Czwartek - przedostatni dzień kampanii. Gorączka w sztabach. PiS traci w sondażach. Kaczyński pociągiem siedem godzin do Gdańsku. Tusk na Śląsku.



11.00"Ekspercko radzi sobie z protekcjonalnym prowadzącym, w trakcie prawdopodobnie łamiąc mu serce" - tak o Sylwii Ługowskiej, kandydatce PiS w niedzielnych wyborach pisze tygodnik "The Economist"





10.00 Gaz do dechy w Toruniu. W drodze do Gdańska Jarosław Kaczyński zatrzymał się na krótko w Toruniu. Na dworcu Toruń Główny czekało na niego sporo zwolenników. Prezes PiS wysiadł z wagonu i zagrzewał ich do walki: - Mamy szansę, ale wszystko zależy od was, od tych ostatnich dwóch dni. Musimy jeszcze zwiększyć wysiłek. Nie hamować, ale wciskać gaz, do punktu, w którym jest meta.

- Czy w razie zwycięstwa PiS-u przywrócicie dotację dla Fundacji Lux Veritatis ojca Rydzyka na odwierty geotermalne? - zapytała prezesa "Gazeta". - Oczywiście. To sprawa odebrana przez Unię Europejską, ale postawimy tę sprawę - odpowiedział Kaczyński. - Chodzi o dotację z Narodowego Funduszu ochrony Środowiska - wyjaśniliśmy. - To też - odparł prezes PiS.- Pojawi się pan przed wyborami w Radiu Maryja? - Być może ostatniego dnia - rzucił Kaczyński i odjechał.


PiS pomoże o. Rydzykowi, Rydzyk pomoże PiS


9.30. Wypowiedź o Merkel niewinna? W porannych audycjach radiowych prominentni działacze PiS bronili wypowiedzi swego prezesa w sprawie Angeli Merkel. Witold Waszczykowski, "cień PiS-u ds. zagranicznych", w Kontrwywiadzie RMF FM: - Z tego co czytałem, z tego co słyszałem, z wystąpienia pana premiera, uważam, że jest to nadinterpretowane. Chodziło zwykle o to, żeby pokazać, że pani Merkel - oczywiście - wygrała wybory, ale też była pewnym produktem tamtych czasów. Była też pewną ceną, jaką establishment niemiecki zapłacił na rzecz społeczeństwa wschodnioniemieckiego, które przeżywało kłopoty od transformacji i chciano jakby wynagrodzić, pokazać, że teraz ona będzie politykiem głównym niemieckim, że na czele tego będzie stała liderka ze wschodnich landów.

Podobnie tłumaczył prezesa Zbigniew Romaszewski w Radio Zet: - Nie do końca wiem o co chodzi, dlaczego Jarosław Kaczyński miałby przepraszać? Dla mnie, nieuprzedzonego odbiorcy, jest rzeczą oczywistą, że pani Merkel nieprzypadkowo została kanclerzem. W owym czasie konflikt między Ossi a Wessi narastał w sposób nieprawdopodobny. Stąd zrobienie stolicy w Berlinie i wybranie kanclerza miało ten problem likwidować. Niemcy tą mądrzy ludzie, nie lubią eskalować konfliktów. To, że została wybrana w wyborach, jest oczywiste, bo nikt nie powiedział, że ona została narzucona, po prostu w prawyborach partyjnych tego rodzaju myśl temu przyświecała. To nie był przypadek, chodziło o integrowanie Niemców, i to jest ich przewaga nad nami. (...) Zapytany o fragment wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla Newsweeka, w którym temat wpływu Stasi na powołanie kanclerz Merkel pozostał bez odpowiedzi, odpowiedział: "Ja na ten temat nic nie mogę powiedzieć, bo nic nie wiem. Reakcja pana Lisa mogłaby świadczyć, że on wie, o co chodzi. Ja w ogóle nie wiem o co chodzi."

08:39 Cena kampanii
Ponad 80 mln zł na kampanię wydadzą w sumie komitety wyborcze, które zarejestrowały listy kandydatów w całym kraju. Najwięcej PO - ok. 29 mln zł. PiS niecałe 20. A SLD wydawał to, co zarobił ze sprzedaży siedziby.


Czytaj więcej


07:44 Leszek Miller: Kaczyński jest antykoncepcyjny
- Mam nadzieję, że po wyborach ukształtuje się koalicja modernizacji przeciwko koalicji spisku - mówi były premier i kandydat SLD do Sejmu Leszek Miller. - W najnowszym sondażu "Gazety" Ruch Palikota wyprzedza SLD u spycha tę partię z wyborczego podium na czwarte miejsce. - Za chwilę zobaczymy jak będzie naprawdę. Byłbym zdumiony, jeśli Ruch Palikota przekroczy 5 proc. w wyborach - stwierdził w czwartek rano w radiu TOK FM


Czytaj więcej


7.15 PJN na Kasprowym. Na czwartek politycy PJN zaplanowali m.in. wjazd - pod hasłem "PJN idzie w góry (górę)" - na Kasprowy Wierch oraz konferencję prasową na szczycie.

7.00 Tusk jedzie na Śląsk. - W czwartek, tak jak obiecałem Ślązakom, chcę być cały dzień na Śląsku, piątek - ostatni dzień kampanii - chciałbym poświęcić Warszawie, to jest nie tylko moje, nasze ukochane miasto i stolica, ale także mój okręg wyborczy - powiedział premier i szef PO Donald Tusk. W czwartek w Katowicach ma się odbyć konwencja PO. Rzeczniczka sztabu wyborczego Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że w objazd kraju ruszą też inni politycy Platformy. Będzie kontynuowana akcja rozdawania ulotek i rozmowy z ludźmi - "Błękitne Poranki".

6.00 Pociąg prezesa PiS do Gdańska. PiS Jarosław Kaczyński w czwartek rano wyjechał pociągiem z Warszawy do Gdańska. Jak podkreślił - jest to dla niego podróż symboliczna, "podróż do zwycięstwa".


7 godzin w pociągu z przystankiem w Toruniu. O. Rydzyk czeka?


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10418153,Kaczynski_obiecuje_kase_Rydzykowi__KAMPANIA_NA_GORACO_.html#ixzz1ZztQHQYD



Przemek

--

"Głos na Jarosława Kaczyńskiego będzie głosem na kandydata najwyższego ryzyka dla kraju.
Będzie głosem przeciwko Polsce!"

http://www.youtube.com/watch?v=K2isBQSYTl0