Data: 2018-01-19 02:25:09 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 01:45:58 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
W kauflandzie zas kabelki 25mm^2, i faktycznie - grubo miedzi, ale Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie widzę sensu wydawać 40zyli na kable |
|
Data: 2018-01-19 02:40:32 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Dwie stowy to przeplaciles.
|
|
Data: 2018-01-19 02:44:04 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 11:40:33 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Dwie stowy to przeplaciles. Do diesla 1,9jtd to nie bardzo chyba 214zł dałem z dostawa nowego i odbiorem starego |
|
Data: 2018-01-19 04:20:26 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
A ja chyba ze 160 za akumulator do wolnossacego dizla 2,5. Sam pojechalem od razu oddalem stary i zamontowalem nowy.
|
|
Data: 2018-01-19 14:29:26 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7867d306-1668-45f5-bdc5-3e1c8eb2a72c@googlegroups.com...
A ja chyba ze 160 za akumulator do wolnossacego dizla 2,5. Sam pojechalem od razu oddalem stary i zamontowalem nowy. Gdzie tak tanio kupiles ... czy to bylo 5 lat temu ? J. |
|
Data: 2018-01-19 08:05:40 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Na samym koncu Wolczanskiej po prawej stronie. W polowie zeszlego roku kupilem.
|
|
Data: 2018-01-19 12:04:58 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Kable rozruchowe | |
Kris <kszysztofc@gmail.com> wrote:
Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie widzę sensu wydawać 40zyli na kable Wydać raz, wozić w bagażniku. U mnie leżą obok linki holowniczej. -- [ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ] [ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ] [ a@b a=grp b=chmurka.net http://www.chmurka.net/ ] |
|
Data: 2018-01-19 12:19:34 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6aa9571a-bd56-461c-939a-9c7e65a95946@googlegroups.com...
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 01:45:58 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: W kauflandzie zas kabelki 25mm^2, i faktycznie - grubo miedzi, ale Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie widzę sensu wydawać 40zyli na kable A jak odpalisz auto, zeby pojechac po nowe aku ? A prawda, mozna kurierem :-) Jedno z drugim nie ma wiele wspolnego - jak sie dowiesz, ze aku masz za slaby, to sie kable przydadza. A jak to nie nie aku, tylko alternator, to sie przydadza jeszcze drugi i trzeci raz. Poza tym dobre kable to wydatek jednorazowy, moga kilka akumulatorow przetrwac. J. |
|
Data: 2018-01-19 12:42:14 | |
Autor: miumiu | |
Kable rozruchowe | |
Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie widzę sensu wydawać 40zyli na kable To jak rozładuje ci się akumulator na zadupiu to zrozumiesz po co wozi się ze sobą kable ;) Pzdr |
|
Data: 2018-01-19 04:07:23 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 12:43:21 UTC+1 użytkownik miumiu napisał:
>Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie >widzę sensu wydawać 40zyli na kableNa ta okoliczność to jest assistance Ze dwa razy w ciągu kilku ostatnich lat mi auto na zadupiu zgasło- raz podjechali odpalili, innym razem jak michę olejową w środku lasu(dosłownie bo na grzyby jechałem) rozwaliłem to przyjechała laweta auto zabrała a ja na 3 dni zastępcze dostałem Kilkanaście zł miesięcznie chyba za to płace w mbanku A pozatym: Kawał linki, pasa czy innego łańcucha i odpalasz Taa wiem że diesli tak nie wolno były tu już dyskusje na ten temat. Moje dotychczasowe diesle jeszcze o tym nie wiedziały bo na pych, zaciąg odpalały |
|
Data: 2018-01-19 13:22:16 | |
Autor: miumiu | |
Kable rozruchowe | |
A pozatym: Są różne sytuacje, assistance nie kazdy ma, nie zawsze jest pełno samochodow w poblizu albo znajomi w zasięgu. Nie zawsze mozna samochod pchac (np na bagnistym polniaku nad zalewem). Nie zawsze jest ktos kto cie pchnie. Nie kazdy samochod ma hak do holowania ani jakis zaczep. Nie kazdy ma linke holowniczą. Linka pas łancuch? No powodzenia ze akurat bedziesz mial pod reka, w wystarczajacej dlugosci i dobrze to przywiążesz ;) Ale za to kazdy ma akumulator. Wystarczy wyczaic choc jeden samochod w okolicy i jestes uratowany ;) Poza tym o co ten krzyk, dobry kabel to w porywach 100zł, ale nawet takim za 20 da sie odpalic samochod (po polgodzinnym ladowaniu :) Pzdr |
|
Data: 2018-01-19 14:28:37 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p3snts$rei$1@node1.news.atman.pl...
Poza tym o co ten krzyk, dobry kabel to w porywach 100zł, ale nawet takim za 20 da sie odpalic samochod (po polgodzinnym ladowaniu :) No wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-) J. |
|
Data: 2018-01-21 19:32:07 | |
Autor: miumiu | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5a61f285$0$582$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p3snts$rei$1@node1.news.atman.pl... Na kablu za 40zł trzeba będzie delikwenta-dawcę trzymać przez jakiś czas, żeby własny akumulator się doładował i dopiero da się odpalić. Ja na swoich kablach 16mm2 odpalam swój samóchód natychmiast, bez żadnego czekania, mojego akumulatora nawet mogłoby nie być. Cały prąd idzie od dawcy. Cała operacja to max 2 minuty. I to jest różnica :) Pzdr |
|
Data: 2018-01-21 21:01:00 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-21 o 19:32, miumiu pisze:
No wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-) Nie trzeba. Wystarczy odpalić dawce prądu, wprowadzić na obroty i już biorca może kręcić rozrusznikiem. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-21 12:33:03 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu niedziela, 21 stycznia 2018 21:01:12 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
W dniu 2018-01-21 o 19:32, miumiu pisze:Widać że nigdy nie próbowałeś na marketowych kablach |
|
Data: 2018-01-22 10:48:42 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-21 o 21:33, Kris pisze:
Widać że nigdy nie próbowałeś na marketowych kablachNo wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-)Na kablu za 40zł trzeba będzie delikwenta-dawcę trzymać przez jakiś czas, Mam kabel za 50zł. Fakt że kupiony na stacji a nie w markecie. Myślisz ze jest z innego źródła niż te w markecie? Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-22 11:16:06 | |
Autor: miumiu | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:p44c25$a0i$3node1.news.atman.pl... W dniu 2018-01-21 o 21:33, Kris pisze: Te w markecie potrafią mieć 2 albo 4mm2 przekroju i się po prostu grzeją od nadmiaru prądu. Nie przejdzie przez nie tyle prądu żeby uruchomić silnik. Pzdr |
|
Data: 2018-01-22 13:51:48 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 11:16, miumiu pisze:
Widać że nigdy nie próbowałeś na marketowych kablachNo wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-)Na kablu za 40zł trzeba będzie delikwenta-dawcę trzymać przez jakiś Przez te kilka sekund izolacja nie spłynie. No ale jak jakiś geniusz w czasie zakupów nabył najdłuższy kabel (jak będzie tyłem stał to sięgnie) to nie dziwie się że nie odpala. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-24 17:32:15 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Dnia Mon, 22 Jan 2018 10:48:42 +0100, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2018-01-21 o 21:33, Kris pisze: Mozliwe. Byl wysyp kabli "200A", grube, ale grubo to plastiku izolacji, a miedzi cienko. I nie zapalisz tak latwo. J. |
|
Data: 2018-01-24 17:29:50 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Dnia Sun, 21 Jan 2018 19:32:07 +0100, miumiu napisaĹ(a):
UÂżytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisaÂł w wiadomoÂści Ale to jest kabel za 40 zl 25mm^2. J. |
|
Data: 2018-01-25 10:52:32 | |
Autor: miumiu | |
Kable rozruchowe | |
Ale to jest kabel za 40 zl 25mm^2. Zelazo jak czytam przewodzi 6x gorzej niz miedz, wiec 25mm2 zelaza byloby ekwiwalentem 4mm2 miedzi. Raczej po kablu sie nie odpali drugiego auta. Pytanie zasadnicze zatem czy jest tam 25mm2 i jesli tak to czego konkretnie, zelaza? cynku? jakiego dziwnego stopu? bo czystej miedzi raczej nie :) Pzdr |
|
Data: 2018-01-19 15:45:49 | |
Autor: LEPEK | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 19.01.2018 o 13:22, miumiu pisze:
Są różne sytuacje, assistance nie kazdy ma, nie zawsze jest pełno samochodow Jak nie ma nikogo w pobliżu, to ani do podciągnięcia, ani z aku. Ale fakt - ja mam kable, bo: szybciej, pewniej, mam więcej niż jeden samochód. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08 MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03 |
|
Data: 2018-01-19 12:58:35 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Kable rozruchowe | |
On 2018-01-19 11:25, Kris wrote:
Biorąc pod uwagę że nowe aku to koszt od 200zł już(do mojego 1,9jtd) to nie widzę sensu wydawać 40zyli na kable I bedziesz jechal kupic akumulator, bo raz Ci sie przypadkowo zdolal rozladowac i po naladowaniu bedzie calkowicie sprawny, zamiast skorzystac z szybkiego odpalenia po kablu? -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2018-01-19 04:14:28 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 12:58:48 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał:
On 2018-01-19 11:25, Kris wrote: Na pych szybciej;) |
|
Data: 2018-01-19 13:36:05 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Kable rozruchowe | |
On 2018-01-19 13:14, Kris wrote:
Na pych szybciej;) I to jeszcze samemu ;). Rozrzady na pasku "kochaja" odpalanie na pych. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2018-01-19 04:43:21 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 13:36:19 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał:
On 2018-01-19 13:14, Kris wrote: No i się zacznie;) Chipsy i colę trzeba kupić Wielokrotnie auta na pych odpalałem, wielokrotnie widziałem jak inni odpalają czasami sam swoim autem za holownik robiłem Z tym strzelaniem rozrządu od odpalania na pych to jak z yeti- wszyscy o tym mówią nikt nie widział;) |
|
Data: 2018-01-19 09:52:07 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Na kilka miliardow samochodow jakie sa na Ziemi w tym czasie co Tobie przeskoczyl rozrzad bylo kilka przypadkow ze wyrwana z gwintu swieca kogos zabila. Miales pecha a jednoczesnie farta ze swieca zabila kogos innego.
|
|
Data: 2018-01-19 14:27:07 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:829b16ae-3919-41a5-b7e8-70781150b66c@googlegroups.com...
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 13:36:19 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał: On 2018-01-19 13:14, Kris wrote: No i się zacznie;) Jakies podobne mam wrazenie, ale wrocmy to meritum - teraz juz nie mam malucha, tylko duze kombi, do pchania to trzeba ze trzech ludzi, a do zapalenia pewnie mala gorka by sie przydala :-( A w dodatku tyl łapie brud - nie smialbym nikogo prosic o pomoc w pchaniu. Chyba, ze wozilbym zestaw rekawic roboczych. J. |
|
Data: 2018-01-19 14:39:39 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 14:27, J.F. pisze:
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:829b16ae-3919-41a5-b7e8-70781150b66c@googlegroups.com... No właśnie, samochody ciężkie, byle kto nie pchnie. Że brudne, da się jakoś sprawę załatwić, szmata, rękawice, jakoś przejdzie. Do tego dołóż jeszcze że blacha teraz wiotka, jak ktoś już pchnie, to jak nie trafi w mocny punkt karoserii, to pamiątkę z pchania będziesz mieć z tyłu. Pozatym jak aku padnięte na zero, to elektryczna pompa paliwa nie ruszy, ciśnienie się w układzie paliwowym nie zrobi, cewka wtryskiwacza się nie otworzy i z odpalania na pych nici. Trochę prądu w aku nawet do odpalenia na pych potrzeba niestety, auta już nie są mechaniczne jak maluch. PS. Mi rozrząd przeskoczył... -- viktorius |
|
Data: 2018-01-19 17:14:41 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 14:39, viktorius pisze:
PS. Takich Yeti tu już kilku było ale zwolennicy teorii ze nie ma prawa przeskoczyć przy odpalaniu na pych czy zaciąg tego skrzętnie nie dostrzegają. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-19 19:52:49 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
Kable rozruchowe | |
W dniu .01.2018 o 17:14 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
W dniu 2018-01-19 o 14:39, viktorius pisze: Skąd pasek rozrządu wie, że wał napędzany jest "pychem"? TG |
|
Data: 2018-01-19 21:46:52 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 19:52, Tomasz Gorbaczuk pisze:
PS. Było. A jak nie potrafisz znaleźć to poproś kogoś dorosłego. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-19 14:06:04 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Bylo ze pasek nie wie.
|
|
Data: 2018-01-22 12:19:11 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 23:06, Zenek Kapelinder pisze:
Bylo ze pasek nie wie.Jedna JEDYNA różnica jaka może być, to gdy kierowca odpalanego auta jest debilem i robi strzał ze sprzęgła i to na jedynce. Szarpnięcie może hipotetycznie spowodować przeskoczenie. Jednakowoż nie jestem w stanie sobie wyobrazić przy jakiej prędkości ten strzał musiałby nastąpić albo jak luźny napinacz by był. W normalnej pracy nic nie jest w stanie dać takiego udaru - ani strzelanie sprzęgłem na pracującym silniku ani nawet takie zablokowanie kół hamulcem by silnik zgasł (bo obroty będą spadać stopniowo, choć szybko). Reasumując - normalnemu kierowcy ze sprawnym samochodem nic nie przeskoczy. |
|
Data: 2018-01-22 13:55:57 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 12:19, sirapacz pisze:
Bylo ze pasek nie wie.Jedna JEDYNA różnica jaka może być, to gdy kierowca odpalanego auta jest debilem i robi strzał ze sprzęgła i to na jedynce. Szarpnięcie może hipotetycznie spowodować przeskoczenie. Jednakowoż nie jestem w stanie sobie wyobrazić przy jakiej prędkości ten strzał musiałby nastąpić albo jak luźny napinacz by był. A skoro rozrusznik jest w stanie rozkręcić w dwie sekundy silnik do tysiąca obrotów a odpalanie z pychu czy zaciągu przez sekundę lub pół do dwu tysięcy to jakie są różnice sił działające na ten nic nie wiedzący łańcuszek? Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-22 14:27:01 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 13:55, RadoslawF pisze:
W dniu 2018-01-22 o 12:19, sirapacz pisze: Widziałeś kiedyś w ogóle silnik (szczególnie od strony koła pasowego) jak się kręci na rozruszniku i nie odpala? Prędkość obrotowa wału na pewno nie ma wtedy 1000rpm, tylko około 200 -- viktorius |
|
Data: 2018-01-22 18:16:40 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 14:27, viktorius pisze:
Jedna JEDYNA różnica jaka może być, to gdy kierowca odpalanego auta jest debilem i robi strzał ze sprzęgła i to na jedynce. Szarpnięcie może hipotetycznie spowodować przeskoczenie. Jednakowoż nie jestem w stanie sobie wyobrazić przy jakiej prędkości ten strzał musiałby nastąpić albo jak luźny napinacz by był. Zaraz mi specjaliści od niewiedzących łańcuszków powiedzą że jak odpali to podciągnie do około tysiąca. A ja chce żeby nawet na uproszczonym przykładzie jeden z drugim policzył i przestał opowiadać swoich fantazji. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-23 09:41:23 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Prędkość obrotowa wału na pewno nie ma wtedy 1000rpm, tylko około 200 rozrusznik nie ma tyle siły by gwałtownie szarpnąć, nie mówiąc już o ilości obrotów na minutę a dokładnie przyrostu w jednostce czasu. Co innego jak wał rozpędza się łagodnie pod wpływem działania tłoków a co innego jak jest gwałtowne wymuszenie obrotu przez szarpnięcie skrzynią biegów (z zastrzeżeniem słabego kierowcy i słabego stanu napinacza/paska) |
|
Data: 2018-01-23 12:28:53 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 09:41, sirapacz pisze:
Spraw żeby zrozumieli to idioci spod znaku "nie wiedzących łańcuszków rozrządu". Dla nich obciążenie jest takie samo. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-23 12:42:03 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 12:28, RadoslawF pisze:
Spraw żeby zrozumieli to idioci spod znaku "nie wiedzących łańcuszków Pomyśl co mysi przeżywać ten pasek jak redukujesz z piątki do trójki przy 90 km/h. A ja właśnie tak zwykłem łykać tiry. Nic się nie dzieje, mimo że poprzednio przy wymianie mechanik mówił, że napinacz to raczej słabo już działał i w sumie miałem farta że nie padł. Shrek |
|
Data: 2018-01-23 15:26:38 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 12:42, Shrek pisze:
W dniu 23.01.2018 o 12:28, RadoslawF pisze:Ruszyć wał korbowy od zera, a rozpędzić już kręcący, to jest jednak różnica. Do tego silnik już pewnie ciepły, wszystko nasmarowane, opory na pewno dużo mniejsze. Nie na darmo dawniej zalecano kilka obrotów korbą zrobić, olej rozruszać, żeby aku i rozrusznik mieli łatwiej. Nawet mineralne zimne masło dawało jakiś tam poslizg, lepszy taki, jak żaden. -- viktorius |
|
Data: 2018-01-23 15:33:25 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 15:26, viktorius pisze:
Ruszyć wał korbowy od zera, Ludzie... Przecież tym paskiem nie kręcicie silnikiem! Co ma do tego wał korbowy? a rozpędzić już kręcący, to jest jednak różnica. Ale zmiana prędkości obrotowej większa niż ta od zera do 1000. Do tego silnik już pewnie ciepły, wszystko nasmarowane, opory na pewno dużo mniejsze. > Nie na darmo dawniej zalecano kilka obrotów korbą zrobić, olej Jeszcze raz - przecież tym paskiem nie kręcisz silnikiem -jedynie rozrządzem;) Shrek |
|
Data: 2018-01-23 16:30:29 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 15:33, Shrek pisze:
W dniu 23.01.2018 o 15:26, viktorius pisze: OK, myślałem o wałku rozrządu, napisałem korbowy, mój błąd. Anyway, uważam (jak sirapacz), że ważny jest przyrost prędkości obrotowej w jednostce czasu (różniczki ehh). Zaczynając od zerowej prędkości obrotowej wałka rozrządu masz dodatkowe siły związane z oporami statycznymi łożysk, krzywek, na zimno, jeszcze bez smarowania. Jak ten wałek się już kręci, to energia dostarczona na zmianę prędkości będzie zawsze mniejsza, co za tym idzie, przeciążenie na elemencie napędzającym (ten nieszczęsny pasek w tym przypadku) będzie mniejsze. -- viktorius |
|
Data: 2018-01-23 17:02:45 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 16:30, viktorius pisze:
Anyway, uważam (jak sirapacz), że ważny jest przyrost prędkości obrotowej w jednostce czasu (różniczki ehh). Wiec przy redukcji są większe. Z dwóch tysi do jakiś 4,5 w ułamku sekundy. Shrek |
|
Data: 2018-01-23 19:20:42 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 17:02, Shrek pisze:
Anyway, uważam (jak sirapacz), że ważny jest przyrost prędkości obrotowej w jednostce czasu (różniczki ehh). Nie są, redukcja następuje kiedy łańcuszek jest w ruchu i jest tylko spowalniany a nie startuje od zera jak przy odpalaniu. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-23 19:30:21 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 19:20, RadoslawF pisze:
Wiec przy redukcji są większe. Z dwóch tysi do jakiś 4,5 w ułamku sekundy. Nie są, redukcja następuje kiedy łańcuszek jest w ruchu i jest tylko WAT??? Shrek |
|
Data: 2018-01-24 17:09:52 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 19:30, Shrek pisze:
Wiec przy redukcji są większe. Z dwóch tysi do jakiś 4,5 w ułamku sekundy. Megawat???? Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-24 17:25:04 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 24.01.2018 o 17:09, RadoslawF pisze:
W dniu 2018-01-23 o 19:30, Shrek pisze: W czasie redukcji silnik jest tylko spowalniany??? Shrek |
|
Data: 2018-01-24 22:49:01 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-24 o 17:25, Shrek pisze:
Wiec przy redukcji są większe. Z dwóch tysi do jakiś 4,5 w ułamku sekundy. Samochód, silnik odwrotnie. Ale dalej jest to obciążenie mniejsze niż przy starcie od zera. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-25 08:02:40 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 24.01.2018 o 22:49, RadoslawF pisze:
W czasie redukcji silnik jest tylko spowalniany??? To czemu głupoty piszesz? Ale dalej jest to obciążenie mniejsze niż przy starcie od zera. Gdyż albowqiem ponieważ. Dostałeś tabelkę - dalej będziesz się upierał? Shrek |
|
Data: 2018-01-25 13:17:30 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-25 o 08:02, Shrek pisze:
W czasie redukcji silnik jest tylko spowalniany??? Odruchowa reakcja na głupoty tworzone przez rozmówcę. Ale dalej jest to obciążenie mniejsze niż przy starcie od zera. Dostałeś wyjaśnienie, dalej będziesz się domagał kolejnych? Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-25 13:32:58 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 25.01.2018 o 13:17, RadoslawF pisze:
W dniu 2018-01-25 o 08:02, Shrek pisze: EOT. Shrek |
|
Data: 2018-01-25 19:27:14 | |
Autor: RadoslawF | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-25 o 13:32, Shrek pisze:
W czasie redukcji silnik jest tylko spowalniany??? Już ten skrót pisałeś. A potem znowu pisałeś te bajdurzenia o nagłej zmianie obrotów mimo że pisałem że krytyczny jest start nieruchomych elementów. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-23 20:42:34 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Wiec przy redukcji są większe. Z dwóch tysi do jakiś 4,5 w ułamku sekundy. gdy redukujesz bieg robisz tak: wciskasz sprzęgło lewarek w przeciwną stronę puszczas sprzęgło W tym czasie obroty wysprzęglonego silnika nieco maleją po czym jak puścisz sprzęgło to masz jeszcze uślizg na sprzęgle (Jedna tarcza kręci się z inną prędkością niż druga). W przypadku strzału ze sprzęgła podczas holowania jedna tarcza stoi w miejscu (wał korbowy) a druga się kręci (skrzynia). Jak zasprzęglisz to następuje uślizg na sprzęgle ale tarciem musi rozkręcić stojący silnik. Wg mnie najmocniej to dostaje układ różnicowy w skrzyni razem z przełożeniami ale one są zrobione z metalu - a pasek nie ważne jak zbrojony jest nieco elastyczny. Wałki rozrządu nie są jakieś strasznie ciężkie do ruszenia ale pamiętaj, że muszą ruszyć 2 sprężyny na raz krzywkami (zdejmij pasek i spróbuj obrócić kołem pasowym wałka rozrządu - bez klucza i dźwigni albo łap Pudziana nie da rady). ALE powtórzę to po raz kolejny - choć widzę, gdzie powstaje różnica w siłach to dalej uważam przeskoczenie paska rozrządu nie jako przyczynę awarii a jako objaw zużytego paska i/lub napinacza. Potem taki delikwent jak się dowie o przeskoczeniu to będzie winił holowanie a nie to, że miał w złym stanie pas/napinacz. A miał bo nigdy nie sprawdzał. |
|
Data: 2018-01-23 20:19:05 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Polowa sprezyn jest sciskana a druga polowa rozpreza sie i zmniejsza sile potrzebna do napedu walka rozrzadu. Gdyby nie tarcie i charakterystyka sprazyn bylo by to 1:1. Dlatego w realu rozrzad zuzywa bardzo malo mocy. To ze ciezko recznie przy uzyciu klucza przekrecic walek rozrzadu wynika z malej mocy jaka dysponuje czlowiek.
|
|
Data: 2018-01-24 08:49:04 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-24 o 05:19, Zenek Kapelinder pisze:
Polowa sprezyn jest sciskana a druga polowa rozpreza sie i zmniejsza sile potrzebna do napedu walka rozrzadu. Gdyby nie tarcie i charakterystyka sprazyn bylo by to 1:1. Dlatego w realu rozrzad zuzywa bardzo malo mocy. To ze ciezko recznie przy uzyciu klucza przekrecic walek rozrzadu wynika z malej mocy jaka dysponuje czlowiek.zgoda, ale przyznaj, że ruszenie początkowe kołem nie jest takie super łatwe a w warunkach gwałtownego szarpnięcia paskiem ten na pozór niewielki opór może robić większą różnicę. |
|
Data: 2018-01-24 04:04:49 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Nie jest latwe bo rozrusznik ma kilowata a Ty w rekach kilkanascie-kilkadziesiat watow. Poza tym walek rozrzadu obraca sie o polowe wolniej niz wal wykorbiony i to tez powoduje zmniejszenie przyspieszenia walka rozrzadu.
|
|
Data: 2018-01-23 21:31:50 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 20:42, sirapacz pisze:
W przypadku strzału ze sprzęgła podczas holowania jedna tarcza stoi w miejscu (wał korbowy) a druga się kręci (skrzynia). Jak zasprzęglisz to następuje uślizg na sprzęgle ale tarciem musi rozkręcić stojący silnik. Ale co ma do tego czy musisz rozruszać silnik czy nie? Nie robisz tego paskiem rozrządu. Shrek |
|
Data: 2018-01-24 08:47:40 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Ale co ma do tego czy musisz rozruszać silnik czy nie? Nie robisz tego paskiem rozrządu. robisz to na połączeniu układ korbowy-sprzęgło-skrzynia ALE układ korbowy napędza wałek(ki) rozrządu i to one stoją razem z układem korbowym. |
|
Data: 2018-01-24 10:22:24 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 24.01.2018 o 08:47, sirapacz pisze:
robisz to na połączeniu układ korbowy-sprzęgło-skrzynia ALE układ korbowy napędza wałek(ki) rozrządu i to one stoją razem z układem korbowym. No i co z tego? To silnik napędza rozrząd a nie na odwrót i pasek przenosi tylko opory rozrządu. Opory silnika są tu nieistotne. Shrek |
|
Data: 2018-01-23 20:04:35 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 23.01.2018 o 16:30, viktorius pisze:
OK, myślałem o wałku rozrządu, napisałem korbowy, mój błąd. Tak z ciekawości sprawdziłem jak wielki są te opory dla tych mitycznych 1000 obr/min co to paski i łańcuchy ubija http://www.amw.gdynia.pl/library/File/ZeszytyNaukowe/2013/ZN_2013_2/06_Karczewski,%20Szczech.pdf tabelka nr 1.... 300W. Shrek. |
|
Data: 2018-01-24 13:39:43 | |
Autor: T. | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-23 o 20:04, Shrek pisze:
W dniu 23.01.2018 o 16:30, viktorius pisze: Panowie, może jakiś doktoracik zrobicie? :-) T. |
|
Data: 2018-01-24 14:02:17 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 24.01.2018 o 13:39, T. pisze:
Tak z ciekawości sprawdziłem jak wielki są te opory dla tych mitycznych 1000 obr/min co to paski i łańcuchy ubija Ale co tu robić za doktorat? Jak tylko zdasz sobie sprawę, że to silnik napędza pasek rozrządu, a co napędza silnik to już bez znaczenia, to wypada wpisać w googla i znaleźć jakie są opory na rozrządzie. Następnie wziąć współczynnik bezpieczeństwa x5 i wychodzi 1,5 kW - czyli tyle co normalnie przy 4 tyś obrotów i koniec rozważań. Jak komuś poszedł pasek przy odpalaniu na pych, to znaczy że w sumie dobrze, bo inaczej poszedłby mu przy kolejnym wyprzedzaniu. Koniec tematu. Nie trzeba się doktoryzować, bo badania przeprowadzili już inni:P Shrek |
|
Data: 2018-01-24 15:28:05 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Jak komuś poszedł pasek przy odpalaniu na pych, to znaczy że w sumie dobrze, bo inaczej poszedłby mu przy kolejnym wyprzedzaniu. Koniec tematu.Dokładnie. |
|
Data: 2018-01-26 04:55:57 | |
Autor: vikenty.yurievich | |
Kable rozruchowe | |
On Wednesday, January 24, 2018 at 2:02:17 PM UTC+1, Shrek wrote:
Ale co tu robić za doktorat? Jak tylko zdasz sobie sprawę, że to silnik napędza pasek rozrządu, a co napędza silnik to już bez znaczenia, to wypada wpisać w googla i znaleźć jakie są opory na rozrządzie. Następnie wziąć współczynnik bezpieczeństwa x5 i wychodzi 1,5 kW - czyli tyle co normalnie przy 4 tyś obrotów i koniec rozważań. Jak komuś poszedł pasek przy odpalaniu na pych, to znaczy że w sumie dobrze, bo inaczej poszedłby mu przy kolejnym wyprzedzaniu. Koniec tematu. Nie trzeba się doktoryzować, bo badania przeprowadzili już inni:P To nie tak, wytrzymalosci nie projektuje sie na moc, tylko na przenoszone sily/momenty sil. A tu po przeliczeniu wychodzi, ze moment sily jest okolo 2,5 Nm przy 800 obr/min, rosnie do okolo 3,5 Nm przy 2000, i powyzej juz tak zostaje. Gdyby do tego jeszcze znac promien kola pasowego, to wystarczy zeby policzyc naprezenie paska - ale tylko przy utrzymywanych stalych obrotach. Takie pomiary nie daja zadnej mozliwosci policzenia, jakie jest naprezenie paska przy szarpnieciu, ani przy rozruchu ani przy redukcji. Pozdrawiam, W. |
|
Data: 2018-01-23 20:31:35 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Spraw żeby zrozumieli to idioci spod znaku "nie wiedzących łańcuszków Ale tu nie chodzi o obciążenie bo to jest takie samo tylko przyrost obciążenia w czasie. I to też hipotetycznie bo w normalnym zdrowym silniku to nie ma prawa się stać (nawet jeśli strzelisz ze sprzęgła). Jeśli jak człowiek puścisz sprzęgło jakbyś ruszał - to będzie cacy. |
|
Data: 2018-01-19 17:18:00 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 19.01.2018 o 14:39, viktorius pisze:
PS. Przy odpalaniu czy po prostu nie wiesz kiedy? Shrek |
|
Data: 2018-01-22 08:59:33 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 17:18, Shrek pisze:
W dniu 19.01.2018 o 14:39, viktorius pisze: Przyjechałem, zgasiłem, wszystko było OK. Rano spory mróz, kręcenie rozrusznikiem niewiele dawało, silnik zagadywał, ale nie zapalał. Na kopciucha też nie pomagało, aku zaczął zdychać. Pozostała linka, cały myk nie jechać za szybko, odpalać z dwójki i powoli puszczać sprzęgło. Widocznie strzał ze sprzęgła był zbyt duży i obciążenie na pasku za duże. Silnik odpalił, ale pracował nierówno i niemiłosiernie kopcił. Pasek przeskoczył, rozrząd zrobił się kolizyjny, tłok docisnął zawór. Na szczęście w tej konstrukcji wałek nie jest bezpośrednio na zaworem, tylko idzie przez krótki popychacz zwany pieskiem. On był najsłabszy i się złamał. Po godzinie był wymieniony na inny i samochód po ustawieniu paska na nowo odpalił bez dymienia. Zawór przeżył, jest w osi z tłokiem, więc tłok go tylko dopchnął, na całej szerokości. Gdy zawory sa pod kątem, to zawsze albo grzybek się ułamuje, albo przynajmniej krzywi, więc koszty wzrastają Też uważam, że to był całkowity przypadek, ten samochód prawie przy każdym dużym mrozie był ciągany i zdarzyło się to tylko raz. -- viktorius |
|
Data: 2018-01-22 00:04:21 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu poniedziałek, 22 stycznia 2018 08:59:35 UTC+1 użytkownik viktorius napisał:
Pozostała linka, cały myk nie jechać za szybko, odpalać z dwójki i powoli puszczać sprzęgło.Zawsze odpalam z trójki. Co do puszczania powoli sprzegła to nigdy się tym nie przejmuję. Puszczam "normalnie" |
|
Data: 2018-01-22 09:53:26 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 09:04, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 22 stycznia 2018 08:59:35 UTC+1 użytkownik viktorius napisał: A mnie ojce uczyli, że z dwójki :) Anyway, powodem przeskoczenia paska o ząbek mogło być wszystko, ja to sobie tłumaczę za dużym szarpnięciem spowodowanym za szybkim puszczeniem sprzęgła. Mogła być również za duża prędkość holowania albo cokolwiek innego. Fakt jest faktem, przeskoczył, nabroił. Jest to prawdopodobne, jak bardzo? A może łatwiej trafić szóstkę w totka? To nie wiem ;) -- viktorius |
|
Data: 2018-01-22 12:22:48 | |
Autor: sirapacz | |
Kable rozruchowe | |
Przyjechałem, zgasiłem, wszystko było OK. Miałem tak w 1.3JTD - gęsty olej+napinacz olejowy łańcucha+ (-27 do -30stC) = przeskoczenie rozrządu u mnie poleciały prawie wszystkie dźwigienki zaworowe Zdarzyło się to podczas zwykłego odpalania po nocy. |
|
Data: 2018-01-22 12:56:58 | |
Autor: viktorius | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-22 o 12:22, sirapacz pisze:
U mnie napinacz czysto mechaniczny, to był silnik 4ct90. -- viktorius |
|
Data: 2018-01-20 16:00:23 | |
Autor: Twardy | |
Kable rozruchowe | |
Kris wrote:
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 13:36:19 UTC+1 użytkownik elmer radi Jakim autem? Ty jesteś myślicielem kolego. Myślisz, że masz auto a masz tylko 1,9jtd Pozdr. Tw. |
|
Data: 2018-01-20 13:11:57 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu sobota, 20 stycznia 2018 16:00:13 UTC+1 użytkownik Twardy napisał:
Jakim autem? No I to Multiple w dodatku |
|
Data: 2018-01-19 05:01:57 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 13:36:19 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał:
On 2018-01-19 13:14, Kris wrote:A samemu to co kablem rozruchowym zwalczysz? ale proponuje już zakończyć tą dyskusje bo jak tu ktoś pisał nie ma o co kopi kruszyć- kable kosztują równowartość dwóch butelek średniej jakości wódki W którymś momencie też kable ładne w opakowaniu kupiłem ale jak mi auto odpalić nie chciało to i tak szybciej było na pych, zaciąg niż bawić się w łączenie kablami, kilkunastominutowe doładowywanie i nie zawsze skuteczne próby odpalania. Widywałem kilka razy tak zczepione przez kilkanaście minut auta a i tak nie odpalało. Moje kable które kiedyś tam kupiłem, nienaruszone w oryginalnym opakowaniu ładnie ułożone w bagażniku powędrowały do nowego właściciela mojego autka |
|
Data: 2018-01-19 15:23:39 | |
Autor: abn140 | |
Kable rozruchowe | |
A samemu to co kablem rozruchowym zwalczysz?tu jest mowa o dedykowanych kablach ze sklepu... a takie z castoramy do jakiejs elektryki nie da sie? co tam najgrubsze jest? trzymadlo na klemy i okolice to pewnie by sie dalo jakos skolowac... sie nie da sie? |
|
Data: 2018-01-19 15:03:25 | |
Autor: PiteR | |
Kable rozruchowe | |
na ** p.m.s ** abn140 pisze tak:
A samemu to co kablem rozruchowym zwalczysz? tu jest mowa o dedykowanych kablach ze sklepu... W Castoramie są chyba najdroższe kable świata. U pana Mietka 25mm2 po 11zł a 16mm2 po 7zł za metr to wychodzi 6m x 7zł = 42zł Swoją stronę można przystosować. Wymienić śrubę na długą. Motylek na silniku i na + akku. A strona pożyczająca wystarczy, że dociśnie mocno kucyki do klem. Nie trzeba zarabiać krokodyli. Będzie to miało mniejszczą rezystancję niz 4 krokodylki stykające się krawędziami.. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2018-01-19 16:09:49 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA86F992B2DB45dayrider@localhost.net...
na ** p.m.s ** abn140 pisze tak: tu jest mowa o dedykowanych kablach ze sklepu... W Castoramie są chyba najdroższe kable świata. U pana Mietka IMO to ten rynek taki - narzucaja jakies horendalne marze detaliczne, w TIM tez bylo drogo. Ale ... jakiego konkretnie pana Mietka masz na mysli ? Z kablami "instalacyjnymi" czy "spawalniczymi" ? Swoją stronę można przystosować. Wymienić śrubę na długą. Motylek na Obsluga jednak strasznie upierdliwa. Krokodyle lepsze :-) J. |
|
Data: 2018-01-19 19:00:11 | |
Autor: PiteR | |
Kable rozruchowe | |
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
Ale ... jakiego konkretnie pana Mietka masz na mysli ? pana Mietka z charyzmą ;) Myślisz kabel i od razu staje przed oczami odpowiednia hurtownia. Wszyscy wokół zbankrutowali a oni trwają. Swoją stronę można przystosować. Wymienić śrubę na długą. Motylek Widły wsadzić pod motylek? No w sumie zimno w palce ;) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2018-01-19 15:56:02 | |
Autor: J.F. | |
Kable rozruchowe | |
Użytkownik "abn140" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p3sv1d$2i9$1@dont-email.me...
tu jest mowa o dedykowanych kablach ze sklepu... Jasne ze sie da, ale https://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-elektryczne/kable-i-przewody-elektryczne/kable-instalacyjne-yky/przewod-tele-fonika-lgy-4-7-1-x-10-mm2-zielono-zolty-1000-m.html nawet niedrogo, 4.50 zl/m, a moze i 9zl/m, bo po prawej w ramce jest przelicznik. Albo i 10.14 https://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-elektryczne/kable-i-przewody-elektryczne/kable-instalacyjne-yky/przewod-tele-fonika-lgy-4-7-1-x-10-zielono-zolty-1-mb.html potrzeba nam takiego 7m, co daje 70 zl ... a to tylko 10mm^2. Dlatego mnie podnieca ten 25mm^2 za 40 zl . J. |
|
Data: 2018-01-19 05:01:58 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 13:36:19 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał:
On 2018-01-19 13:14, Kris wrote:A samemu to co kablem rozruchowym zwalczysz? ale proponuje już zakończyć tą dyskusje bo jak tu ktoś pisał nie ma o co kopi kruszyć- kable kosztują równowartość dwóch butelek średniej jakości wódki W którymś momencie też kable ładne w opakowaniu kupiłem ale jak mi auto odpalić nie chciało to i tak szybciej było na pych, zaciąg niż bawić się w łączenie kablami, kilkunastominutowe doładowywanie i nie zawsze skuteczne próby odpalania. Widywałem kilka razy tak zczepione przez kilkanaście minut auta a i tak nie odpalało. Moje kable które kiedyś tam kupiłem, nienaruszone w oryginalnym opakowaniu ładnie ułożone w bagażniku powędrowały do nowego właściciela mojego autka |
|
Data: 2018-01-19 05:28:46 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Kable rozruchowe | |
Paskom rozrzadu to raczej obojetne czy na pych czy z rozrusznika. W obydwu przypadkach sila na pasku pochodzi od walu.
|
|
Data: 2018-01-19 14:47:19 | |
Autor: Shrek | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 19.01.2018 o 13:36, elmer radi radisson pisze:
Na pych szybciej;) Druga dekada 21 wieku a ludzie dalej... ;) Shrek |
|
Data: 2018-01-21 23:47:27 | |
Autor: Grzegorz Tomczyk | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 19.01.2018 o 13:14, Kris pisze:
Na pych szybciej;) A spróbuj tak z automatem. :) -- Pozdrawiam, Grzegorz Tomczyk |
|
Data: 2018-01-27 13:38:11 | |
Autor: yabba | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-19 o 13:14, Kris pisze:
W dniu piątek, 19 stycznia 2018 12:58:48 UTC+1 użytkownik elmer radi radisson napisał: Na pych nie uruchomisz samochodu z zupełnie do zera rozładowanym akumulatorem. Alternator się nie wzbudzi. Musi być chociaż trochę napięcia na akumulatorze. yabba |
|
Data: 2018-01-27 04:49:08 | |
Autor: Kris | |
Kable rozruchowe | |
W dniu sobota, 27 stycznia 2018 13:38:34 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Na pych nie uruchomisz samochodu z zupełnie do zera rozładowanym akumulatorem. Alternator się nie wzbudzi. Musi być chociaż trochę napięcia na akumulatorze. Duże fiaty szt 3, audi 80b2, mondeo mk1, ford Galaxy, garbus odpalały w takich sytuacjach. Nigdy nie chciało mi się w kable bawic zawsze na pych, zaciąg odpalalem jak mi aku rady nie dawał. |
|
Data: 2018-01-27 15:15:46 | |
Autor: yabba | |
Kable rozruchowe | |
W dniu 2018-01-27 o 13:49, Kris pisze:
W dniu sobota, 27 stycznia 2018 13:38:34 UTC+1 użytkownik yabba napisał: Co to znaczy "aku nie dawał rady"? Czy kontrolki się świeciły/żarzyły po przekręceniu kluczyka? yabba |
|