale warto poczekać, zamiast łasić się na przegadaną imitację. JK Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi. g -- |
|
Data: 2009-05-16 19:49:38 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi. Czy szkolił w bazie Colona ? w PADI ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 06:16:56 | |
Autor: jacekplacek | |
Maćku ! | |
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a): > Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi.Jest też instruktorem CMAS: http://www.divetrek.com.pl/index.php?p=38 Co to ma do rzeczy? -- |
|
Data: 2009-05-18 07:43:25 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Jest też instruktorem CMAS: http://www.divetrek.com.pl/index.php?p=38 Co to ma do rzeczy? Tylko tyle że młodemu instruktorowi zachciało się wleźć w .... bez wazeliny. Chciał się podlizać, w końcu coś smaruje na DiW. Więc wysmażył list pochwalny. Używając argumentacji cokolwiek nie sprawdzonej i wewnętrznie sprzecznej. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 08:37:30 | |
Autor: jacekplacek | |
Maćku ! | |
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): > Jest też instruktorem CMAS: http://www.divetrek.com.pl/index.php?p=38 Coto > ma do rzeczy?wazeliny. Chciał się podlizać, w końcu coś smaruje na DiW. Więc wysmażył listpochwalny. Używając argumentacji cokolwiek nie sprawdzonej i wewnętrznie sprzecznej.No i się zgubiłem. Kto jest ten młody instruktor? In-for czy mcgregorius? Bo obaj nie za wiekowi(stażem). I komu włążą? Wojtkowi raczej nie: nie ten klimat. Pozostaje Maciek. Trochę to zawiłe. -- |
|
Data: 2009-05-18 09:01:13 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
No i się zgubiłem. Kto jest ten młody instruktor? In-for czy mcgregorius? Bo obaj nie za wiekowi(stażem). I komu włążą? Wojtkowi raczej nie: nie ten klimat. Pozostaje Maciek. Trochę to zawiłe. " Re: !!!!!!! KURS INSTRUKTORSKI -FILM !!!!!!! Autor: mcgregorius@poczta.onet.pl mcgregorius@poczta.onet.pl Data: 15-05-2009, 15:01:42 + pokaż cały nagłówek ja na swoim OWD musiałem pod wodą założyć płetwy, maskę, przedmuchać ją i jeszcze przedmuchać fajką w drodze do góry. bo to jest dobre ćwiczenie,ja choć jestem młodym instruktorem,też je wymagam na owd. pozdro Grzegorz" Surowy jest "grzegorz". Używa argumentów całkiem nie trafionych, ideologicznie zgodnych z IANTD swojego IT. To cały kabaret tej sytuacji. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 12:48:46 | |
Autor: in for | |
Maćku ! | |
No i się zgubiłem. Kto jest ten młody instruktor? In-for czy mcgregorius? Bo obaj nie za wiekowi(stażem). I komu włążą? Wojtkowi raczej nie: nie ten klimat. Pozostaje Maciek. Trochę to zawiłe. Jeśli chodzi o mój staż, to spoko, mylisz mnie z kimś innym, nie mam się czego wstydzić, nurkuję od 1977, zaczynałem w LOK, potem CMAS, teraz PADI, doświadczenia nurkowe zdobywałem dokładnie na całym świecie, przez pół roku jako instruktor pracowałem w Sharm. Pod wodą nakręciłem kilkanaście filmów dla TV i opublikowałem przynajmniej kilkaset podwodnych zdjęć. Suchy skafander przeciera mi się w półtora roku. Nie to nie jest zawiłe, wystarczy uważnie przeczytać wypowiedzi poprzedników, zanim zabierze się głos. Pozdr., in_for -- |
|
Data: 2009-05-18 13:11:44 | |
Autor: jacekplacek | |
Maćku ! | |
in_for@vp.pl napisał(a):
> No i się zgubiłem. Kto jest ten młody instruktor? In-for czy mcgregorius?Bo > obaj nie za wiekowi(stażem). I komu włążą? Wojtkowi raczej nie: nie ten > klimat. Pozostaje Maciek. Trochę to zawiłe.czego wstydzić, nurkuję od 1977, zaczynałem w LOK, potem CMAS, teraz PADI, doświadczenia nurkowe zdobywałem dokładnie na całym świecie, przez pół roku jako instruktor pracowałem w Sharm. Pod wodą nakręciłem kilkanaście filmówdla TV i opublikowałem przynajmniej kilkaset podwodnych zdjęć. Suchy skafander przeciera mi się w półtora roku.poprzedników, zanim zabierze się głos.Wolałem się upewnić. I słusznie, bo chodziło o zupełnie kogo innego. Co do młodości "stażem", nie ma się co unosić. Porównanie do zaczynająch instruktorkę w 70`tych latach. Chyba, że tylko tak młodo wyglądasz :) -- |
|
Data: 2009-05-18 16:33:54 | |
Autor: in for | |
Maćku ! | |
Wolałem się upewnić. Spoko :). A dla rozładowania napięcia opowiem jak to się zaczęło. Przez rok chodziłem na wykłady i na basen do PKiN. Sprzęt do nurkowania zobaczyliśmy dopiero przed wakacjami. Przez cały rok ćwiczyliśmy wszystko bez sprzętu, głównie bezdechy, ale również wejścia do wody z różnych wysokości, dużo też ćwiczeń z fajką, szkoda że wszystkie one odeszły do lamusa i tyle tu się wyrzeka na fajeczkę. W rękach dobrego instruktora była zupełnie jak batuta :). W wakacje przyszedł czas na pierwsze w życiu nurkowanie w jeziorze. Pojechaliśmy nad jezioro Białe, tyle, że koło Lublina. Pierwsze zanurzenie od razu na 10 metrów, a więc poniżej termokliny i tu niespodzianka. Gdy osiedliśmy na dnie instruktor zerwał mi maskę i wyrwał automat z ust. Dostałem też lufę w brzuch, jak potem mi tłumaczył, na wypadek gdyby przyszedł mi pomysł na gwałtowne wynurzenie... Tak naprawdę, po tamtym dniu, nigdy nie powinienem zostać nurkiem. Zwyciężyła jednak pasja rozbudzona filmami Cousteau. i. -- |
|
Data: 2009-05-18 14:50:07 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
in_for@vp.pl napisał(a):
A dla rozładowania napięcia opowiem jak to się zaczęło. Przez rok chodziłem na wykłady i na basen do PKiN. Sprzęt do nurkowania zobaczyliśmy dopiero przed wakacjami. Przez cały rok ćwiczyliśmy wszystko bez sprzętu, głównie bezdechy, ale również wejścia do wody z różnych wysokości, dużo też ćwiczeń z fajką, szkoda że wszystkie one odeszły do lamusa i tyle tu się wyrzeka na fajeczkę. W rękach dobrego instruktora była zupełnie jak batuta :). Warszawski LOK w tym czasie miał basen na krytej Legii 1 h w czwartek i 1,5 h w Pałacu Młodzieży w soboty, w następnym roku doszła Inflancka we wtorki 1h. Skafandry PW 2 Foka, pianek mało te bez jerseju (na mydło). osiedliśmy na dnie instruktor zerwał mi maskę i wyrwał automat z ust. Dostałem też lufę w brzuch, jak potem mi tłumaczył, na wypadek gdyby przyszedł mi pomysł na gwałtowne wynurzenie... To w PW2 było lepiej, nie można było wyrwać AO i łatwo zalać maski. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 19:17:05 | |
Autor: Wojtek B | |
Maćku ! | |
Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gursiv$rgh$1inews.gazeta.pl... in_for@vp.pl napisał(a): Ustnik można było wyrwać gorzej go było potem włożyć do paszczy. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4084 (20090518) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-05-18 17:21:28 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
Wojtek B <pacia@polnet.cc> napisał(a):
Ustnik można było wyrwać gorzej go było potem włożyć do paszczy. A z wyrwanym i nogami w górze to nie dało się oddychać ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-18 20:19:00 | |
Autor: Wojtek B | |
Maćku ! | |
Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gus5eo$7ro$1inews.gazeta.pl... Wojtek B <pacia@polnet.cc> napisał(a): Zgadza się. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4084 (20090518) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-05-19 17:39:15 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
Maćku ! | |
Użytkownik "Wojtek B" <pacia@polnet.cc> napisał w wiadomości news:gus8ui$3kl$1atlantis.news.neostrada.pl... E.... chłopaki martyrolodzy ;-) PW2 to znakomity sprzęt i tak samo znakomicie uczy alternatywnych sposobów wyrównywania ciśnienia w uchu :-) Zebrało się wam na wspominki sprzed wieków :-)) Dzisiejsi tłinożercy będą za kilkadziesiąt lat dokładnie tak samo wspominać męki szkolenia i swoich krwiożerczych instruktorów. A pewnie i tak będzie że opinia o mękach i ich skuteczności edukacyjnej będzie rosła z upływem czasu. Tak samo jak wspominki jak to było we wojsku lat temu 50 i 30 nie mówiąc tego jaką bajkę maja teraz chłopaki wojaki :-)) Pozdrawiam Włodek |
|
Data: 2009-05-19 16:51:11 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
PW2 to znakomity sprzęt i tak samo znakomicie uczy alternatywnych sposobów wyrównywania ciśnienia w uchu :-) Znam kilka osób które wolą Krogulca, Draegery z suwakiem też są wygodniejsze, niż wchodzenie przez kołnierzyk (z ekipą do ubierania i rozbierania). Bolesław Wiśniewski dostał skurczu krtani, potem UCP, z powodu ustnika w tym skafandrze, koszmarne rozwiązanie, z bardzo małym wydatkiem, z miękkiej gumy utrudniającej oddychanie. Trójnik też był zawodny. Nie był to dobry skafander, jego zaletą było to że był. O jakich sposobach mówisz ? przecież używa się półmasek i kapturów neoprenowych jak w piance. (żart) pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-20 18:28:00 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
Maćku ! | |
Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:guuo1v$bfs$1inews.gazeta.pl... Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): Bo to była cała zaawansowana technika bo jak tu pomieścić np. gościa o klacie 120 cm w kołnierzyku nieco szerszym niż szyja :-)) To jest dopiero sztuką przy ściąganiu płetw paskowych pod wodą :-)) Bolesław Wiśniewski dostał skurczu krtani, potem UCP, z powodu ustnika w tym Nie znam przypadku. koszmarne rozwiązanie, z bardzo małym wydatkiem, z miękkiej gumy utrudniającej oddychanie.Fakt, można było lepiej to zrobić nawet jak na wtedysiejszy stan techniki. Trójnik też był zawodny.Ano jak się zaciął w sobie to nie chciał puścić albo nieco podsikiwał wodą jak mu się tak zachciało. Bo kto to jest w stanie zrobić żelastwo ściśle do siebie dopasowane i odporne na piaski i muły wodne. Swoją drogą ta idea stanęła u podstaw skonstruowania przełącznika do obiegów zamkniętych. Ale to pewnie wiesz. Nie był to dobry skafander, jego zaletą było to że był.Nie znasz się :-) Był zajebisty!!!! :-) Bo inaczej nie miał bym w czym kursu podstawowego zrobić, bo pianki na mnie nie było (chyba że na gółkę ale to raczej średnia przyjemność - tak mi się wydaje). Mimo wszystko mam sentyment do niego zwłaszcza jak oglądam stare zdjęcia z zajęć. Człek był młody piękny i bogaty no i pamięć już słabsza to i wszystko wydaje się lepsze ;-). O jakich sposobach mówisz ? przecież używa się półmasek i kapturów To nie żart Rysiu. To fakt... to nie żart że niektórzy już nie uwzględniają tej drobnej acz istotnej różnicy w kwalifikowaniu suchości skafandra czy tego że mogły istnieć inne sposoby niż Valsalva trudna lub nie możliwa do zastosowania w czerepie :-) Pozdrawiam Włodek |
|
Data: 2009-05-21 04:08:57 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Znam kilka osób które wolą Krogulca, Draegery z suwakiem też są > wygodniejsze, Tymiński wygrał zakład że rozbierze się z Foki pod wodą, wcześniej załatwił sprawę z magazynierem (nowy kołnierzyk). Rozciął nożem po ramionach kołnierzyk i wyszedł jak w klasycznym sprzęcie. On nie wiedział że bez płetw Jet-fin sprężynowych tego nie da się zrobić. > Bolesław Wiśniewski dostał skurczu krtani, potem UCP, z powodu ustnika w > tym Nurkowali z Puchalskim z powodu złego ustnika i konieczności walczenia z ciągłym napięciem mięśni dostał skurczu krtani, zaczął się dusić i poszedł do góry. Duże UCP, został jemu kwadrans mało komfortowego życia. > Nie był to dobry skafander, jego zaletą było to że był. Nie znasz się :-) Był zajebisty!!!! :-) Bo inaczej nie miał bym w czym kursu podstawowego zrobić, bo pianki na mnie nie było (chyba że na gółkę ale to raczej średnia przyjemność - tak mi się wydaje). Mimo wszystko mam sentyment do niego zwłaszcza jak oglądam stare zdjęcia z zajęć. Człek był młody piękny i bogaty no i pamięć już słabsza to i wszystko wydaje się lepsze ;-). Słowo zajebisty rzeczywiście dobrze opisuje tą konstrukcję, mającą pierwowzór we francuskim skafandrze Phoque (miał otwieraną szybę). Draeger też stosował takie rozwiązanie, pochodziło ze skafandrów klasycznych 3 śrubowych. To nie żart Rysiu. To fakt... to nie żart że niektórzy już nie uwzględniają tej drobnej acz istotnej różnicy w kwalifikowaniu suchości skafandra czy tego że mogły istnieć inne sposoby niż Valsalva trudna lub nie możliwa do zastosowania w czerepie :-) Zacisk na nos, dla skrajnie opornych. Wiesz że pod Grunwaldem zwyciężył Jagiełło bo miał czołgi twardy i eskadrę F16. O przepraszam MIG 29 z pułku smoleńskiego. (żart) pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-21 16:50:05 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
Maćku ! | |
Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gv2k4p$e5n$1inews.gazeta.pl... Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): Tak, tak pamięć mam, takie dwie zielone gumki ze sprężynką drucianą, na nochal, które świetnie trenowały umiejętność dodawania powietrza do skafandra metodą "wara na bok i ustami dmuchaj". Akurat odwrotnie niż niektórzy nowicjusze obejmują ustnik i im woda skądyś leci....:-) Ale ja wolałem nosem bo to był znakomity zawór dodawczy i się nie zacinał:-)) Przy okazji zaciskanie nochala powiększało ptaszka. Bo jak wieść gminna niesie po wielkości tego organu powonienia można poznać wielkość tegoż przymiotu męskości bez zaglądania w portki :-)) A bywało że nochal był większy od ugniatania zacisków niż miał być. Ale co tam kiedyś to w tyłek na kursach dawali. Teraz to pikuś na SS :-) Wiesz że pod Grunwaldem zwyciężył Jagiełło bo miał czołgi twardy i eskadrę A pod Waterloo ciężka konnica Jagiełły była transportowana na lekkich konikach litewskich co dało im niezwykłą na owe czasy mobilność w okrążaniu i doganianiu przeciwnika :-)) Rysiu ja wiem gdzie żartujesz :-) Serdeczne Pozdrowienia Włodek |
|
Data: 2009-05-21 20:14:36 | |
Autor: | |
Maćku ! | |
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Zacisk na nos, dla skrajnie opornych. Przy okazji zaciskanie nochala powiększało ptaszka. Bo jak wieść gminna niesie po wielkości tego organu powonienia można poznać wielkość tegoż przymiotu męskości bez zaglądania w portki :-)) A bywało że nochal był większy od ugniatania zacisków niż miał być. Też wiem gdzie żartujesz, lecz świat idzie naprzód i to co było znane wczoraj jest odkrywcze na nowego pokolenia, więc pisz ostrożnie jeszcze ktoś imadło na nosie zakręci, żeby jemu zapału przybyło, a tu kicha to zasługa rodziców i (ale o tym sza) pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 00:19:22 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi. Bredzicie kolego, bredzicie! To są właśnie argumenty na sekcie! Powiedzieć byle co, byle powiedzieć! Zupełnie jak z tym g... co się przykleja! Wojtek jest instruktorem PADI, aktywnym, co roku dokłada jeszcze jednego dolara "into", co więcej cały czas certyfikuje w PADI, jest też w doskonałej relacji z naszymi CD. Jeśli ktoś po kursach niszowych (hobbystycznych), nie daje sobie rady na TecRec (zostało nagrane kamerami), to nasi CD odsyłają go do Wojtka właśnie. Oczywiście Wojtek jest też instruktorem GUE i muszę powiedzić, że bardzo mi tym imponuje! Chętnie opowiem o nim kilka dykteryjek, oto pierwsza: Rok temu Wojtek u mnie w bazie miał wykład. Na wielkiej białej tablicy napisał swoje imię, nazwisko, godzinę rozpoczęcia i temat. Ja wtedy gotowałem dla gości kapuśniak, może pamiętacie. Zadymiłem całą polanę. Na wykład jednak nikt nie przyszedł! Byłem przerażony, tym bardziej, że rozmaite korporacje przez 12 lat woziły mnie po całym świecie i szkoliły w trudnej sztuce przemawiania. Zastanawiałem się wtedy co ja bym zrobił w takiej sytuacji, przecież na szkoleniach nie było takiego scenariusza, żeby gadać do pustej sali. I wiesz co? Wojtek zaczął tak jakby mówił do tłumu. A gdy kończył po dwóch godzinach, to mimo dymu z mojego ogniska, polana była pełna ludzi, szpilki nie można było wcisnąć, wszyscy słuchali go z opuszczonymi koparami. Włącznie ze mną, gotującym wtedy kapuśniak. Od razu rozwieję Twoje wątpliwości. Wojtek mówił o rzeczach dość oczywistych dla instruktora, nie ze wszystkim też zgadzam się (np. zupełnie nie przekonuje mnie teoria sprężyn, kto był to wie o czym mowię, a pozostali niech zapytają go na jego forum, sam sformułowałbym zupełnie przeciwną koncepcją, że nurek pod wodą jest właśnie jedną wielką sprężyną - to właśnie szkoła Maćka). Mój zachwyt wzbudził sposób prowadzenia wykładu i dobór argumentów. I jeszcze jedno. Wojtek jest kulturalny, pełen szacunku do oponentów :). Podobnie jak i Maciek! Gdybyś miał ochotę na więcej takich dykteryjek, to proszę, kontynuuj tę dyskusję :). A póki co pisz się na idc u Maćka, albo na kurs doskonałej pływalności u Wojtka (spoko, u każdego z nich można tez oblać), bo może się okazać, że dostaniesz termin dopiero za rok :D. I jeszce jedno. Zapytaj Maćka ilu wyszkolił instruktorów, ok? A teraz zapytaj ile oni poprowadzili kursów, ok? Ja jestem instruktorem spod igły Maćka i wydałem ponad 1,000 certyfikatow. Cały mój team (Kazik, Piotrek, mój syn Michał, Marysia), wszyscy szkoliliśmy się u Maćka. Ile razem wyszkoliliśmy nurków? Trudno policzyć? Szkoda, bo ja chciałem Cię zapytać nawet nie o wszystkie certyfikaty wszystkich instruktorów ze szkoły Maćka, ale o to ile nasi kursani wykonali nurkowań! Ile i gdzie?! I z jakim skutkiem?! (Tu proszę pamiętaj że urzędujący na antypodach Piotrek, nasz czwarty CD jest również ze stajni Maćka. Piotrek mówi już po tajsku, a mój syn, który spędził 2 lata w Sharm zna biegle w mowie i piśmie arabski! I takie właśnie jest PADI! Otwiera horyzonty! Nie ogarniasz?). Chciałbym Cię więc zapytać ile sprzętu zakupili wszyscy kursanci instruktorów ze szkoły Maćka, ale tego tematu też chyba nie ogarniasz. Może więc powiem Ci jedynie w skrócie, i proszę uwierz mi, że jeśli jesteś zachwycony swoim AO, jeśli jest on bezpieczny nawet w ekstremalnych sytuacjach, jeśli Twój kompas (oczywiście sk-7) wiedzie Cię do celu to jest to zasługa włanie takich ludzi jak Maciek (napisz do Krakena, niech Ci wyślą jeden moduł z kursu DM, zanim napiszesz cokolwiek na ten temat na forum). Lub jeszcze inaczej! Gdyby na świecie były tylko kursy niszowe, hobbystyczne, to nadal nurkowałbyś w automatach dwuwężowych, o nierozdzielonych stopniach, a na szyi co najwyżej miałbyś chomonto (wiesz co to chomonto?). Przez szacunek do Smoka nie wspomnę o noszaku anatomicznym i uprzęży trójpasowej (kurde, tak to się nazywało?). "Realne Nurkowanie" brzmi ładnie, ale nie dajcie się nabrać! To Średniowiecze Nurkowania! Pozdr., Jacek P.S. Czy ktoś podrzuci ten link do strony Wojtka? -- |
|
Data: 2009-05-17 01:01:16 | |
Autor: Haw | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl pisze:
[..]Wojtek naprawia to co sp.......ili inni,między innymi PADI,OWD nie robi. "Realne Nurkowanie" brzmi ładnie, ale nie dajcie się nabrać! To Średniowiecze Nurkowania!mozesz to troche rozwinac? bo mi sredniowiecze raczej kojarzy sie z zacofaniem ktorego w GUE zbytnio nie widze (no moze poza brakiem 3 pasowej uprzezy i noszaka anatomicznego ;D. swoja droga ciekawym czy standardy GUE mowia o plycie stalowej i reguluja "promien krzywizny banana", czy tez dopuszczaja inne, byleby solidne). instruktorow GUE w PL nie ma znow az tak wielu, use google (or force)... http://www.google.pl/search?hl=pl&q=wojtek+filip+nurkowanie&btnG=Szukaj&lr= |
|
Data: 2009-05-17 09:28:04 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
bo mi sredniowiecze raczej kojarzy sie z zacofaniem ktorego w GUE zbytnio nie widze A co Ty mi, Haw, dziecko w brzuch wpychasz? Przecież ja nie pisałem o GUE! Imitator GUE nie jest jej instruktorem. I nigdy nie będzie! Jacek -- |
|
Data: 2009-05-17 22:11:45 | |
Autor: Haw | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl pisze:
wiec napisz moze gdzie jest to sredniowiecze nurkowania o ktorym tak krzyczales. chyba ze smoczym sposobem udasz ze nie slyszales pytania.bo mi sredniowiecze raczej kojarzy sie z zacofaniem ktorego w GUE zbytnio nie widze Pozdrawiam, Haw. |
|
Data: 2009-05-17 22:29:42 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
gdzie jest to sredniowiecze nurkowania? Na Helu i. -- |
|
Data: 2009-05-17 21:00:28 | |
Autor: Tomek Sienicki | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl napisał(a):
ha, ha!!! I ogarek oświaty można jedynie dostrzec na Białym lub Zakrzówku, gdzie od 0 do DM w trzy dni ....:) -- Tomek Sienicki -- |
|
Data: 2009-05-18 12:35:17 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
ha, ha!!! I ogarek oświaty można jedynie dostrzec na Białym lub Zakrzówku, gdzie od 0 do DM w trzy dni ....:) Zupełnie jak w tytule. Rozumiem, że pijesz do logo PADI, w ktrórym nurek przez świat niesie kaganiec oświaty. Otóż wyobraź sobie, że baza nad Białym nie należy do PADI, a korzystają z niej rozmaite federacje, tak się składa, że poza sezonem (październik - marzec) najwięcej jest tu szkoleń instruktorów z IANTD. Są to bardzo odpowiedzialni instruktorzy, poważnie podchodzący do szkolenia i kursantów, mający bardzo poważne, udokumentowane nurkowania na swoim koncie, mógłbym Ci więc podrzucić kilka telefonów, gdybyś potrzebował coś więcej niż tani, przegadany "blichtr". Odbywają sie tu też szkolenia wg programów CMAS (zresztą CS na początku swego istnienia również szkoliło wg tego systemu). Dużo mamy tu gości z SSI. Szkoli też kilka razy do roku TDI, ale zimą to właśnie oni dominują. Szkoli też NAUI - bardzo rzedko, ale jednak. O GUE już wiesz, w osobie Wojtka. Tak, ja szkolę w PADI. Jeśli chodzi o Twój argument "Od zera do DM". Rzeczywiście hasło zostało wymyślone przeze mnie, jest zgodne ze standardami, i zostało bardzo ostro skrytykowane przez oponentów. Tym większe było moje zdziwienie, gdy jeden z najgłośniej krzyczących, zaproponował po dwóch latach identyczny program na swojej stronie, w swojej organizacji. Zająć musiało aż tyle czasu by dostosował swój nurkowy światopogląd do wymogów życia. Wracając jednak do kaganka, od którego zaczęliśmy. Lepsze takie logo z nurkiem i pochodnią niż to z czerwoną racą! Pozdr., in_for -- |
|
Data: 2009-05-21 23:21:49 | |
Autor: P@weł | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Wciąż uprawiasz korporacyjny bełkot, do cna skażony marketingiem, ale to przejęzyczenie wyszło Ci zabawnie,cyt:
Rozumiem, że pijesz do logo PADI, w ktrórym nurek przez świat niesiekaganiec oświaty. Kaganiec oświaty, hmmm....jak się głębiej zastanowić to coś w tym jest... P. -- |
|
Data: 2009-05-22 08:59:29 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Kaganiec oświaty, hmmm.... A zajrzyj sobie tu: http://tinyurl.com/psdzaq W szczególności zwróć uwagę na: "Znajdują się tu również liczne, rozbudowane przenośnie o znaczeniu symbolicznym np.: „kaganiec oświaty” – (kaganek oświaty) podniośle: krzewić oświatę" Pozdr., Jacek -- |
|
Data: 2009-05-22 09:54:35 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl wrote:
http://www.sciaga.pl/tekst/24153-25-testament_moj_juliusza_slowackiego_interpretacja_i_analiza_wiersza ??? Podpieranie się wypracowaniem maturzysty? Hmmm... A może to? Słownik Języka Polskiego PWN Warszawa 1978 Pierwszy Tom strona 855: kaganiec 1. <<skórzana lub druciana plecionka, zakładana zwierzętom (zwłaszcza psom) na pysk, uniemożliwiająca im kąsanie>>: Pies bez kagańca nałożyć psu kaganiec <>fraz. Nałożyć komuś kaganiec <<ograniczyć czyjąś swobodę, zabronić czegoś>> 2.<<naczynie z palącym się wewnątrz ogniem służące do oświetlania>>: Kagańce płonęły na dziobie łodzi. <>fraz Nieść, zapalić itp. kaganiec oświaty <<szerzyć, krzewić oświatę>> A dla lubiący zdjątka i też poczytać (uwaga długi tekst - ostrzegam przed możliwością silnych bóli głowy, silnym zdenerwowaniem, możliwymi atakami agresji) http://free.art.pl/artmix/archiw_4/0702pl.html |
|
Data: 2009-05-22 22:01:38 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
kaganiec Nie, nie kaganiec. Nie napisałem _kaganiec_ lecz kaganiec_oświaty. Musisz poczytać troszkę o związkach frazeologicznych. Pozdr., Jacek -- |
|
Data: 2009-05-22 22:02:06 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
kaganiec Nie, nie kaganiec. Nie napisałem _kaganiec_ lecz kaganiec_oświaty. Musisz poczytać troszkę o związkach frazeologicznych. Pozdr., Jacek -- |
|
Data: 2009-05-22 22:40:38 | |
Autor: krokodyl73 | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Dnia 22-05-2009 o 22:02:06 <in_for@vp.pl> napisał(a):
Moze gdybys Jacku napisal - kaganek - byloby prosciej;)Pozdrawiam;) -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-05-23 01:46:15 | |
Autor: in for | |
Szacun dla Rycha :) | |
Moze gdybys Jacku napisal - kaganek - byloby prosciej;)Pozdrawiam;) Boshe!!! Napisałem też przecie kaganek i dłuższą chwilę ważyłem kiedy kaganek a kiedy kaganiec (oświaty) :D. Gdybym napisał kaganek, to nie dość, że byłby to kaganiec, to Janek D. zarzuciłby mi, że bardzo mały, taki malutki . . ., czyli kaganek :D. Moja pierwsza piękniejsza_połowa była polonistką i miałem wrażenie, że nieźle mnie ćwiczyła, a tu proszę. . ., taki Janek D. nosa lingwistycznie mi przytarł :D. Zostanę jednak fanem Słowackiego! W odróżnieniu od Juliusza, SHARMDIVERA wogóle nie czytam, choćby wysmarował post _człowiek_pożarł_rekina :DDD. I jeszcze gratulacje dla Demolanta, Smoka, vel _jak_Go_tam_zwiecie_, którego czytam z taką pasją jak Julka, za to, że jak mi się zdaje, przegadał, największą GADUŁĘ na sekcie. Szacun, Rychu :D. Tak trzymaj :) Jacek -- |
|
Data: 2009-05-23 03:32:56 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Szacun dla Rycha :) | |
in_for@vp.pl wrote:
Sholem Aleichem!
Ja nie, ale z pewnością zrobiła by to jak zwykle ONA: Moja pierwsza piękniejsza_połowa była polonistką i miałem wrażenie, że nieźle mnie ćwiczyła, Jacek |
|
Data: 2009-05-23 07:09:01 | |
Autor: | |
Szacun dla Rycha :) | |
in_for@vp.pl napisał(a):
I jeszcze gratulacje dla Demolanta, Smoka, vel _jak_Go_tam_zwiecie_, którego czytam z taką pasją jak Julka, za to, że jak mi się zdaje, przegadał, największą GADUŁĘ na sekcie. Tutaj jest dosyć nudno i pozom odpowiedzi jest niski, zobacz inne forum: Krzysztof Rudnik <rudnik@kki.net.pl> napisał(a): Informatycy na palcach obu rÄ�k liczÄ� do 1023. Średnio wygodny jest dwójkowy system. W trójkowym można jeszcze więcej pozdrawiam rc Jest zaskakująca odpowiedź Krzysztofa Rudnika, o której nie miałem pojęcia lecz mogłem pojechać na kłótnię, że może mieć przesunięty kod dwójkowy i 1024 stany. Wybrałem rozwiązanie w bok którego rozmówca nie zna, zastosowanie kodowania trójkowego, daje to jeszcze więcej możliwości policzenia liczb na 10 palcach rąk (bardzo mało wygodne, ale możliwe). Druga sprawa manometr cyfrowy, dotarły do mnie zwrotne wieści profesjonalne środowisko technokratów rozumie co to jest klasa miernika. Wniosek prosty łatwowierni mają przeciętny miernik, z ostatnią cyfrą nie reprezentującą watości mierzonej. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 23:01:43 | |
Autor: Haw | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl pisze:
nurkowalem tam 2 tyg. temu i nie zauwazylem...gdzie jest to sredniowiecze nurkowania? Haw. |
|
Data: 2009-05-18 13:37:33 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
nurkowalem tam 2 tyg. temu i nie zauwazylem... Hm...? Jest aż tak mała? i. -- |
|
Data: 2009-05-18 04:14:53 | |
Autor: | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
chyba ze smoczym sposobem udasz ze nie slyszales pytania. Znakomita większość moich oponentów nie odpowiada na pytania które stawiam. Domagając się odpowiedzi na ich pytania w całości. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 05:01:56 | |
Autor: | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl napisał(a):
To teraz zaczynasz rozumieć czym jest FN, tam za zwrócenie uwagi na oczywistą sprzeczność tezy, dostał bym ostrzeżenie a "tytan intelektu" wraz kilkoma podobnej miary dyskutantami (katalizator do tlenu), miał by możliwośc oklejania g... z aprobatą mordatorów (taka odmiana słowa moderator, człowiek który selektywnie dopuszcza do głosu i selektywnie przydziela ostrzeżenia). Tu jest dużo spokojniej. Lub jeszcze inaczej! Gdyby na świecie były tylko kursy niszowe, hobbystyczne, to nadal nurkowałbyś w automatach dwuwężowych, o nierozdzielonych stopniach, a na szyi co najwyżej miałbyś chomonto (wiesz co to chomonto?). Przez szacunek do Smoka nie wspomnę o noszaku anatomicznym i uprzęży trójpasowej (kurde, tak to się nazywało?). Nie zmuszam do stosowania takich rozwiązań. Automat dwuwężowy ma potencjał, można zrealizować systemy oddechowe o oporach 5 cm słupa wody mierzonych względem środka płuc. Taki sposób jest najbliższy fizjologicznemu odczuwaniu oporów i daje faktyczne zmniejszenie pracy oddechowej wykonywanej przez nurka. W zamian świat nurkowy otrzymuje AO które mają bardzo małe opory oddechowe względem ustnika. Co słabo się przekłada na pracę oddechową w każdej pozycji nurka. Nieco trudniej to zrealizować na AO o stopniach rozdzielonych ale można (rozwiązanie znam ale nie zgłosiłem). Komfort oddychania można jeszcze podnieść, tyle że zbędnie podnosi się stopień komplikacji rozwiązań. "grzegorz" powiedz wszystkim u kogo zrobiłeś stopień instruktorski ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-05-17 09:33:43 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Nie zmuszam do stosowania takich rozwiązań. A to w takim razie jest to nieporozumienie. Przykład uprzęży przytoczyłem nie po to by wytykać archaizmy, lecz by zaakcentować, że siła współczesnego nurkowania tkwi własnie w rożnorodności :). Pozdr., Jacek -- |
|
Data: 2009-05-18 13:01:10 | |
Autor: jacekplacek | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
in_for@vp.pl napisał(a):
Chodzi o specjalizację PADI? Średniowiecze Nurkowania! Mógłbyś to rozwinąć? A którą? Tą: www.goldenline.pl/wojtek-filip czy tą: www.divetrek.com.pl/ -- |
|
Data: 2009-05-18 16:43:01 | |
Autor: in for | |
Bredzicie kolego, bredzicie! | |
Chodzi o specjalizację PADI? Nie koniecznie, Wojtek robi też warsztaty, zresztą jego pytaj. > "Realne Nurkowanie" brzmi ładnie, ale nie dajcie się nabrać! To Średniowiecze Nurkowania! Naprawdę nie ma co, to zwykłe docinki słowne, nie ma co rozwijać. To tak jak z tym nacieraniem się szkłem. Trudno się dziwić, że w takiej sytuacji ktoś się odcina. Zresztą taka wymiana zdań podgrzewa atmosferę i powoduje, że tak chętnie czyta się sektę :). A którą? Tą: www.goldenline.pl/wojtek-filip czy tą: www.divetrek.com.pl/ http://www.divetrek.com.pl - tak to chyba właściwy link, dzięki, warto poczytać. Pozdr., i. -- |
|