Data: 2011-02-17 11:17:10 | |
Autor: Paweł | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
Dnia Wed, 16 Feb 2011 18:16:01 +0100, "tp_grupy_dyskusyjne"
<tp_grupy_dyskusyjne@poczta.fm> napisał: Witam, Zajmuję sie taką działalnością i mam wrażenie, że niewłaściwie pojmujesz kwestię praw autorskich. Jeśli ktoś wykona jakiś utwór (zdjęcie jest utworem) to ma do tego _niezbywalne_ prawo autorskie osobiste i zbywalne prawo majątkowe. Możesz dostać prawo dysponowania materiałem za odopwiednią opłatą, ale zawsze powinieneś zaznaczać kto jest autorem prac. Ilość wydanych kopii nie ma znaczenia. *** Ustawa o prawie autorskim Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym. 2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. *** A zdjęcia/video ze ślubu całkowicie spełnia tą definicję. W końcu nikt obcy nie będzie chciał tego oglądać. Praktyki dopłacania po fakcie są czasem stosowane przez usługodawców "tanich". Klient skusi się tanią ofertą, a później... Podpisując umowę z fotografem ustalasz zgodę (lub nie) na prezentowanie materiałów jako jego dorobek. Wizerunek osób będących uczestnikami wydarzenia jest chroniony na ogólnych prawach (czyli w zasadzie tylko do portretu) Oczywiście można zawrzeć umowę stanowiącą inaczej. Zawsze daje materiał - w moim przypadku zdjęcia w pełnej możliwej rozdzielczości. Zarabianie na dodatkowych odbitkach naprawdę nie ma sensu, za dodatkowe odbitki poza ustaleniami klient płaci ich faktyczny koszt. Oddzielną kwestią jest wydanie "wszystkich materiałów jakie wykona". W trakcie śłubu/wesela/sesji wykonywanych jest kilka tysięcy zdjęć (2-3) klient dostaje 200 - 300 i nikt nie da wszystkich. -- Pozdrawiam Paweł www.fotowizja.art.pl |
|
Data: 2011-02-17 12:27:35 | |
Autor: tp_grupy_dyskusyjne | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
Użytkownik "Paweł" napisał Oddzielną kwestią jest wydanie "wszystkich materiałów jakie wykona". W Z czystej ciekawości zapytam co się dzieje w takim razie z tymi pozostałymi zdjęciami? Pozdrawiam tp |
|
Data: 2011-02-17 20:17:28 | |
Autor: Paweł | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
Dnia Thu, 17 Feb 2011 12:27:35 +0100, "tp_grupy_dyskusyjne"
<tp_grupy_dyskusyjne@poczta.fm> napisał:
A leżą na dysku jako backup ;-) Dzis koszt magazynowania danych jest bardzo niski (uzywam dysków SATA wpinanych w stację dokującą). Jestem przywiązany do swoich prac... Część nie jest dobra jako "ślubniakii", ale nadają się do czegoś innego. Koszt dysku 2 T to około 330 - 350 złotych -- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-02-18 01:40:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
On Thu, 17 Feb 2011, Paweł wrote:
[...autorowi wątku...] Zajmuję sie taką działalnością i mam wrażenie, że niewłaściwie Pozostaje się zgodzić. Możesz dostać prawo dysponowania A tu pozostaje się ... nie zgodzić :D Otóż: Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chroniš nieograniczonš w czasie i nie podlegajšcš zrzeczeniu się lub zbyciu wię twórcy z utworem, a w szczególnoci prawo do: [...] 2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do <kompania...> udostępniania go <BACZNOŚC!> anonimowo, <spocznij> -- - "zaznaczając" autora wbrew jego woli popełniasz takie samo naruszenie prawa osobistego, jak nie wpisując zaznaczenia jeśli tego chciał. Jako iż ustawa nie określa "defautu", IMVHO należy przyjąć, że ew. okazywanie lub rozpowszechnianie utworu powinno mieć miejsce w formie takiej jak przekazał je autor (z "oznaczeniem" lub bez). Rzecz jasna, w żadnym razie nie uprawnia to do podjęcia czynności które mogłyby sugerować innego autora. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-18 19:38:45 | |
Autor: Paweł | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
Dnia Fri, 18 Feb 2011 01:40:55 +0100, Gotfryd Smolik news
<smolik@stanpol.com.pl> napisał: A tu pozostje mi sięnie zgodzić ;-) Jako przekazujący prace pod swoim nazwiskiem (ew. pseudonimem) fotograf ślubny nie jest anonimowy i podpisuje sie pod swoją pracą, chyba, że umowa będzie stanowiła inaczej. W każdym razie jako twórca mogę udostępnić swoje prace anonimowo, ale jeśli już się pod nim podpisałem i przekazałem prawa do dysponowania materiałem to podpis jest niezbędny w przypadku udostępniania prac dalej przez osoby uprawnione.
-- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-02-18 19:56:31 | |
Autor: Roman Rumpel | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
W dniu 2011-02-18 19:38, Paweł pisze:
Dnia Fri, 18 Feb 2011 01:40:55 +0100, Gotfryd Smolik news Co można jednak znieść umową. W sensie, ze autor, nawet podpisany na oryginale, ma prawo zrzec się prawa do opatrywania egzemplarzy utworu swoim nazwiskiem i często tak się zresztą dzieje (np. w grafice reklamowej) -- Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys, piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak |
|
Data: 2011-02-18 20:05:01 | |
Autor: Paweł | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
Dnia Fri, 18 Feb 2011 19:56:31 +0100, Roman Rumpel
<romane@screspam.gazeta.pl> napisał:
Oczywiście, autor może zrzec się prawa do podpisania utworu -- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-02-19 08:54:58 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
On Fri, 18 Feb 2011, Paweł wrote:
Oczywiście, autor może zrzec się prawa do podpisania utworu 1. Nie, nie może. Prawo do podpisu jest niezbywalne Jak chcesz wyjaśnić sprzeczność, która powstaje po "zrzeczeniu" między umownym zrzeczeniem a ustawową niezbywalnością? 2. Autor wcale nie musi się "zrzekać". Może NIE CHCIEĆ przypisywania swojej osobie autorstwa, IMO wcale nie trzeba "umowy"! Po prostu autor nie podpisując utworu wyraża wolę niepodpisania. Osobna sprawa, która była już przedmiotem dyskusji (i mnie nie do końca przekonała), to czy autor ma prawo do *późniejszego* żądania "prawa do podpisu". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-19 09:06:17 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
On Fri, 18 Feb 2011, Roman Rumpel wrote:
Co można jednak znieść umową. Niezbywalne prawo? :) Autorowi ze swej strony wolno żądać niepodpisywania :) - co *wygląda* jak umowa, ale umową nie jest (druga strona nie ma żadnych dających się wyegzekwować praw, poza zaprzestaniem płacenia autorowi lub zastanowieniem się przed podpisaniem umowy). Ale mi chodziło o inną rzecz: o ciche przyjmowanie ZAŁOŻENIA, że utwór należy by default podpisać. Poprzez "dopisanie notki o autorze". A to nie jest prawda! - a jak ktoś ma inne zdanie, to podstawę prawną poproszę. Przecież rozporządzający utworem (bez względu na zakres tego rozporządzania) NIE MOŻE samowolnie podejmować decyzji o tym, że autwór nie będzie publikowany/pokazywany/powielany/jakkolwiek ujawniany nieanonimowo! W sensie, ze autor, nawet podpisany na oryginale, ma prawo zrzec się prawa Nie, formalnie to on ma prawo wyrazić wolę rozpowszechniania anonimowo :) (i tylko w tę stronę). Zrzeczenie się albo inne zbycie prawa do decydowania o podpisie nie chce współgrać z "prawem niezbywalnym". Oczywiście, nabywca może popatrzeć na to czy autor postanowił żądać podpisu czy anonimowości w swoim oświadczeniu ;) (ale, jak zaznaczyłem wyżej, ja nie o tym pisałem w moim pierwotnym zastrzeżeniu). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-19 14:58:21 | |
Autor: Roman Rumpel | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
W dniu 2011-02-19 09:06, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 18 Feb 2011, Roman Rumpel wrote: Tak. Niezbywalność prawa nie oznacza przymusu jego wykonywania. Autoir może zrzec się w umowie wykonywania swojego prawa, więcej nawet, pomimo niezbywalności swojego prawa może powierzyć jego wykonywanie innej osobie. -- Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys, piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak |
|
Data: 2011-02-19 08:51:25 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu | |
On Fri, 18 Feb 2011, Paweł wrote:
Dnia Fri, 18 Feb 2011 01:40:55 +0100, Gotfryd Smolik news *albo się nie podpisuje*. I do tego (i TYLKO TEGO) przypadku (że się NIE podpisał) się odnosiłem. chyba, że umowa będzie stanowiła inaczej. Ależ nie, umowa może nic nie wskazywać, a autor ma nadal prawo do anonimowości. Nic nie musi robić, to w razie sporu odbiorca będzie musiał wykazać, że wola autora była inna niż teraz twierdzi. Wystarczy ze się NIE PODPISZE, a już NIE WOLNO umieszczać jego danych (w tym pseudonimu). I dość łatwo sobie wyobrazić, że taki autor (np. zdjęcia) nie chce figurować np. na akcie. Wolno mu (nie chcieć). W każdym razie jako twórca A niby co ja napisałem? Właśnie to - że NIE WOLNO przyjmować ZAŁOŻENIA, jakoby NALEŻAŁO "dopisać notkę". Czytaj uważnie: *DOPISAĆ*. IMO właśnie tak - należy przekazać w TAKIEJ FORMIE, w jakiej wydał treść autor. Czyli jak nie podpisana, to nie wolno "dopisywać notki" - i tyle. Jeśli autor się podpisał, to oczywiście podpisu nie wolno usunąć, ale do tego nijak się nie odnosiłem! Komentujesz przypadek który IMO jest oczywisty :) pzdr, Gotfryd O: Bo normalnie każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego ??? O: Pisanie nad cytatem ! P: Jakie są przykłady irytujących obyczajów niektorych newsowiczów ? ;) i przekazałem prawa do dysponowania materiałem to podpis |