Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kable rozruchowe

Kable rozruchowe

Data: 2013-01-04 19:01:08
Autor: Iksiński
Kable rozruchowe

Użytkownik <suryga@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:5e322677-93b9-4eee-a4da-b6a822b50da2googlegroups.com...
Dwa lata temu kupiłem kable rozruchowe w Castoramie nie najdroższe ale i nie najtańsze.

Więc ile kosztowały? Bo najtańsze jakie widziałem w markecie kosztowały niecałe 12zł.

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-04 10:11:37
Autor: suryga
Kable rozruchowe

>Dwa lata temu kupiłem kable rozruchowe w Castoramie nie najdroższe ale i >nie najtańsze.



Więc ile kosztowały? Bo najtańsze jakie widziałem w markecie kosztowały niecałe 12zł. Pozdrawiam
 Ok 50 zł

Data: 2013-01-04 19:34:06
Autor: Grzegorz
Kable rozruchowe
Hello suryga@gmail.com !:

Dwa lata temu kupiłem kable rozruchowe w Castoramie nie najdroższe ale i
nie najtańsze.


Więc ile kosztowały? Bo najtańsze jakie widziałem w markecie kosztowały
niecałe 12zł.
Pozdrawiam

Ok 50 zł

Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich niemal największych jakie były w jakim¶ sklepie, ale kable (miedziane) wymieniłem. Musz± one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2 aby odpalić z drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje s± ze spawarki.

I już na¶cie aut odpaliłem na tych kablach, nawet z totalnie padniętym akumulatorem (po zga¶nięciu nie odpalił). Ale waż± jakie¶ 6-7 kg. Sama miedĽ to już chyba dobrze ponad stówa. Niestety takich w sklepach nie kupisz.

Pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2013-01-04 19:47:25
Autor: J.F
Kable rozruchowe
Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomo¶ci grup
Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich niemal największych jakie były w jakim¶ sklepie, ale kable (miedziane) wymieniłem. Musz± one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2 aby odpalić z drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje s± ze spawarki.

No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Bo te sklepowe "200A" to nie wiem czy choc 3mm^2 maja ..

J.

Data: 2013-01-04 20:07:07
Autor: Tomasz Pyra
Kable rozruchowe
Dnia Fri, 4 Jan 2013 19:47:25 +0100, J.F napisał(a):

Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomo¶ci grup
Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich niemal największych jakie były w jakim¶ sklepie, ale kable (miedziane) wymieniłem. Musz± one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2 aby odpalić z drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje s± ze spawarki.

No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Bo te sklepowe "200A" to nie wiem czy choc 3mm^2 maja ..

raczej 1mm^2

Data: 2013-01-04 21:28:52
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-04 19:47, J.F pisze:
UĹĽytkownik "Grzegorz"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich
niemal największych jakie były w jakimś sklepie, ale kable (miedziane)
wymieniłem. Muszą one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2 aby odpalić z
drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje sÄ… ze spawarki.

No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-04 21:41:46
Autor: J.F
Kable rozruchowe
UĹĽytkownik "R2r"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-01-04 19:47, J.F pisze:
No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)

Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku 10 minut ..

J.

Data: 2013-01-04 22:48:21
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-04 21:41, J.F pisze:
UĹĽytkownik "R2r"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-01-04 19:47, J.F pisze:
No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to
zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)

Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku 10
minut ..

Przy "krokodylkach" mających kontakt z podłączanymi obwodami niewielkimi powierzchniami krawędzi tłoczonej 0,5 mm blachy miedzianej to, czy przewód ma 10, 25, 50 czy nawet 100 mm^2 raczej ma niewielkie znaczenie. I tak największa moc tracona będzie właśnie na tych krawędziach. No chyba, że ktoś chce używać przewodu 1,5 mm^2... :-)
Zauważ, że przewody zasilające rozrusznik nie tylko same są odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej podobną do ich przekroju powierzchnię czynną. Czasem wystarczy trochę tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-04 21:49:27
Autor: Wmak
Kable rozruchowe
Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku 10
minut ..

ą ja kiedyś kupiłem z przeceny kable z grubą miedzianą żyłą i czasem odpalałem innych bez problemu a czasem trzeba było kombinować z podpięciem,
Dopiero przy kolejnej próbie zauważyłem, że kable przy plastykowych krokodylach miały solidne miedziane styki ale kabel tylko w jednym z pary styku był zaciśnięty.

Data: 2013-01-04 22:56:16
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-04 22:49, Wmak pisze:
Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku 10
minut ..

ą ja kiedyś kupiłem z przeceny kable z grubą miedzianą żyłą i czasem odpalałem innych bez problemu a czasem trzeba było kombinować z podpięciem,
Dopiero przy kolejnej próbie zauważyłem, że kable przy plastykowych krokodylach miały solidne miedziane styki ale kabel tylko w jednym z pary styku był zaciśnięty.

"Praw fizyki pan nie zmienisz..." ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-04 22:52:34
Autor: J.F
Kable rozruchowe
UĹĽytkownik "R2r"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-01-04 21:41, J.F pisze:
Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to
zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)
Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku 10
minut ..

Przy "krokodylkach" mających kontakt z podłączanymi obwodami niewielkimi powierzchniami krawędzi tłoczonej 0,5 mm blachy miedzianej to, czy przewód ma 10, 25, 50 czy nawet 100 mm^2 raczej ma niewielkie znaczenie.

No toz mowie - mam 16 i dziala, wiecej to strata pieniedzy ... chyba ze kable dluzsze :-)

I tak największa moc tracona będzie właśnie na tych krawędziach. No chyba, że ktoś chce używać przewodu 1,5 mm^2... :-)

Jak to w supermarkecie za 20 zl :-)

Zauważ, że przewody zasilające rozrusznik nie tylko same są odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej podobną do ich przekroju powierzchnię czynną. Czasem wystarczy trochę tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

To tylko w maluchu ... i ciekaw jestem czemu :-)

J.

Data: 2013-01-04 23:15:59
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-04 22:52, J.F pisze:
I tak największa moc tracona będzie właśnie na tych krawędziach. No
chyba, że ktoś chce używać przewodu 1,5 mm^2... :-)

Jak to w supermarkecie za 20 zl :-)

No w sprzedaży to takiego cudeńka jeszcze nie widziałem. Raz tylko miałem w ręku czyjąś taką domową produkcję. Wykonawca i użytkownik zarazem przy pierwszej próbie przekonał się, że nie działają. :-)

ZauwaĹĽ, ĹĽe przewody zasilajÄ…ce rozrusznik nie tylko same sÄ…
odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej
podobnÄ… do ich przekroju powierzchniÄ™ czynnÄ…. Czasem wystarczy trochÄ™
tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

To tylko w maluchu
Że co?

... i ciekaw jestem czemu :-)

JeĹĽeli wartość prÄ…du w kaĹĽdym miejscu gaĹ‚Ä™zi obwodu jest staĹ‚a  a P=I^2*R to gdzie wydzieli siÄ™ najwiÄ™ksza moc jak nie tam, gdzie R jest najwiÄ™ksze?
A jak jeszcze trochę pokombinujesz z prawami Kirchhoffa i Ohma oraz przypomnisz sobie kilka właściwości przewodników to jasne stanie się wszystko: dlaczego przewód nie może być za cienki, dlaczego zaśniedziały styk przeszkadza w sprawnym przekazaniu mocy do odbiornika, dlaczego "gówniane" zaciski też, gdzie się pojawiają niepożądane spadki napięcia... itd. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-05 00:19:12
Autor: Jakub Witkowski
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-04 23:15, R2r pisze:

Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi obwodu jest stała a P=I^2*R to gdzie wydzieli się największa moc jak nie tam, gdzie R jest największe?

Ale R zależy przecież nie tylko od przekroju, ale też liniowo od długości.
Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie miał większą oporność.
Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2013-01-05 09:35:01
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-05 00:19, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2013-01-04 23:15, R2r pisze:

Jeżeli wartość prądu w każdym miejscu gałęzi obwodu jest stała a
P=I^2*R to gdzie wydzieli się największa moc jak nie tam, gdzie R jest
największe?

Ale R zależy przecież nie tylko od przekroju, ale też liniowo od długości.
Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
miał większą oporność.
Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i niezerowe długości badanych fragmentów. Reguła - jak widzisz - jest jednak prosta: opór powoduje straty mocy.
Idealny przewodnik ma rezystancję zerową, jednak rzeczywisty nie. O ile przy dużych wartościach rezystancji obciążenia i małych prądach rezystancja przewodów i złącz niekoniecznie ma wpływ na działanie układu, o tyle w układzie rozruchu istotne są takie niuanse jak jakość przewodów i złącz.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-07 12:33:36
Autor: Jakub Witkowski
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-05 09:35, R2r pisze:

Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
miał większą oporność.
Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i niezerowe długości badanych fragmentów.

Przecież piszę, wyżej, że styk _na jednostkę długości_ (czyli ile? 0.1 mm?) będzie miał większą oporność,
niż taki sam odcinek kabla. Ale sumaryczna oporność kabla może być więszka niż styku.

(W ogóle zresztą mówienie o jednostce długości styku jest wydumane, styk ma pewną oporność którą
należy uznać za skupioną, zależną od wielu czynników, i tyle).

Reguła - jak widzisz - jest jednak prosta: opór powoduje straty mocy.

.... a sumaryczna moc wydzielona na _całym_ kablu _może_ być większa niż na styku, pomimo tego że kabel
ma znacznie większy przekrój. Za to gęstość tej mocy będzie oczywiście większa na styku, ale przecież
nie o gęstość chodzi.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2013-01-07 23:42:38
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-07 12:33, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2013-01-05 09:35, R2r pisze:

Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
miał większą oporność.
Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie
ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma
przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i
niezerowe długości badanych fragmentów.

Przecież piszę, wyżej, że styk _na jednostkę długości_ (czyli ile? 0.1
mm?) będzie miał większą oporność,
niĹĽ taki sam odcinek kabla.
A jednak będzie miał?

Ale sumaryczna oporność kabla może być
więszka niż styku.
Może, ale nie o tym pisałem, lecz o tym, że przy kiepskiej jakości styków najlepsze i najdroższe kable będą niewiele warte (w sensie jakości działania). Oczywiście jak kable będą do niczego to i najlepsze możliwe styki nie pomogą - obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-08 00:20:00
Autor: Tomasz Pyra
Kable rozruchowe
Dnia Mon, 07 Jan 2013 23:42:38 +0100, R2r napisał(a):

W dniu 2013-01-07 12:33, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2013-01-05 09:35, R2r pisze:

Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
miał większ± oporno¶ć.
Na jednostkę długo¶ci - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie
ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma
przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i
niezerowe długo¶ci badanych fragmentów.

Przecież piszę, wyżej, że styk _na jednostkę długo¶ci_ (czyli ile? 0.1
mm?) będzie miał większ± oporno¶ć,
niż taki sam odcinek kabla.
A jednak będzie miał?

Ale sumaryczna oporno¶ć kabla może być
więszka niż styku.
Może, ale nie o tym pisałem, lecz o tym, że przy kiepskiej jako¶ci styków najlepsze i najdroższe kable będ± niewiele warte (w sensie jako¶ci działania). Oczywi¶cie jak kable będ± do niczego to i najlepsze możliwe styki nie pomog± - obowi±zuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

Nie jest to prawda - opór cało¶ci obwodu to suma oporów szeregowo
poł±czonych komponentów, żadna zasada "najsłabszego ogniwa".

Słabe zł±cze raczej nie spowoduje istotnego wzrostu oporu elektrycznego, bo
zł±cze jest krótkie (a opór elektryczny ro¶nie liniowo z długo¶ci±
przewodnika).
Natomiast przewód jest długi i jego opór istotnie wpływa na opór cało¶ci.

Zbyt słaby styk elektryczny dlatego się upala - podobna zasada jaka działa
w bezpieczniku elektyrcznym. _Krótki_ i cienki (z elektrycznego punktu
widzenia zbyt cienki) drucik nie wprowadza w obwód istotnego oporu,
natomiast po przoekroczeniu pewnego pr±du drut się przepali. Gdyby¶ cały
obwód zrobił z drutu bezpiecznikowego, to duży pr±d by nie popłyn±ł, bo ten
drucik wprowadziłby po postu opór elektryczny.

Zauważ zreszt± jak zbudowane s± przewody masowe w samochodach - sam przewód
ma na oko tak ze 25mm^2, a kabeloczka na końcu z blachy 1mm, maj± góra
8-10mm szeroko¶ci, czyli przekrój zł±cza ze 3x mniejszy niż samego
przewodu. I to jest ok - nie ma tu żadnej sprzeczno¶ci w tym że bierzesz
np. 50cm przewodu 25mm^2, a na jego końcach po 5mm przekroju 10mm^2.

Dlatego np. jak w komplecie przewodów jeden będzie cienkim marketowym
kabelkiem, a drugi porz±dnym, grubym przewodem, to taki mieszany komplet
już będzie prawie 2x lepszy niż taki gdzie oba przewody s± cienkie.

Data: 2013-01-08 00:47:44
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-08 00:20, Tomasz Pyra pisze:
Może, ale nie o tym pisałem, lecz o tym, że przy kiepskiej jakości
styków najlepsze i najdroższe kable będą niewiele warte (w sensie
jakości działania). Oczywiście jak kable będą do niczego to i najlepsze
możliwe styki nie pomogą - obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

Nie jest to prawda - opór całości obwodu to suma oporów szeregowo
połączonych komponentów, żadna zasada "najsłabszego ogniwa".

Słabe złącze raczej nie spowoduje istotnego wzrostu oporu elektrycznego, bo
złącze jest krótkie (a opór elektryczny rośnie liniowo z długością
przewodnika).
Otóż jeśli będzie z cieniutkiej blachy, do tego źle połączone z kablem, skorodowane to spowoduje.

Natomiast przewód jest długi i jego opór istotnie wpływa na opór całości.

Zbyt słaby styk elektryczny dlatego się upala - podobna zasada jaka działa
w bezpieczniku elektyrcznym. _KrĂłtki_ i cienki (z elektrycznego punktu
widzenia zbyt cienki) drucik nie wprowadza w obwĂłd istotnego oporu,
natomiast po przoekroczeniu pewnego prądu drut się przepali. Gdybyś cały
obwód zrobił z drutu bezpiecznikowego, to duży prąd by nie popłynął, bo ten
drucik wprowadziłby po postu opór elektryczny.
Ależ popłynąłby i natychmiast upalił drucik. Gdzie? Właściwie to w jego najcieńszym miejscu. Tam gdzie jeden z tych łączonych szeregowo rezystorów (porównanie, którego użyłeś jest bardzo trafne) ma największą wartość.

ZauwaĹĽ zresztÄ… jak zbudowane sÄ… przewody masowe w samochodach - sam przewĂłd
ma na oko tak ze 25mm^2, a kabeloczka na końcu z blachy 1mm,
Gdzie takie są? Bo te, które widziałem w kilku samochodach, które miałem to jednak końcówki mają z dość grubej blachy, w dodatku zgniecione tak, że grubość styku na końcu jest dwa razy większa od grubości tej blachy. Do tego niektóre są dublowane.

  majÄ… gĂłra
8-10mm szerokości, czyli przekrój złącza ze 3x mniejszy niż samego
przewodu. I to jest ok - nie ma tu żadnej sprzeczności w tym że bierzesz
np. 50cm przewodu 25mm^2, a na jego końcach po 5mm przekroju 10mm^2.

10 mm^2 to tak, ale nie 3... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-07 17:23:17
Autor: kogutek444
Kable rozruchowe
W dniu wtorek, 8 stycznia 2013 00:47:44 UTC+1 użytkownik R2r napisał:

10 mm^2 to tak, ale nie 3... ;-)



-- Pozdrawiam. Artur.

______________________________________________________
Zgadujesz czy potrafisz policzyć?

Data: 2013-01-08 02:00:19
Autor: Tomasz Pyra
Kable rozruchowe
Dnia Tue, 08 Jan 2013 00:47:44 +0100, R2r napisał(a):

W dniu 2013-01-08 00:20, Tomasz Pyra pisze:
Może, ale nie o tym pisałem, lecz o tym, że przy kiepskiej jako¶ci
styków najlepsze i najdroższe kable będ± niewiele warte (w sensie
jako¶ci działania). Oczywi¶cie jak kable będ± do niczego to i najlepsze
możliwe styki nie pomog± - obowi±zuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

Nie jest to prawda - opór cało¶ci obwodu to suma oporów szeregowo
poł±czonych komponentów, żadna zasada "najsłabszego ogniwa".

Słabe zł±cze raczej nie spowoduje istotnego wzrostu oporu elektrycznego, bo
zł±cze jest krótkie (a opór elektryczny ro¶nie liniowo z długo¶ci±
przewodnika).
Otóż je¶li będzie z cieniutkiej blachy, do tego Ľle poł±czone z kablem, skorodowane to spowoduje.

Nie spowoduje powstania _istotnego_ oporu i spadku napięcia.
Wła¶nie dzięki temu zjawisku działa bezpiecznik - pomijalnie mały opór,
pomijalny spadek napięcia, a jednak nagle się potrafi przepalić zasilony
tym minimalnym spadkiem napięcia razy odpowiednio wysoki pr±d. Wydziela się
niewielka moc wystarczaj±ca do stopienia niewiekiej objęto¶ci drucika
bezpiecznika.

Gdyby bezpiecznik (czy w tym przykładzie zbyt mały styk) wprowadzał istotny
opór elektryczny, to bezpieczniki by się nie przepalały (a styki nie
paliły), a tylko ograniczały przepływ pr±du poprzez wprowadzenie oporu
elektrycznego.

Dlatego niewiele ubywa kablom rozruchowym z tego powodu że nawet solidne
krokodylki maj± efektywn± powierzchnie styku może kilku mm^2 (i jeszcze 4
takie styki w obwodzie).
Oczywi¶cie ten styk będzie pierwszy do grzania się, ale w zastosowaniach
rozruchowych to nie jest żaden problem - straty s± minimalne, a styk
wytrzymuje.

Natomiast jak o przekroju kilku mm^2 będzie cały przewód, to choćby¶ na
jego końcach zarobił przykręcane klemy o ogromnej powierzchni przekroju, to
opór tego kompletu będzie dużo wyższy niż poprzedniego przykładu.

Nie ma w prawie ohma żadnej zasady "najsłabszego ogniwa" - zasada jest taka
że opór poł±czenia szeregowego jest sum± elementów.
A opór każdego z elementów (przewodników) jest tym mniejszy im mniejsza
jego długo¶ć, dlatego jako¶ć którkich elementów obwodu (takich wła¶nie jak
zł±cza) jest odpowiednio mniej istotna niż jako¶ć elementów długich
(przewody).

Data: 2013-01-08 09:11:22
Autor: Jakub Witkowski
Kable rozruchowe
Dzięki za doskonały przykład z bezpiecznikiem, dokładnie o to mi chodzi.
Oczywi¶cie czasem styk bywa tak brudny skorodowany itd, że wprowadza naprawdę
istotny opór, ale sama powierzchnia przekroju jeszcze o niczym nie przes±dza.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2013-01-08 09:22:50
Autor: Jakub Witkowski
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-07 23:42, R2r pisze:
W dniu 2013-01-07 12:33, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2013-01-05 09:35, R2r pisze:

Nie ma prostej reguły, że jak styk ma 5mm2 a przewód 50, to styk będzie
miał większą oporność.
Na jednostkę długości - tak, ale... jak "długi" jest styk? ;)

W którym miejscu przewodu jego rezystancja będzie większa: tam gdzie
ma 5 mm^2 przekroju, czy tam, gdzie został zdeformowany tak, że ma
przekrój 1 mm^2? Możesz brać pod uwagę dowolnie małe ale takie same i
niezerowe długości badanych fragmentów.

Przecież piszę, wyżej, że styk _na jednostkę długości_ (czyli ile? 0.1
mm?) będzie miał większą oporność,
niĹĽ taki sam odcinek kabla.
A jednak będzie miał?

Jakie "jednak", skoro piszÄ™ to od poczÄ…tku?
Tylko - co również napisałem - to ma niekoniecznie duże znaczenie, gdyż:

Ale sumaryczna oporność kabla może być
więszka niż styku.
Może, ale nie o tym pisałem,

A szkoda, bo to przecieĹĽ jest kluczowe.

lecz o tym, że przy kiepskiej jakości styków najlepsze i najdroższe kable będą niewiele warte (w sensie jakości działania).

Pisałeś o małej powierzchni. Mała powierzchnia to jeszcze za mało, aby stwierdzić że styk ma tak kiepską
jakość, że na pewno to on ograniczy prąd najbardziej (czyli, że będzie dominujacym składnikiem oporu całości)

Oczywiście jak kable będą do niczego to i najlepsze możliwe styki nie pomogą - obowiązuje zasada najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

Po prostu - suma. Nie upraszczajmy tego, czego upraszczać nie należy

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2013-01-08 02:28:41
Autor: J.F.
Kable rozruchowe
Dnia Fri, 04 Jan 2013 23:15:59 +0100, R2r napisał(a):
W dniu 2013-01-04 22:52, J.F pisze:
Zauważ, że przewody zasilaj±ce rozrusznik nie tylko same s±
odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca poł±czeń maj± co najmniej
podobn± do ich przekroju powierzchnię czynn±. Czasem wystarczy trochę
tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

To tylko w maluchu
Że co?

W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.

... i ciekaw jestem czemu :-)
Jeżeli warto¶ć pr±du w każdym miejscu gałęzi [....]

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.

Czemu tak ? J.

Data: 2013-01-08 09:26:49
Autor: Jakub Witkowski
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-08 02:28, J.F. pisze:

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.

Ja tak jeszcze w kredensie miewałem. Może co¶ z ówczesnymi kelmami...?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2013-01-08 10:30:28
Autor: J.F
Kable rozruchowe
Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
W dniu 2013-01-08 02:28, J.F. pisze:
Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.

Ja tak jeszcze w kredensie miewałem. Może co¶ z ówczesnymi kelmami...?

Ale co ? Klemy jak klemy ... z aluminium robili czy co ?

I wydaje mi sie ze problem lezal po stronie akumulatora, a te to olowiane chyba byly i sa ..

J.

Data: 2013-01-08 17:16:27
Autor: John Kołalsky
Kable rozruchowe

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>


W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.

... i ciekaw jestem czemu :-)
Jeżeli warto¶ć pr±du w każdym miejscu gałęzi [....]

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.

Czemu tak ?

Bo¶ ich nie skręcił.

Data: 2013-01-08 18:34:02
Autor: J.F
Kable rozruchowe
Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
... i ciekaw jestem czemu :-)
Jeżeli warto¶ć pr±du w każdym miejscu gałęzi [....]

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
Czemu tak ?

Bo¶ ich nie skręcił.

Te byly skrecone. w innych autach nie zawsze mi sie chcialo ... i to wcale nie przeszkadza :-)

J.

Data: 2013-01-08 20:48:19
Autor: John Kołalsky
Kable rozruchowe

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.
... i ciekaw jestem czemu :-)
Jeżeli warto¶ć pr±du w każdym miejscu gałęzi [....]

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
Czemu tak ?

Bo¶ ich nie skręcił.

Te byly skrecone. w innych autach nie zawsze mi sie chcialo ... i to wcale nie przeszkadza :-)


Jak nie skręciłem w innym to odpalić nie chciał dokładnie tak samo jak w maluchu

Data: 2013-01-08 21:24:14
Autor: J.F.
Kable rozruchowe
Dnia Tue, 8 Jan 2013 20:48:19 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.
Czemu tak ?
Bo¶ ich nie skręcił.

Te byly skrecone. w innych autach nie zawsze mi sie chcialo ... i to wcale nie przeszkadza :-)

Jak nie skręciłem w innym to odpalić nie chciał dokładnie tak samo jak w maluchu

Bo to inny maluch byl :-P

Normalny samochod odpala bez skrecania.

A maluchy ... odpalil raz, drugi, ... setny, a pare godzin pozniej nie
chce. Ki czort ?

J.

Data: 2013-01-08 17:24:39
Autor: Tomasz Pyra
Kable rozruchowe
Dnia Tue, 8 Jan 2013 02:28:41 +0100, J.F. napisał(a):

Dnia Fri, 04 Jan 2013 23:15:59 +0100, R2r napisał(a):
W dniu 2013-01-04 22:52, J.F pisze:
Zauważ, że przewody zasilaj±ce rozrusznik nie tylko same s±
odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca poł±czeń maj± co najmniej
podobn± do ich przekroju powierzchnię czynn±. Czasem wystarczy trochę
tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

To tylko w maluchu
Że co?

W maluchu owszem - rano zapala, po poludniu nie chce, i trzeba klemy
czyscic. W zadnym innym aucie mi sie to nie zdarzalo.

... i ciekaw jestem czemu :-)
Jeżeli warto¶ć pr±du w każdym miejscu gałęzi [....]

Ale ja o tym ze w maluchu to sie zdarzalo, a innych samochodach nie.

Czemu tak ?

Jedyne co mi przychodzi o głowy to jakie¶ lipne klemy.
Klema się rozluĽni, pokryje warstw± dieelektryka, potem jak da radę to łuk
elektryczny t± warstwę przebije, ale powoduj±c spadki napięcia.

Bo trudno to jako¶ inaczej wytłumaczyć - może jeszcze to że akumulator w
innych samochodach jako¶ tam jest podgrzewany przez silnik. W maluchu nie
jest.

Data: 2013-01-07 23:23:17
Autor: Marek Dyjor
Kable rozruchowe
R2r wrote:
W dniu 2013-01-04 21:41, J.F pisze:
UĹĽytkownik "R2r"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-01-04 19:47, J.F pisze:
No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to
zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)

Bo na takich kablach odpala od razu, na cienkich trzeba ladowac aku
10 minut ..

Przy "krokodylkach" mających kontakt z podłączanymi obwodami
niewielkimi powierzchniami krawędzi tłoczonej 0,5 mm blachy
miedzianej to, czy przewĂłd ma 10, 25, 50 czy nawet 100 mm^2 raczej ma
niewielkie znaczenie. I tak największa moc tracona będzie właśnie na
tych krawędziach. No chyba, że ktoś chce używać przewodu 1,5 mm^2...
:-) ZauwaĹĽ, ĹĽe przewody zasilajÄ…ce rozrusznik nie tylko same sÄ…
odpowiednio grube, ale i wszystkie miejsca połączeń mają co najmniej
podobnÄ… do ich przekroju powierzchniÄ™ czynnÄ…. Czasem wystarczy trochÄ™
tlenków np. na klemach aby o sprawnym rozruchu można było zapomnieć.

kable muszą być odpowednio grube aby przy przepływie dużego prądu:
a. nie spaliły sie
b. nie miały takiego spadku napiecia że na dragim końcu mało co zostanie.

wbrew pozorom prawie punktowy styk krokodykla z klemÄ… nie jest wielkim problem, bo spadek napiÄ™ca na tym elemencie bÄ™dzie w gruncie rzeczy minimalny.  Jak zakĹ‚Ä…damy krokodylka do dobrze go leciutko powiercić w miejscu zaĹ‚oĹĽenia tak aby zedrzeć ewentualnÄ… warste brudu i tlenĂłw i uzyskac metaliczne poĹ‚Ä…czenie zÄ…bkĂłw krokodylka.

Data: 2013-01-07 23:19:08
Autor: Marek Dyjor
Kable rozruchowe
R2r wrote:
W dniu 2013-01-04 19:47, J.F pisze:
UĹĽytkownik "Grzegorz"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich
niemal największych jakie były w jakimś sklepie, ale kable
(miedziane) wymieniłem. Muszą one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2
aby odpalić z drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje są ze
spawarki.

No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Ale po co aĹĽ tyle, skoro powierzchnia styku zaciskĂłw tych kabli to
zazwyczaj moĹĽe ze 3 mm^2? :-)

tja, sugeruje wrócić do szkoły...

Data: 2013-01-07 23:26:27
Autor: R2r
Kable rozruchowe
W dniu 2013-01-07 23:19, Marek Dyjor pisze:
tja, sugeruje wrócić do szkoły...
A wracaj sobie.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2013-01-05 14:28:22
Autor: Grzegorz
Kable rozruchowe
Hello J.F !:
Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomo¶ci grup
Ja mam kable zapłonowe w połowie własnej roboty - zaciski od takich
niemal największych jakie były w jakim¶ sklepie, ale kable (miedziane)
wymieniłem. Musz± one mieć przekrój co najmniej 50 mm^2 aby odpalić z
drugiego aku, dla diesla to nawet ze 100. Moje s± ze spawarki.

No nie, nie przesadzaj - 16mm wystarczy, a mozliwe ze nawet 10.

Przy kilku metrach - mało. Ja dawałem takie mniej więcej jak s± do startera w aucie. Maj± co najmniej 7-8 mm ¶rednicy, czyli co najmniej 40-50 mm^2. Im więcej tym mniejszy spadek napięcia !

Bo te sklepowe "200A" to nie wiem czy choc 3mm^2 maja ..

Dokładnie. Ale trafiaj± się takie z dobrymi mocnymi krokodylami, z 2 mm blachy. Takie kiedy¶ zanabyłem.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Kable rozruchowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona