Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję

Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję

Data: 2011-09-01 23:54:49
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję

Powitanko,

 Jedną z
nich jest bank, który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer.

Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.
No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci przedpiscy wyjasnili.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-02 08:28:32
Autor: Alek
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał

 Jedną z
nich jest bank, który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer.

Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.

Też tak uważam. Ale wyobrażam sobie też takie stanowisko, że ciągła obserwacja ich terenu może być wykorzystana np. do rozpracowania procedur związanych z transportami pieniędzy.

No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci przedpiscy wyjasnili.

Myślę, że taka postawa jest możliwa tylko przy rozmowie i to na niskim szczeblu. Gdyby przyszło do wystąpień formalnych, na piśmie, to już zajmie sie tym ktoś kompetentny i będzie miał cokolwiek na poparcie. No ale gdyby było tak, że mają racje to po co się wspinać, lepiej od razu załatwić sprawę i mieć ją z głowy. W każdym razie dobrze jest zawczasu wiedzieć na czym się stoi.

Data: 2011-09-02 08:32:36
Autor: qwerty
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
Użytkownik "Alek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j3pt3q$djl$1@news.onet.pl...
Też tak uważam. Ale wyobrażam sobie też takie stanowisko, że ciągła obserwacja ich terenu może być wykorzystana np. do rozpracowania procedur związanych z transportami pieniędzy.

Tylko, że transport pieniędzy odbywa się nie od strony podwórka, tylko od "zaplecza". Są specjalne wjazdy dla firm przewożących pieniądze (przynajmniej z takimi się spotkałem). Wielokrotnie stawałem z tyłu banku (obok wspomnianego wjazdu) i jakoś bank się nie czepiał.

Data: 2011-09-02 08:38:49
Autor: mvoicem
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
(02.09.2011 08:28), Alek wrote:
[...]
No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci
przedpiscy wyjasnili.

Myślę, że taka postawa jest możliwa tylko przy rozmowie i to na niskim
szczeblu. Gdyby przyszło do wystąpień formalnych, na piśmie, to już
zajmie sie tym ktoś kompetentny i będzie miał cokolwiek na poparcie. No
ale gdyby było tak, że mają racje to po co się wspinać, lepiej od razu
załatwić sprawę i mieć ją z głowy. W każdym razie dobrze jest zawczasu
wiedzieć na czym się stoi.

Jeżeli mają rację, to w razie formalnego wystąpienia postąpisz tak jakbyś postąpił w razie dogadania sie "na niższym szczeblu".

Jeżeli nie mają racji, to nic nie robisz, kosztuje cię to tylko gotowość do tego żeby mieć rację.

Wydaje mi się że racji nie mają. Z resztą, tak też im możesz powiedzieć: wydaje mi się że nie macie racji i nie naruszam swoimi kamerami żadnych przepisów. Ale, jeżeliby się okazało że się mylę, wskażcie mi proszę te przepisy, wtedy zadziałam odpowiednio.

p. m.

Data: 2011-09-02 08:52:59
Autor: Alek
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał

Jeżeli mają rację, to w razie formalnego wystąpienia postąpisz tak jakbyś postąpił w razie dogadania sie "na niższym szczeblu".

Masz rację. Ale pomijasz "aspekt ludzki". Jeśli wiem, że w jakiejś sprawie nie mam racji to ustępuję natychmiast. Jak dojdzie do tego że druga strona formalnie musi mi udowadniać że ma rację to w zakresie meritum finał bedzie taki sam (tylko później i być może drożej), ale atmosfera już nie będzie taka jak wcześniej. A z sąsiadem, póki się da, trzeba żyć w zgodzie.

Jeżeli nie mają racji, to nic nie robisz, kosztuje cię to tylko gotowość do tego żeby mieć rację.

Wydaje mi się że racji nie mają. Z resztą, tak też im możesz powiedzieć: wydaje mi się że nie macie racji i nie naruszam swoimi kamerami żadnych przepisów. Ale, jeżeliby się okazało że się mylę, wskażcie mi proszę te przepisy, wtedy zadziałam odpowiednio.

Jasne.

Data: 2011-09-02 09:52:30
Autor: mvoicem
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
(02.09.2011 08:52), Alek wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał

Jeżeli mają rację, to w razie formalnego wystąpienia postąpisz tak
jakbyś postąpił w razie dogadania sie "na niższym szczeblu".

Masz rację. Ale pomijasz "aspekt ludzki". Jeśli wiem, że w jakiejś
sprawie nie mam racji to ustępuję natychmiast. Jak dojdzie do tego że
druga strona formalnie musi mi udowadniać że ma rację to w zakresie
meritum finał bedzie taki sam (tylko później i być może drożej), ale
atmosfera już nie będzie taka jak wcześniej. A z sąsiadem, póki się da,
trzeba żyć w zgodzie.

Dlatego nie mówię o formalnym wystąpieniu, na piśmie i tak dalej, tylko po ludzku, powiedzieć że może mają rację, jednak ty nie możesz ot tak usunąc sobie kamer, musisz mieć podkładkę w postaci przepisu (załóżmy że rzeczywiście nie możesz). Szukałeś takiego przepisu, nie znalazłeś, więc jakby mogli Ci ten przepis wskazać, byłoby to dla Ciebie ogromnym ułatwieniem.

Swoją drogą, to nie wiem czy nie podchodzisz do sprawy za bardzo po ludzku. W końcu twoim sąsiadem nie jest pan Krzysiu, który w razie czego i podnośnik pożyczy i samochód pomoże wepchnąć do garażu, tylko bank. Banki raczej mają wdzięczność i ogólnie ludzkie uczucia słabo wykształcone.

p. m.

Data: 2011-09-02 09:21:50
Autor: Andrzej Lawa
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
W dniu 02.09.2011 08:28, Alek pisze:

Też tak uważam. Ale wyobrażam sobie też takie stanowisko, że ciągła
obserwacja ich terenu może być wykorzystana np. do rozpracowania
procedur związanych z transportami pieniędzy.

Czyli jak w sąsiednim domu mieszka jakiś emeryt, który nie ma co robić i
cały dzień siedzi w oknie, to będą go przeganiać z tego okna, bo może
coś "rozpracowywać"??

Data: 2011-09-03 09:20:57
Autor: John Kołalsky
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl>

 Jedną z
nich jest bank, który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer.

Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.
No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci przedpiscy wyjasnili.

Ale wiesz, oni chcą mieć wyłączny dostęp do tego monitoringu. Byś Ty może i miał dla nich ten monitoring ale sam nie mógł z niego korzystać.

Data: 2011-09-03 17:37:35
Autor: Andrzej Lawa
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
W dniu 01.09.2011 23:54, Pawel "O'Pajak" pisze:

Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym
prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym
przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich
posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo
prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.
No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci
przedpiscy wyjasnili.

Heh, to może tak:

"Czy panowie bankowcy planują mieć jakiś napad przez 'nieznanych sprawców' przy 'awarii' własnego monitoringu, że wam moja kamera przeszkadza?" ;->

Data: 2011-09-03 17:57:04
Autor: Alek
Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym
prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym
przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich
posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo
prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.
No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci
przedpiscy wyjasnili.

Heh, to może tak:

"Czy panowie bankowcy planują mieć jakiś napad przez 'nieznanych sprawców' przy 'awarii' własnego monitoringu, że wam moja kamera przeszkadza?" ;->

Hehe :) Jakby doszło do wymiany korespondencji to postaram się żeby taki motyw się w niej znalazł :)

Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona