Data: 2011-10-05 08:47:52 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Kamera-rejestrator wideo drogi w samochodzie | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j6efqi.3vs.0poczta.onet.pl... się nie cofał tylko że ja mu wjechałem w tyłek... I dupa zbita. Byłem w podobnej sytuacji z TiRem. Wjechał na czerwonym do skrętu w lewo Ja jechałem prosto. O dziwo przyjechał policjant i stwierdził że moja wina. Mandat i takie inne. Poszedłem do sądu, udowodniłem jak było (choć trwało w sumie pół roku) i policjantowi również, że nie do końca zna prawo o ruchu (stwierdził, że można z pasa do jazdy wprost skręcać w lewo). Było trochę czasu i nerwów (choć w sadzie było spokojnie:)), ale sprawiedliwość była tam gdzie była:). Satysfakcja wygrania z policjantem - bezcenna a Ty nie musiałbyś walczyć z policjantem. Pomyśl o drodze sądowej (był jakiś mandat dla Ciebie?). Artur(m) |
|
Data: 2011-10-05 06:01:18 | |
Autor: Pszemol | |
Kamera-rejestrator wideo drogi w samochodzie | |
"Artur(m)" <musicm@interia.pl> wrote in message news:j6guir$smc$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j6efqi.3vs.0poczta.onet.pl... Nie napisałeś czy jechaliście na przeciwko siebie? No i jak mogłeś coś udowodnić - miałeś świadków? a Ty nie musiałbyś walczyć z policjantem. Nikt nie dostał mandatu w mojej sytuacji. |
|
Data: 2011-10-06 11:41:09 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Kamera-rejestrator wideo drogi w samochodzie | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:j6grre.7ms.0poczta.onet.pl... Byłem w podobnej sytuacji z TiRem. Wjechał na czerwonym Sprawa wydawała sie prosta, bo uważałem, ze jeżeli ktoś wjeżdża na czerwonym, to z góry jest przegrany, nawet jeden kierowca się zatrzymał i powiedział, że jak chcę świadka to służy swoja osobą, ale sprawa wydawała sie tak ewidentna, ze podziękowałem. (człowiek jest gupi całe życie:)). No i jak mogłeś coś udowodnić - miałeś świadków? Nie miałem. Udowodniłem konfrontując zeznania kierowcy z prawami fizyki i logiki Niechcący również policjant mi pomógł. Nikt nie dostał mandatu w mojej sytuacji. Nie wiem jak w USA w Polsce jak przyjmujesz mandat przyznajesz się do winy, odcinasz się (w zasadzie) od dochodzenia praw w sądzie. Artur(m) |
|