Data: 2010-02-13 20:39:30 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Artur Borubar pisze:
"Jeśli Donald Tusk postawi w wyborach prezydenckich na Radosława Sikorskiego, to będzie bardzo zabawnie" - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" Jarosław Kaczyński. Dlaczego tak uważa? Bo, zdaniem szefa Prawa i Sprawiedliwości, na Sikorskiego są haki.widać, że pan Jarosław Kaczyński traktuje inne partie min. PO jak PiS. jako partie wodzowskie. głosowanie w wyborach wewnątrzpartyjnych nie mają dla niego znaczenia, kogo wybiorą szeregowi członkowie partii na swego kandydata w wyborach np. prezydenckich. wg pana Jarosława Kaczyńskiego istnieje tylko wola wodza, który to samodzielnie ustala kto jest kandydatem na to, kto jest kandydatem na inne stanowisko. daje nam to obraz tzw demokracji wewnątrzpartyjnej w PiS-ie. zabawna sytuacja. Jakie to haki? Tego Kaczyński zdradzić już nie chce. Według "Newsweeka" zasłania się tajemnicą państwową. Dodaje jednak, że o wszystkim wie premier Donald Tusk - i to od czasu zanim Radosław Sikorski został powołany na szefa resortu spraw zagranicznych.tu parę słów rozsądku. skoro domniemane haki są tajemnicą państwową to każda próba ich ujawnienia może się spotkać z sankcją karną i na to będzie się powoływał pan Jarosław Kaczyński, gdy nie będzie chciał ich ujawnić. Przemekpoczekajmy jeszcze na oficjalne stanowisko PiS-u, kogo wystawi w wyborach prezydenckich. chociaż muszę stwierdzić, że PiS bardzo aktywnie przygotowuje grunt do ogłoszenia obecnego prezydenta swoim kandydatem. a to jakieś badania "głębokie i dokładne", a to jakieś jak widać z artykułu Newsweeka "haki" na każdego poważnego kontrkandydata :-) |
|
Data: 2010-02-13 12:01:05 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 13 Lut, 20:39, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:
"haki" na każdego poważnego kontrkandydata :-) Te "haki" to na 99% (przeczytam jutrzejszy wywiad dla pewności) jedynie bełkot pismaków. Jakie znowu "haki" mogą być potrzebne na ludzi którzy się niejednokrotnie publicznie skompromitowali? "Hakiem" nazywa się potocznie jakąś wstydliwą tajemnice, której ujawnieniem można człowieka szantażować. Tymczasem bredzenia komoruskiego o drzwiach od stodoły, jamajce i nowym członku UE- Norwegii albo "dożynanie watahy" apfelbauma żadnymi "hakami" nie są i być nie mogą bo sa powszechnie znane. Także ów powód na podstawie którego zdymisjonowano apfelbauma nijak żadnym hakiem być nie może bo zna go, sądząc ze słów pana Kaczyńskiego, zupełnie pokaźne grono osób. J-23 PS. peło JEST partią wodzowską czy to się komuś podoba czy nie. I nie widzę w tym nic złego, przeciwnie- partia typu "demokratycznego" czyli rządzona kolektywnie, bez wyrazistego i niemal wszechwładnego lidera, skazana jest na porażkę w konfrontacji z partią "wodzowską". Dobrym przykładem mogą tu być pederaści.pl, lsd po odejściu mjulera oraz AWS. |
|
Data: 2010-02-13 21:18:44 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Hans Kloss pisze:
On 13 Lut, 20:39, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:skoro zna je pokaźne grono osób to dlaczego pan Jarosław Kaczyński wstrzymuje się z ich ujawnienie, epatując tylko opinię publiczną swoją głęboką wiedzą. PS. peło JEST partią wodzowską czy to się komuś podoba czy nie. I nieskazywać na porażkę to skazali się właśnie liderzy partii wodzowskich w konfrontacji z wyborem ludzi, członków społeczeństwa. nie tak dawno głównym rozgrywającym na scenie partii wodzowskich właśnie, był niejaki Lepper i na razie słuch o nim zaginął. chociaż ostatnio pokazał się w sexaferze-reaktywacja. partie wodzowskie w Polsce zdobywają jakieś tam poparcie społeczne tylko dlatego, że niektórzy członkowie społeczeństwa są przyzwyczajeni do czysto gabinetowego stylu uprawiania polityki. przenosi się to na wybory, kto kogo popiera i na kogo zaleca oddać głos. na zakończenie postu mam pytanie; czy Donald Tusk wiedząc o ty że jest "wodzem" w PO zrezygnowałby z udziału w wyborach prezydenckich? |
|
Data: 2010-02-13 13:01:50 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 13 Lut, 21:18, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:
skoro zna je pokaźne grono osób to dlaczego pan Jarosław Kaczyński Nie wiem, mogę się jedynie domyślać że nie chce przedwcześnie zużywać argumentów które będą przydatne w czasie kampanii wyborczej. Osobiście uważam że ta jego maniera "wiem ale nie powiem' jest wysoce szkodliwa, mężczyzna ma trzymać język za zębami a posiadanej broni po prostu użyć znienacka gdy okoliczności po temu okażą się sprzyjające.. . na zakończenie postu mam pytanie; czy Donald Tusk wiedząc o ty że jest "wodzem" w PO TYLKO wtedy jego rezygnacja jest zrozumiała. W partii rządzonej kolektywnie byłby, podobnie jak inni ze ścisłego kierownictwa, jedynie jednym z trybików maszyny. Jego ewentualna wygrana byłaby bardzo korzystna dla jego kariery osobistej i nie odbiłaby się negatywnie na partii- po prostu jeden trybik zostałby w niej zastąpiony innym. Tymczasem dla partii typu wodzowskiego utrata wodza to katastrofa po której partia, o ile nie jest w stanie wyłonić nowego charyzmatycznego lidera, idzie w rozsypkę. Taki właśnie los spotkał samoobronę po kompromitacji leppera, podczas gdy w lsd po utracie wodza kwasiora znalazł się inny dobry kandydat na wodza w postaci mjullera. Na szczęście po jego kompromitacji kandydatów na wodza zabrakło (ambicje miał olexes, w parze z ambicjami nie szły jednak możliwości) i dzięki temu lsd spadła na margines wielkiej polityki. J-23 |
|
Data: 2010-02-13 22:34:11 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Hans Kloss pisze:
Nie wiem, mogę się jedynie domyślać że nie chce przedwcześnie zużywaćz Twoich słów wynika, że kandydatem na prezydenta z PiS będzie pan Jarosław Kaczyński. to on będzie używał argumentów w kampanii wyborczej, bo to jego wiedza okaże się przydatna w owej kampanii. czyżby pan Lis miał sobie odgryźć 1/3 języka? :-) J-23 |
|
Data: 2010-02-13 17:20:43 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 13 Lut, 22:34, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:
z Twoich słów wynika, że kandydatem na prezydenta z PiS będzie pan Rozumowanie które cię do tego wniosku doprowadziło musiało być, delikatnie pisząc, bardzo pokrętne. Przecież to zupełnie nieistotne kto będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich- kampanię i tak będzie mu robiła cała partia a "niezależne" media i palikociarnia będą każdego kandydata PiS-u zgodnie opluwać ze wszystkich sił. J-23 |
|
Data: 2010-02-14 10:18:35 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Hans Kloss pisze:
On 13 Lut, 22:34, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:to może przypomnę Twoje słowa "Nie wiem, mogę się jedynie domyślać że nie chce przedwcześnie zużywać argumentów które będą przydatne w czasie kampanii wyborczej. Osobiście uważam że ta jego maniera "wiem ale nie powiem' jest wysoce szkodliwa, mężczyzna ma trzymać język za zębami a posiadanej broni po prostu użyć znienacka gdy okoliczności po temu okażą się sprzyjające. " co Ty tu widzisz pokrętnego? piszesz że pan Jarosław Kaczyński nie chce przedwcześnie zużywać argumentów i użyć je dopiero gdy sprzyjające okoliczności na to wskażą. naturalnym dla mnie wydaje się myśl, że wg Ciebie ten kto używa i czeka na sprzyjające okoliczności, ten będzie kandydatem PiS-u na prezydenta. dla Ciebie nieistotnym wydaje się kandydat PiS-u w wyborach prezydenckich. dla mnie kandydat ów wydaje się bardzo istotny. może się bowiem okazać lepszym kandydatem od innych. |
|
Data: 2010-02-14 02:20:30 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 14 Lut, 10:18, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:
co Ty tu widzisz pokrętnego?To ze nie napisałem "argumentów które będą przydatne w trakcie JEGO kampanii wyborczej" tylko w "kampanii wyborczej" w ogólności- przy czym może to być kampania wyborcza jego kolegi, ciotki czy nawet kota. Po prostu w sposób zupełnie nie uprawniony rozszerzyłeś moją wypowiedź i nadałeś jej samowolnie znaczenie którego ona w oryginale w ogóle nie miała. Numer znany jeszcze Arystotelesowi i wchodzący w skład nieuczciwych metod dyskusji, opisanych w "Erystyce" przez Schopenhauera. naturalnym dla mnie wydaje się myśl, że wg Ciebie ten kto używa i czeka na sprzyjające okoliczności, ten będzie kandydatem PiS-u na prezydenta.To ciekawa koncepcja, niemniej ja odnoszę wrażenie że ten kto "używa i czeka" ten raczej kieruje kampanią wyborczą niż sam kandyduje. A pomysł żeby kampanią kierował sam kandydat jest, delikatnie pisząc, mocno oryginalny. dla Ciebie nieistotnym wydaje się kandydat PiS-u w wyborach prezydenckich. dla mnie kandydat ów wydaje się bardzo istotny. może się bowiem okazać lepszym kandydatem od innych.On prawdopodobnie będzie lepszy od innych (niewielka to wprawdzie chwała, zważywszy na jakość tych "innych" właśnie) co wcale nie znaczy że wygra. Będzie zaciekle zwalczany przez "niezależne" media, fanatycznych a wpływowych propełowców, liczne grono wyznawców Antypisa i czcicieli świętej Blidy a to jak sobie z szykującym się zmasowanym seansem nienawiści poradzi zależy w znacznie większej mierze od prowadzących jego kampanię wyborczą niż od niego samego. Choć oczywiście na Lecha Kaczyńskiego pałkarze "partii miłości" wylali przez ostatnie 2 lata takie kubły gnojówki że wielu słabszych na umyśle wyborców dało się "przekonać" jakim to fatalnym był on prezydentem- i u n ich jego kandydatura jest spalona. Na zmianę jednak jest już chyba za późno- gdyby o tym pomyśleć rok wcześniej to można by wypromować kandydaturę Kornela Morawieckiego który byłby prawdopodobnie nie do pokonania nawet dla samego donka. J-23 |
|
Data: 2010-02-14 14:29:33 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Hans Kloss pisze:
To ciekawa koncepcja, niemniej ja odnoszę wrażenie że ten kto "używa iwięc dlaczego Lech Kaczyński jako prezydent-elekt po wygranej kampanii w 2005 roku meldował: "panie prezesie melduję wykonanie zadania"? czy tak zachowuje się człowiek, który wygrywa wybory? zwraca się jak podwładny do przełożonego? skoro on niczym nie kierował i za nic nie był odpowiedzialny to jakież to ważne zadanie powierzył mu pan prezes? wg mnie wygranie wyborów za wszelką cenę i takież to zadanie ma teraz. utrzymać za wszelką cenę władzę prezydencką. nawet gdy nie łączy się ona z realną władzą. poza tym pan Jarosław Kaczyński nie wysuwa żadnych merytorycznych argumentów. chyba że, za argument uznamy "wiem ale nie powiem"? |
|
Data: 2010-02-14 05:50:33 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 14 Lut, 14:29, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:
więc dlaczego Lech Kaczyński jako prezydent-elekt po wygranej kampanii wCzłonek partii Prawo i Sprawiedliwość meldował (żartobliwie) jej szefowi (czyli swojemu przełożonemu) wykonanie zadania jakim było wygranie wyborów prezydenckich. Co w tym dziwnego? czy tak zachowuje się człowiek, który wygrywa wybory? zwraca się jak podwładnyBo przecież BYŁ PODWŁADNYM szefa swojej partii. Dopiero chwilę (nie chce mi ię sprawdzać jak długą dokładnie) przed objęciem urzędu zrezygnował z członkostwa i podwładnym być przestał. Ja się bardzo dziwię czemu ty się dziwisz... poza tym pan Jarosław Kaczyński nie wysuwa żadnych Oooo, masz AŻ TAKIE wtyki w Newsweeku że czytałeś wywiad z panem Jarosławem Kaczyńskim zanim został wydrukowany? Moje gratulacje ;) J-23 |
|
Data: 2010-02-13 21:25:44 | |
Autor: u2 | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
W dniu 2010-02-13 21:18, marek czaplicki pisze:
na zakończenie Dobrze wiedział, że miałby duże szanse przegrać po raz drugi w wyborach prezydenckich. Te sondaże podawane prze usłużne merdia nie są reprezentatywne i służą tylko do medialnej ściemy. Woli teraz "realną" władzę premiera, a na wybory pośle Radka S. :) |
|
Data: 2010-02-13 22:28:40 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
u2 pisze:
Dobrze wiedział, że miałby duże szanse przegrać po raz drugi w wyborachwięc przekonał Ciebie pan Jarosław Kaczyński słowami o: głębszych, bardziej reprezentatywnych i rzetelniejszych badaniach? |
|
Data: 2010-02-14 08:13:41 | |
Autor: u2 | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
W dniu 2010-02-13 22:28, marek czaplicki pisze:
Dobrze wiedział, że miałby duże szanse przegrać po raz drugi w wyborach więc przekonał Ciebie pan Jarosław Kaczyński słowami o: głębszych, Nie słyszałem tego, ale bardziej reprezentatywne od sondaży są zwykle same wybory. |
|
Data: 2010-02-14 10:11:55 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
u2 pisze:
W dniu 2010-02-13 22:28, marek czaplicki pisze:oczywiście. masz całkowitą rację. sondaże wskazują za to pewne tendencje i dają wskazówki politykom, co w ich działalności publicznej podoba się społeczeństwu, a co nie. |
|
Data: 2010-02-14 15:36:59 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:336b64e5-8600-4030-ab44-b4c96a2adb50y33g2000yqb.googlegroups.com... On 13 Lut, 20:39, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote: "haki" na każdego poważnego kontrkandydata :-) Te "haki" to na 99% (przeczytam jutrzejszy wywiad dla pewności) jedynie bełkot pismaków. Jakie znowu "haki" mogą być potrzebne na ludzi którzy się niejednokrotnie publicznie skompromitowali? "Hakiem" nazywa się potocznie jakąś wstydliwą tajemnice, której ujawnieniem można człowieka szantażować. Tymczasem bredzenia komoruskiego o drzwiach od stodoły, jamajce i nowym członku UE- Norwegii albo "dożynanie watahy" apfelbauma żadnymi "hakami" nie są i być nie mogą bo sa powszechnie znane. Także ów powód na podstawie którego zdymisjonowano apfelbauma nijak żadnym hakiem być nie może bo zna go, sądząc ze słów pana Kaczyńskiego, zupełnie pokaźne grono osób. J-23 PS. peło JEST partią wodzowską czy to się komuś podoba czy nie. I nie widzę w tym nic złego, przeciwnie- partia typu "demokratycznego" czyli rządzona kolektywnie, bez wyrazistego i niemal wszechwładnego lidera, skazana jest na porażkę w konfrontacji z partią "wodzowską". Dobrym przykładem mogą tu być pederaści.pl, lsd po odejściu mjulera oraz AWS. Kto to jest apfelbaum? Jeśli nie czytałeś artykułu, to dlaczego zabierasz głos? |
|
Data: 2010-02-14 06:43:33 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
On 14 Lut, 15:36, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:
Kto to jest apfelbaum?"szukajcie a znajdziecie" Jeśli nie czytałeś artykułu, to dlaczego zabierasz głos?Jak nie wiesz o co chodzi to po co się wtrącasz? Nikt z grupowiczów tego wywiadu nie czytał z prostej przyczyny-bo się jeszcze drukiem (ani na siecii) nie ukazał. Ale nie przeszkodziło to nikomu z nich w obsrywaniu Kaczyńskiego. Btw. dlaczegoś się o "nieczytanie" przyczepił jedynej osoby która nawołuje o wstrzymanie się z ocenami DO CZASU UKAZANIA SIĘ owego wywiadu? J-23 |
|
Data: 2010-02-13 21:15:20 | |
Autor: Artur Borubar | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał
poczekajmy jeszcze na oficjalne stanowisko PiS-u, kogo wystawi w wyborach prezydenckich. chociaż muszę stwierdzić, że PiS bardzo aktywnie przygotowuje grunt do ogłoszenia obecnego prezydenta swoim kandydatem. a to jakieś badania "głębokie i dokładne", a to jakieś jak widać z artykułu Newsweeka "haki" na każdego poważnego kontrkandydata :-) Czy kadziło może pomóc nieboszczykowi? Przemek -- "Posłowie mieli jednak wątpliwości, czy Przemysław Gosiewski nie wiedział, kto tak naprawdę jest autorem nowelizacji ustawy. Jarosław Urbaniak z PO przypomniał zeznania Anny Cendrowskiej, która z kolei twierdziła, że wiedza o tym, iż w ustawie maczał palce Totalizator Sportowy, była powszechna." |
|
Data: 2010-02-13 21:34:02 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Artur Borubar pisze:
Czy kadziło może pomóc nieboszczykowi?masz rację. nie wiem tylko, czy w PiS-ie znają przykazanie lekarskie "po pierwsze; nie szkodzić"? czy ujawnianie kolejnych rewelacji o hakach, tajnych badaniach i w ogóle tzw "czarny PR", teraz przyniesie więcej korzyści w postaci głosów czy szkody w postaci utraty zaufania. wiele zależy od Polaków czy lubią taką "twardą" walkę polityczną, czy też mają jej dosyć? i tu wracamy do kadzidła, czy pomoże, czy zaszkodzi? |
|
Data: 2010-02-13 21:58:25 | |
Autor: Artur Borubar | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał masz rację. nie wiem tylko, czy w PiS-ie znają przykazanie lekarskie "po pierwsze; nie szkodzić"? czy ujawnianie kolejnych rewelacji o hakach, tajnych badaniach i w ogóle tzw "czarny PR", teraz przyniesie więcej korzyści w postaci głosów czy szkody w postaci utraty zaufania. wiele zależy od Polaków czy lubią taką "twardą" walkę polityczną, czy też mają jej dosyć? i tu wracamy do kadzidła, czy pomoże, czy zaszkodzi? Wybory w 2005 roku pozwoliły Polakom dowiedziec się, że zasada "primum non nocere" nie dotyczy takich partii jak pis, ponieważ jest to partia szkodników. Banda wyzuta z jakichkolwiek zasad, dla której cel uświęca środki, a jedynym celem jest władza. Projekcja atrybutywna towarzyszy pisuarowej hołocie codziennie. Obarczanie konkurencji swoimi wadami, hipokryzja i zakłamanie to nieodłączni towarzysze pisuarowo - moherowej swołoczy. O uczciwej twardej walce nie może byc mowy. Przesłuchanie Gosiewskiego jednoznacznie pokazało, że afera hazardowa jest aferą Jarosława Kaczyńskiego..... Przemek -- "Posłowie mieli jednak wątpliwości, czy Przemysław Gosiewski nie wiedział, kto tak naprawdę jest autorem nowelizacji ustawy. Jarosław Urbaniak z PO przypomniał zeznania Anny Cendrowskiej, która z kolei twierdziła, że wiedza o tym, iż w ustawie maczał palce Totalizator Sportowy, była powszechna." |
|
Data: 2010-02-13 22:19:48 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Artur Borubar pisze:
Wybory w 2005 roku pozwoliły Polakom dowiedziec się, że zasada "primum non nocere" nie dotyczy takich partii jak pis, ponieważ jest to partia szkodników. Banda wyzuta z jakichkolwiek zasad, dla której cel uświęca środki, a jedynym celem jest władza.zastanawiam się tylko czy w warunkach demokracji pole popisu dla takich partii będzie nadal, czy też są one nieodłącznym warunkiem do powstania normalnego systemu. jako normalny rozumiem taki, w którym dla polityków nie ma większej wartości jak ludzie, wyborcy, elektorat czy jak to cudo nazwiemy :-) . Projekcja atrybutywna towarzyszy pisuarowej hołocie codziennie. Obarczanie konkurencji swoimi wadami, hipokryzja i zakłamanie to nieodłączni towarzysze pisuarowo - moherowej swołoczy.nie nazywałbym moherów swołoczą. są to ludzie, którzy mają i jest u nich podtrzymywany prosty obraz świata. my: dobzi, uczciwi, szlachetni; oni: źli, nieuczciwi, członkowie "układu", "szarej sieci" O uczciwej twardej walce nie może byc mowy. Przesłuchanie Gosiewskiego jednoznacznie pokazało, że afera hazardowa jest aferą Jarosława Kaczyńskiego.....niestety, nie mam zbyt dużo czasu na bardzo uważne śledzenie polityki i wszystkich polityków. więc co tam najważniejszego wydukał przyjaciel wszystkich kolejarzy? :-)
|
|
Data: 2010-02-14 08:27:11 | |
Autor: Artur Borubar | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są haki. | |
Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał niestety, nie mam zbyt dużo czasu na bardzo uważne śledzenie polityki i wszystkich polityków. więc co tam najważniejszego wydukał przyjaciel wszystkich kolejarzy? :-) Został złapany na kłamstwie w sprawie, która ma decydujące znaczenie w rozwikłaniu afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego. Gosiewski twierdził, iż nie wiedział, że projekt ustawy jest napisany przez Totalizator i myślał, że jest to projekt ministerstwa finansów. Poseł Urbaniak powołując się na zeznania Anny Cendrowskiej, która zeznała, że wiedza kto maczał palce w napisaniu projektu ustawy była powszechna, udowodnił kłamstwo Gosiewskiemu lobbującemu na rzecz Totalizatora. Interes pisu w lobbowaniu na rzecz Totalizatora polegał na tym, że z pieniędzy Totalizatora finansowany jest Rydzyk, który z kolei popiera pis! Może trochę skomplikowane, ale jakże logiczne. Ileż to już razy można było byc świadkiem kalumni rzucanych na przeciwników pisu, przez Jarosława Kaczyńskiego, które po bliższym przyjrzeniu okazywały się aferą autorsta partii Kaczyńskiego Tak było i tym razem. Przemek -- "Posłowie mieli jednak wątpliwości, czy Przemysław Gosiewski nie wiedział, kto tak naprawdę jest autorem nowelizacji ustawy. Jarosław Urbaniak z PO przypomniał zeznania Anny Cendrowskiej, która z kolei twierdziła, że wiedza o tym, iż w ustawie maczał palce Totalizator Sportowy, była powszechna." |
|
Data: 2010-02-14 10:21:14 | |
Autor: marek czaplicki | |
Kaczyński: Na Sikorskiego są ha ki. | |
Artur Borubar pisze:
Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisałdziękuję. |
|