Data: 2010-03-15 18:43:03 | |
Autor: najgorsze wyrazy wspólczucia | |
Kaczyński stracił głównego zadymiarza. | |
Karol Guzikiewicz, wiceszef Solidarności w gdańskiej stoczni, podejrzany. Prokuratura postawiła mu w poniedziałek zarzut czynnej napaści funkcjonariuszy.
Chodzi o demonstrację z 29 kwietnia ub. roku. Stoczniowcy pikietowali pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Miejsce i pora nie były przypadkowe - odbywał się tam akurat kongres Europejskiej Partii Ludowej. Było gorąco: związkowcy palili opony, rzucali petardami, spłonęła kukła premiera Donalda Tuska. I właśnie owa kukła stała się przyczyną dzisiejszych problemów Karola Guzikiewicza, wiceszefa "Solidarności" w Stoczni Gdańsk. Związkowiec podpalił kukłę, a gdy zaczęła go parzyć w ręce, rzucił nią w kierunku policjantów. Prokuratura przez kilka miesięcy analizowała zebrane w śledztwie dowody (m.in. zapisy z kamer, zeznania policjantów) i zdecydowała się przedstawić zarzuty trzem uczestnikom pikiety, w tym właśnie Guzikiewiczowi. - Chodzi o czynną napaść na funkcjonariuszy - wyjaśnia prok. Mateusz Martyniuk, rzecznik stołecznej prokuratury. - Podejrzany nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień. Karol Guzikiewicz: - Władza robi kolejną prowokację. To jest atak na "Solidarność" - denerwuje się. Na wtorek zapowiada konferencję prasową w tej sprawie. W śledztwie status pokrzywdzonego nadano 79 policjantom zabezpieczającym manifestację. - I ja ich wszystkich miałem jedną kukłą zaatakować? - zżyma się Guzikiewicz. - A to, że stoczniowcy dostawali zapaści, tracili przytomność, to już nikogo nie interesuje. Prokurator Martyniuk: - Nie tylko kukłą. Według ustaleń śledztwa podejrzany rzucał także kamieniami, drzewcami od flag i transparentów oraz petardami. http://wyborcza.pl/1,75248,7663588,Rzucil_kukla_w_policjantow.html Artur Borubar "Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał." http://pepepe.pl/ Jeszcze 282 dni kompromitowania RP! |
|