Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kamerdyner niemieckiej swinki

Kamerdyner niemieckiej swinki

Data: 2017-03-19 22:42:09
Autor: Mark Woydak
Kamerdyner niemieckiej swinki
Dlaczego rząd Tuska utajnił instrukcje dla Pawlaka w/s negocjacji z
Gazpromem? Specjalnie w tym celu zmienili ustawę!

Przypomnijmy - od marca 2009 r. zespół negocjatorów Waldemara Pawlaka
ustalał z przedstawicielami Gazpromu warunki cenowe nowej, długoterminowej
umowy na dostawy gazu do Polski. Negocjacje zakończyły się w październiku
2010 r. podpisaniem skrajnie niekorzystnej dla Polski umowy. Nie wszyscy
wiedzą, że rząd Tuska podjął wówczas decyzję, aby utajnić przed opinią
publiczną instrukcje negocjacyjne jakie zatwierdzał i podsyłał Pawlakowi. W
tym celu PO zmieniło nawet przepisy ustawy o ochronie informacji
niejawnych! Czy były premier z wicepremierem czegoś się obawiali?

W ostatnich dniach za sprawą decyzji Komisji Europejskiej, aby nie karać
rosyjskiego Gazpromu za nielegalne wyzyskiwanie krajów Europy
Środkowo-Wschodniej, powróciła kwestia podpisanej w 2010 r. przez polskie
władze umowy na dostawy gazu z Rosji. Negocjacje na temat jej treści
rozpoczęły się w marcu 2009 roku. Polskiej grupie negocjacyjnej przewodził
ówczesny minister gospodarki Waldemar Pawlak. Donald Tusk podsyłał
Pawlakowi tzw. instrukcje negocjacyjne, w których wyznaczał wytyczne na
temat stanowiska strony polskiej oraz margines do ustępstw wobec Gazpromu.
Negocjacje zakończyły się w październiku 2010 roku podpisaniem bardzo
niekorzystnego dla Polski wieloletniego kontraktu na dostawy gazu z Rosji,
który skutkował narzuceniem gigantycznego haraczu wobec Gazpromu (ustalono,
że cena sprzedawanego Polsce gazu będzie o około 40 proc. wyższa od ceny
rynkowej).

Co istotne - w 2010 roku instrukcje Tuska do gazowych negocjacji z Rosją
rząd uznał za tajemnicę służbową opatrzoną klauzulą "zastrzeżone". Zgodnie
z obowiązującymi wówczas przepisami dostęp do dokumentów z taką klauzulą
był zastrzeżony jedynie przez przez dwa lata. W między czasie posłowie
PO-PSL zmienili jednak prawo (nowelizacja ustawy o ochronie informacji
niejawnych z 2011 roku). Wprowadzono wówczas regułę, zgodnie z którą dostęp
do tego typu dokumentów "decyzją kierownika jednostki organizacyjnej" może
być zastrzeżony na czas nieokreślony. Rząd Tuska skrzętnie to wykorzystał i
utajnił instrukcje negocjacyjne na czas nieokreślony. Powstaje pytanie - czego obawiali się Donald Tusk z Waldemarem Pawlakiem,
że podjęli decyzję o utajnieniu instrukcji negocjacyjnych? Dlaczego o ich
treści nie mogli się dowiedzieć wyborcy/podatnicy, którzy decyzjami
ówczesnej elity rządowej zostali skazani na płacenie znacznie wyższych
rachunków za gaz, a polska gospodarka musiała z tego tytułu ponosić
dodatkowe, liczone w miliardach złotych koszta?

Kamerdyner niemieckiej swinki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona